Profil użytkownika

Więcej miejsca owszem potrzeba, ale to może i na zewnątrz stać. Przyjeżdża paleta zafoliowana Stretchhoodem, jak kaptura nie uszkodzisz przy rozładunku to i z węża tego nie przelejesz.

W Małopolsce jest wyraźnie powiedziane - likwidacja starego kotła. Tego wskazanego przez audytora energetycznego - czyli tego który się zgłosiło w ankiecie przystąpienia do programu i który widział audytor kiedy oceniał budynek. Nie sądzę żeby właściciel punktu skupu złomu przyjął stare puszki i inne graty i na dokumencie " Formularz Przyjęcia Odpadów Metali " potwierdził nieprawdę pisząc że przyjął kocioł taki to a taki, o mocy takiej a takiej. Ja w każdym razie tak nie robię ( a oprócz handlu węglem prowadzę też skup złomu ). Za potwierdzenie nieprawdy w celu wyłudzenia środków finansowych i to w dodatku z kasy publicznej to prokurator jest. I bardzo dobrze że jest - trzeba się w końcu oduczyć łgać i kraść.

Oj daj spokój. Nawet nie wspomniałem czym handluję ( bo VARMO nie mam w ofercie - chociaż na przyszły sezon kto wie? ), a poza tym na wszystkich forach na których się udzielam zawsze piszę że jestem drogi. Ja tylko piszę że jak kWh z węgla wyjdzie w okolicach 19 - 20 groszy, to już szkoda się babrać nawet i z jedną szufladką. Poza tym zastanów się. Gdyby każdy palił tym co podaje producent... Typ węgla 31 podają zazwyczaj. A kaloryczność jaką? A zawartość popiołu jaką? A temperatury spiekania popiołu jakie? I do tego zazwyczaj RI max 5 podają. Wiesz dobrze że gdyby każdy palił tym co podaje producent, to w tym kraju byłoby węgla dla jakichś może max. 10 tysięcy kotłów z podajnikiem. Resztę trzeba by zezłomować od zaraz. Retopal nie - za niska temperatura spiekania popiołu. Jaret nie - to samo plus za niska wartość opałowa. Chwałowice nie - typ 32 i za wysokie Rogi. To samo Bobrek, Wesoła, Wieczorek itede. Jak żyć, Panie Premierze?   

karoka65 napisał » 2017-12-30 22:54

A proszę Cię bardzo. Tyle że u mnie już kilku chłopaków z forum ten popiół widziało

dodane 2017-12-30 22:54To jest po spaleniu jakieś 2/3 zasobnika ale widać że miejsca w szufladzie jeszcze zostało.
Kto widział?
A był i vmilo, był i Gmaj przejazdem a wszystkich po nickach nie znam.

      Wybaczcie koledzy, ale przy cenie 1050 za opał z którego bardzo ogarnięty palacz wytarga średniorocznie max 5,5 - 6 kWh z kilograma to już jest tylko hobby, nie oszczędność z tytułu palenia węglem. Gaż nie wyjdzie wiele drożej, jak się trafi dobrego dostawcę energii elektrycznej to druga taryfa też da groszowe różnice.  A początkującemu czy niekumatemu palaczowi wręcz drożej wyjdzie palić takim węglem niż gazem. Z kolei ogarnięty palacz spala tani ale dobrze wybrany ekogroszek, groszkomiał czy też w końcu także i miał bez zbędnych zabaw w jakieś rozbijania czy inne popierdywania, po prostu te 2 - 3 razy częściej wyrzuca popiół. Ale za GJ płaci 20 - 25 złotych, nie 4 dyszki. Tak jak pokazałeś to w tym sezonie pali się tylko Skarbek z Piekar. Gdybym miał nim palić, to naprawdę wolałbym już VARMO - kupiony u producenta kosztuje koło 3 dyszek taniej, jest zawsze suchutki jak pieprz, popiół też z niego wychodzi podobnie no i ma tak koło 10% wyższą wartość opałową.

bruno0109 napisał » 2018-01-27 20:01

ok ok tylko pytam bo nigdy tego nie robilem wiec Wiesz. Ucze sie tego wszystkiego i kazda informacja mi sie przyda co do kotla i jego instalacji 

Dolewanie bez potrzeby i tylko po to żeby zobaczyć że woda się wylewa z rury jest psuciem instalacji. Każda świeża woda w instalacji to dodatkowa ilość kamienia w kotle i w instalacji.

