Profil użytkownika

Za cenę korpusu i ślimaka do Burnera kupisz fajny goły palnik ( bez motoreduktora i dmuchawy - ale to Ci zostanie z Burnera ). Niewielkim nakładem sił i środków możesz się pozbyć strucla ze swojego kotła. Przeróbka może dotyczyć ramki kosza i blachy montażowej - to nie jest jakieś skomplikowane.  

Blokowanie wyłączania pompy po dogrzaniu pomieszczenia jest kosztowne. Szczególnie w ocieplonych domkach. Pół biedy jeżeli jest siłownik na zaworze, można ustawić odpowiednie przymknięcie mieszacza. Ale jeżeli mieszacz jest sterowany ręcznie to kicha. Brak zatrzymania pompy skutkuje przegrzewaniem pomieszczeń ( szczególnie w okresach obowiązywania temperatury obniżonej, jeżeli takowa jest ustawiona ), zwiększeniem zużycia opału ( nawet i 30 - 40% ) i zwiększeniem zużycia energii elektrycznej przez pompę CO ( nawet i dwukrotnym - dobrze jeszcze jeżeli pompa jest energooszczędna a nie jakiś smok 80 czy 100 watów ). Kocioł jest dla usera, nie na odwrót. Ma robić wtedy kiedy potrzeba i to co potrzeba. I pies tańczył z równymi kreskami. Są na rynku sterowniki z którymi mój np. kocioł poustawiany do pracy ciągłej ( bez zatrzymywania pomp i zamykania mieszacza ) potrafi zapierdzielać całą dobę z uchybem nie przekraczającym 1 stopnia. Pół w górę i pół w dół. No i co z tego niby wynika dla mojej kieszeni, że on pójdzie tak równiutko? 

sklepikTWD napisał » 2017-10-17 11:26

... coraz częściej ekogroszek tauron niedostępny w sklepie ...

Nie bój nic, już w przyszłym sezonie będzie leżał aż go myszy zeżrą. Jak tylko się ludziska nauczą że tym się normalnie palić nie da. Bez jakichś cegieł, abażurów czy innych wynalazków do utrzymania koksu na palniku żeby się mógł dopalić, bez skrobania sadzy 2 razy w tygodniu i innych podobnych atrakcji. A ceny wszystkie Tauron 15-go podniósł. Orzechy, kostki i wszystko inne też. 

Strasznie nerwowo Ci ten mieszacz reaguje. Ja bym mu jeszcze zmniejszył współczynnik. A prawdę mówiąc spróbowałbym dać na 0, w ogóle bez wzmocnienia niech próbuje regulować.

Spróbuj wydłużyć czas reakcji do 60 sekund, obniżyć współczynnik wzmocnienia na 1 i histerezę pracy zaworu obniżyć na 1 stopień.

zbyniuk5 napisał » 2017-09-25 21:41

wszystko super, tylko pytanie, co zmieni takowy układ zamknięty? co on daje? bedzie miał jakies "korzyści" przy moim układzie z podłogówką w całym domu plus 2 drabinki?

Jak Ci prawidłowo śmiga w otwartym, to sensu żadnego nie ma przerabiać. Zmianę tylko w portfelu poczujesz. Budując nową instalację to owszem można się zastanowić nad zamkniętym - ubywa kilka problemów typu prowadzenie rur do naczynia, umieszczenie naczynia na odpowiedniej wysokości, zabezpieczenie naczynia przed mrozem itepe. Ale przerabiać jak nie ma z instalacją problemów to sensu żadnego nie widzę.

dodane 2017-10-09 07:54

lukaszz napisał » 2017-10-09 03:27

Witam
Mam kocioł Ogniwo Biecz Eko 15 kW.
Układ zamknięty mam od roku. 
Nie mam żadnych zabezpieczeń oprócz zaworu bezpieczeństwa 6 bar obok naczynia przeponowego.
Dużo jest przerabiania aby zamontować zawór DBV1 ?

6 bar? A jakie masz ciśnienie w instalacji? Wiesz jakie jest max. dopuszczalne ciśnienie robocze Ogniwa?  Może to od CWU ten zawór bezpieczeństwa i naczynie?

