Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona9 / 16Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
caffe23
|
MarcinJ napisał » 2018-01-30 18:54 Chyba jest OK, na pewno lepiej niż na poprzedniej fotce, tej gdzie były szamotowe ścianki. Możesz odgarnąć część i zobaczyć na jakiej wysokości jest żar i czy się nie zapadnie jak go dotkniesz bo z fotki się tego nie dowiemy. Być może jeszcze trzeba dać na -1% dmuchawę. Trochę za wcześnie ale zobacz jakich kolorków dostaje ta powierzchnia nad palnikiem (zielona strzałka), czy jest czarna, beżowa, biała? |
|||
|
||||
caffe23
|
Kiedyś kupowałem tą wodę z biedronki ale nie zbierałem tych butli. Przestałem kupować jak zobaczyłem, że z tej wody również osadza się kamień tylko w wolniejszym tempie niż kranówka. Teraz znowu kupuję właśnie z myślą o wykorzystaniu pojemników do napełnienia instalacji. Nie potrzebuję 70 baniek. Mam w ogrodzie beczkę 200L która zbiera opady z dużego podwójnego garażu. Jeden deszczyk i beczka pełna. Jak pada cały dzień to beczka się przelewa. Część zaniosę w tych butelkach resztę zaniosę najwyżej w wiaderkach Instalację mogę napełniać też na raty, nie muszę od razu zalać w całości. Jak zakończę sezon grzewczy to wystarczy, że zaleję nawet połowę i już mogę odpalić kocioł aby grzać CWU. Nie wiem ile mam wody dlatego pisałem, że około 350L Kiedyś liczyłem po ilości żeliwnych żeberek + naczynie wyrównawcze + pojemność kotła. Nie wiem ile jest we wszystkich rurach i w wężownicy CWU. Teraz jak napełnię będę miał dokładny pomiar. dodane 2018-01-30 19:13Jak zmienisz te zawory to napisz jakie zastosowałeś. Ja mam stare zawory bez termostatów ale myślałem nad modernizacją i nie wiem jakie zastosować właśnie do starej instalacji. Na pewno o zwiększonej średnicy przepływu bo zależy mi na grawitacji. |
|||
|
||||
caffe23
|
MarcinJ napisał » 2018-01-30 16:04 Choc automat i tak sam zwieksza / zmniejsza ciag powietrza na biezaco... Na to nie zwracaj uwagi, to właśnie jest zadaniem automatu (to właśnie ta tzw. "nauka sterownika"). On ma sam dostosować siłę nadmuchu a co za tym idzie przerwę między podaniami aby ogrzać i pilnować zadanej temperatury. My natomiast sami musimy mu na początku ustawić moc dmuchawy tak aby nie wypalał dziury jak i nie wyrzucał do popielnika niespalonego węgla. Jeszcze inna sprawa w automacie to czas pracy podajnika - to już zależy jaki mamy węgiel, czy lubi się szybko spalać, czy lubi poleżeć. Jak lubi poleżeć to dajemy większe dawki paliwa. Sterownik wtedy wydłuża nam przerwę. Jak nie znamy węgla to musimy sami sprawdzić czy lepiej się spala podając 4 sekundy czy 20. Ja np. mam teraz 12. No ale to nas w tej chwili nie interesuje. Zacznij od samej dmuchawy, tak jak napisałem wyżej. |
|||
|
||||
caffe23
|
W automacie jak zwiększysz podawanie to automatycznie wydłuży się przerwa pomiędzy podaniami. Tego na razie nie ruszaj.
