Profil użytkownika

Zdecydowanie lepszą opcją jest miernik zużycia który pokazał qmaj22.
Ludzie mają różne pompy, ze zmienną mocą, podajnik przy rozruchu bierze więcej niż podczas normanej pracy, to samo dmuchawa. Nie da rady wyliczyć zużycia tylko na podstawie czasu pracy urządzeń.

P.S.
Algorytmu spalania nie poprawili, a Ty liczysz na takie udogodnienia ?

Wg mnie, wyczystka jak sama nazwa wskazuje, służy do wybierania sadzy/zanieczyszczeń po czyszczeniu komina.
Przy kotle z dmuchawą lepiej nie montować RCK na czopuchu lub nad nim.

Przy kominie systemowym, wyczystka nie jest na samym dole tylko około 30cm powyżej spodu komina.
Przy czyszczeniu raz w roku, nic się nie zatyka.

Jeśli zamontujesz RCK pod czopuchem, czyli np. w drzwiaczkach wyczystki, to będzie ok. Mam tak już chyba ze dwa sezony i jest dobrze, żadnego dymu ani tlenku węgla nie ma.

Dokładnie, co skutkuje szybkim zarastaniem kotła sadzą.
Miałem klapkę i ją wywaliłem, po zamontowaniu RCK w wyczystce problem z zapadającym się kopcem podczas wiatrów, zniknął.

A chociażby stąd, że kocioł podczas badań ma "spreparowane" idealne warunki, dobry opał, stały odbiór ciepła, przeważnie jest to nowy niezabrudzony kocioł.
Nie da się w domowych warunkach osiągnąć takiej sprawności.

Wszystkiego najlepszego, opału bezproblemowego, całkowitego spalania, Świąt w rodzinnym gronie przeżywania !

Do tego właśnie jest ta śruba regulacyjna, żeby dmuchawa miała lekko.

Jest to tzw. klapka lub regulator ciągu, służy to do odcinania dopływu powietrza gdy dmuchawa nie pracuje, a element zaznaczony strzałką to taka przeciwwaga, którą się reguluje stopień otwarcia klapki przy określonych obrotach dmuchawy.
Generalnie nie zaleca się całkowitego odcinania powietrza od żarzącego się węgla.

Raczej nie powinien się sam kręcić.
Przyłóż zapaloną zapałkę do dmuchawy, jak zgaśnie to oznacza że ciąg jest bardzo duży, zbyt duży.

Skoro nie masz podłączonego internetu, to jak ma Ci sms-y wysyłać ?
Możesz jedynie ustawić maksymalną temperaturę podajnika.

Jak był kominiarz to czyścił czopuch ? Może tam masz zatkane ?

A czy czujnik pozostał na swoim miejscu ? Opał ten sam ? Otwory antyspalinowe zaślepione ?

MariuszK napisał » 2016-10-10 14:27

A 3 czy 4 na kaloryferach to raptem 19-21 stopni
Ja nie wiem jak ci tak wygodnie w chlodnym
widzę, ze chcesz zaoszczedzić nader wszystko na weglu wzgledem domownikow i ich komfortu
Trza bylo se kupić śmieciucha i kapać się w misce z letnia wodą

Ps. Ja to nie których ludzi hie rozumiem naprawde
Teoria o Polakach, że za 1 złotówke to by do Warszawy na kolanach z Poznania poszli się sprawdza w 100%

To zależy od głowic, ja mam Keller i na "3" jest 20st, a na "4" 24st.
A takie teorie zostaw dla siebie...

MariuszK napisał » 2016-10-10 14:27

Za te dogryzania osobie świetej w którą wierzą miliony małych pociech na świecie, chyba walne focha i przestane brać czynny udział na tym forum
Zostaniecie głównymi doradcami tego forum razem z milo( vel....V),Ameno i innymi
Bedziecie mieli pełne pole do popisu

Już to co najmniej dwa razy pisałeś.

Ja u siebie mam pompę Wilo Yonos i zimą korzystam z funkcji AutoAdapt która w tych pompach reguluje w zakresie od 1/2h - h (gdy głowice się zamykają pozostaje jeszcze obieg boilera), pompa na stałe pod 230V, a latem przestawiam ją na bieg I i wpinam w gniazda CWU i wtedy pracuje wg sterownika i zadanej CWU.

Wszystko pewnie zależy od tego jak długie byłyby cykle, bo po każdym uruchomieniu, pompa jakiś czas "się uczy".

Grisza napisał » 2016-10-08 12:18

gmaj22, to jak jest z tymi pompami ?

Pozamykaj wszystkie głowice i zmierz temperaturę pompy jakimś pirometrem, jak nie wzrosła to znaczy że jej to nie szkodzi.

oxalis3 napisał » 2016-10-08 00:12

Grisza napisał » 2016-10-07 12:48

Eee to w takim przypadku spoko, ten na pewno wytrzyma co najmniej z 15 lat,  szczególnie że masz porządny kocioł Ogniowo.

bobas napisał » 2016-10-07 13:49

No właśnie, oxalis3 możesz się pochwalić jakiej firmy był to kocioł, bo takich to już chyba nie produkują

Pomimo sarkazmu Waszych wypowiedzi odpowiem, że ostatni kociołek, o którym napisałem to samoróbka z wykorzystaniem wkładu do pieca kaflowego. O tym ile pracują kotły c.o. na grawitacji i bez dbałości o temperaturę powrotu to na tym forum już było i durne komentarze są zbędne.
Pojęcia nie mam ile lat wytrzyma  moje Ogniwo, jako że ONO i JEGO właściciel nie prowadzą zdrowego trybu życia.

I o to mi chodziło, że teraźniejsze kotły mają inne konstrukcje i są wykonane z innej blachy. Kiedyś codzienne rozpalanie i ciągłe huśtawki temperaturowe nie robiły na kotłach wrażenia.


Z resztą wszystko kiedyś było bardziej wytrzymałe, ludzie także

No właśnie, oxalis3 możesz się pochwalić jakiej firmy był to kocioł, bo takich to już chyba nie produkują

Właśnie po to ustawia się na pracę cykliczną, żeby nie zalewać kotła zimną wodą.
Z doświadczenia wiem, że cykle powinny być do siebie zbliżone żeby woda nie zdążyła się wychłodzić i jednocześnie nie przegrzewało. O powrót można zadbać w inny sposób np. pompa cwu pracująca na stałe lub boiler wpięty w obieg grzejników z termostatami i ich pompka na stałe.

Nie twierdzę, że jest inaczej. 

Grisza napisał » 2016-10-02 21:19

bobas, i za takie coś jak poniżej też. Choć może nie?

MariuszK napisał » 2016-10-01 21:39

Teraz to ja mogę wszystkim

To niebywała odwaga tak wypinać do wszystkich. Przecież nie wiadomo kto jaki ma orient i czym może zaskoczyć wypinającego. 
Pewnie kara przyjedzie sama, i kto wie może w świecie rzeczywistym.

Te tyłki to jest nic w porównaniu z tym, co miki tu kiedyś wypisywał, także nic mnie nie zdziwi z jego strony.