Nie panikuj. Daj na 10Pa i zobaczysz. "Zetkę" idzie dać w pakiet szybowy w oknie - byłeś nie pytałeś... a u mnie pakiet zmieniony na plexi, i mogę sobie dziurawić jak mi pasuje ( na razie ino "kocie drzwiczki" są, ale jaki to problem zetkę założyć ? )

Gdzie kupowałeś ten pakiet szynowy z plexi bo to chyba najlepsze rozwiązanie. 
dodane 2020-02-28 21:23Kopiec ręcznie podniosłem i poopa za 1h znowu się zapadł.
Znowu podniosłem i dałem rck na 10 i wiatr o 3 oczka do góry bo jednak nie dopala , robią się małe spieki koksowe.
Jutro poeksperymentuje i dam korektę na 0 a podawanie na 12 a może nawet 15 sek i zobaczę. Może groch ma tak gruba frakcję że go za mało do palnika pcha coś jak Varmo.  Zobaczę rano. Jak ktoś ma jeszcze jakieś sugestie to proszę pisać.

Witam. Poopa powiadasz, no tak będzie, samo podnoszenie kopca na ręcznym nie wystarczy, dużo rozchajcowanego opału to i szybciej dziura w palniku. Spróbuj pod koniec cyklu, podczas którego podnosisz ręcznie kopiec, sypnąć na palnik popiołu z popielnika. Tak na około palnika i deko w środek, operację trzeba będzie zapewne powtórzyć... aż do skutku... Wicher na - 4 na próbę (32%), najwyżej sobie skorygujesz. Jak frakcja gruba, to wydłuż podawanie np na 10s, do skorygowania. A ciąg? Bez przesady, Twój kociołek nominalnie potrzebuje bodajże 20 Pa, ustaw tak pomiędzy 15 a 20, w połowie. I nie rób wielkich przeciągów w kotłowni... aż tyle powietrza to ten kociolek nie potrzebuje, ma być doplyw powietrza, ale bez przesady, jak na zewnątrz nie ma wiatrów to rck ma o sobie odpoczywać, a nie szaleć... Jak zrobisz w kotłowni przeciąg, to ma się uchylać.

simko1 jeśli producent kotła zaleca ciąg kominowy 20 to moim zdaniem tak powinieneś ustawić. To są optymalne warunki do pracy kotła według producenta. Gdy ten warunek jest spełniony to powinieneś się skupić na dobraniu odpowiednich ustawień sterownika. Czy nie chciałbyś spróbować pracy w trybie retortowy-ręczny ? Główna zasada to zachowanie proporcji czasu podawania do czasu przerwy na poziomie 1/5 ( czas podawania/czas przerwy), czyli na początek 5 sek. podawania i 25 sekund postoju. Jedynie trzeba dobrać siłę nadmuchu aby uzyskać prawidłowe spalanie. Proponuję siłę nadmuchu 35%,  obserwować i ewentualnie wprowadzać korektę w minus lub w plus. Po dobraniu odpowiedniego nadmuchu można potem manipulować czasem przerwy lub czasem podawania, przy czym korekta czasu przerwy jest bardziej precyzyjna ponieważ ma mniejszy wpływ na proporcję  1/5. np. zmiana czasu przerwy daje efekt następujący: 24/5=4,8, itd. 26/5=5,2, 27/5=5,4 - jak widać zmiana proporcji jest niewielka (precyzyjna regulacja), ale już zmiana czasu podawania, np. 25/4=6,25, 25/6=4,15, 25/7=3,57 - jak widać zmiana czasu podawania dużo gwałtowniej wpływa na tę proporcję. Cóż, proponuję spróbować się pobawić. Może ten tryb pracy pozwoli zapanować nad zapadającym się kopczykiem. Teraz gdy masz już RCK to przynajmniej jedną niewiadomą masz już wyeliminowaną.

