Profil użytkownika

Dokładnie chodzi o wyrównanie ciśnień, tam nie ma za bardzo jak osuszać, bo gdzieś tą wilgoć trzeba by wyprowadzić. Tak dzięki wyrównaniu ciśnienia wilgoć "nie wychodzi" z węgla.

Wojtal a ten cały zasobnik to ile (bo po wsypaniu 75kg grochu wydaje się pełny, a tam jeszcze dużo wchodzi) i jakiego opału? Statystyk brak więc nie wiadomo ile tych kg poszło. Sądząc po tym, że masz 25kW, to chyba masz co ogrzewać.

Tak dla przykładu kilogram węgla 25MJ/kg spalonego przez godzinę daje moc 7kW, pomnożyć to musisz przez sprawność kotła, dajmy na to teoretyczne 80%, to uzyskujesz  5,6 kW. Czyli na dobę kocioł spaliłby 24 kg węgla i piec pracowałby ze średnią mocą 5,6 kW. W rzeczywistości ta sprawność będzie jeszcze niższa. Te 80% będzie raczej bliżej palenia na nominalnej mocy, czyli trzeba spalić 105 kg podanego wyżej węgla dziennie, żeby uzyskać średnią moc kotła 25kW. Teraz porównaj sobie to do ilości węgla jaką spalasz i zapotrzebowania domu na energię.

Ustaw ten dla oepm.
Zajrzałem do instrukcji i tu niestety plamę dał producent sterownika, niestety w tejże brak informacji co wybrać.

W oep-m tak, w oep wylot jest na górze.

Grisza może z kanałów odpadło, gdy delikatnie wsuwałeś szufladę i zamykałeś drzwiczki. Przecież każdy tu na forum wie, jak bardzo kochasz ten produkt. Może go nawet czule pogłaskałeś

Tryt dwie spokojnie wejdą, przecież obok szuflady jest miejsce na pół, czyli mamy już półtorej no i w górę jest jeszcze sporo miejsca do poziomu palnika

W sumie to można zamontować skaner 3D w zbiorniku i będzie można wyliczać jego zawartość. Jak już będzie do tego oprogramowanie, to drugi skierowany na palnik, żeby pilnował, czy kopiec jest odpowiedniej wielkości, ewentualnie po kształcie pilnował czy spieków nie ma, tudzież kalafiory się nie robią

tryt raczej zabrudzone kanały przez to, że mają "kołderkę" słabiej odbierają ciepło od spalin.

mkaminski76 z moich doświadczeń na Wesołej wynika, że ecoal jakoś z mocniejszymi grochami sobie nie bardzo radzi. Spróbuj na grupowym, choć to trochę kicha, że się za "full automat" niby zapłaciło, a tu trzeba kombinować :/ bo "węgiel trudny"

Nie wiem, leniwy jestem i jak sobie w miarę pod Wesołą ustawiłem, to tak jadę Nie mam gdzie węgla trzymać w większej ilości, a do składu mam kilometr, to kupuje sobie po 10 woreczków, akurat się dosuszy w kotłowni.

Najpierw zmniejszyłem na końcu ale spalanie nadal mnie nie zadowalało, więc pomyślałem trochę na zasadzie małego batorego, żeby jeszcze zmniejszyć palnik, skoro węgla nie specjalnie duże ilości idą.

Ja u siebie z Wesołą, ograniczyłem wielkość palnika po obydwu stronach wklejeniem szamotek, liczba podań minimalna dla 8 i 12, dmuchawa odpowiednio 36%,40% i gdy piec pracuje z w miarę normalną mocą, trochę żużlu się pojawia. Gdy cieplej na zewnątrz trochę koksu. Wcześniej cały czas niedopały.

U siebie po roku palenia nie wybrałem jakiś olbrzymich ilości. Takie już uroki palenia węglem, sporo wszelkiej obsługi. Montowanie w wyczystce, gdy często dostęp do komina jest utrudniony przez piec, jest najprostszym rozwiązaniem.

Ja także mam RCK w wyczystce. Ta uwaga tyczy się raczej montażu na czopuchu. Oczywiście przy źle działającym kominie (np. wylot poniżej kalenicy i możliwość nawiewania) jest to zagrożenie, ale takie samo stanowią wtedy drzwiczki wyczystki.

Na zdjęciu mi się wydawało, że na podłogówce jest 4D nie termostatyczny. Odejście na podłogówkę może być za 4D, ale przed pompą. Chodzi o to, żeby nie było sytuacji, że w szeregu są dwie pompy (czyli teraz pompa CO pompuje do pompy z podłogówki, muszą być, patrząc od pieca, na dwóch różnych gałęziach)

Najlepiej gdy nie ma tam ciągu, niepotrzebne spalanie węgla. Aby to ograniczyć możesz zastosować klapkę na wentylator, coś z tego http://www.mplusm.com.pl/klapki.html lub RCK.

brunos z drugiej strony producent kotła jest czysty, nie obiecywał, że na samym zbożu pójdzie:

"Kocioł wyposażony jest w segmentowy palnik retortowy nowej generacji BURNER-S, którego wszystkie elementy wykonane są z żeliwa (łącznie ze ślimakiem i korytem podajnika), przez co żywotność palnika jest istotnie większa od palników stalowych i stalowo-żeliwnych. BURNER-S jest palnikiem przeznaczonym przede wszystkim do spalania węgla w sortymencie miał i groszek (o uziarnieniu do 31,5mm), z możliwością spalania mieszanek węgla z trocinami i peletami drzewnymi, ziarnem zbóż, pestkami, łuskami itp. Zsyp z zasobnika paliwa do koryta podajnika jest znacznie powiększony, co minimalizuje możliwość zawieszania się paliwa w zasobniku, szczególnie w przypadku podawania miału węglowego."

W takim układzie imho na podłogówce lepszym byłby zawór termostatyczny mieszający niż 4D.

Rafratek niewiele tu poprawisz, instalacja zachowuje się tak przez cykliczną pracę pomp ten skok musi być. Pompy na CO masz 10/10 i skok idealnie co 20 min się robi.
Odnośnie temp. pieca, to w trybie ecoal przebija o 4 od zadanej, a po tym jeszcze przez chwilę temp wzrasta, stąd ten większy skok. W drugą stronę, grzać zaczyna dopiero gdy spadnie poniżej zadanych 46, dodatkowo chwila na rozbujanie i na kotle 43-44. 


Swoją drogą mając 4D, mógłbyś go trochę przykręcić i podnieść temp na kotle. U mnie przy takich mocno zachodził i skrobać go trzeba było, przy wyższej zbiera się pył i po przejechaniu pogrzebaczem sam odpada. Ale u Ciebie może być oczywiści inaczej.

Fakt, przy grochu różnica jest ogromna. Aczkolwiek u siebie wyliczyłem na spaleniu dwóch worków, a później i tak korygowałem dopiero jak 300 kg przeszło przez piec.

Zrób też fotki tego co ląduje w popielniku.

Ameno indahouse, rescept