Jeżeli po tej awarii przed rozpaleniem kotła wyczyściłeś dokładnie palnik, to tak się może dziać. I potrwa to aż do momentu kiedy w palniku nazbiera się jakaś ilość popiołu i żużla. Wtedy mu powinno przejść, a raczej stopniowo będzie mu przechodzić. to tak parę dni potrwa. Można próbować zasypać palnik w okolicach dysz popiołem z popielnika. Albo obniżyć dmuchawę i potem w miarę jak się będzie normowało to podnosić ją z powrotem .

Pink01 napisał » 2017-10-07 11:20

... sterownik zawsze musi dokończyć zaczętą grupę. ...

No jak to co?

slawpi napisał » 2017-10-06 21:04

... Pompy już stoją...

No przecież sam sobie odpowiedziałeś. Pompy stoją a sterownik zawsze musi dokończyć zaczętą grupę. Jak do zadanej doszedł np. w pierwszym podaniu grupy, to i musi ją przewalić zanim grupę skończy. Jak jest ustawiona krótka histereza przejścia na wyższą moc i np. doszedł do zadanej na początku grupy robionej z wyższą mocą, to musi przewalić w ciul zanim grupę robioną z wyższą mocą dokończy. Bo pompy stoją... A Ty Leon też się zastanów zanim coś napiszesz, bo ludzi w błąd wprowadzasz. Na przykład się zastanów w którą stronę się histereza liczy.

Sytuacja się ukształtowała powiadasz. Przez eurokołchoz. I nic z nią wspólnego mafie związkowe od Dudy i Kolorza nie mają oczywiście. Z tą sytuacją niekorzystną?

Co za brednie... Te tabelki to tylko przeliczenie proste ile mocy wyda kocioł z określonej dawki opału m( podawanie - przerwa ) przy pracy ciągłej, założonym ( a wcale niejednakowym dla różnych kotłów i różnice mogą być naprawdę duże zależnie od przełożenia użytego motoreduktora ) przesypie i założonej sprawności. A już z tym wiatrem to kpina jakaś chyba? Są w kotłach montowane wiatraki 34W  z wydajnością 160m3. I są też takie 80W z wydajnością 450 m3.

pablo napisał » 2017-10-04 19:19

wiktoriano:pamiętaj nie możemy nic zrobić  z importem od ruskich bo UE zakazuje nam bo taką mamy umowę z eurokołochozem,obecna władza chciała oclić ale niestety eurokołkoz zabronił tego tak jak z podatkiem od supermarketów wszędzie moga tylko nie my,zastanawiam się po co my jeszcze jesteśmy w tym eurokołchozie..

Fajnie. Chciałbyś mieć tani dobry węgiel i cła na węgiel importowany. Tak zapytam: to jednocześnie byś chciał mieć czy na przemian jakoś?

pablo napisał » 2017-09-23 19:17

           gmaj22:dzieci widzę że nie miałeś

Dzieci nie powinny budować instalacji CO. A tak nieśmiało podejrzewam że Gmajowi bardziej o radosną twórczość instalatora szło ( jeżeli to jest rzeczywiście tak jak na tych malunkach ) niż o artystyczne zdolności autora malunków

Zjawisko nie jest wcale aż tak dziwne ani rzadkie. Najczęściej występuje kiedy komin jest zbyt niski ( np. nie jest wyższy od kalenicy dachu ). Wtedy przy odpowiednim kierunku wiatru może się zdarzyć wsteczny ciąg. Wiatr " łamie się " na kalenicy i wpada w komin od góry.  Zdarza się też że taki zbyt niski komin funkcjonował dobrze przez kilka lat. Aż w sąsiedztwie ( po stronie komina, jeżeli nie jest w kalenicy ) ktoś pobudował dość wysoki dom. I przepływy wiatru tak się zmieniły, że nasz komin dostaje wiatr z góry. Rady - podwyższyć komin. Można też próbować zastosować nasadę kominową - takie RCK ale na wylocie komina montowane. Dość drogo to kosztuje, ale działa.

