i kocioł cały dzień stoi bez podawania grama groszku?

Jeżeli chodzi o miał - 9 godzin - bez problemu

15 godzin - już musiałem mu trybem ręcznym wspomóc żar rozdmuchać ale też nie zgasł

procho napisał » 2017-04-03 08:44

i kocioł cały dzień stoi bez podawania grama groszku?

Przy czechu jest to jak najbardziej możliwe.

hm... muszę sprawdzić przy moim... dłuższe czasy potrzymania niż 40minut 

procho napisał » 2017-04-03 08:44

i kocioł cały dzień stoi bez podawania grama groszku?

          tak sprawdzone kocioł 9 godzin stoi bezczynnie i po tak długim postoju rozpala się sam 
musi być to tylko czeski groszek lub miał sprawdzone rozpala się na 100%

karoka65: do tej "3" prawdy dorzuć  "okna pootwierane  w calym domu i dalej wolno działa"

Nie wiem czy to wszystko warte uwagi. U mnie w podtrzymaniu pokazuje średniodobowe zużycie od 1,2kg di 2,1kg i nie muszę martwić czy się czy rozpali. Ponadto zachowuje pełną gotowość gdy sterowniki zgłoszą zapotrzebowanie na ciepło w domu czy dogrzanie CWU.

cześć, piec wyczyszczony, dzwiczki i klapy obojętnie czy otwate czy zamkniete zbiera sie wilgoć w postaci wody nie wiem co robic. w piwnicy generalnie wilgoć. W piecu stoi pochłaniacz wilgoci

Chyba jedynym rozsądnym rozwiązaniem będzie odpalenie kociołka , też mam w domu instalację gazową i junkers w łazience do ciepłej wody ale nie wygaszam kotła , myślę nad rezygnacją z gazu , kuchenka gazowa wymieniona na indukcyjną , kocioł gazowy zdemontowany , nie mam zamiaru płacić co 2 m-c opłat przesyłowych ponad 40 zeta , wolę kupić za to 50 kg groszku  
PS. Myślę jeszcze nad powietrzną pompą ciepła do CWU w obecnie samorządy lokalne dotują takie modernizacje , ale to już inna bajka
Dziś dostałem z gazowni korektę do prognoz za zużycie gazu do końca tego roku , w sierpniu mam zapłacić 10 zeta w październiku i grudniu po 53 zł , da się żyć , jeszcze zostawiam przyłącze gazowe tak na wszelki wypadek

Też mam Junkers ale odpalam go tylko po wczasach gdy kocioł jeszcze nie odpalony. 
Latem spalam nie całe 100 kg ekomiału za 540 zł/t. Więc koszt nie duży ogrzewania CWU latem.
A można jeszcze taniej bo spokojnie można jechać latem tańszym miałem.
A piecyk nie stoi i nie poci się. 

DKo70 napisał » 2017-06-23 19:49

Latem spalam nie całe 100 kg ekomiału za 540 zł/t. Więc koszt nie duży ogrzewania CWU latem.

DKo70  sorki , że się czepiam ale spalasz 100 kg ekomiału na m-c , czy przez całe lato tylko 100 kg 

PS. 12 czerwca zasypałem 100 kg ekomiału sianego z Kareny w/g statystyk ma wystarczyć do 30 czerwca pewny

Zgadza się na miesiąc. Nie doprecyzowałem bo zawsze piszę o spalaniu miesięcznym, ewentualnie dobowym i użyłem skrótu myślowego. 
No gdyby to było 100 kg na całe lato, czyli V-IX, to zakup ogniwa byłby interesem życia 

leON2, Twoja statystyka do 30.06. powinna wydłużać się z każdym dniem. 
Gdy zasypałem 100 kg 29.05. to staty pokazały, że starczy do 15.06..
Teraz pokazuje już, że do 30.06.
dodane 2017-06-24 06:53Dodam jeszcze, że spalanie przy ogrzewaniu cwu zależy od sposobu grzania cwu.
Gdy pompa cwu pracuje non stop, to spalanie jest większe.
Gdy załącza się cyklicznie, ja tak mam, to spalanie jest mniejsze. 
Tak przynajmniej działa to u mnie.