Jak wieczorem będzie zapadnięte to zmniejszysz nadmuch o 1% Jutro rano jak będzie zapadnięte to o kolejne 1% Wrzuć fotkę wieczorem to może się dowiemy. |
|||
|
||||
caffe23
|
Wg. mnie to jest za nisko. Odpal go w ręcznym i podajnikiem podnieś żar na równo z z górną powierzchnią segmentów palnika.
|
|||
|
||||
caffe23
|
Nie wiem do czego służą te cegły w M-ce, być może dla lepszego dopalania węgla jak trafisz na odpowiedni. W OEP to chyba tylko po to by spadał popiół do szuflady z przodu i z tyłu palnika. Bez cegieł spada na boki szuflady i musisz po wyjęciu szuflady z popiołem wygarniać pozostałości aby wsadzić szufladę na czyste denko. |
|||
|
||||
caffe23
|
Vitis napisał » 2018-01-30 14:45 A czy ja napisałem gdzieś że tam nie ma płyty u góry? Gdzieś coś nie doczytasz, wiesz że gdzieś dzwoni tylko nie za bardzo wiesz gdzie. Ale że ziarno się znalazło trzeba zrobić młyn. Bo jakże by to inaczej wyglądało jakby swoje osądy popierać jakimś dowodem. Najlepiej komuś przywalić z grubej rury. Spokojnie Przecież nic Ci takiego nie napisał. Sam wrzuciłeś zdjęcie M-ki, przyjrzyj się jak wygląda droga spalin i czy te cegły mają z tym coś wspólnego. |
|||
|
||||
caffe23
|
MarcinJ napisał » 2018-01-30 14:08 Podsumowując - zostawiam na caly dziś dzień auto. Dosypię groszku bo się kończy od wczoraj (resztki już są), jutro zobaczymy jak wygląda palenisko po całym dniu, zdejmę testowo cegły, przeczyszczę palenisko i całą środę pójdzie dalej na tych samych ustawieniach. Potem czwartek rano kolejne zerknięcie do paleniska i decyzja o zwiekszeniu / zmniejszeniu powietrza lub podawania. Nie musisz tak długo czekać, kocioł pracuje u Ciebie cały czas, nie przechodzi w podtrzymanie. Zrzuć teraz cegły, większe kawałki żużlu i już wieczorem, przed spaniem będziesz mógł wprowadzić ewentualne korekty. Gdybyś teraz zrobił co napisałem to wykonaj również zdjęcie palnika i wrzucić na forum. Wieczorem przed spaniem kolejne zdjęcie palnika. |
|||
|
||||
caffe23
|
Wracając do cegieł. To chyba żaden problem wyciągnąć te cegły i sprawdzić.
Palnik burner-s gdy kupowałem kocioł też miał być idealny. dodane 2018-01-30 13:34Chodzi o spalanie bez kopcenia, niezależnie od tego w jakim kotle się to odbywa. |
|||
|
||||
caffe23
|
Jeżeli nie ma deflektora to ta powierzchnia nad palnikiem. Ja w swoim OEP-10 też mam wywalony ruszt i deflektor więc u mnie ta półka ceramiczna jeżeli nie kopci jest w kolorze białym.
|
|||
|
||||
caffe23
|
Tak o te dwa murki. Z cegłą mogą się tworzyć większe spieki, właśnie takie jak na Twojej fotce.
Chodzi o kopcenie z palnika a nie z komina. Jak palnik nie kopci to ten deflektor nad palnikiem powinien być w kolorze białym a nie czarny osmolony. dodane 2018-01-30 13:07 Vitis napisał » 2018-01-30 13:03 Przepraszam że się wtrącę ale dlaczego chcecie z pieca oepm zrobić oep? Przecież te szamotki są tam od początku. Te piece mają krótką drogę spalin po usunięciu ich będzie jeszcze krótsza. Podejrzewam, że producent wprowadził te cegły czytając to forum. Kiedyś to się sprawdzało, w zależności na jaki trafiliśmy węgiel. |
|||
|
||||
caffe23
|
