Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona3 / 4Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
renekm
|
marcinbb napisał » 2017-11-06 19:42 Ja pierdziu robią to w około 90% węgla z Wesołej, 6% wody, 3% antymaterii i 1% trocin. Nawet na certyfikacie który prezentują: Badany obiekt: Węgiel kamienny Brać ludziska ale na kilogramy jako rozpałka do węgla bo nasze kotły mogą tego nie wytrzymać. Może to śmieszne ale palę tym opałem i schodzi mi go o około 5 kg mniej na dobę niż ekogroszku jakim paliłem do tej pory. Dodam, że eko jaki kupowałem do tej pory to za 920 zł. Coś w okolicach 26 Mj miał mieć. |
|||
|
||||
renekm
|
Masz wątek w kategorii bruli 3.5
Nie trzeba nic mieszać. Palę już miesiąc. Spala 5kg mniej na dobę jak ekogroszku, którym paliłem do tej pory (lepszej jakości, taki za 920 zł za tonę). Popiół jak z najlepszego węgla. Zero spieków i grubszych frakcji. Opał spala się na pył. |
|||
|
||||
renekm
|
@Norbert
Tu masz rację. Kolega poruszył ważny temat, którego mało kto zauważa. Chodzi o objętość opału. I właśnie takie zabawy z mieszankami zwiększają objętość ale nie wagę. To samo jest u mnie jak palę Varmo. Worek 25 kg tego opału jest objętościowo coś jak półtora worka ekogroszku. Wnioski są proste. Co do mieszanki pelletu to należy pamiętać, że węgiel musi być idealnie suchy. Jeśli będzie inaczej to pellet nawilgnie i zacznie się rozpadać na trociny, tracąc swoje właściwości. Kolejna sprawa. Kolega @marcinbb ma absolutną rację, że 900 zł za pellet i to z drzew iglastych to gruba przesada. Coś mi się nie wydaje żeby to była Lava bo ona jest raczej z liściastych. Pellet z mieszanki idzie kupić spokojnie za 600-700 zł w detalu a jak się ma dobre wejścia to i za 300-400 zł. I tu mówimy o paliwie dosyć dobrej jakości. To tyle. |
|||
|
||||
renekm
|
Nie wiem. Pisać do producenta. Ja palę trzeci dzień znów Varmo. Zużycie ekogroszku było 20-22 kg na dobę. Varmo mi schodzi 16-17 kg. Popiół trochę gorszy jak z drewna. Muszę jeszcze ustalić inny współczynnik podawania opału gdyż ten pellet jest podawany częściej co zawyża mi statystyki. Zużycie liczę po prostu workami.
I kolejna istotna sprawa to fakt, że 25 kg Varmo, objętościowo jest jak około 40 kg ekogroszku. Taki ogromny wór. To tyle Olewam temat z udzielaniem się tutaj. Z perspektywy czasu widzę, że bez sensu było zaczynać wątek bo prawie każdy wpis kończy się szyderą i kpinami. Prosto mówiąc ogólnym hejtem. Ja nie potrzebuję nikomu nic udowadniać. Bye |
|||
|
||||
renekm
|
Witaj
Jedyne co mogę potwierdzić z tego co piszesz to fakt, że przy wsypywaniu do zasobnika pojawia się pył ale według mnie to normalne gdyż opał jest idealnie suchy i zawsze jakiś pył się trafi ale jednocześnie mogę potwierdzić żeby na dnie worka był jakiś pył czy pokruszone kawałki. Zrobiłbym "opening" worka ale nie będę się wydurniał. Popiół po spaleniu jest super a wałki ulegają same spopieleniu i nie zachowują swojego kształtu. Aha. Oczywiście masz rację co do objętości tzn. że mniej wchodzi do zasobnika. Sprzedawca mi mówił, że to Varmo co teraz jest w sprzedaży to zupełnie inny produkt. Technologicznie oraz z innego surowca. |
|||
|
||||
renekm
|
@
adkwapniewski Nowe Varmo się nie rozpada, nie kruszy się. Pyli się jedynie przy wsypywaniu do zasobnika. Wczoraj zakupiłem kolejną partię. @karoka Nie mam zamiaru dłużej z Tobą dyskutować. W ogóle olewam temat. To był zły pomysł żeby się wypowiedzieć o tym opale - obiektywnie. To tyle |
|||
|
||||
renekm
|
Brawo
Pokazałeś swoje podejście i twarz. A może boisz się że Ci sprzedaż węgla spadnie przez to, że ludzie będą kupować co innego ? A tak na poważnie. Nigdzie nie napisałem, że wiem najlepiej. Dwa. Nie mierz ludzi swoją miarą bo nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie ekranu. Ja Ci napisałem wprost. Jeśli masz argumenty za tym, że wyżej wymieniony opał będzie się palił w zasobniku to je po prostu podaj żeby wszyscy wiedzieli. Czy to takie trudne ? Zapłon następuje bo to bo tamto i proste. Nie uważam, że jestem najmądrzejszy. Napisałem wyżej, że być może niektórzy mają instalacje bardziej predysponowane do cofania się żaru (np. podwyższony ciąg kominowy). Tak więc apeluję abyś napisał jak masz coś do powiedzenia. Jeśli nie to nie zabieraj głosu. Nawiasem mówiąc teraz nie masz czasu na zaglądanie na forum ale jakoś wcześniej miałeś czas wygadywać się z docentami, promować RBR, który sprzedajesz i ganić wszystkim Ogniwo. |
|||
|
||||
renekm
|
Jeśli uważasz, że jesteś mądrzejszy w temacie to może łaskawie napisz i nas oświeć czemu ma nastąpić zapłon zamiast rzucać pustymi hasłami.