Ogarnięci dilerzy z mojego rejonu to np. Bostar, Adamex, Elmar, Glifada i jeszcze kilku innych. Ruskiego węgla nigdy nie sprzedawali. Swoją mieszankę Jaret Plus wykonywali w oparciu o Jaret i jeszcze coś - obecnie najczęściej Bobrek, wcześniej często też Wesoła czy Wieczorek. Badania węgla kolego to kicha jest. Bada się czy węgiel trzyma założone parametry - i cześć. Na tej podstawie na przykład ostatnio sprzedaje się orzech z Brzeszcz na teren miasta Krakowa. Bo trzyma parametry z uchwały antysmogowej. No śmiech po prostu. Debile z alarmu antysmogowego wierzą że w tych przewymiarowanych starych śmieciuchach albo w kaflokach węgiel typ 33 o wartości opałowej 29 MJ palony metodą " na dosypkę " da mniej syfu niż słaby węgiel płomienny.  A co do zwrotów i reklamacji - próbowałeś kiedyś reklamować węgiel? Na jakiej niby podstawie miałaby zostać uznana jakakolwiek reklamacja? Że niby ten Tauron fioletowy się źle pali, koksuje i żużluje? Przecież to wszystko jest opisane w certyfikacie tego węgla. Że będzie koksował i żużlował jest tam też napisane. Więc niby jak to reklamować?

Tyle bredni ile w tym wątku to rzadko się zdarza znaleźć. Zaczynając od tego że z miału dilerzy wysiewają ekogroszki, poprzez to że Janka + Sobieski + Brzeszcze to optymalny skład ekogroszku i że niby skoro z Taurona bezpośrednio to można się spodziewać jakiejś jakości wyższej, kończąc na oczekiwaniach że z pomieszania Brzeszcza z czymkolwiek może wyjść dobry ekogroszek. Masakra. Tak na szybko: Kopalnie Janina i Sobieski ( obydwie Tauron Wydobycie ) to najsłabszy węgiel kamienny w tym kraju. Najniższa wartość opałowa, największa zawartość popiołu i siarki, najniższa temperatura spiekania popiołu, najwyższa podatność przemiałowa. Jedyna zaleta to indeks Rogi bliski zera. Kopalnia Brzeszcze z kolei to węgiel owszem mocny, ale typ 33, a miały z Brzeszcza to i 34. Z pomieszania tych wynalazków miałby wyjść dobry towar. No powodzenia. Poczytajcie świadectwo tego Taurona - jest na stronce sklepu. Zastanawiające - jak z węgla max 22 pomieszanego na połowę z węglem 29 wyszło 26 MJ? No ale mniejsza z tym. Bo nadal ta mieszanka Rogi ma niebezpiecznie bliskie 20, a do tego temperaturę spiekania popiołu niewiele ponad 800 stopni. Będzie tworzył koks a kiedy trzeba będzie mocniej dmuchnąć to i żużel. Węgiel który się tak zachowuje (  były już na rynku próby podobnych wynalazków ) potrafi spiekać nie tylko na zewnątrz palnika, ale zdarza się że spiek idzie w głąb palnika tworząc jakby odlew w jego wnętrzu. Potrafi sięgnąć aż do ślimaka i go zatrzymać. Za te same pieniądze ( uwzględniając koszt transportu ) macie chociażby Retopal z PGG. Rewelacja żadna to nie jest, ale chociaż RI ma bezpiecznie niskie a i temperaturę spiekania popiołu koło 80 stopni wyższą. Różnica w wartości opałowej symboliczna, zresztą i tak tą wyższą moc Taurona to wybierzecie z popielnika i zeskrobiecie ze ścianek wymiennika.  Zapewniam Was że z tym fioletowym będziecie mieli jazdy, szczególnie kiedy trzeba będzie więcej mocy. Ale jak ktoś lubi sporty ekstremalne... Jeżeli ktoś z Was brał wcześniej od jakiegoś ogarniętego dilera Jareta Plus, to proponuję zapytać takiego dostawcę czy zamierza wzbogacać swój produkt ( jakkolwiek go nie nazwie - bo już nie wolno mu będzie używać nazwy Jaret Plus ) Brzeszczami czy jednak zostanie przy tym składzie który stosował wcześniej.