Raczej niemożliwe żeby dawkowanie było za małe, miał ma zawsze wyższą masę nasypową niż węgiel więc w jednostce czasu ślimak podaje go więcej niż ekogroszku. Moim zdaniem ten Twój miał musiał być wilgotny i zawiesił Ci się w koszu. To wygląda tak, że nad ślimakiem wybiera lej a reszta miału zostaje na ścianach kosza, czasem potrafi też być nad tym wybranym lejem sklepienie z wilgotnego miału tak że zupełnie nie widać że ślimak nie dostaje opału.

A po co chcesz dolewać jakoś regularnie? Dolewa się tylko kiedy brakuje. Jak nie ma potrzeby to się nie dolewa.

Napisz kolego jaki Ty masz komin? Bo patrząc na Twoje wykresy mam wrażenie że jakiś naprawdę mega wielki. To nie jest normalne żeby kocioł w postoju utrzymywał temperaturę spalin powyżej 100 stopni. A u Ciebie tak jest. Być może to właśnie komin Ci targa w kosmos ze 30% energii i nie obejdzie się bez RCK. Jak masz wyczystkę poniżej czopucha a kotłownia nie jest na poziomie mieszkalnym tylko w jakiejś piwnicy to na próbę uchyl drzwiczki tej wyczystki dość mocno.

Przejdź na retortowy - ręczny, tam sobie ustawisz czas podania i pauzy według uznania. Dziwi mnie że nie możesz dobrać ilości podań a już szczególnie przy mocy 30 kW, gdzie te podania są długie. U mnie misiek szedł na 8 - 12 na VARMO i to w dodatku na maleńkim palniczku z dmuchawą 80 wat. Może powinieneś jeszcze zjechać z powietrzem w dół jak chcesz palić na grupowym? Poza tym - VARMO nie jest mniej kaloryczne. To tylko złudzenie wynikające z wyraźnie mniejszej masy nasypowej. Jednakże wartość opałową podaje się nie dla dm3 paliwa tylko dla kilograma. Paliłem nim w 2 kotłach z zamontowanymi ciepłomierzami i jestem pewien, że tych minimum 28 MJ/kg VARMO ma. 

Wygląda też na to że będziesz musiał zmienić podtrzymanie. Z wykresu spalin i z tabeli zdarzeń wygląda jakby kocioł się odstawił i później już nie podniósł ( godz szczytu spalin i temp. CO na wykresie  i godz wystąpienia alarmu w tabeli ). Dałbym na początek podtrzymania co 20 minut. 2 podania po 5 sekund z krótką przerwą tak 35 - 40 sekund i wiatrem około 40 powinno być w miarę. I te obydwa kroki o których pisałem zrobiłbym zanim zaczniesz grzebać w palniku. Jak nie pomoże, to wtedy trzeba szukać przyczyny w palniku albo może w węglu - swoją drogą zmieniałeś ostatnio opał?

Wyrzuca Ci niedopał a Ty mimo to masz ustawioną korekcję powietrza na -1? Jak wyrzuca to daj na plus, jak wyrzuca sporo to na początek daj wiatrak na max w plusie, później ewentualnie obniżysz.

No Renek bez przesady, VARMO to jednak nie święty Graal . U mnie automat eCoal dał doopy na całej linii - w parę minut rozdmuchał się tak że zadaną przewalił o 10 stopni, odstawił się i kopcił jak Huta Lenina. I w długich postojach na obydwu kotłach na którym VARMO paliłem wypala się w głąb powodując wzrost temperatury podajnika - dlatego dawałem przepalanie na 15 minut z minimalnym nadmuchem i sporym podawaniem. Ale tak ogólnie to opał wydaje się całkiem OK. Pali go bardzo fajnie SPP, pali go bardzo przyzwoicie misiek w grupowym, pali go bardzo ładnie Cobra 2, pali się bardzo ładnie w dwustanie.  Próbowałem na tych 4 trybach sterowania plus piąty automat eCoal  i tylko ten automat dał doopy ( co zresztą wcale mnie nie zaskoczyło ). Jednak uważam, że na lato nie bardzo się nada - jak praktycznie wszystko co ma niewiele popiołu i dużo mocy.  

25/40 znaczy tylko że średnica przyłącza jest calowa a wysokość podnoszenia wynosi 4 metry. Zobacz jaką ma moc w watach na tym pierwszym biegu. W ogóle to tak dla sprawdzenia przełączyłbym pompę CO na stałe biegi ( te po drugiej stronie, oznaczone rzymskimi cyframi ) i na początek dałbym ją na 2.

U niego nie bardzo może być wpięta do kotła, bo raz że nie ma wyjścia drugiego ( chyba ) a dwa że gdyby było, to wpięcie się do niego oznaczałoby ominięcie obiegiem CWU wężownicy. W trybie letnim stanowiłoby to  właściwie wyłączenie zabezpieczenia kotła ( jeżeli zamknie obieg CO mieszaczem czy jakimś innym zaworem - a tak zapewne  będzie trzeba robić żeby w trybie letnim pompa CWU nie powodowała szczątkowego obiegu w CO przez mieszacz ).

