Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
|
||||
pawell_1610
![]() |
Chyba będę musiał powrócić do pracy włączonej pompy CO. Ustawienia podobne do tych z 7 lutego. Wtedy piec pracuje stabilniej, spalanie podobne, a w domu cieplej.
Przy obecnych ustawieniach problem jest następujący: mam mały odbiór ciepła w domu. Piec nagrzeje w domu do temperatury zadanej przez regulator wewnętrzny (22*C) i się odstawia. Tak jak wcześniej wspomniałem odbiór ciepła jest dość mały i mija kilka minut, aż temperatura spadnie poniżej histerezy. Wtedy kocioł zalewany jest zimną wodą i musi pracować, żeby nadgonić. Obniżyłem już histerezę do 0,1*C, ale i to nie pomaga. Jednak włączenie pompy CO wiąże się z tym, że w domu znów będzie za ciepło (ostatnio 23,5*C). Kolega VERB sugerował obniżenie temperatury o 4*C. I to nie pomogło, bo w domu ciągle było za ciepło. Czy oprócz zamontowania na wszystkich grzejnikach termostatów, a następnie ich skręcenie, to w moim przypadku jedyny sposób na obniżenie temperatury w domu w takim trybie pracy pieca? |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
Moja instalacja, to przeróbka z pieca olejowego. Instalator wykorzystał co mógł z poprzedniego ogrzewania. A jak się sprawuje? Ja z instalacji jako całości jestem zadowolony. Z kotła i sterownika również. Teraz szukam tylko idealnego połączenia tych 3 elementów.
|
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
@Minertu
"Pawell czy Twoja instalacja jest na zaworze 4D. Sorki ,że pytam ale nie czytałem całego wątku." - Ja nie mam instalacji 4D. W sumie w dyskusji nie napisałem nic o instalacji. Jak wcześniej wspomniałem są tu dwa obiegi na osobnych powrotach. CO, to tylko grzejniki (nie mam podłogówki). Zdjęcia instalacji zamieszczam poniżej. ![]() ![]() "Wydaje mi się,że 12kW powoduje przejście pieca w podtrzymanie,doprowadź go do pracy ciągłej. Ok praca pompy dla reg wewn wyłączona więc to wyjaśnia wszystko." - pompę wyłączyłem dziś rano. Praca podajnika w takim trybie przez ostatnie 12 godzin to 49 minut, a to oznacza ok 33 kg węgla na dobę. Wcześniej spalałem 25 kg, więc muszę dokonać korekty swoich ustawień. |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
Chyba temperatura obniżona niewiele pomogła. Kociołek znów szaleje i w domu jest już 23,5*C...
|
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
strzecha napisał » 2013-02-07 19:46 A nie jest tak że w RBR są dwa zasilania i dwa powroty? I widocznie czujnik powrotu jest przy tym drugim wlocie. Dokładnie kolego. Mam dwa niezależne powroty do kotła. Czujnik jest na powrocie CO. |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
Kedar13 napisał » 2013-02-07 19:16 Na schemacie widzę, że masz pompę mieszającą. Ja masz niedaleko kotła bojler cwu i nie będzie przeszkadzała Ci temp. wody na cwu zbliżona do temp. CO to możesz ustawić pompę cwu żeby pracowała też jako mieszająca i tym samym pozbędziesz się z instalacji jednej pompy. Zawsze to jakaś oszczędność na prądzie no i będziesz miał więcej ciepłej wody. No właśnie to jest tylko schemat. W rzeczywistości mam dwa niezależne obiegi w układnie otwartym. Obieg mały - CWU i obieg duży - CO. Nie ma wspólnego powrotu. No chyba, że czegoś w Twojej wypowiedzi nie zrozumiałem ![]() |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
Zrobiłem tak jak pisaliście Panowie. Luzu nie ma - czujnik wszedł z oporem. Jest już zdecydowanie lepiej. To obserwujemy
![]() |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
Wróciłem z pracy i zajrzałem do kotła.
