Profil użytkownika

Studiuja to juz i ta pompa jest elektroniczno i wydaje sie ze najlepi mo łazić według cisnienie przepływu a nie na stałym biegu, hmm 
Grzejniki fajne purmoki i 140 abo 160 jakoś tak. Jak miolech kopciucha przed tym teraz nowym, to miolech stalowe płyty, co chwila w nim wrało i do piwnicy biegiem.
Wymieniolech stalowe na purmo i kopciuch dołazioł do 60°C i stop dali już nie poradzioł Nowe grzejniki go zdeklasowaly.
No to tera nowy piec i te grzejniki i coś mi to chyba za dużo zre tak na moje łoko.

hahahaha dobre No ale jo mom 6 dych za zaworem i kużwa termostaty sie nie zamykaja cały czas to fedruje. Kans mi cieplo spitalo i nie wiem kaj. Licza za tym jak izby sie nagrzeja ze termostaty pozamykaja hajcongi to piec tyz dychnie no ni ??? Z tym łazienkom to mosz i recht
Ale cykna pompa na 3 bieg zobocza czy to lepi przeleci.

Tak co znalazłem w sieci...

 Jestem instalatorem i powiem wam że pompa tak powinna rozprowadzać czynnik grzewczy aby temperatura powrotu na kotle była zgodna z tą temperaturą jaką brano pod uwagę przy doborze grzejników np 70/55 . Wtedy układ powinien pracować tak jak powinien. Zbyt niska temperatura powrotu nie jest dobra dla kotła .

I też jestem tego samego zdania ze powinno być trochę czadu na zasilanie aby był dogrzany powrót.
Ale tutaj co widzę użytkowników to chyba żaden nie ma 70°C a powroty też mało kto powyżej 50°C.
Z drabinką masz rację ze musi być jakiś lewy obieg jak nie przejdzie po przez grzejniki to mam taki mały grzejnik w laubie
No cóż trzeba pokombinować jak najmniej paliwa a aby wszystko grało i buczało.

To nowy piec i nie chcę go zaraz skreślić. Oczywiście 3 pompa to kupno na bank tylko muszę poczekać z nią do wiosny i wtedy z powrotem problem zniknie. Jak mam na grzejnikach termostaty to myślę ze po przez grzejniki wysokie zasilanie powinno dać wysoki powrót czyli czym więcej na zasilaniu powinno być tez więcej na powrocie. Bynajmniej co pamiętam zawsze tak było.
A teraz takie dwa zapytania. Jak termostaty się zamkną na grzejnikach to 4D się ileś % zamknie i pójdzie woda na powrót pieca?
Teraz jak się nie mylę to pompę C.O mam na drugim biegu. Jak by zwiększyć bieg to może na powrót po przez grzejniki by trafiła większa temperatura ?

Jakich problemów? Jak widzę to na kotle można zadać max 80°C. Te piece chyba nie są z papieru co wiem w starych piecach 100°C to była nie rzadkość i do piwnicy biegiem otwierać klapy, aby nie wywaliło całej wody z układu  

Teraz rozumiem A tak na marginesie kombinuję aby mieć na powrocie to 50°C bez jak na razie 3 pompy i aby nie musiała pracować non stop lub dorywczo CWU. Nie mówię o zaworze 4D bo ochrona powrotu to robi czystą rozpieduchę mi na grzaniu Pompę 3 zakupię i założę na wiosnę z wiadomych powodów, jest teraz zima trzeba grzać.
Jak na razie mam na powrocie 45°C i kombinuję jak ją dostać do 50°C, dźwigać temperaturę na kotle czy kombinować na 4D w %. Ale to 60°C na grzejnikach bym chciał mieć jak to w starej nie ocieplonej hajdzie. Ma ktoś jakiś pomysł? 
Albo inaczej, jak w tą zimę będę miał na powrocie mniej niż 50°C aż do zamontowania na wiosnę 3 pompy, to zaszkodzi to kotłowi.