A jak ustawić pompę cwu aby pracowała ciągle - i jaki to ma sens?
U mnie jest standardowo - pompa pracuje jak trzeba nagrzać zasobnik cwu a po jego dogrzaniu zatrzymuje się... 
Jest inne bardziej ekonomiczne rozwiązanie? 
Na chwilę obecną spalanie jest na poziomie 2,5-3,5kg na dobre (dla dwóch dorosłych osób)

U mnie pompa CWU ochrania powrót dlatego pracuje ciągle , wyłącza się gdy temp. zadana kotła w moim przypadku 55* zostanie przekroczona o 5 st. wtedy widzę na schemacie OFF 
PS. Można to ustawić bardziej ekonomicznie , thx pozdrawiam  

procho, ciągła praca pompy cwu ma taki sens jak napisał leON22.
Ustawiasz zadaną cwu na 60 deg. a zadaną CO na 55 deg. 
Tym sposobem pompa cwu działa non stom.
Ja przez cały rok ma ustawiony tryb pracy cwu ZIMA
dodane 2017-06-24 14:51Aha i ok. 3 kg/d, 140l, 4 osoby dorosłe /w tym panna i podlotek/ to jakby 6 osóbczko
Zdrówka

procho napisał » 2017-06-24 11:36

Na chwilę obecną spalanie jest na poziomie 2,5-3,5kg na dobre (dla dwóch dorosłych osób)

Wynik jest bardzo dobry, więcej nie zaoszczędzisz.

U mnie w podtrzymaniu dogrzewa CWU na zasadzie grawitacji, pompa włącza się przy większym poborze wody (kąpiel w wannie),  gdy temperatura spadnie poniżej 47st.
Delikatne prysznice, mycie rąk, garów itp. nie są odczuwalne i pompa się nie załącza.
Zadaną na kotle mam 58 ale w podtrzymaniu trzyma deczko wyżej.
Zużycie węgla: miał z odsiewu - 3.5-3.7kg. groszek - 2.5-3.0kg. na dobę.

U mnie 2,5kg na dobę średnio, grzanie CWU (bez kuchni) dla dwóch dorosłych osób. Opał tani, koszt wychodzi 90gr na dobę. Nie mam zamiaru na razie załączać mojego przepływowego ogrzewacza "na siłę". 

zadana na kotle 53 stopnie 
uzyskiwana na kotle 54-54,5 stopnia
temp powrotu: najniższa 49 stopnie
pomca cwu pracuje tylko wtedy gdy woda w zasobniku spadnie ponizej 45 stopni 

U mnie spalanie spadło do 2.3-2.5kg ale  zmieniłem ustawienia, w poprzednich latach było 3-4kg. na ecoalu. Teraz mam grupowe 12/12kw. dmuchawa 47% zadana 43st. przebija do 50st. histereza 5st. przerwa w podtrzymaniu chyba 80min podawanie ok. 10s razy 2. dokładnie nie pamiętam bo od 2 tyg nie mam podglądu. małe zużycie cwu. opał miał, czas do statystyk 0.250 . grawitacja

A u mnie "awaria" po lecie. Generalnie zastosowałem się do otrzymanych rad i pozamykałem wszystkie drzwi w kotle, w środku pochłaniacz wilgoci, drzwiczki komina otwarte. Wczoraj poszedłem do kotła co by go trochę przygotować do palenia i okazuje się, że nie mogę ruszyć wajchą. Tak się coś zapiekło, że moja maksymalna siła ręczna nie jest wstanie drgnąć czyszczaków nawet o mm, a nawet młotek nie pomógł. Kocioł RBR-K. Oczywiście kocioł po zimie wyczyszczony na tyle na ile mogłem w różne zakątki dosięgnąć. Mam teraz zagrychę co z tym zrobić, bo zostało już chyba tylko wzywanie serwisu. Nie wiem czy dobrym pomysłem jest napalenie w kotle i sprawdzenie czy to coś pomoże?

dodane 2017-09-03 10:33