MarcinJ napisał » 2018-01-30 12:08 To może inaczej - konkretnie zapytam: 1. Czy takie spieki po 2 dniach to norma w spalaniu piecami podajnikowymi czy u mnie coś nie jest OK 2. Chodził na automacie w porządku aż zaczęła mu spadać dość mocno temp na piecu. Zastanawiam się dlaczego? 3. Rozumiem, ze im więcej temp w kominie tym gorzej i ogólnie do spalania ma być więcej węgla a mniej ognia? 4. Sterownik "uczy się" opału przez kilka dni? Bo pamiętam wpisy róznych osób w różnych tematach mówiace o tym, że na zmiany trzeba czekać sporo czasu. Jeśli tak to zostawiam -4% i 6s podawania w auto i czekam. Olewam na razie wrzucanie miału. Nie chcę robić zamieszania, ale jest tyle różnych infomacji na temat regulacji kotłów, siedzę od dłuższego czasu nad tym, czytam i coraz bardziej z tym głupieję. ad1. Norma przy złych ustawieniach parametrów spalania. ad2. Złe ustawienia spalania. ad3. Tak ustaw dmuchawę (zmniejsz) aby żar nie zapadał się poniżej otworów nadmuchowych w palniku. Jeżeli za mocno zmniejszysz dmuchawę to wtedy w szufladzie na popiół znajdziesz nie spalony węgiel. ad4. Sterownik nie uczy się kilka dni, o ile w ogóle można to nazwać nauką. Wystarczy kilka godzin. Zostaw tak jak masz ustawione, tylko wcześniej wyrzuć z palnika te cegły i żużel i sprawdź czy nie zapadło się poniżej otworów nadmuchowych w palniku. Jeżeli będzie poniżej to w trybie ręcznym podnieś mu żar włączając podajnik. Cegła szamotowa na palniku nie sprawdza się ze wszystkimi rodzajami węgla. Gdy uda Ci się dobrać odpowiednie ustawienia do groszku to gdy zechcesz przejść na spalanie miału i w momencie kiedy ślimak doprowadzi go już do palnika wtedy zwiększysz moc dmuchawy 2-3% |
|||
|
||||
caffe23
|
MarcinJ napisał » 2018-01-30 11:18 To nie ja pisałem więc nie wiem o co chodzi.Dlaczego niereformowalny? Mnie chodziło o zachowanie estetycznego i w miarę czystego wyglądu tego pomieszczenia. |
|||
|
||||
caffe23
|
MarcinJ napisał » 2018-01-30 08:13 Oj będziesz miał syf w tej kotłowni, odechce Ci się sprzątać. Przy każdym otwarciu drzwiczek, zruszeniu pogrzebaczem, wysypywaniu popiołu, napełnianiu zbiornika węglem, będzie osadzał się pył na tych meblach, kuchence itd. Co tydzień mycie i szorowanie aby zachować należytą czystość. Nie zazdroszczę Kocioł i węgiel najlepiej w osobnym pomieszczeniu. |
|||
|
||||
caffe23
|
himeroza napisał » 2018-01-30 08:28 Pytanie mam jak wlać taką wode do instalacji?? Tak jak napisał karoka65 na pierwszej stronie tego wątku, czyli przy pomocy pompy. Na youtube można trafić na filmiki i przyuważyć jak wygląda taka pompa, którą posługują się profesjonalni hydraulicy. Ja napełnię instalację wlewając przez naczynie wyrównawcze, które mam na strychu. Jedyne utrudnienie jakie mnie czeka to wniesienie na strych około 350 litrów deszczówki i napełnianie przez lejek umieszczony w zbiorniku Jest trochę zabawy. |
|||
|
||||
caffe23
|
himeroza napisał » 2018-01-29 15:55 Ja dopiero będe montował i sprawdze to przy myciu czarnego auta czy zacieki dalej będą czy też nie Btw Nie polecam czarnego lakieru Tak się składa, że mam czarny lakier Zawsze jak myje samochód pod domem to wycieram go do sucha. Gdybym nie wytarł to białe zacieki gwarantowane. Tak jak pisałem wyżej, prawdopodobnie na wiosnę zaleję instalację deszczówką. Gromadzę w tej chwili 5L. bańki po wodzie z biedronki, którą używam do herbaty, kawy itd. Ta woda też nie jest najlepsza i po kilku dniach zostawia osad w czajniku jak i w pojemniku gdzie trzymam przegotowaną wodę. |
|||
|
||||
caffe23
|