A czym się różni pompa kotłowa od mieszającej ?
I rozumiem ze kotłowa czy mieszająca jest w instalacji jako fizycznie 3?

Kolego mietus mógł byś udostępnić piec do wglądu jak to tam wygląda na wykresach.

A masz w ogóle pompę kotłową? Jak mi zainstalowali piec to w sterowniku mi ją zostawili i myślałem ze tam jest. Włącza się i wyłącza a poustawiam sobie ją do ochrony powrotu, potem któryś dzień patrzę a ja jej w ogóle nie mam tylko sterownik ją pokazywał
Też miałem takie wahania na początku nawet gorsze, podłączyłem pompę CWU prosto do gniazdka, pierwszy bieg do ochrony powrotu, jak nic nie grzebię to linie na wykresie mam jak architekt na stole kreślarskim

No ja mam nieocieplony, okna plastik 2 szyby, mur tez 50 tka. Oczywiście tak samo podłączony do starej instalacji grawitacyjnej, rury tam chyba są z dwa cale. Tez go mam nie cały miesiąc, ale po czytaniu forum łapie go za rogi  
Ze bym powiedział ze piec w miarę opanowany co i jak, wiadomo coś się doszkolę po drodze ale szokuje mnie to spalanie, mam odczucie jak bym palił w nim na dworze zamiast w domu. Nie powiem ciepło jest ale gdzieś mi to ciepło umyka ze ten piec cały czas musi jak to po naszymu fedrować Zobaczę jak temperatura za oknem pójdzie w górę czy przyhamuje tym popęd do grzania  
PAndrzej jak bym widział takie zużycie jak u Ciebie w statystykach, to nie wiem co bym zrobił, sznura i na góra

leON22 napisał » 2021-12-28 12:17

że co za dużo to niezdrowo  

Też tak myślę . A tak przy okazji, mam dom nieocieplony grzeje w sumie tylko dół, na górze dwa pokoje ale tam mam ustawione tylko na 12°C bo nie użytkuję. Można powiedzieć ze grzeję ok 100m2. Na grzejniki daję ponad 60°C i ten piec nie zwalnia rytmu, bo grzejniki ciągle odbierają ciepło. Termostaty ustawione na 22°C. Jak widać pali ok 30kg na dobę. Jest to możliwe tyle pali na dobę i nie potrafi pozamykać termostatów? Nie czuję abym miał jakiś chłodny przewiem wiatru po przez mieszkanie Co byś powiedział gdzie przyczyna?

leON22 napisał » 2021-12-28 11:55

Odpowiednio ustawiona krzywa grzania za zaworem 4D dla -10/+10st

Powiedz mi jak to się ma do zaworów termostatycznych na grzejnikach. Ja liczę ze jak temperatura się podniesie na dworze to termostaty pozamykają grzejniki i wtem piec zwolni palenie, czy jednak ten czujnik działa niezależnie od tego co robią termostaty? Chodzi mi o to czy ma go sens załączać w moim przypadku.

Eeee tam coś mi tam nie gra , gdzie Ty ten pierwszy zasyp zrobiłeś 400kg do podajnika?

Wydaje mi się ze kwestia zmiany ustawień i obserwowania co się dzieje z piecem i jego pracą.
Też mam piec nie cały miesiąc ale cały czas wprowadzam korekty i obserwacja. Dom nie ocieplony.
Wydaje mi się ze idę w dobrą stronę z próbami i będzie tak samo coraz mniej wypuszczał przez komin.
Tak samo ustawiaj i obserwuj.

No cóż tylko stwierdzam co piszą i co można znaleźć w sieci na ten temat. Zastanawiające jest ze rządy np, Niemiec, Austrii, Hiszpanii etc, zalecają swoim obywatelom gromadzenie suchego prowiantu, puszek, baterii etc. bo mogą właśnie nastąpić blackouty.
Na zachodzie rezerwy gazu nie wyglądają za dobrze a jednak Putin jaki jest, to co chwilę słychać ze przykręca kurek  

pablo napisał » 2021-12-25 20:33

z jakiego powodu ma być ""blackoutu"  -? ktoś mi wyjaśni ten idiotyzm:?