Pierwsza kwestia, to czujnik CO. Był on dość luźno zamontowany. Widać to na załączonym zdjęciu. ![]() Do pochwy czujnik wchodził bez żadnego oporu, więc zdecydowałem się na trik VERBa (owinąłem go w folie aluminiową). Nie wiem, czy tak jest we wszystkich kotłach RBR, ale to montowanie nie jest zbyt pewne. Praktycznie jednym palcem można wyciągnąć kabel wraz z czujnikiem... Podniosłem też moc max do 12 kW. "Co do czujnika: zaleca się zwiększenie powierzchni przylegania czujnika do pochwy w kotle" - tego niestety nie da się zrobić. Pochwa jest dość płytka (może widać to na zdjęciach?) i czujnik wchodzi jedynie w pionie - ogranicza to powierzchnię odbioru ciepła przez czujnik, gdyż styka się on z kotłem tylko w jednym małym punkcie - dolna część czujnika. ![]() |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
VERB napisał » 2013-02-07 14:48 pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:31 Widać że regulujesz czas pompy CO, ale w trybie "Załączona" żadne zmiany nie doprowadzą do zatrzymania pompy Na wyłączonej pompie CO wszystko trzymałem sobie sztywno na regulatorze wewnętrznym. Nie satysfakcjonowało mnie jednak spalanie (ok 25 kg na dobę) i nierównomierna praca kotła. Stąd ta zmiana. ![]() No właśnie coś mi tu nie pasowało. Pompa CO ciągle pracowała. Zmieniłem obniżoną, zobaczymy, jakie będą efekty. @Kedar13 Ok, jak wrócę do domu, to zbadam temat montażu czujnika. |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
Kedar13 napisał » 2013-02-07 14:42 pawell_1610 napisał » 2013-02-07 14:31 "W domu masz 23,5st, to nie jest mało ![]() To przestaw pompę CO na cykliczną i dobierz czasy pracy i postoju pompy tak, żeby uzyskać oczekiwaną temperaturę. Możesz jeszcze ustawić temperaturę obniżoną CO o powiedzmy 2 stopnie. Dziwne tylko jest u Ciebie, że przy niedużej powierzchni, ociepleniu, dobrym jak piszesz węglu, kocioł Ci się nie odstawia. Raczej nie powinieneś mieć tak dużych strat ciepła i kocioł powinien móc osiągnąć 50 st. a widać, że nie osiąga. A czujnik CO masz poprawnie założony i zaizolowany? Bo jeśli wszystko jest dobrze, to być może masz po prostu kiepski węgiel. Cykliczna jest jakimś rozwiązaniem, jeśli nie uda się w inny sposób wyregulować kotła, pójdę w tę stronę. Odnośnie czujnika CO - ja go nigdy nie wymontowywałem. Od zakupu (wrzesień 2012) nic też przy nim nie grzebałem. |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
Zanin napisałem posta sporo czytałem i dokonywałem zmian u siebie na bieżąco. Teraz jednak nadszedł czas, by poprosić o pomoc
![]() "W domu masz 23,5st, to nie jest mało ![]() Nie ukrywam, że podglądałem sterownik kolegi Stana i na nim się wzorowałem, ale jednak chyba u mnie instalacja nie pozwala na tak płynną pracę... |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
No właśnie mi wychodzi 0,35 kg na minutę pracy, ale to zależy od granulacji węgla.
Co to znaczy, że kocioł prowadzę na kreski? Chodzi o histogram? Jeśli tak, to tylko się nim wspomagam, konkretne korekty na podstawie tego, co mam na palniku. Nie dodałem jeszcze, że aktualnie palę ruski ekogroszek o kaloryczności (podobno) 27 kJ. Spala się ładnie, jak w zasadzie wszystko u mnie na spalaniu grupowym. Tylko ten apetyt na paliwo... |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
Panowie,
Wczoraj załączyłem czujnik wewnętrzny, zmieniłem regulator z krzywej grzania na CO i określiłem czasy pracy pompy CO. Chodzi mi bowiem o to, żeby kocioł pracował stabilniej. I rzeczywiście, piec pracuje zgodnie z zadanymi parametrami, ale martwi mnie bardzo wysokie spalanie. Od wczorajszych zmian do chwili obecnej zeszło już ok 38 kg paliwa (co na 125 m^2 ocieplonego domu, to dużo za dużo). Które parametry zmienić, aby ograniczać spalanie? Od dokonanych zmian minęło juz troszkę czasu i praca pieca powinna się ustabilizować. |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
zbigmaz01 napisał » 2012-12-23 14:48 pawell_1610 napisał » 2012-12-23 14:38 Im stałe temp. tym stabilniej powinien pracować, jednak to też zależy od instalacji i jej sterowania. Dla przykładu: wystarczy krzywa grzania przy grzejnikach bez zaworów termostatycznych czyli temp. na zewnątrz spada to CO idzie wg krzywej i podnosi temp. jednocześnie grzejniki cieplejsze, inny przykład : zawory termostatyczne utrzymują temp. w pomieszczeniach to wystarczy stała temp. CO.A z własnego doświadczenia powiedzcie proszę, co jest korzystniejsze dla kotła przy spalaniu grupowym: regulator CO z zadaną stałą temperaturą, czy krzywa grzania? A może nie ma to większego znaczenia? Tak sobie patrzę po sterownikach użytkowników jeden ma tak, drugi inaczej... Wszystko zależy od instalacji i priorytetów ![]() To może inaczej ![]() Nie mam podłogówki, same kaloryfery. Dodatkowo za temperaturę wewnętrzną odpowiada czujnik temperatury. Po jej osiągnięciu pompa CO zostaje wyłączona. Zatem, czy w moim przypadku jest sens korzystania z krzywej grzania, gdy w domu jest praktycznie stała temperatura? Może korzystniej ustawić stałą temperaturę CO (np. 51*C i obniżoną 1*C)? |
|||
|
||||
pawell_1610
![]() |
A z własnego doświadczenia powiedzcie proszę, co jest korzystniejsze dla kotła przy spalaniu grupowym: regulator CO z zadaną stałą temperaturą, czy krzywa grzania? A może nie ma to większego znaczenia?
Tak sobie patrzę po sterownikach użytkowników jeden ma tak, drugi inaczej... |