himeroza napisał » 2018-01-29 10:58 Hej a nie prościej zamontować sobie w domu zaraz za licznikiem wody filtry?? na cały dom ?? Możnaby sobie zamontować 3 obudowy : 1 na filtr sznurkowy drugi filtr węglowy i 3 filtr zmiękczający wode Koszty nie są duże obudowe kupisz 10" za 25zł filtry to są groszowe sprawy. Takie coś to myślałem zrobić w samej kuchni (osobny kranik) do gotowania wody w czajniku. Na całą instalacje w dodatku starą to raczej nie zdaje egzaminu. |
|||
|
||||
caffe23
|
Tego kamienia nie ma aż tyle aby opadał jakiś osad na dno kotła. Tam jest jedna i ta sama woda od prawie pięciu lat. Jak pisałem wyżej, podczas podłączania kotła, kamienia w rurach nie widziałem. Taka ilość którą wleje jedynie zmiękczy wodę i być może pomoże na płynne ruchy zaworu 4D – nie wiadomo. Ocet lepiej działa w temperaturze - to wiem. Ja do czajnika leje ocet zmieszany z wodą. Wystarczy nawet 1/3 butelki, reszta woda, tylko stawiam to na kuchence i gotuję, wtedy szybciej ten kamień się rozpuszcza. dodane 2018-01-16 10:46 Eksperyment z dodaniem octu do instalacji CO w celu zmiękczenia wody okazał się nie do końca dobrym rozwiązaniem. Oczekiwany efekt uzyskałem, mianowicie pomogło to na płynność poruszania zaworem 4D. Nie blokuje się i chodzi (kręci) jak po maśle. Cały czas jednak zachodzi reakcja chemiczna w instalacji. Wytwarza się gaz, który ją powiedzmy zapowietrza. Ratują mnie odpowietrzniki na wszystkich pionach, na zasilaniu CWU no i możliwość automatycznego odpowietrzania w pompach elektronicznych Willo. Robi się w instalacji "woda gazowana". Coś takiego jak do szklanki z wodą nalejemy odrobinę octu i wsypiemy łyżeczkę sody oczyszczanej. Nie jest to jednak tak natychmiastowa reakcja ze względu na niewielką ilość octu jak na 350 litrów całej pojemności. Nie jest to też jakieś uciążliwe. Od czasu do czasu słychać "kichające" odpowietrzniki, można się w nocy wystraszyć Na kapturkach automatycznych odpowietrzników w miejscu gdzie wylatuje powietrze widać biały osad, który wydostaje się z oparami. Wszystkie grzejniki są ciepłe i nie wpływa to ujemnie na ogrzanie domu. W sobotę 20 stycznia minie dwa tygodnie od zalania octem. Poczekam jeszcze parę dni a być może do wiosny i wtedy wymienię wodę w instalacji na deszczówkę. Wszystko zależy od tego, co będzie się działo, czy zatrzyma się proces reakcji chemicznej. |
|||
|
||||
caffe23
|
Tak to jest w starym budownictwie. Mam podobną sytuację kiedy włączę wentylator w okapie kuchennym. Zaciąga wtedy powietrze kratką w łazience i przewodem dymowym kominka. Jeżeli chcę włączyć okap to muszę uchylać okno w kuchni, nie mam innego wyjścia. Należałoby wstawić w szczelne okna nawiewniki. Są też takie które montuje się przewiercając ścianę zewnętrzną. Inny sposób to wentylacja z odzyskiem ciepłego powietrza. http://www.domywstylu.pl/blog/2015/01/29/fakty-i-mity-o-wentylacji-z-odzyskiem-ciepla/ Kotłownię mam w piwnicy w niedużym, zamkniętym pomieszczeniu. Zrobiłem tam nawiew tzw. zetke a mimo to jest to najcieplejsze pomieszczenie w całym domu. W kotłowni mam około 25 stopni w pozostałych pomieszczeniach piwnicy około 15. Rury przy kotle mam zaizolowane a kocioł ma dodatkowe warstwy wełny pod blaszaną obudową. Pod tą obudową jest tyle miejsca, że mieści się wełny 2x tyle co wkłada producent. |
|||
|
||||
caffe23
|
||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona9 / 16Następna stronaOstatnia strona | ||||