Wyniki wyszukiwania

Witam. Jeśli chodzi o kocioł z normą PN-EN 303-5:2012 to jak to wygląda w woj. śląskim ? Ktoś wie ? Jakiś ostateczny termin użytkowania ? Pytam bo mam OEP 16 od 2013 roku. Kiedyś tutaj dosyć mocno się udzielałem. Jak na razie wszystko działa bezawaryjnie i jeszcze nie padł mi ślimak ani nie mam dziury w palniku Pewnie dlatego, że od samego początku mam dosuszanie a dwa to od 4 lata palę Varmo. Jednak mam już dosyć węgla i tego syfu. Chętnie bym przeszedł na Pellet mimo zapewne wzrostu kosztów opału. Dwa to albo Varmo się skopało albo też mam jakąś gorszą partię. Nigdy z tego nie miałem spieków a teraz się pojawiają i nic nie pomaga za bardzo mimo mieszania w ustawieniach. W związku z tym wszystkim zastanawiałem się nad zakupem palnika na Pellet i montażem w miejscu gdzie wchodzi podajnik (palniki) do kotła. Z początku myślałem o takim palniku Viper, który skonstruowany jest tak, że płomień idzie do góry jak z retorty. Jednak koszt jest dosyć duży bo ponad 5000 zł. Kolega mnie trochę zbałamucił i gdyż ma duże doświadczenie z Kipi oraz sterownikami Plum, więc poleca mi coś takiego. Problem z Kipi jest taki, że płomień trafiałaby w ściankę kotła a nie do góry, więc trzeba by zastosować szamot.


Jednak wszystko wszystkim ale co mi z takiego palnika jak za 2-3 lata będę musiał kupować nowy kocioł.

Witam,

Posiadam piec Defro Evopell.
W jaki sposób wyliczyć ilość Pelletu w zasobniku tak żeby wykazywał statystyki zużycia i ilość pozostała ?

 

leon napisał » 2021-10-24 10:19

Na tą chwilę to pompa ciepła to chyba najbardziej korzystne wyjście

Pod warunkiem połączenia z PV bo inaczej też to tanio nie wychodzi, a koszt takiego zestawu nie wiem czy 70 tyś wystarczy ? warto też mieć coś w zanadrzu jakąś alternatywę np. kominek, parę lat temu jak w zimie poskręcały się maszty wysokiego napięcia to ludzie do miesiąca czekali na przywrócenie napięcia. Do tego u nas prąd wytwarzany jest najczęściej z węgla, a jak węgiel drożeje to prąd też będzie. Ja z perspektywy czasu trochę żałuję że nie zrobiłem kotła na Pellet, lokalny tartak i stolarnia niedaleko mojej lokalizacji sprzedaje Pellet cenie 800 zł za 1050kg. Na dziś nie ma idealnego rozwiązania albo bardzo droga inwestycja i mniejsze koszty albo tańsza i większe koszty.    

karoka65 napisał » 2022-07-25 20:25

Michal86 napisał » 2021-09-15 17:54

Palnikowi raczej nic się nie stanie. Oby nie był to Pellet ze słomy. Minus to niska kaloryczność, ogrom popiołu i więcej trujących gazów. Poszukaj w necie Kamil Miernik robił kiedyś chyba test.

Słuchaj Miernika to będziesz zimą w tanisówkach chodził
Wszystko jest złe tylko u niego wszystko dobre i testy zawsze ma najlepsze.
Gwiazdor youtube.

Nie potwierdzam, nie zaprzeczam 😅 zwyczajnie widać na filmiku ile jest popiołu po takim pellecie. Poza tym parę osób na różnych grupach testowało takie paliwo. Ogrom popiołu i zasyfiony kocioł. To od nich. Od siebie nic nie dodam bo nie testowałem.

Przez 6 lat mieszałem Pellet z eko i ekomiałem, w zależności od ilości Pelletu w różnych proporcjach. Ten sezon bez miesznia ,bo mimo, że w okolicy są producenci to cena poszła w kosmos.

Pellet ze słomy i siana nie jest polecany przez producenta kotła z uwagi na zawartość agresywnych związków w spalinach. Nie wiem jak to  wygląda przy pellecie jak w temacie.

Sterownik_M8 Cyt"Pellet ze słomy i siana nie jest polecany przez producenta kotła z uwagi na zawartość agresywnych związków w spalinach. Nie wiem jak to  wygląda przy pellecie jak w temacie"
Nie wiem czy paliłeś kiedyś trawę.To wobec Ciebie spalanie trawy i słomy jest bardziej szkodliwe niż drewno i węgiel??

Kolega wpadł na kielicha, zamontował we wrześniu PC Kołton on- off 11 kW, za październik 200 kW, za ostatnie 30 dni 239 kW (to zużycie z licznika pompy). Ma ok 140 m2. Palił, wcześniej, Pelletem kotłem Kostrzewa z taką nakładką na palnik. Tego Pelletu to mu z 5-6 ton na sezon szło. 
Ps. Ten wątek o PC to jest dalej zablokowany??

W moim przypadku pomogła zmiana Pelletu.
Z pierwszej partii, którą kupiłem (3T :/) mam strasznie zbrylony popiół  + spieki w palniku, a co za tym idzie problem z rozpaleniem (zwiększyłem ilość czyszczeń z 2 na 4).
Następnie kupiłem na próbę Pellet firmy Olczyk - zero problemów...

W przypadku spieków dużo ludzi na forum podpowiada, aby zmniejszyć nadmuch, niestety u mnie powodowało to bardzo dużą ilość, nie skroplin, ale wręcz wody w kominie - wyciekającej z wyczystki....
Dlatego nadmuch dla mocy maksymalnej mam ustawiony na 72%.

Trzeba jakość spalić felerne paliwo i kupić sprawdzone..

Bioly41 napisał » 2022-01-27 12:13

Miro0506 napisał » 2022-01-21 14:16

Zawsze kalibruję podajnik do danego Pelletu. Czyli jak mam ustawić moc pieca ( może chodzić w zakresie od 8 kw do 25 kw  ) Pytanie - te 90 % to wartość płomienia na każdej mocy ? Dodam , że Pellet dobrze się spala , nie ma żadnych spieków , a po 1 tonie to mam z 1,5 pojemnika popiołu , nalot na ściankach pieca jest biały. Problem jest w tym że piec szybko się wychładza. Dodam, że  mam tylko kaloryfery ( armatura krakowska ) temperatura w domu 22-23 C .

Z szybkim wychładzaniem nie powalczysz. U mnie jest tak samo, a powodem jest nowa instalacją z małą ilością wody w obiegu. Po sezonie grzewczym planuje montaż bufora. Odnośnie spalania, to 45kg na 300m2 nie jest tragicznym wynikiem według mnie. Ja ogrzewam 160m2, też używam PIDu i mam średnie dzienne spalanie na poziomie 30kg (dom w górach, słabo ocieplony).

Zapewniam, że to błędne myślenie. Przy starej instalacji proces ten jest jeszcze szybszy. Chodzi tu po prostu o mała pojemność wodną kotła. W przypadku Ogniwa to chyba 58/68l 18/25kw. Kotły te są przystosowane raczej do pracy ciągłej lub z reg pokojowym.