Z tego co ja słyszałem to warunki pogodowe jak w Anglii nie dawno mieli 8 dni bez prądu po burzy śnieżnej.
W Szczecinie chyba w 2008 tak samo po burzy śnieżnej złamało słup WN i byli ileś dni bez prądu.
Coś w temacie: https://gs24.pl/blackout-w-szczecinie-13-lat-od-awarii-pradu-stulecia-zobacz-zdjecia-i-wideo/ar/c1-9848468
A druga sprawa jak Putin nie da gazu zachodowi a tam większość ogrzewania na gaz , to ludzie się podłącza do sieci energetycznej aby czymś grzać. Sieci przeciążone nagłym wzrostem odbiorców grzejących swoje mieszkania i koniec. Zapewne sąsiednie kraję będą próbować ratować sąsiadów same pozbywając się zapasów prądu i efekt domino może przyjść i do nas.

MarcinJ napisał » 2021-12-25 20:24

Ja mam Volt 1000 z akumulatorem 100Ah - podtrzymuje jakieś 5.5h pracy pieca. Planuje dokupienie drugiego akumulatora jeszcze zeby do tych 8 godzin dociągnąć.

Dlatego dobrze mieć 1000S i podłączone pod niego nawet dwa panele, zawsze podładują akumulatory a w sprzyjające warunki nie mówię od razu o bezchmurnym niebie może iść piec z całym układem za darmo.
Ja mam zapas na ok 20h pracy pieca, ale w dzień albo coś doładuje akumulatory albo nawet pójdzie piec z samych paneli. Mój cały czas bierze ok.100W jak się włączy podajnik do 160W. Liczmy ze ciemność mamy 15h na dobę to mam ok. 1,5kWh w plecy . Gdy kiepski dzień to na dobę ok. 2,4kWh. Miesiąc ok.72kWh. Dobre warunki to każdego dnia zyskam ok.0.9kWh. Wychodzi ze opłaca się mieć panele pod piec.

Ja używam z dobre 3 lata Volta 1000S w domu. Teraz przeszedł do zasilania mojego pieca. Jak jest w miarę za oknem, panele dają tam jakieś Ampery to zasila cały piec z pompami za darmo. Nie widzę lepszego sprzętu do niego.
Nie uważam go za śmiecia a najkonkretniejszy sprzęt do zasilania jak i awaryjnego. Raz włączysz i nie interesuje Cię czy jest prąd w sieci czy nie. I tak jak wspomniałem wyżej można zaoszczędzić sporo na prądzie do pieca. 

Ja zaobserwowałem na swoim ze czym więcej na plus dmuchawa to lepiej pali, czyli drobniutki całkiem popiół. Ale z drugiej strony idzie dużo ciepła do komina i nie wiem czy się nie mylę ale zwiększa się zużycie węgla? Jak źle piszę to niech ktoś mnie poprawi.
Nie więcej czy dam +5 czy -5 nie mam za bardzo różnicy w popiele wygląda podobnie. Ale takiego dziwoląga jak miał kolega wyżej w piecu nie zaobserwowałem.
Ja palę węglem 32 z Chwałowic ale aby mieć popiół jak z papierosa trzeba by palić wydaje mi się, naj mniej kalorycznym węglem 31 czyli z Piast, Sobieski, Ziemowit.
Acha na początku paliłem węglem 33 z Marcela z dwa tygodnie, i to był popiół jak z typowego kopciucha, sama szlaka.

A to już wiem co to te kalafiory Na szczęście takiego cuda jeszcze w moim piecu nie widziałem i nie chcę  

Co to jest ??? Pierwszy raz takie coś widzę, ma to jakąś nazwę?