Wyniki wyszukiwania

W statystykach musisz mieć rekord z zakupem paliwa i tam podajesz wartość opałową i jednostkowe zużycie w kg/min.

Zgodzę się z przedmówcą. Patrząc na wykresy i Statystyki udostępniane przez @osolk, to piec nie wygląda mi na przewymiarowany. Przy obecnej temperaturze w okolicach zera piec pracuje w trybie eCoal bez przechodzenia w tryb Podtrzymanie, więc w swoich zakresie mocy 5,2 - 20 kW.

Praca w trybie eCoal może sprawiać wrażenie, że piec dużo palii (dmuchawa ciągle pracuje, a piec nie przechodzi w podtrzymanie), ale to właśnie tak ma być. Sterownik stara się modulować moc do bieżącego zapotrzebowania w taki właśnie sposób, żeby spalanie było optymalne.  

Przy -7*C widać jak drastycznie spada wydajność pompy ciepła na mim rysunku. Mógłbym tłumaczyć ale tam jest zbyt wiele pokazane (temperatura biwalentna, kiedy powinna załączyć się grzałka, i moc pompy w zależności od temperatury zewnętrznej. Tylko jakie to wszystko ma znaczenie skoro nie wskazana jest wilgotność i wymiennik zamarza i pompa musi zrobić defrosta.
To tylko statystyka i suche fakty a, suche fakty mówią tyle że wychodząc z psem na spacer statystycznie każdy z nas ma po 3 nogi.

Podsumowując to co wyżej napisano ... tak dla pełnej jasności
Sterownik liczy "średnią dobową moc kotła - oznaczmy ją Pd"  na podstawie zużytego opału, którego "kaloryczność - Q" w [MJ] oraz "ilość podawanego paliwa - w" w [kg/min] pracy podajnika, określamy edytując "zakup paliwa" jako "zdarzenie w statystykach sterownika".
Dalej już sterownik automatycznie wykonuje zwykłe działanie matematyczne wyliczając "ilość zużytego opału na dobę - Od" mnożąc "dobowy czas pracy podajnika - t" [min] przez w
mamy więc:
                            Od = t x w [kg]
i liczy "wygenerowaną  przez kocioł energię w ciągu doby - Ed "
                             Ed = Od x Q / 3,6MJ/kg [kWh]
dalej sterownik także automatycznie przyjmuje dla trybu "Zima" "sprawność kotła  Sk=65% (0,65) " i liczy:
"energię spalonego węgla przechwyconą przez kocioł w ciągu doby - Edp" [kWh]:
                             Edp = Sk x Ed = 0,65 x t x w x Q / 3,6Mj/kg
i liczy średnią dobową moc kotła
                           Pd = Edp / 24h [kW]  
czyli:                  Pd = 0,65 x t x w x Q / 3,6MJ / 24h

Teraz chciałbym razem z Wami ( oczywiście jeśli to kogoś interesuje)  zastanowić się co można spieprzyć podstawiając dane  do tego wzoru, bo tak naprawdę choć liczy to sterownik, to sami je wprowadzamy do sterownika i uzyskujemy przez to  nie zawsze sensowny wynik.
Moim zdaniem jedyne pewne dane ( a właściwie stałe tego wzoru) to  przelicznik 1kWh = 3,6MJ oraz ilość godzin  na dobę  - 24. 

Dlatego minutowe liczenie jest dość niedokładne bo mamy różne kawałeczki eko, najdokładniej będzie spalając miał.

Wczoraj wsypałem 130kg przy czasie pracy podajnika 538min, to przy 160kg powinno być 662 a wcześniej napisałem 160kg to 699min.

Błąd pomiarowy wyszedł 37min * 0.229=8.5kg dość duży dlatego używam statystyk ręcznych w zeszycie joko dodatek

Czesc wszystkim. 
Posiadacz OgniwaEkoPellet18KW od 2 tygodni. Pale od 3 dni. 
Nie mialem wczesniej doswiadczenia z podajnikiem wiec na poczatek dezorientacja i lekka panika 
Na chwile podlaczylem internet ale odczyty sa zaklamane poniewaz czujniki byly w kotlowni.
Zakupie zestaw radiowy to bede ustawial na powaznie teraz to byl test.
Pozdrowienia z przed kociolka 
dodane 2018-10-04 23:10Pierwszy dzien z zestawem radiowym minal.  Obserwacja trwa. Pozdrawiam
dodane 2018-10-05 22:52Mozecie podpowiedziec co kliknac zeby pojawily sie Statystyki? Pozdrowienia

adkwapniewski napisał » 2022-03-09 13:44

@marcinbb - 7k PLN różnicy na znanym portalu aukcyjnym między haierem 8kW a panasem 9kW -> dopłaty do panasa były wyższe (na papierze lepsza sprawność - w praktyce to COP z ulotką się nie pokrywa ) ...

Jak to mówią chcesz liczyć licz na siebie za 17k zł myślał bym nad LG Therma V a nie monoblokiem panasa.