Bo rozumiem cofnięcie się żaru i te sprawy. Jeśli wiesz coś więcej to słuchamy. A takim pisaniem przybliżasz się poziomem do Pana z Santa Claus w avatarze. |
|||
|
||||
renekm
|
Powiem Ci że sam jestem w małym szoku. Naprawdę. Od dwóch dni palę znowu ekogroszkiem. Popioł od razu się zdziadował. Mało tego widać gołym okiem, że spalanie jest wyższe na groszku. Temperatura zewnętrzna jest na podobnym poziomie.
W piątek zapewne zakupię znowu kilka worków Varmo i zobaczymy jak to będzie. |
|||
|
||||
renekm
|
Nikt tu nic nie promuje. Żeby była jasność.
|
|||
|
||||
renekm
|
Zapaliło się w połowie zasobnika ? Jakim cudem ? Samozapłon ?
|
|||
|
||||
renekm
|
Paliłem z podtrzymaniem i nic się nie dzieje. Oczywiście nie mam zamiaru tutaj bronić produktu, jednak producent wyraźnie twierdzi, że opał nadaje się do podajników ślimakowych.
Zastanawiam się ogólnie nad genezą cofania się żaru. |
|||
|
||||
renekm
|
Witam ponownie. Właśnie nawiedziły mnie demony po rozpoczęciu tego tematu. A konkretnie niejaki MariuszK vel Mikołaj, niegdyś główny awanturnik na tym forum zaczął mnie zasypywać informacjami, że zasobnik mi się zapali itd. itp.
Powiem tak Przede wszystkim nie jest to takie samo Varmo jak dwa lata temu. Tamto faktycznie było kijowe i kariery nie zrobiło. Nowe Varmo jest technologicznie inne. Tak wynika z zapewnień producenta. Co do kruszenia przez ślimak to też się obawiałem ale nic takiego nie następuje. Nic się nie rozpada a jak wałeczki wejdą na kopczyk i się palą to widać ich kształt. Jeśli chodzi o zużycie to wstępnie wydaje mi się że jest o około 2 kg mniej na dobę niż na ekogroszku kupowanym na lokalnym składzie o kaloryczności deklarowanej 26 MJ. Szczerze mówiąc to wziąłem tego dwa worki i nie wiązałem z tym opałem wielkich nadziei. Wygląda na to że jest inaczej. Więcej info o zużyciu będzie po kolejnych kilku dniach. Co do popiołu to moim zdaniem jest lepszy niż ze Skarbka Piekary. Jak ktoś miał kiedyś ten węgiel to chyba wie jak się spala i co po nim zostaje. Jeśli chodzi o zapalenie się zasobnika to nie zauważyłem absolutnie żadnej różnicy między temperaturą jaką mam gdy palę węglem. Moim zdaniem jeśli ktoś ma podwyższony ciąg kominowy to nawet węgiel może mu się zapalić. Wiele ludzi pali zwykłym pelletem drzewnym i też nic im się nie pali w zasobniku Takie moje zdanie Na koniec cena. U mnie na składzie to kosztuje 890 zł za tonę. W Jastrzębiu u producenta 830 zł w sprzedaży detalicznej. Podejrzewam, że jak pojawi się w większej ilości składów to cena spadnie. Nie ma co ukrywać ale skład w którym kupuję Varmo zarabia na tonie spokojnie 100 zł bo hurtowo mają to pewnie za 750-780 zł. Za dobry węgiel (Skarbek Piekary) trzeba dać prawie 1000 zł za tonę. Mam nadzieję że nie nawiedzi mnie znów demon. Jak tak to go zablokuję ? Chyba się da ? EDIT. No chyba muszę zablokować. Ale nie wiem jak bo nie mam opcji "ignoruj" przy tym użytkowniku. Wygląda, że ma blokadę na forum ale może pisać PW. |
|||
|
||||
renekm
|
Witam wszystkich.
Zapewne pamiętacie niektórzy z Was o opale, który pojawił się chyba dwa lata temu. Nazywał się Varmo. Niestety nie zrobił kariery. Ludzie bardzo narzekali. W tym roku na jesieni wznowili produkcję ale ponoć w innej technologii. Mam informację, że Pellet Węglowy Varmo jest robiony z flotu Marcel. Na lokalnym składzie pojawiło się to w cenie 890 zł za tonę. Postanowiłem przetestować i jestem naprawdę bardzo miło zaskoczony. Opał jest w workach papierowych. Oczywiście suchy jak pieprz. Worki mają 25 kg ale są objętościowo większe niż typowy worek z ekogroszkiem gdyż Varmo jest lżejsze. Sam opał ma postać krótkich wałeczków o średnicy około 2 cm. Jeśli chodzi o spalanie to jeszcze raz napiszę, że jestem bardzo miło zaskoczony. Popiół ma postać pyłu bez spieków i kalafiorów. Paliwo jest mocne i piec szybko uzyskuje temperaturę. Palę w grupowym i musiałem przestawić z 4 powtórzeń jakie miałem dla 16kW na 9 gdyż jak pisałem wcześniej opał ma inny sortyment i wagę. Kolejna zaleta to cicha praca podajnika. Producent podaje, że Varmo ma między 28 a 30 MJ wartości opałowej i z tego co widzę po teście to piec spala mi go mniej niż ekogroszku o wartości deklarowanej 26 MJ. Ogólnie zapraszam do wymiany opinii jeśli ktoś testował lub zamierza. |
|||
|
||||
renekm
|
Potwierdzam. A akurat potrzebuję mieć sprawny podgląd gdyż testuję pellet węglowy.
|
|||
|
||||
renekm
|
Witam. Dawno mnie tu nie było. Widzę, że kolejne osoby podnoszą wątek spalania pelletu w naszych piecach. Zapewne z powodu tego co się dzieje z cenami węgla. Ja robiłem kilka testów z różnymi rodzajami pelletu, paleniem mieszanką lub samym. Moje posty są na tym forum. Powiem tylko tyle, że nie łudźcie się. Palenie samym pelletem jest nieekonomiczne z wielu powodów, dwa istnieje ryzyko zapłonu, trzy podtrzymanie gdzie trzeba co 20 minut robić przedmuch bo inaczej gaśnie. Jak dla mnie egzamin zdawała mieszanka pół na pół z dobrym węglem i wtedy wychodzi to ekonomicznie, piec stoi dłużej w podtrzymaniu, nie ma tak dużo popiołu a co do cen to każdy może sobie policzyć. Węgiel za 900 zł tona + pellet za 650 zł tona i wychodzi nam ładna wypadkowa. Jeden warunek. Węgiel z którym będziecie mieszać musi być suchy gdyż jak nasypiecie pelletu do mokrego węgla to pellet puchnie, rozpada się na trociny i traci swoje właściwości.
Na koniec dodam, że po tygodniowym paleniu samym pelletem w piecu zaczęło się szklić i robić się smoła. Sam coś będę coś kombinował na dniach bo to co dzieje się z pogodą na zewnątrz to jedna sprawa a to co z cenami węgla to druga. |
|||
|
||||
renekm
|
U mnie nie działa dostęp przez www oraz mobilną od 11 godzin
|
|||
|
||||
renekm
|
Witam
Dziękuję za rzeczowe wyjaśnienie tematu. Tym sposobem wiem już wszystko. |
|||
|
||||
renekm
|
Witam. Postanowiłem zapytać bo coś nie czaje jednej kwestii.
Otóż od kilku dni jadę na grupowym 12/16. Wcześniej miałem tylko 16/16. Zgodnie z instrukcją w tym przypadku piec powinien startować na niższej mocy, w trakcie przechodzić na max oraz przy dobijaniu do zadanej wchodzić znów na minimalną tak? Otóż u mnie jeszcze ostatnio było właśnie dokładnie jak opisałem. Jednak dzisiaj zauważyłem że piec praktycznie chodzi cały czas na minimalnej mocy (12). Widzę to po obrotach dmuchawy. Od samego początku grzania do odstawienia jest 12. Nasuwa się pytanie czy jest jeszcze jakaś zależność o której nie wiem? I nie żebym nie był zadowolony bo jest super, spalanie spadło o jakieś 3 kg na dobę. Aha. Mam sterownik 3.5 |
|||
|
||||
renekm
|
No to jest jakaś nadzieja. Dzięki za odpowiedź.
|
|||
Pierwsza stronaPoprzednia strona3 / 4Następna stronaOstatnia strona | ||||