Nic dodać , nic ująć lepiej bym sam tego nie ujął Również polecam ten tryb spalania . @piterekzioberek konkrtetnie ten tryb opisałeś 

simko1, nie będę się tu przegadywał, bo szkoda czasu. Mówiłeś, że spalasz 15kg/dobę, czyli dmuchawa musi dostarczyć w tym czasie około 120m3 powietrza, i nie ma o to powietrze walczyć - czy to dużo czy mało, oceń sam. Teraz zamontowałeś RCK, które do poprawnej pracy również potrzebuje powietrza, i też nie może o niego walczyć. Wnioski wyciągnij sam.
Co do pakietu: plexi kupiłem, pakiet wyjąłem z okna, przyp.... młotkiem, wyciąłem ramkę, skleiłem na nowo, i wsadziłem do ramy. Manufaktura.

Tak jak pisałem. Na razie okienko jest uchylone i powietrza za pewne jest dość. 
Tak 15-16 kg na dobę.  
Na razie podnoszę czas podawania. Do wieczora mam czas na ustawianie dlaczego?
Bo teraz pale KARLIKIEM luz A wieczorem wrzucam KARLIKA workowanego od Inter i zacznie się wszystko od nowa 
dodane 2020-02-29 08:57Albo inaczej. Wsypie zaś KARLIKA luzem i będę dalej kombinował aż go ustawie, zapisze parametry i potem przejdę na KARLIKA workowanego od intera
dodane 2020-02-29 11:46Wiec tak, dmuchawa na -6 , podawanie 15sek A kopczyk dalej się zapada. O godzinie 12 zmianie na ręczny z ustawieniami zaproponowanym przez Piotrek czyli 5/25 i 35%. Potem będę wprowadzał od tego korekty. 

simko1 napisał » 2020-02-28 19:25

Na razie zostawię uchylone okienko. Może w lato położę rurę fi 100 choć szkoda mi elewacji rozwalać. /ciach/

Też za mało... Fi 100 to jest ok. 72 cm2 a ma być minimum 200 cm2. Dopiero fi 160 jest "na styk" (201 cm2)

Ok będzie 160 
Już mi ręce opadają.  Od 12 jest ręczny 5/25 i dmuchawa już 33% a kopiec nic a  nic się nie podniósł dalej widać dwa rzędy otworów nadmuchowych. 
Podnosiłem ręczni , podnosiłem ręcznie plus dokładka popiołu na koniec co by trochę to "przykryć " . Nic nie pomaga . 
Co zmieniać nadmuch przerwe czy podawanie?

Wyrównaj kopczyk ręcznie następnie przełącz na automat i zwiększ podawanie dla trybu retortowy-ręczny na 6 sek. i obserwuj. Jeśli kopczyk się nadal zapada to zwiększ czas podawania na 7 sek. Operowanie czasem podawania pozwala szybciej zaobserwować efekt. Natomiast nie bez znaczenia jest również czas przerwy, ponieważ jeśli jest zbyt długi to paliwo się wypali i nie zostanie na czas uzupełnione. Niestety trzeba trochę cierpliwości , nie zniechęcać się a w końcu uda się znaleźć te idealne ustawienia dla twojego opału. Powodzenia.

To Zrób 5/20 itd aż wylezie do góry wsio.
Byłeś u Inter.... trzeba było z nim pogadać, czy zabrać go do domu dobrze go "napić" i CI to ogarnie w try miga

Kurczę jak byłem u Inter to jeszcze myślałem że RCK opanuje sytuację.
Ok obniże przerwe i będę obserwował.  
Napić się zawsze można bez ustawiania pieca .

Albo zmniejszaj przerwę między podaniami albo jak pisze Piterek zwiększ podawanie, tylko nie szalej po sekundzie a nie 3 z tym czasem podawania, po tym trzeba poczekać dłużej, zobaczyć jak palnik się ułoży po zmianie.

simko1, pamiętaj, że RCK stabilizuje ciąg kominowy, dzięki czemu w czasie gdy nie pracuje dmuchawa nie będzie się nadmiernie wypalał węgiel. Natomiast RCK nie gwarantuje ci, że kopczyk nie będzie się zapadał, on tylko eliminuje jeden z czynników - czyli nadmierny ciąg kominowy. Trzeba jeszcze zapanować nad czasem podawania i przerwy. Jeśli te ustawienia są nieprawidłowe to kopczyk może się zapadać lub przesypywać. Niestety trzeba to odpowiednio dobrać do używanego opału. Walcz dalej , nie poddawaj się - powodzenia.

