Profil użytkownika

Ślęcząc nad sterownikiem brakuje mi jednej opcji a mianowicie korekty dmuchawy. W pewnych sytuacjach nie trzeba ustawiać podawań, czasu etc. a tylko sama korekta dmuchawy by robiła robotę i robi taką. Ale trzeba się nią bawić ręcznie, zależnie od temp. za oknem a to już lipa.

Internet tez masz do dupy bo nie mogę wejść w ster. Ładuję się bez skutku.

Daj ten sterownik. Czym palisz? Na wstępie zmniejsz czas postoju do 30min.

"Korpus wodnywymiennika posiada kształt prostopadłościanu o podwójnych ścianach wzmocnionych zespórkami. W jego przedniej części znajduję siękomora spalania, w której umieszczono palnik żeliwny BURNER SM"


Pokrętna to informacja i nie wiadomo jak się do tego odnieść. Nigdzie nie ma dokładnego przekroju ze tej budy czyli nie wiadomo czy w/w podwójne ściany są wokół paleniska. Na pewno je widać na w/w przekroju za rurami. Sam chyba obadam tą konstrukcję dokładniej w piwnicy
dodane 2022-11-11 08:48Obczaiłem sytuację i według mnie wychodzi na to, ze jest płaszcz po bokach grubości od 2-4cm.
Konstrukcja pieca nie daje za wiele możliwości ale może się coś da jeszcze wykombinować.

Też go oglądałem i wynika z tego ze tylko płaszcz wodny jest na górze pod izolacją termiczną i tylko za zawirowiczami ??? Po bokach by go nie było? To by była faktycznie dziwna konstrukcja.
Teraz jeśli tylko są dwa płaszcze jak na rysunku to nie opłaca się grzać tego cienkiego płaszcza na górze a od razu powoli pchać ciepło na zawirowywacze.
Jak wskazują kolory strzałek ochłodzone powietrze z komory dopiero idzie na główny płaszcz wodny.
Co następuje zatem: czy piec będzie czarny jak but albo czysty jak jak woda destylowana to nie ma to znaczenia na grzanie wody w budzie bo jej tam po prostu nie ma, poza śladowymi ilościami nad szamotem ???


Mnie to daje znów przemyślenie korony chyba na V3.0  
Jestem ciekaw co tam stwierdziłeś młotkiem ?

Ty masz M26 to zapewne masz tą budę większą z racji więcej wody w płaszczu. No ja tą koronę co dałem na foto z dwoma szamotami to za bardzo nie miałem miejsca na nic, rozumując sprawę czyszczenia. Po obniżeniu i daniu jednego szamotka już można latać po budzie z większą radością. Wiadomo ze nie ma powiedziane, ze koncepcja u mnie skończy się na V2.0.

Teraz pytanie czy mam rację ze płaszcze wodne są wokół paleniska bo z przekrojów za bardzo nie można tego wywnioskować, tyle co biorę takie rozwiązanie za logiczne.
Albo ktoś ma bardziej precyzyjny przekrój tego kotła.

Mam M20 i uwierz nie ma go za wiele Jak robiłem podstawową koronę to ok ale jak korekcja na V2 to ho ho okazało się ze jest duża przestrzeń której tak w sumie nie ma.

To dobrze zrozumiałem. Do góry od paleniska nie ma za dużo miejsca z tego co już wyczaiłem.
Z tego co ja trybie to płaszcz wodny jest wokół paleniska - tak na logikę, robiąc taki komin główny ciąg ciepła zatrzymujesz w szamotach. Przerwa pomiędzy, raczej spowoduje ucieczkę spieków z paleniska. Wiadomo mogę się mylić ale to chyba nie jest to czego oczekujesz.





Na screenie zaznaczyłem dni bez mojej korony V2.0. Była zdjęta i później zmodyfikowana bo troszkę była za duża, szczególnie do czyszczenia pieca. Wydaje mi się ze jakiś efekt jest.


Dodam mój wynalazek w akcji:


Na chwilę obecną nie czyszczony  

Też jestem tego ciekaw bo napiszę szczerze ze połowę tego rozumiem tzn. domyślam się o co chodzi ale z szamotami już nie bardzo.

Jak każdy inny ... co byś chciał tam widzieć ?

gwarek napisał » 2022-11-08 22:14

Rozumiem że te "ostrza" z blachy idą na palenisko a te dwa pręty do dziur na końcu palniak ????

Dokładnie jak piszesz. Tak to była pierwotna wersja jak pisałem trochę ja przerobiłem.

gwarek napisał » 2022-11-08 20:45

Heyka palacze.
Kocioł OEPM 26kW.

Aktualnie jestem po burzliwej rozmowie z palaczem przemysłowym p.Norbertem odnośnie demontażu deflektora w kotle.

Zanim Ty zacząłeś dyskutować to ja już opracowałem miesiąc temu swój deflektor na szamocie który testuję. Jak pisaliście wygląda kosmicznie ale myślę ze to działa.






Tak z szamotami






Obecnie troszkę przerobiona na jedną cegłę

Trzeba dać więcej węgla a mniejszy nadmuch aby utrzymać kopiec na palniku. Jak się da za dużo czadu to popiół zniknie z palnika za mało będzie kopcił jak lokomotywa. Za mało podanego węgla, też oznacza brak popiołu na palniku co nie utrzyma żaru i padoch.
Dobrym rozwiązaniem jest korona która utrzymuje węgiel na palniku i nie daje mu z niego uciec bokami. Zanim zdąży węgiel przebrnąć przez wysoką koronę to się spali a drobny pyłek dmuchawa wywali otworami w koronie co powoduje ze spieki opadają do dalszego spalania. Jedno do drugiego daje znakomity efekt, mi się akurat podoba palenie Marcelem, jak się go już opanuje. Liczę i na mniejsze spalenie węgla tej zimy, jak na razie są dobre proroctwa.

Ja na szczęście już mam to za sobą.
Sterownik udostępniony.

Też coś gdzieś takiego czytałem dlatego moja pracuje jako kotłowa.

A dlaczego błąd? Też kupiłem elektroniczną i chodzi od początku jako kotłowa.

Mamy ładne słonko na dworze jak dotychczas, to ja sobie włączyłem grzanie bojlera od 11, licząc na to ze do jedenastej PV zacznie robić robotę za C.O. Jak dotychczas, właśnie to tak działa  

No cóż ciekawe teorie. 
A powiedz mi kolego gwarek dlaczego tak palisz po parę dni? To forma oszczędności czy jak?
Patrząc po mnie jak palę, dom totalnie goły od piwnicy po dach to za dwa miesiące spaliłem 0,5 węgla a Ty za 13 chyba dni 0,25?

A jaki powinien być i co takie ustawienie daje ?

Niektórzy mają domy jak typowe termosy i pisze ile on nie spali czy nie zużyje prądu. Ja mam na południe jedno okno, reszta tylko północ, ocieplę chatę styropianem i co, w lato będę w niej chodził w golfie To teraz dla mnie sztuką w gołej budzie jaką mam, jak najmniej przerobić.