Forum eSterownik.pl Dziura w korpusie podajnika Burner S Subskrybuj | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona2 / 14Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
karoka65
|
starachowice napisał » 2017-10-22 08:45 Wysłałem wiadomość na temat zakupu korpusu w raz z ślimakiem. Tylko ja mam OE plus 25 Kw czy będzie pasować z 16 Kw Już pisałem wiele razy że OEPlus mają identyczne palniki, różnią się tylko ilością szczelin napowietrzających na członach a wielka "japa" dalej jest wielką "japą" co by tu kiedyś "najmądrzejsi" nie pisali a pisać coś musieli. Wszystko z 25kW będzie pasowało do 16kW i do 10kW nawet człony tyle że musiałbyś sobie zalepić jeden rząd szczelin i masz 16-tkę. Masz człony z 10-tki, docinasz jeden rząd szczelin masz 16-tkę, dotniesz 2 rzędy masz 25-tkę, cała tajemnica. Dla mnie osobiście to jest wielki kit ale to moje zdanie i nie musicie brać jego, tego zdania pod uwagę |
|||
|
||||
fred
|
tryt napisał » 2017-10-22 09:02 Może i piszę bzdury, karoka65. Więc Ty napisz o faktycznych przyczynach powstawania tych dziur, bo wynika, że wiesz, ale nie powiesz Myślę ze tak. Bo chyba różnią się tylko wielkością nawiewu w podkowach. Ale zapytaj w serwisie. |
|||
|
||||
Pink01
|
vmilo napisał » 2017-10-21 22:28 o to chodzi, o to chodzi.starachowice napisał » 2017-10-21 11:45 Kup batorego, napęd pasuje. Burner z dziurą czy bez, nowy czy stary, to gniot....czy kupić nowy korpus w raz z nowym ślimakiem czy cały zestaw. |
|||
|
||||
caffe23
|
Starzy użytkownicy forum zapewne pamiętają moje wpisy i wklejane zdjęcia na forum.
Napiszę jeszcze raz. Po dorobieniu osuszania wszystkie dolegliwości związane z wilgocią w zasobniku na węgiel oraz w korpusie podajnika, tam gdzie powstają dziury i rozlatuje się ślimak zniknęły. Kocioł odpalony po raz pierwszy pod koniec sierpnia 2013. Poniżej zdjęcie ślimaka po niepełnym roku pracy, gdzie nie było jeszcze dosuszania 26.05.2014. Gdybym nie zrobił dosuszania ślimak jak i korpus nie dotrwałby do dnia dzisiejszego. Wilgotność i jakość węgla nie jest przyczyną powstawania korozji i dziur w korpusie! |
|||
|
||||
jendrek
|
To widać że użytkownicy forum esterownik taniej kupują cały palnik jak serwisant sam korpus albo coś koloryzujesz? Po czym sądzisz że są inaczej wykonane i są bardziej masywne wg. starszej wersji? Przecież zamawiam do napraw w Ogniwo te same części co Ty niby kupiłeś a pasują do starych i nowych kotłów? Gdyby były masywniejsze i grubsze na pewno nie pasowałyby do starszych? Trzeba było zrobić sobie fotki klamorów kotła który kupiłeś i porównać z tym co zostało a tym co kupiłeś znowu. Mistrzu KAROKA z całym szacunkiem do Ciebie. Jestem tylko użytkownikiem a Ty monterem i serwisantem kotłów. Wiesz dużo więcej niż ja. Są pewne niuanse miedzy palnikiem starym i nowym Burner S, których twoje bystre oko nie wychwyciło. Ja jednak obstaję przy moim ostatnim poście. 1. Stary ślimak podawał groszku 0,23 kg/min pracy, nowy podaje 0,19 kg/min. Świadczy to o tym, że zwoje muszą być grubsze i mniej grochu mieści się między nimi. Średnica zewnętrzna jest taka sama czyli ślimak jest masywniejszy. 2. Podajnik ma grubsze ścianki od strony członów palnika o grubość kołnierza, który występuje w starym podajniku a nowym nie. Daje to ~ 4 - 5 mm. Załączone zdjęcia, dzisiaj wykonane. 3. Mogę podesłać na priva skan faktury i korespondencję z serwisem Ogniwa. Apostoł Tomasz też nie wierzył dopóki nie dotknął ran Chrystusa. Pozdrawiam Dlaczego nie chcą załączyć się zdjęcia. dodane 2017-10-22 11:29Zdjęcia palników |
|||
|
||||
karoka65
|
Starachowice, ten zapis raczej dotyczy napraw gwarancyjnych.
|
|||
|
||||
jendrek
|
Mylisz się. Kocioł użytkowałem dokładnie 3 lata. Od października 2013. 31 października 2013 wyskoczyła dziura.
|
|||
|
||||
karoka65
|
Jędrek ja nie napisałem że się różnią bo gdybyś czytał forum od kilku lat i śledził wszystkie wątki których już nie ma wiedziałbyś jak użytkownicy "walczyli" z tymi palnikami. Ci którzy je spieprzyli też czytali i się czegoś nauczyli.
