Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona28 / 32Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
Stan
|
Dokładnie, masz rację - o to chodzi
|
|||
|
||||
Stan
|
VERB napisał » 2013-02-02 12:52 andgro napisał » 2013-02-02 12:43 Być może z niczym. Całkiem możliwe, że spalasz optymalnie. z czym mam walczyc??? z wiadrem malych spiekow (i jestem pewien ze sa to spieki a nie forma popiolu - rozne rodzaje spiekow) czy z kilkoma (mniej niz dziesiec) grudkami wegla wielkosci malego paznokcia i garstka pylu weglowego. Niestety na odległość nikt nie jest w stanie ocenić jakości Twojego popiołu, a bez tego nie można niczego sugerować. Ja spalam Retopal, nie jest to opał wysokich lotów. Niedopału nie ma, szlaka jest. Stan, może coś napiszesz ? Ostatnio "rozwalaliśmy" ten temat via e-mail. No tak to było bardzo ciekawe, ja ciągle kombinowałem z ustawieniami gdyż mój węgiel potrafi tworzyć potężne kalafiory, dlatego przeszedłem z ecoala na grupowe a potem na ręczne sterowanie. Tam początkowe ustawienia podejrzałem u Ciebie ale kompletnie się one u mnie nie sprawdzały i drogą eksperymentów doszedłem do swoich wydawało mi się optymalnych. Po czym pojawiłeś się Ty i zasugerowałeś zwiększenie nawiewu i skrócenie przerwy , wydawało mi się to nielogiczne ale zrobiłem tak jak sugerowałeś. Okazało się że wprawdzie spieki zrobiły się nieco większe ale było ich dużo mniej. |
|||
|
||||
Stan
|
No dobra koledzy, temat rozwija się tak szybko że już nie jestem pewien czy wszystko przeczytałem
Ale myślę że nie piszemy pracy naukowej na temat spieków, od tego mamy Zawijanów i ich bloga i chyba nic mądrzejszego nie wymyślimy. Zdecydowaliśmy się że ma być to poradnik (to co tworzymy) więc może skupmy się na czymś w rodzaju klucza postępowania użytkownika gdy pojawiają się spieki. Jak wielokrotnie było podnoszone często jest problem z identyfikacją ich rodzaju, a jest to klucz do dalszego postępowania. Napiszcie jak sobie z tym radzicie. Czy kalafior może powstać ze spieków koksowych? Nie mam w ogóle doświadczenia ze spiekami koksowymi, z mojego węgla tworzą się żużlowe, a jak przesadzę z powietrzem to mam potężny kalafior który potrafi zablokować podajnik do zerwania zawleczki włącznie. |
|||
|
||||
Stan
|
No tak, dla mocno spiekającego węgla przewymiarowany palnik jest dobry, łatwiej jest w nim nad tymi spiekami zapanować.
|
|||
|
||||
Stan
|
Myślę że obowiązkowo należy przeczytać to
http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/kotly-retortowe/spieki-w-palnikach-weglowych/ Miałem wkleić, ale jest to tak duże że na forum byłoby niewygodne do czytania. |
|||
|
||||
Stan
|
VERB napisał » 2013-02-01 23:25 Stan napisał » 2013-02-01 22:56 Jest jeszcze trzecia opcja - oba rodzaje w jednym popiele ;] Nie ma uniwersalnych ustawień. To co będzie się sprawdzać u jednego, absolutnie nie musi sprawdzić się u drugiego. Eee tam to tylko oznacza że gdy nie możemy ustalić ich rodzaju więcej czasu zejdzie nam na ich minimalizowaniu bo trzeba będzie wypróbować obie opcje Dyskusje są nieuniknione. Po to są fora. No tak i wiesz co - masz rację, nie ma co czegokolwiek kasować bo nawet z takiej dyskusji można się wiele nauczyć. Tyle że trzeba chcieć ją przeczytać )) |
|||
|
||||
Stan
|
strzecha napisał » 2013-02-01 22:53 Nie wiem jak wy ale ja z koksowymi próbuję walczyć zawsze jak tylko się pojawią a z żużlowymi tylko jak są większe od powiedzmy piłeczki tenisowej. Bo jeśli nie ma niedopału a żużel spada i niczego nie blokuje to jak pisał Zawijan po co z nimi walczyć. Są dwie szkoły falenicka i otwocka jak mawiał klasyk Zmniejszenie ilości spieków żużlowych powoduje iż rzadziej będziemy latać z szufladą popielnika. Ale zgadzam się ze nie ma co przesadzać. |
|||
|
||||
Stan
|
tesel napisał » 2013-02-01 22:49 piotrb napisał » 2013-02-01 22:34 A co jeśli takie spieki można bez problemu skruszyć palcami? I tego właśnie się obawiam. Eee tam to tylko oznacza że gdy nie możemy ustalić ich rodzaju więcej czasu zejdzie nam na ich minimalizowaniu bo trzeba będzie wypróbować obie opcje |
|||
|
||||
Stan
|
No to są raczej żużlowe.
