Od dnia 16.10.2024 zostały wyłączone stacjonarne numery telefonów. Zapraszamy do kontaktu pod numerem: 574 443 555.
Forum  eCoal.pl  Spalanie grupowe Subskrybuj
Pierwsza stronaPoprzednia strona22 / 41Następna stronaOstatnia strona
2013-01-26 13:08
  darase Posty: 102 Ostrzeżenie: 0
Dlatego minutowe liczenie jest dość niedokładne bo mamy różne kawałeczki eko, najdokładniej będzie spalając miał.

Wczoraj wsypałem 130kg przy czasie pracy podajnika 538min, to przy 160kg powinno być 662 a wcześniej napisałem 160kg to 699min.

Błąd pomiarowy wyszedł 37min * 0.229=8.5kg dość duży dlatego używam statystyk ręcznych w zeszycie joko dodatek
2013-01-26 14:16
  zapasnik Posty: 4 Ostrzeżenie: 0
 Może ktoś zerknie na moje ustawienia i histogram? Proszę o komentarz.
2013-01-29 14:53
  maxwell61 Posty: 10 Ostrzeżenie: 0
Zapasnik a co chcesz wiedzieć? Jak dla mnie wsio ok.
U mnie pali 200g/minutę działania podajnika co daje jakieś 12 kg na godzinę pracy.
2013-01-30 21:20
  polit1971 Posty: 3 Ostrzeżenie: 0
Proszę o pomoc i konsultację dotyczącą ustawień w trybie spalania grupowego mojego kociołka. Nie mam zbyt dużego doświdczenia i chciałbym otrzymać Wasze rady dotyczące moich ustawień. Co by było dobrze albo jeszcze lepiej. Może Zawijan się wypowie?. Adresik  https://esterownik.pl/remote/1506
Jeszcze raz proszę o pomoc
2013-01-30 22:01
  Stan Posty: 630 Ostrzeżenie: 0
Moim zdaniem jedziesz za wysoko, ustawiłbym zakres mocy 8-12kW i zszedł z nadmuchem. 
2013-02-07 14:54
  pawell_1610 Posty: 15 Ostrzeżenie: 0
Panowie,
Wczoraj załączyłem czujnik wewnętrzny, zmieniłem regulator z krzywej grzania na CO i określiłem czasy pracy pompy CO. Chodzi mi bowiem o to, żeby kocioł pracował stabilniej. I rzeczywiście, piec pracuje zgodnie z zadanymi parametrami, ale martwi mnie bardzo wysokie spalanie. Od wczorajszych zmian do chwili obecnej zeszło już ok 38 kg paliwa (co na 125 m^2 ocieplonego domu, to dużo za dużo).

Które parametry zmienić, aby ograniczać spalanie? Od dokonanych zmian minęło juz troszkę czasu i praca pieca powinna się ustabilizować.
2013-02-07 15:09
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 13:54
Które parametry zmienić, aby ograniczać spalanie? Od dokonanych zmian minęło juz troszkę czasu i praca pieca powinna się ustabilizować.
Wg, kalkulatora, spalasz obecnie 30,45kg/dobę, licząc 0,24kg na minutę pracy podajnika.
Kocioł prowadzisz wyłącznie na kreski, czy tylko się nimi wspomagasz ?
2013-02-07 15:15
  pawell_1610 Posty: 15 Ostrzeżenie: 0
No właśnie mi wychodzi 0,35 kg na minutę pracy, ale to zależy od granulacji węgla.

Co to znaczy, że kocioł prowadzę na kreski? Chodzi o histogram? Jeśli tak, to tylko się nim wspomagam, konkretne korekty na podstawie tego, co mam na palniku.

Nie dodałem jeszcze, że aktualnie palę ruski ekogroszek o kaloryczności (podobno) 27 kJ. Spala się ładnie, jak w zasadzie wszystko u mnie na spalaniu grupowym. Tylko ten apetyt na paliwo...
2013-02-07 15:20
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:15
No właśnie mi wychodzi 0,35 kg na minutę pracy, ale to zależy od granulacji węgla.
Zgadza się, musisz mieć bardzo drobne paliwo
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:15
Co to znaczy, że kocioł prowadzę na kreski? Chodzi o histogram? Jeśli tak, to tylko się nim wspomagam, konkretne korekty na podstawie tego, co mam na palniku.
Prawidłowo, czyli wiesz co robisz.
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:15
Nie dodałem jeszcze, że aktualnie palę ruski ekogroszek o kaloryczności (podobno) 27 kJ. Spala się ładnie, jak w zasadzie wszystko u mnie na spalaniu grupowym. Tylko ten apetyt na paliwo...
To chyba wiele wyjaśnia, a dokładniej "(podobno) 27 kJ".
W domu masz 23,5st, to nie jest mało
2013-02-07 15:31
  pawell_1610 Posty: 15 Ostrzeżenie: 0
Zanin napisałem posta sporo czytałem i dokonywałem zmian u siebie na bieżąco. Teraz jednak nadszedł czas, by poprosić o pomoc