Proponuję dorzucić kształt przeciwzwoju ale może nie wymieniałeś ślimaka i mogłeś nie zauważyć. Ślimak nie pęka na zwoju ale w środkowej części gdzie jest cieńszy. Jeśli to pogrubisz to nie wiele przez niego przejdzie ( drobniejsza frakcja ) zaokrąglenie ( pogrubienie zwojów ) zmniejszy co najwyżej opory podawania i zmniejszy ilość podawanego paliwa ( więcej ślimaka, mniej w zwojach paliwa ) ale tam ślimak nie pęka. Kiedyś często pewni ludzie szydzili na forach jak z Minertu pisaliśmy o dosuszaniu paliwa w RBRach. Ameno słusznie napisał że to na pewno przedłuży żywotność Waszych palników, palić paliwem jakie zaleca producent a nie najtańszymi śmieciami i przede wszystkim suchym. dodane 2017-10-22 11:59 jendrek napisał » 2017-10-22 11:37 Mylisz się. Kocioł użytkowałem dokładnie 3 lata. Od października 2013. 31 października 2013 wyskoczyła dziura. Następnym razem nie wspominaj że czytasz i piszesz po forach, później napisz co powiedzieli |
|||
|
||||
jendrek
|
Ślimak wymieniłem w komplecie, w wcześniejszym poście pisałem, że ślimak jest cały bardziej masywny i mniej podaje paliwa, środek ślimaka też jest grubszy. Przeciw zwój może ma jakąś różnicę, temu tak się nie przyglądałem.
dodane 2017-10-22 12:09 Co do mojego wcześniejszego wpisu: Mylisz się. Kocioł użytkowałem dokładnie 3 lata. Od października 2013. 31 października 2016 wyskoczyła dziura. |
|||
|
||||
janklos12
|
Myślę że tu nie ma reguły, mam oep 10kw z lipca 2013 i bebechy ma super. Po 2 latach rozebrany, czyszczony i ponownie sklejony. Obecnie raz w roku demontaż czyszczenie reduktora, ślimaka, palnika /bez rozbierania członów/ wszystko o dziwo jest cacy. Mam też w zapasie używany podajnik z 2014 z nowym ślimakiem /jest masywniejszy/ i jego korpus jest już wytarty miejscami na 5-6mm. po 1 roku pracy. co ciekawe palę najtańszym opałem /miał/ a w tym wytartym był groszek z Chwałowic i gdzie tu logika?
|
|||
|
||||
tryt
|
Zdecyduj się Karoka. Ja ja piszę, że wilgotny opał to przyczyna problemów, to odpowiadasz, "bzdury panie kolego". A tu naraz piszesz " palić paliwem jakie zaleca producent a nie najtańszymi śmieciami i przede wszystkim suchym".
To od piasania bzdur, panie kolego, chyba jest nas już dwóch... |
|||
|
||||
leON22
|
caffe23 napisał » 2017-10-22 11:11 Starzy użytkownicy forum zapewne pamiętają moje wpisy i wklejane zdjęcia na forum. Napiszę jeszcze raz. Po dorobieniu osuszania wszystkie dolegliwości związane z wilgocią w zasobniku na węgiel oraz w korpusie podajnika, tam gdzie powstają dziury i rozlatuje się ślimak zniknęły. Kocioł odpalony po raz pierwszy pod koniec sierpnia 2013. Poniżej zdjęcie ślimaka po niepełnym roku pracy, gdzie nie było jeszcze dosuszania 26.05.2014. Gdybym nie zrobił dosuszania ślimak jak i korpus nie dotrwałby do dnia dzisiejszego. Wilgotność i jakość węgla nie jest przyczyną powstawania korozji i dziur w korpusie! caffe23w końcu ta wilgotność i jakość węgla jest "TEGO" przyczyną czy nie , bo już sam zgłupiałem |
|||
|
||||
starachowice
|
Dziś dzwonie do serwisu mam nadzieję że mi pomogą największym problemem jest to że mam starszych rodziców a w domu zimno to jest mój największy problem.
