Witam, kończe palenie na ten sezon i całkowicie wyłanczam piec (wode ogrzewam gazem) 

wyczyścić wymalować wewnątrz olejem , i zostawić pootwierane wszystkie drzwiczki i klapy 

usuń również pozostały węgiel z podajnika 

A jeśli piec stoi w mocno wilgotnym pomieszczeniu, to szczelnie zamknąć drzwiczki, zasłonić otwór w dmuchawie, a do kotła i zasobnika można wstawić coś co pochłania wilgoć. Otworzyć wyczystkę komina żeby w nim samym był przewiew.

pozamykać i do srodka pochłaniacz wilgoci

już kończysz palenie? Czy ktoś jeszcze kończy już sezon grzewczy?

ja mam zamiar palić w piecu drewnem ( tylko do podgrzewania CWU) na ruszcie awaryjnym i mam pytanie czy zasłaniać palenisko szamotem czy lepiej używać dmuchawy do rozpalania drewna ?

murat1814 a jaki masz kocioł? Szczerze ? Chciałem robić tak samo w tamtym roku (mam oep10) Obniżyłem sobie ruszt i dołożyłem do pieca - efekt był taki, że piec po dwóch takich akcjach był tak zasyfiony smołą że! Drewno sezonowane, liściaste..odpuściłem sobie - wg mnie awaryjny to AWARYJNY. Do drewna ten piec się nie nadaje.

marleyy zależy jakie drewno ( na pewno nie iglaste) ja drewnem przepalam raz na 6 mc w celu wypalenia smoły
Obniżam ruszt drewno układam pod sam korek rozpalam dmuchawa na 50-60 %  odkręcam wszystko na max ( kaloryfery , podłogówka  CWU ustawiam na maksa po -30 min dokładam ponownie drewno i powtarzam procedurę
Po tym wszystkim cała smoła jest wypalona odstają płaty .
 

murat1814 napisał » 2017-03-30 10:23

ja mam zamiar palić w piecu drewnem ( tylko do podgrzewania CWU) na ruszcie awaryjnym i mam pytanie czy zasłaniać palenisko szamotem czy lepiej używać dmuchawy do rozpalania drewna ?

Paliłem latem 2014r samymi kilkudziesięcioletnimi dechami z podłogi na grzanie cwu. Drewno zapalało się od zapałki. 
I co? Smoły w kotle więcej niż na papie. Tak jak pisze miazio, nie bardzo kocioł ten nadaje się do drewna. Troszkę tego syfu już odpadło lub zeskrobałem ale w kanałach nadal jest śliskie szkliwo smoły.
Ale spróbuję jeszcze tak jak napisał miazio. Załaduję drewno i dam duży nadmuch. Poprzednio dmuchałem 30-kilka %. Szamot wyciągnięty.

Tak tylko jak opanować temperaturę by nie zagotowało jak ten piec ma malutki zbiorniczek na wodę.

Masz rację. I bardzo szybko podnosi temperaturę. 
Trzeba to zrobić przy dużym odbiorze ciepła.
Np. cwu i pierwsze jesienne odpalenie, gdy w domku zrobi się chłodno. No i odpalone 2. pompy, bo grawitacja może nie nadążyć odbierać ciepała. 

 Mm OeP 16 kw. Napaliłem  pierwszy raz i chyba ostatni .
CWU zagrzała się w 40 minut ( do 45 stp )po tym czasie temperatura na piecu ponad 70 stopni i musiałem uruchomić pompę na CO - latem nie ma opcji przy 30 stopniach na zewnątrz  dom ogrzewać a temperaturę na piecu jakoś zbić trzeba . Na ścianach w piecu od cholery smoły aż strach pomyśleć co w kominie się dzieje no i ten wszędobylski dym cała piwnica zadymiona ( bo otwierałem drzwiczki żeby dołożyć drewna )
Drewno miałem wysezonowane głównie deski  które przeleżały sobie kilka lat . Także macie rację ruszt awaryjny to tylko do awaryjnego ogrzewania

murat1814 napisał » 2017-03-31 11:50

 Mm OeP 16 kw. Napaliłem  pierwszy raz i chyba ostatni .

murat1814 masz na myśli palenie drewnem , oczywiście  

TRYB AWARYJNY

Pięknie to brzmi. 
A teraz mam zadanie dla zainteresowanych i ciekawskich.

Odłączcie zasilanie od kotła i po wygaszeniu palnika obniżcie ruszt i spróbujcie rozpalić ogień na RUSZCIE AWARYJNYM i np. zagrzać cwu lub grzać normalnie grzejniki. 
Powodzenia

Czekam na relację i wnioski z do tego doświadczenia.
Zdrówka

murat1814 napisał » 2017-03-31 11:50

 Mm OeP 16 kw. Napaliłem  pierwszy raz i chyba ostatni .

Jak karoka i minertu pisali że to kit jaki cisną Wam producenci kotłów i broń mnie panie Boże żeby nie było to że piję do Ogniwa bo dotyczy to każdego kotła z podajnikiem to wyskakiwał jakiś giguś i pisał że to nie prawda.
Prawda jest jedna ruszy awaryjny trzeba traktować jak wskazuje na to jego nazwa a palenie na nim to jedno wielkie nieporozumienie i wprowadzanie błąd potencjalnego nabywcy ale jest to dokładnie to co ten nabywca chciałby przeczytać
Dla mnie jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Dobranoc.

karoka65 napisał » 2017-03-31 23:36

Prawda jest jedna ... 

karoka65 i tu się mylisz , bo są trzy  Tydzień temu byłem na 50-tce w Karkonoszach i coś na ten temat wiem Trzy Prawdy

Znam te "trzy prawdy"
W przypadku palenia na ruszcie stosować prawdę numer 3
Miałem okazję sprawdzić kilka lat temu jak to wygląda na "smoku" 19kW ( mniejszych wtedy nie było ) i obym więcej nie musiał praktykować
Teraz mam drugi kocioł bez rusztu a nawet możliwości jego zamontowania i ani mi w głowie żeby go mieć.

leON22 napisał » 2017-03-31 12:34

murat1814 napisał » 2017-03-31 11:50

 Mm OeP 16 kw. Napaliłem  pierwszy raz i chyba ostatni .

murat1814 masz na myśli palenie drewnem , oczywiście  

oczywiście że drewnem próbowałem teraz sie zastanawiam czy nie wstawić  dodatkowego  małego pieca na drewno bo mam w sumie nieograniczone zasoby drewna w zapasie

Witam
co do palenia na ciepłą wodę w letnim sezonie to ja palę ekogroszkiem miękkim brunattym 
założyłem  sterowanie czasowe do gniazda prądowego i mam ustawione że sterownik 
załancza się rano na 3 godziny i nagrzewa wodę oraz wieczorem ten sam cykl 
czyli rano od 5.00 do 8.00 i wieczorem od 18.00 do 21.00 
kocioł na tym ekogroszku odpala się sam po tak długim przestoju 
ekogroszek NIEDŹWIEDŹ z marketu
kocioł EKO-PLUS 25kw