W pierwszym poście dałeś fotki instalacji. Widać na nich pompę CO - Alpha 2 L, idzie na minimum ( kilka wat ). Przed mieszaczem masz z kolei pompę CWU ( pierwsza za wężownicą ) i nie mogę się dopatrzeć jaką ta pompa ma moc i na którym idzie biegu. Nie widzę też gdzie masz wpięty powrót z CWU.

Skama koledze sprzedałem, ale bez SPP. Tego miśka co wczoraj na Sztokerku chodził mu daję a SPP zostaje u mnie. Montaż robię w przyszłym tygodniu. Motywacja jest prosta - jako że w Małopolsce nie wolno już montować kotłów bez ecodesign, wyszedłem z handlu Skamami dokąd Jarecki nie ogarnie tematu ecodesignu. Teraz handluję Sztokerami i fajnie jest móc pokazać klientowi jak kocioł działa w realu. A co do miśka - Karoka, palnik to palnik. Ślimak podaje węgiel, dmuchawka wieje - i ma się palić. Chyba że algorytm palić nie umie, wtedy jest pech. Próby VARMO na miśku zakończone. Grupowe wypadło bardzo przyzwoicie, automat dał doopy ( jak to zwykle on ). Obecnie VARMO w Sztokerku się pali na Cobrze 2. Kto ciekawy jak idzie może zobaczyć na www.ekotlownia.pl/sterownik-5/158 ( podgląd jest przez SPP, Cobra nie ma neta. Wskazania ciepłomierza odnośnie oddawanej energii są OK, odnośnie sprawności już oczywiście nie - tak samo jak dane ze sterownika odnośnie spalania - bo podajnikiem rządzi teraz Cobra a nie SPP ). Było troszkę balu ze strojeniem PID-a, bo to i z wiatrem ostrożnie trzeba i dawkowanie nietypowe. Stąd na początku trochę poszalał, na chwilę obecną stanęło na dawce dla maxa 10 - 50 i zakresie wiatru 2 - 16. Zaczęło to nawet przyzwoicie wyglądać od jakiejś chwili. Zadana 60 stopni - jest niewielka różnica we wskazaniu Cobry i SPP wynikająca z tego że czujnik Cobry jest w studni w kotle a czujnik SPP w studni ciepłomierza na rurze zasilania. Ten z Cobry reaguje nieco wolniej od tego z SPP, jakby w studni kotła miał nieco stabilniejszą temperaturę niż na rurze - raczej normalne,  ta kupa żelastwa ma jakąś bezwładność. Zawór 4D dość mocno skręcony, kocioł daje obecnie między 2,5 a 3 kW.

A ja w naiwności swojej spróbowałem go na chwilę przełączyć na Retortowy - eCoal. No na pewno się VARMO z tym " automatem " nie dogada. Próbę zakończyła szybciutka ucieczka w grupowe, niestety i tak zbyt późna - po kilku minutach pracy pomimo korekty dmuchawy na -10 wywalił na spalinach przeszło 110 stopni, przewalił zadaną o 10 stopni i teraz stoi i w dodatku wszarz kopci. Co to jest za ,,,,,,, ( wpisać dowolną obelgę, aby dosadną ) zdolne pracować w miarę przyzwoicie chyba tylko jak trzeba grzać z mocą rzędu 20 kW. Kolejny kocioł  ( to już trzeci na którym spróbowałem tego " algorytmu " ) i kolejna porażka. Masakra.

Od mniej więcej godziny mój zakładowy 12 kW Sztokerek testujący VARMO idzie na eCoalu w grupowym ( ster widoczny w necie, adres w moich urządzeniach ). Trochę było kołomyi na początku z doborem wiatru i ilości podań, ale już jest prawie dobrze, może jeszcze jakąś małą korektę się zrobi jak będzie potrzeba. Nie podłączałem wszystkich czujek, bo za leniwy na to jestem - jest tylko czujnik kotła i podajnika. Wcześniej Sztokerek radził sobie z VARMO doskonale na sterownikach Cobra 2 i SPP V2 - zobaczymy co pokaże miśkowe grupowe.

Gmaj tego się chyba fizycznie nie da ułożyć więcej. To 800 kilo na wysokość jest na palecie tak jakbyś miał z półtorej tony ekogroszku. 

156 to jest za transport palety 800 kilo. Czyli za tonę prawie 2 stówki transport wychodzi.