Już dziś napisałem smacznego maila do PGG że wg. statystyk tok do roku od 12 lat wydobywają średnio 23 mln. t rocznie co dobowo daje około 63000t jeśli każdy z chętnych kupił by 2t węgla (bo tyle może) 30000 osób stało by się szczęśliwymi posiadaczami węgla a tak niech się bawią w sprzedających. I piszą ściemę że skoro "chwilowy brak towaru" to chwilowy i dodają jak stany magazynowe na to pozwalają.

Ostatnio bardzo niemiło zaskoczył mnie sterownik naszego kotła, tyle się słyszy że SMS`y wysyła jak się paliwo kończy, jak kocioł zabrudzony... czy aby na pewno?
Kociołek czyszczony regularnie ale wiadomo jak czyścimy czopuch... zaglądamy tam raz na kilka czyszczeń kotła wywalamy co tam się nazbierało i wsio.
Tak też było w moim przypadku - aż do 29.01.2017r kiedy to po wejściu do kotłowni czuje niemiłosierny smród i straszny upał w kotłowni... Cóż się stało, otwieram piec a tam:
No Sodoma i gomora to mi wyleciała na kotłownie po otwarciu dżwiczek, w środku zastałem obraz nędzy i rozpaczy.

Pierwsza myśl może na dole kanały pionowe zawalone... no ale jak przez 2 dni by się ubrudziły, ok ogarnąłem piec odpalam ale temperatura jakoś nieszczególnie chce iść do góry. Kocioł ponownie wygaszony rękawice w dłoń i rozbieramy całość.
W czopuchu faktycznie w jednym miejscu nazbierał się pył który zablokował wylot spalin, jednak czy sterownik zachował się optymalnie podczas takiego zapchania?
Zerknijcie sobie na na mój wykres temperatur z nia 29.01.2017r. i odpowiedzcie na pytanie czy sterownik powinien jakoś zareagować?
Moim zdaniem kocioł się zapętlił i podawał jeszcze więcej węgla na palnik bo temperatura spalin nie rosła - pełno niespalonego węgla w popielniku, cały kocioł zaje%#@* olejem z węgla.

No ale co zrobił sterownik? NIC słownie NIC:
Wykres spalin - wszysto OK
https://images83.fotosik.pl/328/b320d470137d693emed.jpg

Reszta oczywiście na statystykach z kociołka. Kocioł jak widać w takim stanie pracował 20h i sterownik nadal uważał że wszystko było OK! A co się stało że żaden z alarmów nie zaaragował?

Pellet jest raczej dość słabym paliwem pomieszany z dobrym paliwem w ilości 1:0,7 daje takie efekty że węgiel pali się znacznie dłużej, a pellet wypala zanim dotrze do kopczyka retorki. I może tylko dopalają się gazy z drewna ale pewnie nie zawsze.

Zauważalnie zmniejszone spalanie to czego węgla, mieszanki?

Ja palę samym pelletem schodzi różnie (co widać na statystykach): raz więcej raz mniej, ale czy spalę 4 tony czy 144 tony to dla mnie żadna różnica.

Moim zdaniem pal jeden rodzaj paliwa i nie kombinuj albo rybki albo akwarium, szkoda kasy i czasu na mieszanie po pół worka opałów.
Ale kuźwa pellet za 900 PLN/t to trzeba nieźle na głowę upaść aby kupić, w tej cenie to można ponad 2 tony kupić i jeszcze na dobrą flaszkę starczy.

Jeśli robimy instalację za swoje nikt nie każe nam jej ubezpieczać, moja nie jest ubezpieczona. Odnośnie spadku produkcji po 3 latach nie zauważyłem nawet minimalnej straty, a nawet jeśli po 25 latach produkcja musi być na poziomie 80% więc lekko licząc 3300W * 80% = 2640W a to nadal spora ilość energii.

O dofinansowaniach pisałem już wielokrotnie i jest to sztuczne zawyżanie ceny instalacji i pozornego oszczędzania.I w tym przypadku jesteś zmuszony do ubezpieczenia instalacji oraz serwisowania jej przez 5 lat 2 razy w roku i to są dodatkowe koszty, które wydłużają okres zwrotu 2 przeglądy rocznie każdy po 250 PLN = 500 PLN i teraz tak przez 5 lat to już 2500 PLN do tego ubezpieczenie liczmy po 100 PLN = 500 i w sumie zrobiło się nam już 3000 PLN.

Ja jak pisałem dążę do tego aby zaprzestać palenia w kotle, czyszczenia go, transportowania węgla i popiołu, oraz przechowywania opału. Nie jestem jakimś maniakiem zielonej energii bo ona wcale taka zielona nie jest tylko zwiększa ilość konsumowanej energii elektrycznej jednak widzę w niej spory potencjał i niezależność od cen energii elektrycznej. A niedługo będzie batalia z czego wziąć prąd Ostrołęka C będzie paliła nie węglem a pieniędzmi i zanim powstała już stała się nieopłacalna więc może atom? A za to będzie musiało zapłacić całe społeczeństwo właśnie wyższymi rachunkami za prąd.
Kolektory słoneczne też miały się nigdy nie zwracać ale wystarczy kliknąć w Statystyki aby zobaczyć to: