Witam mam kocioł ogniwo eko plum M od 5 sezonów,lata lecą kociołek działa a ja zastanawiam się jak długo pociagnie bez większych problemów, oraz co po Ogniwie

Moj oep chodził 6lat , co prawda przepalił  tylko cos tam 18 ton opalu , ale przy czyszczeniu slimaka , przekladni , palnika , wszystko wyglądało idealnie , podajnik  bez wytarć , ślimak bez śladów zużycia .
Sa tu czarodziej co wróżyli pare lat temu jakiś wysyp pękających ślimaków w oep , dziur w podajnikach itp  , 

Mój ekoplus 10kw 10 sezonów i bez problemu, a jak długo jeszcze ?  przepalił niecałe 30ton raz tylko wymieniony kondensator w podajniku

Witam, mój "Niebieski" śmiga 7 sezon ( 25ton) wygląda jak nówka, dobrze że w porę zamontowałem dosuszanie zasobnika ( moja wersja z 2015r jeszcze tego rozwiązania nie posiadła), palę suchym opałem i temp.powrotu zawsze powyżej 50st, czyli jak dbasz tak masz  

Mój już pędzi drugi rok, przepalone prawie 6 ton, powrót 65°C. Mam nadzieję ze za szybko się nie rozpadnie  

Czynników jest wiele:
- wilgotność opału
- zasiarczenie opału
- temperatura kotła i powrotu
- wilgoć w kotłowni
- dolewanie oleju do zasobnika
- częstotliwość czyszczenia

Ameno25 napisał » 2023-02-19 18:10

Sa tu czarodziej co wróżyli pare lat temu jakiś wysyp pękających ślimaków w oep , dziur w podajnikach itp  , 

A skąd Ty wszystkowiedzący masz dane o takich awariach?
Bo u Ciebie nic się nie stało przepalając 18 ton węgla?
W tej chwili na regale mam jeszcze 2 korpusy, pewnie z 5 ślimaków, ze 2 komplety członów, pewnie z kilka dekli zamykających i kilka zabieraków, Obecnie nie mam tylko uszczelek pod klapę zasobnika, w tydzień poszły 4 sztuki i musze zamówić.
Chcesz powiedzieć że trzymam tak żeby mieć bo lubię? 

MateoKoc napisał » 2023-02-19 20:42

Czynników jest wiele:

- dolewanie oleju do zasobnika

No właśnie , jak to jest z tym olejem do zasobnika. Wlewać czy nie a jeśli tak to jaki ?

A o jakim oleju koledzy prawicie  

Ja daje rzepakowy około 50ml na 30kg grochu. Efekt taki ze żona mnie się pytała, czy się piec zepsuł a ja dlaczego ?
Bo nie słyszę go a zawsze słyszałam jak chrupał w piwnicy
Mówię masz ciepło ,... no mam, więc pracuje jak pracował
Na pewno lżej ślimakowi przesuwać węgiel, na pewno nie będzie się osadzała wilgoć, cicha praca.
Ja widzę pozytywy, co daje dedykowany nie wiem nie próbowałem.
Raz zerwana zawleczka na 6 ton węgla.

Mój Ogniwo EKO Plus M 14KW chodzi od 2019r. Cały czas palę Varmem (sezon zimowy) . Ani razu nie zerwał klina. Paliłem również Karlikiem (od wiosny do jesieni) ok. 2 tony. Wszystko jak nówka. temp. powrotu od 50 do 54 zależnie od potrzeb. Przy karliku również dawałem olej wówczas  zachowuje się jak przy  varmo

No to teraz @faco musisz opatentować jakiś bezpośredni dotrysk oleju do zasobnika, będzie więcej mocy i ciszej Kiedyś również wlałem do zasobnika całą flaszkę kujawskiego, żona zauważyła, że jej wyparował olej z lodówki, przez tydzień miała focha 
dodane 2023-02-19 23:13@slawjar1 mistrzu, Varmo dostępne jeszcze jest 

leON22 napisał » 2023-02-19 22:24

A o jakim oleju koledzy prawicie  
A Wiesiek serwisant jak zwykle szuka zaczepki, bo znowu ktoś uderzył w stół, wyluzuj chłopie 

Leon Janusze tym żyją nic nie poradzisz,  byle wszcząć jakąś awanturę sprowadzić rozmowę do absurdu, gdzie czują się wyśmienicie.
 A z kotłem to jak z wszystkim jak dbasz tak masz, wiadomo że są rzeczy mniej lub więcej wytrzymałe, konstrukcje mniej lub bardziej awaryjne, ale np  taka głupia uszczelka w zasobniku, jeśli jej nie uszkodzisz sam to nie wyobrażam sobie jakby się sama z siebie miała zniszczyć. Auto też jeden będzie miał 10lat i igła, a od drugiego kupisz i szrot, mówię o tym samym modelu. Raz widziałem kocioł sasa, to był tak zardzewiały ze drzwiczek nie dało rady otworzyć, woda lala się, w środku, ale  został wygaszony o stał w piwnicy nie wyczyszczony, i teraz czy to wina kotła czy właściciela? Ogniwo nie jets może wybitnym kotłem, ale na pewno nie jest gniotem jak tutaj bywał opisywany przez czarodzieji z kryształowa kula, teraz się za pompy wzięli widać efekty. 

Mój 6rok i nie ma problemu, nie wiem czy olej coś daje, ale zdecydowanie wycisza pracę, jak zostaje jakiś zużyty kuchenny to naleję. Pierwszy raz rozebrałem całość po 3latach nie było oznak zużycia, wyczyściłem zabierak i nasmarowałem, napewno czeka mnie rozebranie palnika i poskładanie od nowa, może trzeba będzie przeplanować segmenty. Jak dotychczas jestem zadowolony.

Jan727usz napisał » 2023-02-19 22:10

No właśnie , jak to jest z tym olejem do zasobnika. Wlewać czy nie a jeśli tak to jaki ?

Różne są pomysły:
- olej z samochodu
- olej z kosiarki
- oleje jadalne
- carbosmar
- smalec

Potencjalne korzyści:- mniejsze opory dla napędu ślimaka -> mniejsze zużycie prądu i dłuższa bezawaryjna praca
- zabezpieczenie przed korozją ślimaka i rury podajnika oraz zasobnika (jeżeli polewamy ściany zbiornika)
- większa kaloryczność opału
- cichsza praca
- mniejsze ryzyko zerwania zawleczki (przy kamieniu czy pręcie nie pomoże, ale większe kawałki węgla łatwiej zostaną skruszone)

MateoKoc napisał » 2023-02-20 09:36

Jan727usz napisał » 2023-02-19 22:10

No właśnie , jak to jest z tym olejem do zasobnika. Wlewać czy nie a jeśli tak to jaki ?

Różne są pomysły:
- olej z samochodu
- olej z kosiarki
- oleje jadalne
- carbosmar
- smalec
Dzięki 

Potencjalne korzyści:- mniejsze opory dla napędu ślimaka -> mniejsze zużycie prądu i dłuższa bezawaryjna praca
- zabezpieczenie przed korozją ślimaka i rury podajnika oraz zasobnika (jeżeli polewamy ściany zbiornika)
- większa kaloryczność opału
- cichsza praca
- mniejsze ryzyko zerwania zawleczki (przy kamieniu czy pręcie nie pomoże, ale większe kawałki węgla łatwiej zostaną skruszone)

Dzięki , o to mi chodziło.

karoka65, Ameno25, leON22, verb i cała reszta.
Czy wy możecie zachowywać się jak dorośli ? 
Macie coś do siebie to istnieją telefony - zadzwońcie i pokłócicie się na żywo.
Są PW - napiszcie i tam sobie róbcie szambo zamiast na publicznym forum.
Potem seks na zgodę i grzecznie do swojego łóżeczka wracajcie.
Bo teraz to mam wrażenie, że na forum zawitała banda gówniarzy, którzy to chcą się pochwalić wszystkim co mają i co potrafią.
Dziecinada.

Jest to również oficjalne ostrzeżenie, od tego momentu jakikolwiek post który mi osobiście się nie spodoba trafi na publiczne forum - jego autor zostanie nagrodzony miesięcznym banem - bez wnikania kto zaczął. 
Jeżeli komuś to przeszkadza - wnioski i zażalenia do Administracji Forum.

Ok, Panie Przemku przyjąłem do wiadomości ostatnie ostrzeżenie. Widzę, że Piotr podobnie jak Marcin wymiksował się z tego "szemranego" towarzystwa i usunął swoje konto, robi się tu nieciekawa atmosfera sam się zastanawiam nad dalszym sensem bycia tutaj, pozdrawiam serdecznie 

Napisałem tu (ale admin włączył odkurzacz, i wywalił wsio) , że miałem ogniwo 11 lat, przepaliło blisko 40T. Najważniejsze jest dosuszanie. Jak nie masz, to Ogniwo sprzedaje zestawy do samodzielnego montażu. Jak masz, to nie masz się czym martwić. Oleju nie lej, bo będziesz smrodził sobie i sąsiadom, a jedyne co osiągniesz, to cichsza praca, bo nic więcej to nie daje.

Wracając do pytania co po ogniwie ...
Jest już pomysł na dyrektywę o końcu kotłów na paliwo stałe oraz płynne.
Wprawdzie to może wejść od 2027r lub 2030r więc trochę czasu jest do zmiany kotła.
Więc tak czy siak sprawa jest bardzo prosta z pytaniem co po ogniwie ..... została tylko pompa ciepła.
Może do tego czasu monobloki będą w cenie ogniwa