Ok. Na razie po zmianach i czyszczeniu kotła mam takie ustawienia. Ręczny
5/20 i 34%. Już piec się podniósł i teraz będę obserwował. Dam mu że 2 godziny i zaglądne do niego. 
dodane 2020-02-29 18:09Byłem popatrzeć ale nic nie zmieniłem. Poniżej foty jak to wygląda. Od strony drzwiczek kopiec nie za fajny bo niedopalony A od strony tyłu kotła krater. Może coś nie tak z nadmuchem i jakiś kanał trza wyczyścić bo otwory nadmuchowe czysciłem i są drożne, sprawdziłem lusterkiem. 

kolego simko1 zdecydowanie za mało wiatru , spróbuj retortowy grupowy moc min i max 16kw 5 powtórzeń dmuchawa 42% histeryza kotła 0,9-1C 

simko1 - tak jak pisze halo - zdecydowanie za mały nadmuch. U mnie wygląda to tak jak na załączonym filmie:  
Oczywiście nie mówię, że jest idealnie, bo pewnie nie, ale pokazuję tak dla porównania.


dodane 2020-02-29 20:28Link do filmu: https://youtu.be/0KacFSEP3bk

Witam,
tak z ciekawości zapytam, rzuciłem okiem na wykresy i widać, że dzień w dzień niemal o jednej godzinie wieczorem temp CWU leci z ok .60 stopni na 10-20 stopni. Wiadomo, ciepła woda jest w użyciu. Masz ustawiony programator CWU i tak to sobie pyka. Do czego zmierzam? Czy to zapadanie się kopca nie ma związku z bardziej wytężoną pracą palnika związaną z nabiciem z powrotem temp.  CWU? Nic takiego nie zaobserwowałes? W niekorzystnych warunkach (ustawieniach) może być problem... A co do dmuchania czy braku dmuchania palnika, to skoro kociołek tak często ostatnio absorbuje Twoją uwagę i czas, to sprawdź mu tam kiedyś jak to wszystko tak naprawdę dmucha tzn. nie poprzestań na lusterku, ale sprawdź fizycznie co i jak dmucha zatykając czymś otwory z przodu, później z tyłu palnika przy wentylatorze na 100%, trochę syfu wyleci, więc się nie nawdychaj. A małą, ale dająca skupione i mocne światło sprawdź szczelność segmentów palnika czy coś nie ucieka.

Jeśli chodzi o CWU to tak zazwyczaj koło 19.30 kąpiel się wszyscy po kolei jeden po drugim 4 osoby tak więc temp. Cwu ma prawo polecieć na łeb na szyję.  Zapadanie się kopca raczej nie ma związku z tym bo zapada się cały czas A nie tylko wieczorem. W związku z tym że w popielniku było dużo niedopałków to wygasiłem na szybko i zrobiłem dokładny przegląd i sprawdzenie drożności kanałów nadmuchowych włącznie że zdemontowaniem dmuchawy i przedmuchaniem kompresorem.  Wszystko drożne.
Po wszystkim rozpaliłem i ustawiłem "parametry wyjściowe" 5/25 i 36%. . Koło 22 wprowadza ewentualne poprawki i zostawię do rana . Potem zobaczę co i jak

Noo, masz zacięcie do tej roboty. Jak by Ci się chciało jeszcze zrobić fotki palnika tak np. tuż przed odpaleniem wiatru po postuju w podtrzymaniu, później w trakcie gdy palnik pracuje i ogień leci i na koniec gdy wicher ucicha to może by się coś wyjaśniło. A może po prostu to czym palisz rzeczywiście jest jakieś "niepalne"...

Skoro niedawno rozpalileś kocioł, to kopiec pewnie będzie się ostro zapadał przez dłuższy czas. Podciagaj na recznym, popiołem przyduszaj, szczególnie tam gdzie zawsze chce dmuchać najmocniej czyli po przeciwnej stronie drzwiczek od strony zasobnika. W skrócie przyspiesz naturalny proces tworzenia się kopca. Otworów nawiewowych nie może być widać, szczególnie tych, o których wspomniałem. No i musi się to palić do sensu, ogień ma iść. Pozdrawiam🙂