Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona12 / 16Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
caffe23
|
Te trociny to chyba tymczasowo i w planach jest adaptacja poddasza skoro napisałeś, że dach jeszcze nie ocieplony? Trociny sypało się 40 lat temu. Ja bym proponował wywalić te trociny bo one nic nie grzeją, stwarzają tylko niebezpieczeństwo pożaru. Jak masz w planach ocieplać dach to rozściel na strychu wełnę mineralną, tak żeby po niej nie deptać a później dasz ją pod dach. |
|||
|
||||
caffe23
|
Napisałem na początku jak włączyć pompę CWU aby chodziła cały czas.
CWU daj na najniższy bieg a CO dopasuj tak żeby dała radę zasilić grzejniki, które sobie też poustawiasz odpowiednio zaworami aby nie przegrzewać pomieszczeń na wysokiej zadanej na kotle. |
|||
|
||||
caffe23
|
jaro1234 napisał » 2017-12-17 22:03 przekręciłem w lewo i jest na 10 otwarty czyli zaworu 4D nie ma To teraz będziesz musiał zmniejszyć zadaną bo będzie za gorąco. |
|||
|
||||
caffe23
|
gmaj22 napisał » 2017-12-17 21:47 Jedyna opcja na tą chwilę, to dać go maksymalnie w LEWO i chronić powrót pompą cwu. Tak będzie wyglądał przepływ: zielona kreska to położenie przegrody 4D. W zasadzie możesz wyłączyc pompę CWU i zamiast tego ładować bojler ciągle pompa c.o. Ale pierwszy bieg wtedy może nie wystarczyć. To musisz sam sprawdzić. Tylko przy takim rozwiązaniu to i ten zawór 4D jest zbędny w tej instalacji Musisz przerobić tą instalacje, nie ma innego wyjścia. Wracając do tego co ja pisałem. Gdyby była pewność, że instalacja będzie działała bez pompy to należałoby wywalić ten wytworzony syfon na powrocie razem z zaworem i pompą (skreślone na czerwono) i podłączyć powrót jak narysowałem na czarno albo jeszcze lepiej od razu do góry (nie widać na zdjęciu jak tam idzie powrót z instalacji) |
|||
|
||||
caffe23
|
Możesz sprawdzić czy ta kulka działa włączając i wyłączając pompę znajdującą się obok. Gdy zawór jest sprawny powinno być słyszalne uderzenie kulki podczas włączania pompy. Mnie się wydaje że ona cały czas zamyka przepływ i powrót idzie wyłącznie przez pompę nawet gdy jest wyłączona. W automacie dąży do ciągłej pracy, poza tym masz dużo wody do zagrzania. Jak byś wyłączył pompę to by doszedł szybciej do zadanej. Daj mu 65 stopni, później sobie najwyżej zmniejszysz. Czy instalacja pracuje u Ciebie na grawitacji (bez włączonej pompy CO) ? |
|||
|
||||
caffe23
|
Ja proponuję abyś zwiększył zadaną na kotle chociaż na 60 i dopasował sobie odpowiednio 4D. Nie będziesz musiał dogrzewać powrotu pompą CWU. Ja też mam starą instalację z grubymi rurami, zawór 4D średnicy takiej jak przyłącza w kotle, czyli taki sam jak Twój. Zawór mam na 5 a zadaną 62 w automacie, czyli dochodzi do 67. Powrót ma około 53. Przy aktualnej pogodzie woda za zaworem 4D idąca na grzejniki (stare żeliwne) ma u mnie 45 stopni. W pomieszczeniach 23st. Grzejniki zasilam metodą grawitacji. Z włączoną pompą mam o wiele większe zużycie opału. |
|||
|
||||
caffe23
|
Jak chcesz żeby pompa cwu pracowała cały czas to zwiększ na maxa temperaturę załączania pompy mieszającej i "niezależna praca pompy mieszającej" daj na TAK.
