Profil użytkownika

slayter napisał » 2018-01-13 15:15

a sterownik u mnie jest przykrecony na gorze pieca oep 10kw także z tamtad nie uchodzi dym

Na górze to masz przykręcony sam panel sterownia. Sterownik masz za zbiornikiem na paliwo.

Czytając Twoje wpisy na forum o wentylacji itp., itd., w dalszym ciągu twierdzę, że dymek może wylatywać przez wentylator. Czy sprawdziłeś z latarką świecąc na dmuchawę w momencie gdy kocioł  (dmuchawa) się wyłącza??
Sprawdź również czy dym nie przedostaje się ewentualnie przez nieszczelne drzwiczki. To również może być widoczne gdy dmuchawa kończy pracę.
Zrób tak jak napisał maniek01.

W momencie zastosowania pierwszego punktu, na punkt 3 i 5 patrzyłbym z przymrużeniem oka.
O ile nie wystąpi awaria silnika, przekładni i wentylatora to pierwszym elementem do wymiany będzie segment przedni retory. http://sklep.ogniwobiecz.com.pl/nr-kat-601-039-segment-przedni-retorty,3,2758,415

Ja bym powiedział, że prawidłowe ustawienie automatu i dopasowanie go do naszej instalacji CO wymaga większej wiedzy, cierpliwości i zapoznania się z pracą algorytmu niż przy ustawieniu retortowy-ręczny

Pisałem żebyś zobaczył czy w momencie gdy kocioł dochodzi do zadanej i się wyłącza a dmuchawa przestaje dmuchać, czy właśnie przez dmuchawę nie poleci dymek.
Weź sobie jakąś latarkę, dopilnuj momentu kiedy nastąpi wyłączenie dmuchawy, pochyl się, kucnij,  nie wiem jaki masz dostęp. Poświeć latarką na dmuchawę aby lepiej widzieć. Dymek z dmuchawy jeżeli wylatuje to tym dużym otworem, którym dmuchawa pobiera powietrze.
Czytaj uważnie co się do Ciebie pisze.
Osuszanie nie poprawia spalania. Zapobiega korozji ślimaka i tunelu w którym się ten ślimak obraca.
dodane 2018-01-12 10:27
Osuszanie nie pozwala na przedostawanie się dymu tunelem ślimaka w czasie pracy kotła w stronę zbiornika. Mając zrobione osuszanie należy dbać o to by uszczelka pod pokrywą zbiornika na paliwo nie była uszkodzona i aby zachowana była szczelność.

Nie mając osuszania, dym mniej więcej w miejscu łączenia się podajnika z kotłem skrapla się.
Węgiel zawiera w sobie siarkę. Te skropliny, można powiedzieć zawierają w sobie kwas siarkowy co skutkuje w bardzo szybkim tempie na postęp korozji, urwane ślimaki i dziury w podajnikach.

Od wilgotnego węgla żadnej rdzy i urwanych ślimaków nie zobaczymy.

Powinien być silikon 350ºC. Ja stosuję ten sam co do składania segmentów palnika czyli uszczelniacz kominkowy na znacznie wyższe temperatury ale to tylko ze względu łatwiejszego demontażu w przyszłości.
Uszczelniacz ten nie skleja tak jak silikon i nie trzeba się później szarpać.




dodane 2018-01-10 12:43Tylko proponuję robić to z pustym zbiornikiem lub nawet go odkręcić. Będzie wtedy wygodniej.

Takie są uroki palenia w automacie retortowy-ecoal.
On pracuje do zadanej + 5 stopni.
Zapewne jak dojdzie u Ciebie do 67st. to się wyłącza ponieważ jest za niski odbiór ciepła.

Proponuję zmienić typ podajnika z retortowy-ecoal na retortowy-grupowe lub retortowy-ręczne.

Jeżeli chcesz pozostać w retortowy-ecoal to dobierz tak zadaną aby nie dał rady ogrzać o te dodatkowe 5 stopni i pracował cały czas. Do tego oczywiście odpowiednia regulacja zaworu 4D.

Ja nie potrafię podpowiedzieć gdyż mam stary typ sterownika i zawór 4D obsługuję ręcznie.

U mnie chodzi w automacie bez odstawiania.

W OEP-10 paliłem kilka razy z ciekawości z niedosuniętą szufladą. Można zamknąć kocioł (drzwiczki) tak, że szuflada nie zamyka okienka, pozostawiając szczelinę 5cm.
Dym się nigdzie przez to nie wydobywa. Jedyna różnica to temperatura spalin.

Sprawdź bo być może masz zawaloną popiołem komorę nawrotną.To jest właśnie za tym okienkiem.
Jeżeli jest czysto to zwróć uwagę jak dojdzie do zadanej i dmuchawa się wyłączy czy z niej nie wylatuje delikatny dymek.

