Profil użytkownika

Dzięki ZETBAL. Pomogło uruchamianie w trybie administratora. problemy rozwiązane. Mogę już sobie grupowe ustawiać na nowym ekogroszku. Jeszcze tylko muszę powalczyć żeby podłączyć do pieca router i z lapsa w pokoju się z nim łaczyć. o ile się da.
Pozdrawiam.

Przy prubie połaczenia kompa ze sterownikiem przez kabel rs aby uruchomic serwer proxy wyskakuje dziwny komunikat:

Narazie pracuje bez karty. Karta się uszkodziła. Komp nie chce jej czytać ani nie da się jej sformatować. Jednak karta powoduje problemy z pracą sterownika. Jak ja włożyłem z powrotem dla sprawdzenia sterownik ponownie nie może ruszyć. Po wyjęciu problem znika. 

po wlaczeniu pieca po paru dniach ciepla wyskakuje komunikat loading na sterowniku i słychac tylko jakiś przekaznik w skrzynce za podajnikiem. cały czas tylko tykanie z czestotliwoscia 1s i nic. nie pomaga aktualizacja oprogramowania w sterowniku jak w instrukcji gdy wyskoczy bład podczas aktualizacji. soft wgrywa sie bez problemu a sterownik nie chce ruszyc. pomóżcie prosze.
dodane 2017-04-08 00:36Szybko znalazłem odpowiedz. Uszkodziła się karta pamięci w sterowniku. Po jej wyciągnięciu wszystko wróciło do normy. Sterownik działa bez zarzutu. może przyda się komuś taka wskazówka na przyszłość. 
Pozdrawiam i życzę miłego letniego sezonu grzewczego.

Dzięki Bodziasty.  Wyłączenie antywira pomogło na połączenie przez sieć lokalna. Ale dalej nie rozwiązałem problemu dlaczego nie chce połączyć sterownika przez rs232. 

Po aktualizacji sterownika do najnowszego softu przez złącze rs 232 nie było żadnych problemów. przez serwer proxy i złącze rs komunikacja ze sterownikiem była ok. wszystko bardzo ładnie się pokazywało. Ale już żeby wyświetlić stronę www przy połączeniu przez kabel sieciowy bezpośrednio z laptopem to po wpisaniu adresu IP sterownika w przeglądarce przeglądarka pyta się tylko o login i hasło a po wpisaniu pokazuje pusta stronę www. Strone już aktualizowałem kilka razy. a po paru godzinach nie mogę się połączyć ze sterownikiem przez kabel rs w żaden sposób. już próbowałem przez przejściówkę z złącza pcimcia na rs i z usb na rs (przelotki wiem ze działają poprawnie) a przez kabel rj 45 dalej to samo. 

muszę w końcu podłączyć pięć, tylko czas nie puszcza. ale chyba opał do bani bo wydaje mu sie że dość dużo popiołu mam, co dwa dni kopiata szuflada, tak że na dwa razy wynosze.

robią sie dość spore. ciąg w kominie jest bo jak awaryjnie paliłem na ruszcie (brak prądu) to wyrywalo ogień do komina, musiałem praktycznie zamykać drzwiczki żeby nie zagotowac pieca.

a czy brudzenie sadza mojego kotła może byc spowodowane małym przekrojem komina? mam kocioł ogniwo eko plus 16 a komin 16x16 z pełnej cegły(stary dom) a wysoki komin jest na jakieś 9m. że starym kotlem o tradycyjnym spalaniu nie było żadnych problemow z sądzą. czy to faktycznie zły opał mam. nastawy mam na 8-8 45%. dość wysoki wiatr ale jak mam mniejszy to zawirowywacze po dwóch dniach do czyszczenia a po 5 dniach kocioł wyświetla błąd: wyczysc kocioł.

ja mam tak że teraz ustawial 8kw i mam nadmuch na 45%. jest kowalskie palenisko ale kocioł powoli zachodzi sądzą. w kominie mało  sadzy q dymka z komina nie widać.

w tej chwili mam ustawienia na min 8kw 43% a na 12kw 46% i dalej tworzy mi sie sadza a i tak samo tworzą mi się spieki. muszę podłączyć piec do neta zeby ktos mi poradził jak go ostawić. opał mam suchy bo kupiłem go w okresie co słońce grzało we wrześniu i leży w kotłowni gdzie jest ciepło wiec wątpię żeby był mokry

tylko czy nie będzie mi się za bardzo spiekał.

a ja mm taki problem: piec mam na grupowym z min 12 a max z 16. wiatr mam dla min36% a dla max 40%. spala się idealnie żadnych niedopałków ani spieków, proszek. ladnie sie dogrzewa do zadanej temperatury. problem polega na tym ze z takimi ustawieniami musze codziennie piec wymiatac bo zachodzi sadza blyskawicznie. w czym mam problem?? palę ekogroszkiem 26kj nie pamietam z jakiej kopalni. na histogramie i na mocy min i na max wysokie kreski mam bardziej z lewej niz a jak ustawie tak na srodku to mi sie spieki zaczynaja robic, a jak z prawej to juz wogole kalafiory na zupe, ale za to problem z sadza znika w jakims stopniu.