"W domu masz 23,5st, to nie jest mało " - no właśnie jest za ciepło. W zasadzie to 22-22,5*C w zupełności by wystarczyło. Na wyłączonej pompie CO wszystko trzymałem sobie sztywno na regulatorze wewnętrznym. Nie satysfakcjonowało mnie jednak spalanie (ok 25 kg na dobę) i nierównomierna praca kotła. Stąd ta zmiana. Teraz jednak spala jeszcze więcej, więc proszę o jakieś uwagi, co do ustawień sterownika.

Nie ukrywam, że podglądałem sterownik kolegi Stana i na nim się wzorowałem, ale jednak chyba u mnie instalacja nie pozwala na tak płynną pracę...
2013-02-07 15:42
  Kedar13 Posty: 33 Ostrzeżenie: 0
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:31
"W domu masz 23,5st, to nie jest mało " - no właśnie jest za ciepło. W zasadzie to 22-22,5*C w zupełności by wystarczyło. Na wyłączonej pompie CO wszystko trzymałem sobie sztywno na regulatorze wewnętrznym. Nie satysfakcjonowało mnie jednak spalanie (ok 25 kg na dobę) i nierównomierna praca kotła. Stąd ta zmiana. Teraz jednak spala jeszcze więcej, więc proszę o jakieś uwagi, co do ustawień sterownika.

To przestaw pompę CO na cykliczną i dobierz czasy pracy i postoju pompy tak, żeby uzyskać oczekiwaną temperaturę. Możesz jeszcze ustawić temperaturę obniżoną CO o powiedzmy 2 stopnie.
Dziwne tylko jest u Ciebie, że przy niedużej powierzchni, ociepleniu, dobrym jak piszesz węglu, kocioł Ci się nie odstawia. Raczej nie powinieneś mieć tak dużych strat ciepła i kocioł powinien móc osiągnąć 50 st. a widać, że nie osiąga. A czujnik CO masz poprawnie założony i zaizolowany?
Bo jeśli wszystko jest dobrze, to być może masz po prostu kiepski węgiel.
2013-02-07 15:48
  pawell_1610 Posty: 15 Ostrzeżenie: 0
Kedar13 napisał » 2013-02-07 14:42
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:31
"W domu masz 23,5st, to nie jest mało " - no właśnie jest za ciepło. W zasadzie to 22-22,5*C w zupełności by wystarczyło. Na wyłączonej pompie CO wszystko trzymałem sobie sztywno na regulatorze wewnętrznym. Nie satysfakcjonowało mnie jednak spalanie (ok 25 kg na dobę) i nierównomierna praca kotła. Stąd ta zmiana. Teraz jednak spala jeszcze więcej, więc proszę o jakieś uwagi, co do ustawień sterownika.

To przestaw pompę CO na cykliczną i dobierz czasy pracy i postoju pompy tak, żeby uzyskać oczekiwaną temperaturę. Możesz jeszcze ustawić temperaturę obniżoną CO o powiedzmy 2 stopnie.
Dziwne tylko jest u Ciebie, że przy niedużej powierzchni, ociepleniu, dobrym jak piszesz węglu, kocioł Ci się nie odstawia. Raczej nie powinieneś mieć tak dużych strat ciepła i kocioł powinien móc osiągnąć 50 st. a widać, że nie osiąga. A czujnik CO masz poprawnie założony i zaizolowany?
Bo jeśli wszystko jest dobrze, to być może masz po prostu kiepski węgiel.

Cykliczna jest jakimś rozwiązaniem, jeśli nie uda się w inny sposób wyregulować kotła, pójdę w tę stronę.

Odnośnie czujnika CO - ja go nigdy nie wymontowywałem. Od zakupu (wrzesień 2012) nic też przy nim nie grzebałem.
2013-02-07 15:48
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:31
Na wyłączonej pompie CO wszystko trzymałem sobie sztywno na regulatorze wewnętrznym. Nie satysfakcjonowało mnie jednak spalanie (ok 25 kg na dobę) i nierównomierna praca kotła. Stąd ta zmiana.
Widać że regulujesz czas pompy CO, ale w trybie "Załączona" żadne zmiany nie doprowadzą do zatrzymania pompy Kedar dobrze radzi z temperaturą CO obniżoną. Z tym, że ja dałbym 4st na początek.
2013-02-07 15:53
  Kedar13 Posty: 33 Ostrzeżenie: 0
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:48
Cykliczna jest jakimś rozwiązaniem, jeśli nie uda się w inny sposób wyregulować kotła, pójdę w tę stronę.