Prawdopodobnie dymi przez dmuchawę.
Może być za wysoki kopczyk na palniku.
Jak masz regulator ciągu kominowego to powinien być ustawiony tak jak zaleca producent, w przypadku Ogniwa jest to 20Pa.
Miałem podobne przypadki gdy nie miałem dorobionego jeszcze osuszania zbiornika.
Właśnie w momencie gdy się odstawiał (doszedł do zadanej) potrafiło nawet cofnąć ogień przez dmuchawę. Taki krótki strzał językiem ognia a potem dymek.

Smrodu nie będzie. Najpierw wypuszczę zaworkiem przy kotle ze dwa wiadra wody, następnie przez zbiornik wyrównawczy na strychu wleję ocet i uzupełnię wodą.
Z usług fachowców w tym hydraulików nie korzystam, wszystko robię sam.

U mnie w Chełmie na podłożu kredowym to woda jest ze strasznym osadem.
Nowy czajnik jest z kamieniem już po dwóch dniach używania.
Kibel używany codziennie i myty zwykłymi płynami kamienia nie usuwa.
Woda ze spłuczki jest zimna a mimo to w kibelku tam gdzie stoi woda osadza się kamień i raz w miesiącu trzeba go przelecieć silniejszym środkiem. Ja używam żelu Domestosa – kamień i rdza.

Gdy częściowo przerabiałem instalację pod nowy kocioł to w rurach kamienia nie widziałem, był tylko rdzawy nalot. Jedyna zakamieniona rurka była przy naczyniu wyrównawczym ale to przez gotującą się nie raz wodę na starym śmieciuchu.


Przy zaworze 4D wystarczy delikatna mgiełka z osadu i już będzie problem z regulacją.
Zobaczę za kilka/kilkanaście dni czy ocet daje rade.

gmaj22 napisał » 2018-01-05 18:23

Tu poczytaj.

To za drogi interes, poza tym nie potrzebuję zabezpieczać instalacji przed mrozem.
Karoka65 podał mi link do tańszego rozwiązania jednak to również drogo.
W razie jakiejś awarii nie mam zbiorników aby spuścić  taką ilość wody a do kanalizacji szkoda wylewać wody z inhibitorami.
Będę chyba pierwszą osobą która wleje ocet do instalacji.
Właśnie przywiozłem z Biedronki całe opakowanie. Jutro dolewam

leON22 napisał » 2018-01-05 16:09

Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy , to napełnić instalację jakimś płynem do chłodnic na bazie glikolu

Za drogi interes

A gdybym upuścił z instalacji której pojemność jest u mnie około 350 litrów z 5 l. wody i w to miejsce dolał octu aby zmiękczyć wodę? 
Myślałem też aby nazbierać tyle deszczówki i wymienić całość. Tylko to trochę utrudniona sprawa.

Pytaj ludzi, którzy mają takie same kotły.

Chyba nikt nie zrozumiał Twojego pytania. Ja też nie wiem o jakie zmniejszenie chodzi.
Wchodzisz w ustawienia spalania i zmniejszasz czas pracy podajnika.

Ja mam 10kW i się sprawdza. Nie wiem jak w innych kotłach. Spróbować nie zaszkodzi.
Mój palnik to już nie wiadomo jakiej mocy bo ma zrobione dodatkowe otwory nadmuchowe ale paliłem tak też przed modyfikacją i byłem bardzo zadowolony. Wszystko zależy też od węgla.

Nie sugeruj się innymi ustawieniami. Zależy jaki masz węgiel.
Na początku ustaw tak jak jest po włączeniu. Powinno być - czas pracy 5s. dmuchawa 38%
Jak się będzie zapadać to będziesz zmniejszał nadmuch.
Trochę wkurzające w automacie jest to przebijanie o 5 stopni i trzeba o tym pamiętać.
Jak nie będzie chciał dojść do zadanej + 5 to nie patrz na to. Najwyżej będziesz stopniowo zwiększać zadaną gdyby nie dawał rady ogrzać pomieszczeń. On ma pracować ciągle. To wcale nie znaczy, że będzie więcej spalał.



Tu nie chodzi o wilgoć tylko o spieki żużlowe.

Olek85 napisał » 2018-01-04 22:48

15 kw nie próbowałem, moze spróbuję, po czyszczeniu pieca w sobotę, zobaczymy, czemu nie parę kilo więcej jak spale nic się nie stanie, a może coś przyoszczędzę  

Dopasuj tylko nadmuch aby na palniku było ładnie i będziesz zadowolony. Czas pracy podajnika nie ma znaczenia.

caffe23 napisał » 2018-01-04 22:12

Dwa lata temu jak paliłem z wapnem hydratyzowanym to nadmuch przy 15kW był 36% przy samym groszku tak jak jest automatycznie czyli 38%. Teraz mam więcej otworów w palniku i nadmuch mam jeszcze niżej.

Tutaj się pomyliłem ale nie można edytować posta.
Przy samym groszku dmuchawa 36% a z wapnem 38% paląc miałem z odsiewu również 38%