|
|||
|
||||
caffe23
|
Olek85 napisał » 2017-12-17 00:39 tak więc twierdzę że spód pieca - popielnik, pospawany jest punktowo, a reszta zaklejona jakimś uszczelniaczem Spód kotła nie jest spawany punktowo. Jest to blacha podobnej grubości do tej co jest zrobiona szuflada na popiół i jest w czterech miejscach przykręcona na blachowkręty. Dodatkowo uszczelniona po obwodzie czerwonym silikonem. U mnie uszczelnienie dna (spodu) kotła było wykonane niestarannie i były dość duże prześwity, które uszczelniałem sam przed podłączeniem kotła. |
|||
|
||||
caffe23
|
siendacz napisał » 2017-12-02 21:18 Po rozbiórce jest mała zmiana. Dość szybko znika mi góreczka z węgla na retorcie. Za kilka dni wróci do normy. Wraz z wyjęciem ślimaka usunąłeś z palnika popiół razem z resztką węgla. Teraz musi trochę popracować aby w palniku nazbierał się popiół. Ja przy każdej rozbiórce i ponownym złożeniu palnika, sypię do środka szufelkę popiołu i dopiero napełniam węglem a i tak (na tych samych ustawieniach) kopczyk na początku się zapada. Możesz mu na tą chwilę skorygować nadmuch i dać powiedzmy na -1 dodane 2017-12-02 22:06 siendacz napisał » 2017-12-02 21:18 Można dać dmuchawę na minus, ale mam 36% mocy i nie wiem czy to nie jest za mało. Palę teraz w automacie – typ kotła eko plus, na mocy dmuchawy 33% i jest OK. W automacie – typ kotła 15kW paliłem na mocy 31% i też było w porządku. Wszystko zależy jaki masz węgiel (jak on się spala). Ważne aby na palniku było należycie, bez spieków, koksów i bez czarnej sadzy na ściankach kotła. |
|||
|
||||
caffe23
|
W mojej 10-tce jest możliwość regulacji docisku drzwiczek na zawiasach. Nie wiem jak wygląda mocowanie drzwiczek w kotle 16kW. Być może w Twoim przypadku nie są odpowiednio dociśnięte na całej powierzchni styku. Jeżeli nie ma regulacji to może wymień sznur uszczelniający lub spróbuj zareklamować u producenta. |
|||
|
||||
caffe23
|
W tej chwili to ja mam bliżej do Twoich części bo mieszkam 60 km od lublina
|
|||
|
||||
caffe23
|
Czyściłem bodajże wczoraj, to nic nie pomaga. Dzieje się tak od kilku dni. Na innych stronach nie mam żadnych problemów tylko na esterownik. Wchodzę na forum, przechodzę między tematami normalnie i szybko do momentu gdy chcę coś napisać i wysłać. Czasem uda się bez problemu, tak jak było nawet w tym temacie gdy sprawdzałem z włączoną konsolą. Za drugim razem zaczęło się już wieszać. W większości jednak gdy tylko nacisnę przycisk wyślij wszystko się zatrzymuje, właśnie tak, jakbym nie miał połączenia z internetem. Muszę zamykać otwartą kartę lub przeglądarkę, ponownie otworzyć i wejść na forum. Gdy wejdę to u góry strony widzę, że nie jestem zalogowany a na dole wyświetlam się w użytkownikach online. Muszę się zalogować (pomimo, że jestem online) coś napiszę, wcisnę wyślij i znów stoi w miejscu i tak w kółko. dodane 2017-10-24 22:23tym razem wysyłanie trwało 18 sekund i nie musiałem na nowo otwierać przeglądarki ze stroną forum. Po 18 sekundach się pojawiło to co napisałem. dodane 2017-10-24 22:44Przed momentem pomiędzy godziną 22:37 a 22:39 działo się coś jakby ktoś coś robił. Przy przechodzeniu między tematami na forum pojawiało się na sekundę ta witryna jest nie osiągalna. |
|||
|
||||
caffe23
|
sprawdzam
dodane 2017-10-24 19:17Z włączoną konsolą wysyła bez problemów. W zakładce Console nic się nie pojawiło - czysta strona. dodane 2017-10-24 19:18kolejnym razem wysłało ale dość długo musiałem czekać, jakieś 10 sekund dodane 2017-10-24 19:18błędy się nie pojawiają dodane 2017-10-24 19:25Strona z forum czasem się strasznie długo ładuje, jak na modemie pod koniec lat 90-tych. Czasem też pojawia się na moment strona jak na poniższym obrazku ale po kilku sekundach wskakuje bez odświeżania strona forum lub temat na forum który kliknąłem. |
|||
|
||||
caffe23
|
Nie pasowało właśnie to co napisałem. Ta podkładka powinna wejść ze sprzęgłem w głąb motoreduktora. Z tą olbrzymią nie da rady wsadzić sprzęgła i złożyć do kupy całości. Ta blaszka o której piszemy jest takiej wielkości jak pozwoliłem sobie narysować czerwoną krechą na Twoim zdjęciu. Ma za zadanie niwelować chyba ewentualny luz. Natomiast ta ogromna jest jakby osłoną uszczelniacza motoreduktora i do sprzęgła w kotle z Ogniwa nie będzie pasować. |
|||
|
||||
caffe23
|
U mnie ta podkładka (osłona) jest mniejsza i wchodzi trochę w głąb motoreduktora. Nie wiem czy ta osłona będzie współgrała z tym sprzęgłem z Ogniwa, być może tak. Na tych zdjęciach ze strony którą podałeś jest jakby równo z powierzchnią motoreduktora, która przylega do korpusu podajnika. Proponuję zadzwonić do Ogniwa. Na ich stronie ze sklepem jest sprzęgło ale podkładki nie widać. Być może jest w komplecie. To jest zwykła blaszana podkładka którą można sobie samemu dorobić i nie jest taka ogromna. |
|||
|
||||
caffe23
|
W fabrycznie zmontowanym kotle jest podkładka nasunięta na ośkę tego sprzęgła jak na rysunku powyżej. Nie wiem jak u innych osób, u mnie była i jest. Pani ze sklepu pewnie myśli, że masz starą podkładkę po wyjęciu sprzęgła albo w ogóle się nie orientuje, że taka podkładka istnieje. |
|||
|
||||
caffe23
|
Nie wiem jak inne osoby, ale ja mam problemy z działaniem forum. Zawiesza się podczas dodawania nowych postów, wciskając przycisk wyślij nic się nie dzieje. Trzeba zamknąć kartę lub przeglądarkę ze stroną forum i uruchomić ponownie. Po wejściu okazuje się, że post został dodany. Gdy w momencie wysyłania posta wciśniemy kilkukrotnie przycisk wyślij, zamkniemy w końcu przeglądarkę wkurzeni, że się zawiesiło i wejdziemy ponownie na stronę forum z tematem gdzie dodawaliśmy posta to okazuje się, że jest napisane tyle razy ile wcisnęliśmy przycisk wyślij. Pomimo iż jestem wylogowany wyświetla mnie na dole strony w użytkownikach online. Sprawdzone na przeglądarkach Firefox i Chrome. Na innych forach z których korzystam tak się nie dzieje.
|
|||
|
||||
caffe23
|
Chciałeś nie kombinować a już jesteś trzy dni w plecy od momentu napisania o swoim problemie i w dalszym ciągu nie masz zamówionych podzespołów do naprawy kotła.
Jeden czy dwa dni dłużej by Cię nie zbawiły gdybyś ewentualnie wykonywał delikatne przeróbki pod inny palnik. Kto wie czy nie odpaliłbyś wcześniej kotła z innym palnikiem niż z oryginalnymi częściami Tak to czasem bywa, że się nie układa tak, jak byśmy chcieli. Rodziców jakoś dogrzejesz. Ciesz się, że nie jest to środek zimy. |
|||
|
||||
caffe23
|
starachowice napisał » 2017-10-24 10:56 Witam, zamówiłem korpus + ślimak L 800 +segmenty + skręcenie tylko problem z przesyłką DHL nie wywiązuję się z umowy miało być dziś a może jutro jak pech to pech. Cena 1560 zł Pozdrawiam, do caffe 23 jak sprawdzić czy to sprzęgło jest dobrze nasmarowane,,, Chyba się pospieszyłeś z tym zakupem. Ja bym zamiast tego brał chociażby coś takiego Nie sprawdzisz czy jest nasmarowane dopóki nie rozkręcisz. Jak wymieniasz korpus i ślimak to przecież musisz mieć to rozkręcone. Nasmaruj cały ten element, tą stronę, która wchodzi w przekładnie razem z podkładką która powinna być w komplecie. Nie smaruj tej części gdzie jest kwadratowy otwór, choć też by się nic nie stało gdybyś go przez przypadek wymazał. Nic się też nie stanie jak dasz za dużo. |
|||
|
||||
caffe23
|
Właśnie to napisałem dwa posty wyżej. To nie jest aż tak skomplikowane i na pewno sobie poradzisz. Jak masz dobry dostęp to wystarczy odkręcić cztery śruby trzymające ten cały napęd od podajnika. Pamiętaj jak będziesz składał to dobrze nasmaruj ten element (sprzęgło, zabierak, czy jak go tam zwał). Sprzęgło jak jest nasmarowane to nie trzeba nic wybijać, wysuwa się z przekładni jednym palcem. Zanim zaczniesz cokolwiek dłubać to wyłącz sterownik pstryczkiem na obudowie sterownika lub wyciągnij kabel z gniazdka. |
|||
Pierwsza stronaPoprzednia strona12 / 16Następna stronaOstatnia strona | ||||