Odnośnie czujnika CO - ja go nigdy nie wymontowywałem. Od zakupu (wrzesień 2012) nic też przy nim nie grzebałem.

To sprawdź i napisz gdzie i jak jest założony czujnik CO.
2013-02-07 16:08
  pawell_1610 Posty: 15 Ostrzeżenie: 0
VERB napisał » 2013-02-07 14:48
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:31
Na wyłączonej pompie CO wszystko trzymałem sobie sztywno na regulatorze wewnętrznym. Nie satysfakcjonowało mnie jednak spalanie (ok 25 kg na dobę) i nierównomierna praca kotła. Stąd ta zmiana.
Widać że regulujesz czas pompy CO, ale w trybie "Załączona" żadne zmiany nie doprowadzą do zatrzymania pompy Kedar dobrze radzi z temperaturą CO obniżoną. Z tym, że ja dałbym 4st na początek.

No właśnie coś mi tu nie pasowało. Pompa CO ciągle pracowała.

Zmieniłem obniżoną, zobaczymy, jakie będą efekty.

@Kedar13
Ok, jak wrócę do domu, to zbadam temat  montażu czujnika.
2013-02-07 16:32
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0
pawell_1610 napisał »

Zmieniłem obniżoną, zobaczymy, jakie będą efekty.
Na wychłodzenie trzeba będzie dość długo poczekać, jeśli ocieplenie jest dobre - uzbrój się w cierpliwość. Potem, jak już kocioł zacznie pracować według regulatora wewnętrznego, ocenisz czy moc jaką ustawiłeś, jest wystarczająca do szybkiej reakcji. Chwilę obserwowałem i wg. mnie moc jest zbyt niska

Co do czujnika: zaleca się zwiększenie powierzchni przylegania czujnika do pochwy w kotle. Dobry sposób, to staranne owinięcie czujnika folią aluminiową (spożywczą) i ciasne umieszczenie w pochwie.

2013-02-07 19:45
  pawell_1610 Posty: 15 Ostrzeżenie: 0
Wróciłem z pracy i zajrzałem do kotła.

Pierwsza kwestia, to czujnik CO. Był on dość luźno zamontowany. Widać to na załączonym zdjęciu.

Do pochwy czujnik wchodził bez żadnego oporu, więc zdecydowałem się na trik VERBa (owinąłem go w folie aluminiową). Nie wiem, czy tak jest we wszystkich kotłach RBR, ale to montowanie nie jest zbyt pewne. Praktycznie jednym palcem można wyciągnąć kabel wraz z czujnikiem...

Podniosłem też moc max do 12 kW.

"Co do czujnika: zaleca się zwiększenie powierzchni przylegania czujnika do pochwy w kotle" - tego niestety nie da się zrobić. Pochwa jest dość płytka (może widać to na zdjęciach?) i czujnik wchodzi jedynie w pionie - ogranicza to powierzchnię odbioru ciepła przez czujnik, gdyż styka się on z kotłem tylko w jednym małym punkcie - dolna część czujnika.


2013-02-07 19:51
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 18:45
Do pochwy czujnik wchodził bez żadnego oporu, więc zdecydowałem się na trik VERBa (owinąłem go w folie aluminiową).
To nie mój wynalazek
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 18:45
Podniosłem też moc max do 12 kW.
OK
pawell_1610 napisał » 2013-02-07 18:45
Pochwa jest dość płytka (może widać to na zdjęciach?) i czujnik wchodzi jedynie w pionie - ogranicza to powierzchnię odbioru ciepła przez czujnik, gdyż styka się on z kotłem tylko w jednym małym punkcie - dolna część czujnika.
Chodzi o to, by owinąć go tak, aby zniwelować luz między pochwą a czujnikiem.
2013-02-07 19:54
  Kedar13 Posty: 33 Ostrzeżenie: 0
Faktycznie trochę płytka ta pochwa na czujnik. Ale jak go owinąłeś folią i teraz ciasno wchodzi to reakcja czujnika powinna być już lepsza. Teraz trzeba poobserwować i zobaczymy czy kocioł zacznie się odstawiać.
2013-02-07 20:00
  pawell_1610 Posty: 15 Ostrzeżenie: 0
Zrobiłem tak jak pisaliście Panowie. Luzu nie ma - czujnik wszedł z oporem. Jest już zdecydowanie lepiej. To obserwujemy
Pierwsza stronaPoprzednia strona22 / 41Następna stronaOstatnia strona
Użytkownicy online: