do Wojo84   Nikt nie krytykuje pana Romana ! Jak już to TY powinieneś poprosić jego o korektę ustawień pieca. Z twego postu wynika, że bezgranicznie jemu zaufałeś i jest dla ciebie Alfą i Omegą ! To Twój piec i jedna osoba ma nad nim nadzór ! Nikogo nie poprosiłeś o konsultacje ! Nikt też nie będzie ci się narzucał ! Dziś masz ponad 360 stopni w piecu ! Strach myśleć ile będzie jak mróz dojdzie do - 20 !  Znajomy instalator mówił, że miał 2 wymiany ślimaka w jednym roku u jednej osoby - grzał na wysokich ustawieniach dmuchawy ! Nie wiem jak twój komin będzie wyglądał ja będziesz miał takie temperatury - nie ma siły żeby nie popękał !  Trochę też trzeba mieć zdrowego rozsądku - chyba widzisz jakie masz wykresy - coś ci to powinno dać do myślenia ! 

Do heniekwi ! 
No tak  Romanowi zaufałem bo to konkretny gość! Mamy kontakt telefoniczny i już robimy korekty. Te spaliny wysokie spaliny to moja pomyłka bo  gdzieś przez przypadek coś pomyliłem .Dziękuje wam tez za zwrócenie uwagi! Roman zna mój piec chyba lepiej niż ja sam! ma zdjęcia i schemat całej instalacji! Odkryłem go na youtoube i tak zaczęła się nasza przygoda! Zawsze znajdzie czas dla mojego kotła  bo go to pasjonuje! Przykład :poprosiłem fachowca o pomoc to nawytykał błędów że instalacja źle zrobiona itp.itd. bo on tego  nie robił to już jest źle? Kocioł zakładał instalator , a nie Kowalski. Dlatego mam szacun do Romka bo on mi pomaga a nie krytykuje że cos jest źle zrobione, a nawet jeśli zrobiłby instalacje trochę  inaczej to nie krytykuje instalatora tylko podjął wyzwanie i poświęca mi swój czas za darmo! Tom forum chyba jest żeby sobie pomóc w końcu! Proszę tego posta źle nie odbierać ,po prostu najpierw miałem kocioł a potem nas zrobili w bambuko z ekogroszkiem! .Muszę palić groszkiem marcel i szkoda mi mojego nowego kotła ale trudno jest jak jest! Musimy sobie pomagać! 
Pozdrawiam! 

Witam kolegów walczących z ekogroszkiem lub grochem typu Marcel. Wiele osób z braku laku zakupiło ten opał. Sprawa jasna bo wiadomo że jak nie można było kupić coś innego to brało się co było dostępne. Ale to jest opał koksowy i nie wszyscy mają tego świadomość. Bardzo trudny. W wielu kotłach ten opał się po prostu nie sprawdza. Ogniwo, Sas, Defro, Kema i inne. To powinno być sprzedawane z specjalną uwagą czy ostrzeżeniem. Ale tak nie jest. Kupujemy co jest dostępne. Wielu użytkowników którzy to kupili klną ale nie mają wyboru bo muszą to przepalić. A jak to zrobić? Wielu użytkowników po prostu pali w standardowych ustawieniach i wywala nie przepalony kokos do kubła.  A inni sprytniejsi albo doświadczeni próbują jego dopalenia.  Pomocne są stawienia trybu podtrzymania dla starowniaka Ecoal, inni co mają cierpliwość są w lepszej sytuacji bo go zjedzą  w 100 %. Ale to jest czas, obserwacje itd. Bo jaka jest specyfika tego opału? W pierwszej fazie generuje fajny ogień i temp . a później przetwarza się w koks który tylko się żarzy. i mimo nadmuchu jest tylko żar na palniku i ciepło w komin. Tego już żaden kocioł nie odbiera. Moim zdaniem, aczkolwiek nie miałem tego opału na na palniku ale obserwując innych to bez względu na rodzaj kotła czy palnika to najpierw trzeba podać dawkę opału na spalenie a później na dopalenie koksu. Wtedy jest temp do zagrzania kotła i instalacji a później na z popielenie w drobny pył.  Wg mnie w do tego najlepiej nadaje się tryb grupowy ( ale od razu info, że na cudzym przykładzie) .Większość osób które obserwuję do tego opału stosuje różne samoróbki. Normalne palniki np Ogniwo M czy Plus + tego nie ogarniają. I pojawiają się cuda które słusznie powodują że, na palnikach M są dodatkowe blachy a na Plus + dodatkowe korony albo tarcze hamulcowe odpowiednio przetoczone. I chwała tym użytkownikom którzy czasami bez rozgłosu muszą się ratować przy paleniu tego groszkiem ażeby nie hańbiąc swojego odczucia wzrokowego i producenta kotłów, wyrzucać czarne nieprzepalone złoto do kubła. Opał jest trudny i kto nie miał z tym dziwactwem do czynienia ten tego nie zrozumie i niech najlepiej się nie wypowiada. A jeśli już miał do czynienie to niech nie proponuje swoich osobistych ustawień sterownika ale niech pokaże na foto swoje tymczasowe dodatki na palniku które powodują wstrzymanie przesypu kokosu do popielnika a jego podtrzymanie i dopalenie. Normalne ustawienia sterownika nie pomogą. Tylko samoróbki na palniku (co najmniej na  Ogniwo M  a tych już trochę pokazano, ale i Ogniwo Plus + tutaj mniej propozycji na forum w formie zdjęć). Generalnie ten typ opału (groszek Marcel) to problem wielu użytkowników różnych producentów kotłów. "Mam opał" ale więcej trafia do kubła niż jego power do instalacji grzewczej.

@rj1972 brawo, niezły wywód "doktorat" na temat Marcela  Moja kumpela "Go" kupiła 3t na PGG w postaci orzecha, zainwestowała w jego przemielenie, po ciężkiej walce sprzedała go z zyskiem, teraz pali Karlikiem i jest mega zadowolona 

@leON22  to trudny temat. Ale dzięki. To nie doktorat tylko próba zrozumienia tych użytkowników którzy w g.... zainwestowali. I kto jest winny sprzedawca czy kupujący? Oczywiście że.... Że ten co ma problem. 

Mam jeszcze pytanko,może tutaj nie na miejscu ale jaka według was powinna być temperatura spalin? Jaka max jest optymalna 🤔🤔

Bardzo zacny wywód kolega    leON22  tu przedstawił ! Na pewno będzie on komentowany  i rozwijany przez wszystkich których uczucia estetyczne i wzrokowe przy otwieraniu pieca są na tyle wrażliwe, że nie doznają szkody patrząc na niedopalone  piętrzące się stalagmity koksowe ! Ale potrzeba jest matką wynalazków. Moja tarcza hamulcowa z umocowaną koroną skutecznie ale nie w 100 % wzmacnia to piękne uczucie kiedy otwieram piec i cieszę wzrok palącym się węglem ! Inni koledzy którym tak samo jak mnie nie jest po drodze z tym węglem a tylko pod górkę  potwierdzą, że od samego patrzenia nic się samo nie zrobi a trzeba coś zdziałać w tym temacie. By nie przedłużać dodam tylko, że zostało mi jeszcze do spalenia 3 tony Marcela ! Nie zamierzam z zyskiem go sprzedawać ale do końca go zutylizuję w piecu !  Trzymając się naukowego wywodu kolegi  leON22  dodam, że przy dodawaniu wapna gaszonego który pomaga w " rozmiękczeniu " spieków koksowych zachodzi reakcja rozkładu w której wydziela się m.in. para wodna. Z kilograma wapna powstaje ok 250g pary wodnej oraz tlenek wapna który jest widoczny jako biały osad. Rozkład termiczny niestety trochę zabiera ciepła przy spalaniu węgla  według wzoru :  Ca(OH)2 › CaO + H2O no ale coś za coś. Dziękuję za uwagę.

Oooj tam. Fakt faktem ze to trzeba ogarnąć. Marcel ma swoją moc i trzeba ją wykorzystać. Jeden może mieć popiół jak z papierosa bo jedzie na 26MJ a drugi bryły bo leci na 30MJ a jaki wniosek na końcu. Obaj mieli na początku 5 ton i po zimie ten od papierosa ma w piwnicy pusto a ten od brył jeszcze dwie tony  
Ja tam widzę ze po wdrożeniu lub i nie modyfikacji, można to fajnie spalić. Obecnie nie stosuję żadnej nasadki i lecę na tym dziwnym węglu. W zeszłym roku paliłem Chwałowicami i jak patrzę na statystyki to Marcelem w tym roku jeszcze ani razu nie przekroczyłem 30kg/d a było i -8stopni, poprzednim węglem raczej byłem nad albo blisko tej wartości nawet gdy mrozów nie było a w instalacji nic mi się nie zmieniło.
Czy mam problem ze go kupiłem? Nie, wyszedł mnie tanio a i mam fajną zabawę z nim, a przede wszystkim ciepło w domu. Mam i cichą nadzieję ze zostanie mi go trochę na rozpoczęcie kolejnego sezonu.

@faco. Pokaż swój sterownik a przrzemyslimy twoje  ustawienia. 
dodane 2022-12-17 23:05Bez dodatkowwych propozycji które wcześniej pokazywałaś na palniku. 

Mówisz i masz ... 

OK. Dzięki. Fajnie, jedziesz na Marcelu? Bo jeśli tak to z dodatkowymi blachami na palniku jak wcześniej pokazywałeś. Kopiujemy i wdrażamy + Twoje podtrzymanie. A jakiej mocy masz kociołek? 

Tak na Marcelu. Dziś blachy zdjąłem. Myślę ze blachy są dobre, ale równocześnie ograniczają przepływ wiatru, bryły w koronie. Piec mam M20 ale przewymiarowany na +. Więc dziś zrobiłem tylko małą korektę szamot od strony końca ślimaka przesunąłem o jeden segment, tj. zmniejszyłem palenisko.
Nic specjalnego nie widzę na palenisku, w popielniku też nie, więc da się to spalić bez nakładki. 
Zostało mi tylko dopracowanie, mała korekta podawania albo wiatru ale to jutro, dziś już za późno na piwnicę, jak wiadomo trzeba obserwować palnik w czasie korekt.

Ja tam już nie zamienie na żaden inny groch. Spalony na pyłek, nigdy zawleczki nie zerwał, nie gaśnie w podtrzymaniu, cały rok palone drugi rok tak jade i jest moc.

Czy ktoś z kolegów tu testował   GROSZEK II - MYSŁOWICE-WESOŁA węgiel o uziarnieniu ekogroszku i spiekalności dużo mniejszej niż Marcel jako alternatywa ekogroszku w piecu z podajnikiem ? 

Węgiel  jest dostępny na PGG  

https://sklep.pgg.pl/produkty/32/10/groszek-ii-myslowice-wesola-1000-kg-luz

Na marginesie. Kwitnie interes  dla potrzebujących zrobić nadstawkę -koronę sami zobaczcie.

https://www.olx.pl/d/oferta/korona-nadstawka-do-dopalania-groszku-ekogroszku-marcel-pgg-karlik-tau-CID628-IDS3SXT.html

heniekwi napisał » 2022-12-20 21:47

Czy ktoś z kolegów tu testował   GROSZEK II - MYSŁOWICE-WESOŁA węgiel o uziarnieniu ekogroszku i spiekalności dużo mniejszej niż Marcel jako alternatywa ekogroszku w piecu z podajnikiem ? 

Mam i pale. Trochę się spieka. Tylko retortowy-ręczny.
Jak tu piszą .... ręczny wszystko spali ...
Zobacz moje ustawienia bo nie chcę śmiecić na forum.

Fajne blachy, ciekawe gdzie takie dorwał ?  

No ekstra ! Super idzie ci maszyna ! Mocny piec masz widzę ! A napisz  jeszcze jakie to są spieki z tego palenia - koksowe, żużlowe - palisz pewnie bez nadstawki ? Już polubiłem ten węgiel !

Mnie zastanawiało zawsze, co tak huczy jak zamknięty jest piec albo gdy się go zamyka. Po sprawdzeniu zapalniczką wyłączonego wentylatora, okazało się ze nie dość ze ogień z niej wciągnął to i poradził by zapalniczkę tak samo wciągnąć.
Niesamowite ze mój stary komin ceglany 14x14 ma taki cug, nigdy bym go o niego nie posądził 😮
Po wyjęciu klapki z wyczystki dopiero się uspokoił wentylator czyli huczenie. Też mnie dziwiło ze jako tako zawsze miałem kiepski kopczyk i winiłem za to Marcel Chwilę jechałem bez klapki w wyczystce zobaczyć jakie będą efekty i okazuje się ze na pewno będzie mniejsze spalanie, stabilny piec, pojawi się ładny kopczyk. No nic zakup RCK, będzie montaż i liczę na inne spalanie Marcela nawet bez nadstawki, pójdzie lepiej wyregulować piec bo tak jak widzę dotychczas była jedna niewiadoma.
Warto niekiedy przyjrzeć się piecu, czy tam nie ma czegoś lewego 

  Do faco
Też mam bardzo dobry cug, tylko mi huczy jak dosypuje węgla! Nie mam odwagi wyciągnąć klapki z wyczystki bo ona znajduje się w garażu i mam strch że podpale dom ! 

Ajj tam nie ma się czego bać. Dłuugo nie było wiatru coś tam u mnie huczało ale nie zważałem na to za bardzo uwagi.
Teraz gdy wiatry się nasiliły stwierdziłem ze huczy coraz bardziej a węgiel dosłownie mi znika z palnika, oooch ten Marcel 😂
Przy otwieraniu zasobnika słyszałem to nie co głośniej.
Zszedłem z wiatrem na 31% aby nie dopalał a i tak znika, prawdziwy kosmos w ogniwie M20 
Sprawdź sobie najpierw zapaloną zapalniczką wyłączony wiatrak czy Ci do niego nie wsysa ognia albo szarpie płomieniem to będzie znak ze trzeba działać.
Jak czyścisz komin i masz wyjętą klapkę z wyczystki, to Ci się pali w garażu  
Jak przyjdzie blaszak i go zamontuję, to liczę na totalne inne spalanie.