Profil użytkownika

Czy sposób opakowania palety pozwoli przechowywać Varmo pod chmurką? 

Nie wiem. Sam nie próbowałam a parametrów tech. nie pamiętam. W grzalce jest termostat lecz niewyskalowany więc nie wiem do jakiej temperatury grzeje. Nie wiem również przy jakiej temperaturze zadziała zabezpieczenie termiczne. Trzeba poszukać parametrów na stronie Biawara. Oni są producentem grzałki.

Ja mam zamontowaną trojfazową grzałkę 4,5kW w Biawarze 300 ltr. Używam jej tylko awaryjnie. Do zagrzania wody od temperatury sieci do 50 stopni potrzebowała około 1 godziny. Trzeba jednak pamiętać ze w moim przypadku jest ona zamontowana w połowie wysokości zasobnika i tak naprawdę grzeje tylko około 150 ltr wody. Jesli chodzi o opłacalność to będzie to zależało od zużycia wody. Myślę, że jeśli wystarczy domownikom po godz. 15 ilość wody zagrzanej pomiedzy 13 a 15 to moze sie to opłacić.

Ja jednak uważam, że jest zużyty. Będzie oczywiście działać, ale skróci się żywotność ślimaka, a ten przecież trochę kosztuje. Mając nowy segment, aż prosi się żeby go wymienić.
Ale każdy robi jak uważa. 

tadekj46 napisał » 2018-02-12 15:29

caffe23
               wymienię chyba tylko ślimak i zabierak, hydraulik mówi żeby nie ruszać palnika

Szkoda tylko nowego ślimaka do tak mocno zużytego przedniego segmentu.

slayter napisał » 2018-01-08 09:23

ja osobiście wywaliłem blache na popiol i teraz wyjmuje sobie szufelka do wiaderka, a to z takiej przyczyny ze jest ona bardzo goraca i nie da się jej utrzymać w rekach.

A otwór w przegrodzie, który zakrywała szuflada na popiół  masz otwarty?

Silikon w tym miejscu jest ok. 

PS. Uważacie, że gdyby było inaczej to to połączenie byłoby nadal szczelne? Trochę rozsądku Panowie.

Taaa. Pan "wszystko wiem ale nie powiem" na  tym probuje budować swoją pozycję. Wydaje 
mu się, że atmosfera niedopowiedzeń i tajemniczości dodaje mu powagi i buduje mu pozycję wśród forumowiczów. Niestety nie zdaje sobie sprawy, że w oczach większości takim zachowaniem tylko się  ośmiesza i pokazuje całą swoją małomiasteczkowość.ŻENADA!

Ok. Zgadzam się.  Z nominalną mocą każdy będzie pracował w miarę dobrze. Ale nigdy nie będzie palił symetrycznie. Przy takim (bocznym) sposobie podawania i takim sposobie mieszania węgla w palniku tego się po prostu nie da zrobić. 
A jeśli mowa o mocy nominalnej to tak naprawdę  kiedy te nasze palniki ją  osiągają? W przygniatającej większości nigdy.

Wszystkie bruceropodobne to mają.  Bardziej lub mniej ale mają. Albo mieli, albo nierówno układa węgiel w palniku albo jedno i drugie. Czym większy palnik tym gorzej.

W popielniku jest niedopalony wegiel? Myślę, że drobny miał i dodatek wapna spowodowały, że w palniku masz taką mieszankę, że powietrze nie może się przez nią przebić.
dodane 2017-11-13 23:43Wywal z palnika zawartość i spróbuj  palić  czystym miałem bez wapna. 

Też myślę, że to dziwne. Dołączam się do zbigmaza. 

Nie da się równomiernie nawęglić tego palnika. Zesztą wszystkich innych palników tego typu również. Taki urok ekoenergii, brucerów, burnerów, batorych itp. To wynika  ich zasady działania. Wierceniem lub zaklejaniem otworów nadmuchowych co najwyżej poprawicie dla jednego typu węgla. Jednak większe prawdopodobieństwo, że zepsujecie. Więc odradzam kombinacje.

Chłopaki, no przecież retopal zawsze slynął  dużej ilości popiołu, niskiej temperatury topnienia popiołu (kalafiory) i dużych ilości sadzy. Więc nie ma się co dziwić. Normalka. Węgle z Piasta i Ziemowita wszystkie takie. 

Moim zdaniem kombinowanie z nadmuchem niewiele da. To nie kwestia nadmuchu tylko nierównomiernie rozmieszczonego węgla w palnik. 

A skąd wiesz, że słabiej dmucha?  

Na tym węglu pewnie tak będzie. Dopiero jak się zrobi zimniej i piec będzie odstawiał się rzadziej i na krócej to wtedy sytuacja się trochę poprawi. Teraz spróbuj go pomieszać z jakimś innym weglem, np. retopalem albo jakimś czechem.

A jakim węglem palisz?

bodziasty napisał » 2017-02-08 23:43

fred napisał » 2017-02-08 22:48

Swoim wpisem rozpętałem wojnę na ten temat, ale jestem zdania, że mając to co mamy, przy odrobinie pomyślunku można to czynić sprawnie i bezproblemowo

W pełni się z tobą zgadzam - mamy to co mamy 


To może inny film zapodam - ja u mnie się pali - opał miał Piast 23 MJ
Piec po tygodniu od czyszczenia.



Mówisz że będziesz wymieniał palnik - ja się nad czym innym zastanawiam - nie na wymianą  całego palnka, ale samych członów napowietrzających od M-ki






Co wy na to - jest tu całkiem inaczej rozwiązane napowietrzanie.

Tak, tez o tym myślałem. Otwory są inaczej rozmieszczone i jest ich więcej. Po moich eksperymentach z OEP10  mogę stwierdzić, że paradoksalnie zwiększenie (a nie zmniejszenie) powierzchni otworów nadmuchowych powoduje znaczące zmniejszenie ilości spieków żużlowych i poprawę jakości spalania.  Zaklejanie otworów na niewiele się zdawało. Dopiero gdy zakleiłem stare otwory i powierciłem nowe wyżej ( oryginalnie w OEP10 są dość głęboko w palniku gdyż górne otwory są 4 cm od korony palnika. Teraz górne otwory mam 2 cm od korony.), zwiększając mocno łączną powierzchnię otworów, osiągnąłem zadowalające efekty. Zwiększenie otworów spowodowało zmniejszenie ciśnienia powietrza co wg moich obserwacji było głównym powodem powstawania żużli. Tak to wynika z moich obserwacji. Palę tak od marca.      

U mnie w pobliskim składzie GS dostępne sa obydwa luzem. Workowany jest tylko ten z Bobrka. 
Podobnie sprawa się z miałem Rokita. Jest Rokita z Bobrka i z Piasta2. Z tym z Bobrka jest podobny problrm jak z Pieklorzem.