|
|||
|
||||
Stan
|
Ciąg dalszy, cytat
Już wielokrotnie pisaliśmy na interesujący Cię temat: "Jak wizualnie rozróżnić spieki koksowe a żużlowe ?" 1.Spieki koksowe - jak sama nazwa wskazuje - to taki marny koks, powstający z węgla. Ma wygląd szary, matowy i jest łatwy do rozkruszenia choćby młotkiem. Gdy trafiasz na takie coś, to aż się prosi, aby zwiększyć nieco nadmuch oraz skrócić nieco czas podawania. 2. Spieki żużlowe - jak sama nazwa wskazuje - to stopione części mineralne z popiołów o niskiej temperaturze mięknięcia i topnienia. Wyglądają tak, jak stopione szkło z wtrąceniami ziarenek kamienia. Barwy najczęściej brązowej. Gdy trafisz na takie coś, to aż się prosi, aby zmniejszyć nieco nadmuch oraz wydłużyć nieco czas podawania. Pozdrawiam z_2 |
|||
|
||||
Stan
|
Być może masz rację, dlatego zanim cokolwiek zaczniemy to doprowadźmy do porozumienia w sprawie formy w jakiej chcemy to zrobić.
|
|||
|
||||
Stan
|
Moim zdaniem jedziesz za wysoko, ustawiłbym zakres mocy 8-12kW i zszedł z nadmuchem.
|
|||
|
||||
Stan
|
VERB napisał » 2013-01-25 10:23 Stan napisał » 2013-01-25 09:01 Hej Staszku. Ja mam bardzo spiekające paliwo i staram się nie dopuścić do intensywnego nawiewu, co w automacie jest nie możliwe. Widzę pozytywne zmiany w instalacji Wg.mnie ręczny prowadzisz ze zbyt małą mocą palnika. Po południu będę w domu, wal na maila. Pogadamy o unikaniu spieków na dużej mocy Jadę tyle ile potrzeba żeby uzupełnić straty, nie zauważyłem niczego niekorzystnego ale może nie wiem na co patrzeć, tak więc bardzo chętnie przyjmę sugestie. |
|||
|
||||
Stan
|
bodziasty napisał » 2013-01-24 23:56 Stan napisał » 2013-01-22 12:02 ........ i w końcu przeszedłem na ręczne sterowanie bo pozwala na pełną kontrolę parametrów, ale wymaga on sporej uwagi i częstej korekty parametrów. Za to odwdzięcza się brakiem niespodzianek Stan a czy coś odczułeś poza brakiem niespodzianek np. zmniejszone zużycie paliwa - czy na tym samym poziomie ci wychodzi jak na automacie. Niestety okresy gdy używałem automatu, grupowego i teraz ręcznego trybu są nieporównywalne pod względem temperatury zewnętrznej więc nie ma jak tego wiarygodnie oszacować. Popatrz u mnie w statystykach, bardzo wyraźnie widać kiedy przeszedłem na ręczne sterowanie bo wykres jakby się uspokoił. Ja mam bardzo spiekające paliwo i staram się nie dopuścić do intensywnego nawiewu, co w automacie jest nie możliwe. |
|||
|
||||
Stan
|
andgro napisał » 2013-01-24 23:01 witam nigdy nie przeczytalem na forum o takim sposobie ale ja bym sprobowal wejsc na wyzsza moc. z tego co zrozumialem moce roznia sie od siebie czasem podawania wegla i czasem postoju. wiec jezeli wybierzesz wyzsza moc czyli dluzszy czas podawania wegla i odpowiednio niski nadmuch zar powinien sie podniesc - w moim rozumowaniu moze mieszac tylko czas postoju , czy nie jest on tak dlugi ze wegiel sie wypali i znowu zar bedzie zapadniety. to sa moje luzne przemyslenia na ten temat (chociaz podobna technike stosuje w automacie) pozdrawiam andrzej ps dmuchawe ustawiamy na poziomie jaki masz przy nizszej mocy Jest to logiczny pomysł na ten problem |
|||
|
||||
Stan
|
No tak, po za tym nie wiadomo ile w nim piachu który raczej kiepsko się pali, tak więc może Twój niedopał do głównie piach.
Powodzenia |
|||
|
||||
Stan
|
No niestety opał mamy jaki mamy i trzeba znaleźć kompromis między jakością spalania a jego ekonomią.
Cierpliwie dostrajaj parametry nadmuchu zmieniając o jedno oczko w odstępach minimum kilkugodzinnych, obserwuj wykresy i piec. W końcu dojdziesz do akceptowalnego kompromisu. Mam u siebie podobnie, i w końcu przeszedłem na ręczne sterowanie bo pozwala na pełną kontrolę parametrów, ale wymaga on sporej uwagi i częstej korekty parametrów. Za to odwdzięcza się brakiem niespodzianek |
|||
|
||||
Stan
|
Rozumiem że przed zwiększeniem nadmuchu spieku i niedopału nie było? Tak jakby wbrew logice zmniejszając nadmuch spowodujesz zwiększenie niedopału ale spiek powinien się zmniejszyć, trzeba znaleźć kompromis.
|
|||
|
||||
Stan
|
Może, to nie automat więc trzeba korygować nadmuch jak się coś zmieni. Ale histogram to nie wyrocznia, trzeba kontrolować też popielnik, palnik i czy nie pojawia się sadza.
|
|||
|
||||
Stan
|
Co rozumiesz przez długie kreski? Patrzę w tej chwili i jak dla mnie jest ok.
|
|||
Pierwsza stronaPoprzednia strona28 / 32Następna stronaOstatnia strona | ||||