Pozdrawiam. Napiszę jak to się wszystko skończy,,,,, |
|||
|
||||
marleyy
|
starachowice napisał » 2017-10-22 10:24 Koledzy i koleżanki mieliście styczność z serwisem Ogniwa czy można u nich zgłosić wymianę całego korpusu tak jak jest napisane serwis w ciągu 48 h. Ja miałem styczność, serwis ok, na wymianę zasobnika paliwa czekałem ok 1tyg. ale wtedy było lato i nikomu się nie spieszyło. Teraz mamy sezon grzewczy więc pewnie wymiana w 48h jest realna. pozdr! |
|||
|
||||
caffe23
|
leON22 napisał » 2017-10-22 19:53 caffe23w końcu ta wilgotność i jakość węgla jest "TEGO" przyczyną czy nie , bo już sam zgłupiałem Od początku palenia w tym kotle sypię suchy, pylący węgiel w który zaopatruję się przeważnie kwiecień/maj. Trafia on od razu do piwnicy i do sezonu grzewczego jeszcze bardziej wysycha. W tym czasie palę węglem z poprzedniego roku. Gdy nie miałem zrobionego dosuszania skropliny i wilgoć były na ściankach zbiornika paliwa a także w tunelu podajnika. Ślimak zaczął korodować już w pierwszym sezonie od pierwszego odpalenia kotła. Palę na okrągło zima/lato. Gdy rozkręcałem jeszcze ciepły, nie wystudzony podajnik i wyjmowałem ślimak to na nim można było zaobserwować kropelki tworzącej się żrącej substancji (kwas siarkowy?) Widoczne to jest na moich fotkach które wrzucałem na forum. Kumulacja tej żrącej substancji występuje właśnie w miejscu gdzie tworzą się dziury w korpusie palnika. W tym samym miejscu urywają się również ślimaki. Przyczyną nie jest wadliwej jakości żeliwo czy wilgotny węgiel tylko konstrukcja podajnika/palnika. Część spalin (dymu) próbuje przedostać się tunelem podajnika do zbiornika paliwa i skrapla się mniej więcej w miejscu gdzie dmuchawa schładza podajnik. Te skropliny to kwas, który w szybkim tempie wykańcza ślimak i korpus a także w wolniejszym tempie zbiornik paliwa. Po zrobieniu dosuszania wytwarza się ciśnienie, które temu zapobiega. Z dosuszaniem można zasypać zbiornik nawet wilgotnym węglem i żadna korozja się nie pojawi a ścianki zbiornika będą wolne od skroplin. Węgiel kupuję luzem, nie workowany. Wszystko co napisałem to jest z własnego doświadczenia. Nie u wszystkich takie objawy muszą występować. Wydaje mi się, że znaczenie ma również to, gdzie stoi nasz kocioł. Czy jest to poziom zero jak w przypadku nowych domów, czy tak jak u mnie w piwnicy. Komin mam wysokości około 11-12 metrów, przekrój 16x28 |
|||
|
||||
tryt
|
Prawdę rzeczesz, caffe23
|
|||
|
||||
leON22
|
THX , caffe23 za sprostowanie , muszę sprawdzić jak wygląda ślimak i korpus podajnika w moim OEP16kW , palę od września 2016r , w styczniu 2017r zamontowane dosuszanie , a mimo to , latem gwarancyjna wymiana zasobnika Jak zejdzie mi obecny zasyp , postaram się zajrzeć do środka , tak z czystej ciekawości , przy okazji zakonserwuję zabierak i złożę fotorelację , pozdrówka
PS. Mam podobną lokalizację kotła i wysokość komina . |
|||
|
||||
sq9tbu
|
A u mnie w oep10 przy podawaniu węgla co jakiś czas słyszę skrzypienie kilka sekund jakby slimak nie miał siły podać retopala do palnika. Chrupanie węgla to norma ale skrzypienie? Zastanawiam się czy ślimak chodzi we właściwej płaszczyźnie, oby nie wytarł dziury w palniku. Też macie takie skrzypienia?
|
|||
|
||||
caffe23
|
sq9tbu napisał » 2017-10-23 11:35 A u mnie w oep10 przy podawaniu węgla co jakiś czas słyszę skrzypienie kilka sekund jakby slimak nie miał siły podać retopala do palnika. Chrupanie węgla to norma ale skrzypienie? Zastanawiam się czy ślimak chodzi we właściwej płaszczyźnie, oby nie wytarł dziury w palniku. Też macie takie skrzypienia? Może być źle złożony palnik (segmenty palnika) że ślimak delikatnie ociera ale tego byś raczej nie usłyszał gdy całość jest zasypana węglem. A może piszczy a nie skrzypi? Bo jak piszczy to należałoby wyjąć zawleczkę, odkręcić od podajnika motoreduktor (razem z silnikiem, tak będzie najszybciej) i nasmarować smarem po całości, łącznie z podkładką, tą część (przedłużenie ślimaka) która wchodzi w motoreduktor. Nie żałować smaru. dodane 2017-10-23 11:57Dziury nie wytrze |
|||
|
||||
leON22
|
caffe23 a jaki smar do tego zabieraka będzie odpowiedni
|
|||
Pierwsza stronaPoprzednia strona2 / 14Następna stronaOstatnia strona | ||||