Profil użytkownika

"Fajnie było by jakby sterownik zrezygnował z tego upartego dążenia do dokańczania grupy."


I tak musi dopalić to co jest na palniku. Może kiedyś ES to zaimplementuje.

"Kocioł musi się do tego żądania dostosować"

Zrobi tyle ile da radę. W Pańskim przypadku - nie daje rady, więc może lepiej trochę przestawić wymagania pod kocioł?

P.S. Jeszcze jedno - jeśli termozawory na grzejnikach no to na wszystkich. Wtedy stała temperatura (może być podwyższona) za zaworem 3D i kłopot z bezwładnością znika. Osobiście uważam, że kocioł powinien jak najrzadziej się odstawiać, jednak w takich warunkach jak obecnie za oknem - nie ma u mnie szans na tak duży odbiór ciepła.


Próbowałem używać regulatora pokojowego w sterowaniu 4D - uznałem, że to lipa i wróciłem do spokojnego oraz w miarę stałego palenia na bezpiecznych dla powrotu i komina temperaturach.

"małe zapotrzebowanie na moc" a tak duże spalanie? Ja grzeję 200m² + CWU a średnia jest sporo niższa.

Dzień dobry,

Moim zdaniem jedynym sensownym rozwiązaniem jest to co zaproponował juzo - należy zapewnić względnie stały odbiór ciepła z kotła. Bez szarpania systemem bo takie działania trudno ustabilizować. Ameno25 także sugeruje takie rozwiązanie. W sumie lepiej jechać pośpiesznym niż osobowym... Czy dałoby się zrealizować to na zaworze 3D (pewnie tak ale trzeba by zmienić źródło wskazań temperatury dla sterownika z czujnika w pokoju na czujnik za zaworem 3D) ale to już pytanie do ekspertów.

Dziwne ale u mnie jest wszystko OK.

O tak, tak...

Dom 300m2 to niemało...Widocznie tyle dom potrzebuje, że przy 56 stopniach na kotle się minimalnie odstawia i grzeje wysoko. U mnie przy ok. 200m2 jest jak widać. Spalam jakiś groszek rosyjski (chyba) że szału nie ma z tym, że temperatura spalin idzie sporo niżej niż u Ciebie. Nie wygląda to groźnie...

Kocioł regularnie czyszczony?


Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku

P.S. tylko mała uwaga ode mnie - pompy najlepiej gdy pracują ciągle a resztę się dostraja głowicami albo zaworem 4D. Całość wydaje się wtedy pracować stabilniej i oszczędniej.

Ja się zastanawiam - skąd się biorą fachowcy budujący instalacje wbrew sztuce i dochodzę do wniosku, że z niewiedzy inwestorów - po prostu...

Podejrzewam, że "szalejący" wykres jest związany z pracą pomp.

Myślę, że dobrze jest gdy pompy pracują ciągle - zmiany w instalacji powodują reakcję automatyki i stąd masz szalejący kocioł

Weź chwyć kabel czujnika temperatury kotła i dopchnij go do oporu do wewnątrz obudowy. To najczęściej jest powód niewłaściwych wskazań czujników.

czujnik temperatury powrotu powinien być umieszczony jak najbliżej króćca powrotu czynnika do kotła, czyli czujnik przy samym kotle jak na to rura pozwoli Czujnik temp. zasilania powinien być umieszczony zaraz za pompą CO która powinna być za zaworem 4D.

Instalatorzy są różni. Tu - na forum - chyba większość to ofiary instalatorów takich czy owakich...

Acha - podnieś temp. zadaną kotła do 58 stopni to pomoże powrotowi. halo dobrze radzi - poreguluj sobie i obserwuj ile Tobie stopni potrzeba.

Ja prtolę - khaktus miałeś ponad 70 stopni na wyjście - gratulacje! Znaleziony powód wysokiego spalania i takie tam

Ten numer z czujnikiem kotła to ZAISTE plaga jakaś...

Teraz będziesz mógł ustawić kocioł tylko posprawdzaj wszystkie czujniki

Koniecznie sprawdź czujnik temperatury kotła bo to, że temperatura CWU jest wyższa niż temperatura wyjścia z kotła nie powinno mieć miejsca. To ważne ponieważ może wiązać się ze zwiększonym spalaniem i tak dalej Moim zdaniem wychodzisz z kotła dobrze ponad 60 stopni... A tak mała różnica pomiędzy zasilaniem a powrotem świadczyłaby o małym odbiorze ciepła. Ewidentnie coś jest nie tak.

Ciekawi mnie też gdzie masz umieszczone czujniki temp. powrotu, temp. zasilania, temp. CWU. Zdjęcia oraz Twój opis powiedzą wiele na ten temat.

ad1. Wydaje mi się, że takie spalanie może być normą dla Twojej instalacji i domu. Możliwe, że da się coś ująć z wagi spalanego węgla. Przecież możesz eksperymentować i na przykład zejść z mocami min. 12kW max. 16kW oraz ustawić podania i nadmuch - leON22 pomoże


ad 3. najlepiej jest gdy różnica temperatur pomiędzy zasilaniem a powrotem wynosi ok. 10 stopni. Tak jak masz także jest nieźle. Sprawdź czujnik temperatury kotła! Chwyć za kabel i wciśnij go porządnie w korpus (poluzuj dławnicę jak będzie trzeba) - może to nie jest potrzebne, a może tak. Jeśli włączyłeś ochronę przez CWU nie dziw się, że osiągasz wysokie temperatury wody w bojlerze - za to masz dogrzany powrót

Masz w układzie pompę dodatkową? (mieszająca w ochronie powrotu - tak jak na schemacie?) - jeśli nie - wyłącz w zaawansowane -> funkcja pompy dodatkowej

Co do reszty - myślę, że znajdziesz tu pomoc

Bardzo możliwe, że czujnik temperatury powrotu też jest źle umiejscowiony.

Chwytasz za kabel czujnika i dociskasz go tak aby się wsunął jak najgłębiej w kocioł. Jeżeli jest dławnica - trzeba ją poluzować i wtedy popchnąć kabel. Tylko tyle. Nie trzeba rozbierać kotła

Problem jest - ale czujnik należy docisnąć bo temperatury są dziwne

Wypadałoby jednak sprawdzić czujnik temperatury kotła. TO WAŻNE!

A tak w ogóle - jaki to kocioł? Jaki węgiel? Ile ma MJ?

Przy wietrze 36% nie daje rady ciągnąć w górę. Daj korektę na +1% i popatrz czy temperatura na kotle wzrasta. Pali się ostro a nie dobija (nie przebija o 5st) zadanej. Jak +1% nie pomoże - daj +2% i obserwuj.

Kocioł masz wyczyszczony? Sprawdź czy masz wsunięty do oporu czujnik temperatury kotła - z tyłu kotła u góry kabel ze sterownika wchodzi w obudowę kotła. Złap kabel i popchnij do przodu.

POCZYTAJ PORADNIK PALACZA na forum

Najpierw niech kocioł zacznie stabilnie pracować - ferdek dobrze napisał. Pogodówkę zawsze można włączyć. Poza tym człowiek ostro grzeje otoczenie. 250 stopni w komin to trochę przegięcie przy temperaturze na kotle 55 st. :>

Do palenia drewnem producent zaleca usunięcie czujnika spalin. To tylko tak dla przypomnienia. Chyba, że pellet drzewny jest traktowany inaczej.