Profil użytkownika

Bardzo zacny wywód kolega    leON22  tu przedstawił ! Na pewno będzie on komentowany  i rozwijany przez wszystkich których uczucia estetyczne i wzrokowe przy otwieraniu pieca są na tyle wrażliwe, że nie doznają szkody patrząc na niedopalone  piętrzące się stalagmity koksowe ! Ale potrzeba jest matką wynalazków. Moja tarcza hamulcowa z umocowaną koroną skutecznie ale nie w 100 % wzmacnia to piękne uczucie kiedy otwieram piec i cieszę wzrok palącym się węglem ! Inni koledzy którym tak samo jak mnie nie jest po drodze z tym węglem a tylko pod górkę  potwierdzą, że od samego patrzenia nic się samo nie zrobi a trzeba coś zdziałać w tym temacie. By nie przedłużać dodam tylko, że zostało mi jeszcze do spalenia 3 tony Marcela ! Nie zamierzam z zyskiem go sprzedawać ale do końca go zutylizuję w piecu !  Trzymając się naukowego wywodu kolegi  leON22  dodam, że przy dodawaniu wapna gaszonego który pomaga w " rozmiękczeniu " spieków koksowych zachodzi reakcja rozkładu w której wydziela się m.in. para wodna. Z kilograma wapna powstaje ok 250g pary wodnej oraz tlenek wapna który jest widoczny jako biały osad. Rozkład termiczny niestety trochę zabiera ciepła przy spalaniu węgla  według wzoru :  Ca(OH)2 › CaO + H2O no ale coś za coś. Dziękuję za uwagę.

do Wojo84   Nikt nie krytykuje pana Romana ! Jak już to TY powinieneś poprosić jego o korektę ustawień pieca. Z twego postu wynika, że bezgranicznie jemu zaufałeś i jest dla ciebie Alfą i Omegą ! To Twój piec i jedna osoba ma nad nim nadzór ! Nikogo nie poprosiłeś o konsultacje ! Nikt też nie będzie ci się narzucał ! Dziś masz ponad 360 stopni w piecu ! Strach myśleć ile będzie jak mróz dojdzie do - 20 !  Znajomy instalator mówił, że miał 2 wymiany ślimaka w jednym roku u jednej osoby - grzał na wysokich ustawieniach dmuchawy ! Nie wiem jak twój komin będzie wyglądał ja będziesz miał takie temperatury - nie ma siły żeby nie popękał !  Trochę też trzeba mieć zdrowego rozsądku - chyba widzisz jakie masz wykresy - coś ci to powinno dać do myślenia ! 

Do Wojo84  ! Przez chwilą patrzyłem na twój wykres temperatur spalin, Weź no zobacz czy masz jeszcze komin cały ! Ten twój majster od ustawiania internetowego tak ci naregulował, że ok 18:00 miałeś prawie 300 stopni spalin ! Albo masz zawalony piec i komin sadzą  bo takie temperatury nie są normalne ! Przy 300 stopniach może polecieć ci czujnik od spalin. W każdym bądź razie ja bym pod ręką miał nr. Straży Pożarnej w razie czego.

 Przez dwa ostatnie dni przy temperaturach ujemnych w dzień i jednej mrożnej nocy  (-14 ) spaliłem Marcelem na ustawieniach ręcznych 6 plastikowych wiader po 10kg czyli 60kg !. Dom jest stary 140 m2 około bez ocieplenia ma 1 piętro na dole  drewniane okna. 50kg na jeden to bym poszedł z torbami.  Wykresy spalania nie pokazują, że nie masz wysokiej średniej  temperatury spalania. Ogromne zużycie chyba, że dom ma z 180m2. 

Nadstawka jak na razie spisuje się nadzwyczaj dobrze. Mogłaby być trochę z grubszej blachy -2.5-3 mm góra. Otwory mogłyby być jeszcze trochę większe albo o innym wzorze np. sześciany lub z innego materiału np. siatki o owalnych kształcie i grubości 3mm ( widziałem takie tam gdzie kupowałem ) Chodzi o to, że im większe otwory to mniej pyłu ze spalania dostaje się do środka i mniejsze i wolniej tworzą się spieki żużlowe. Nadstawka mogłaby być 2 częściowa  nakładana jedna na drugą  np 8cm stała druga np. 6 cm. Czasem robią się  ale to już naprawdę dużo rzadziej, wysokie (ponad 12cm)  spieki koksowe w palenisku i część po złamaniu wpada niedopalona wpada do szuflady. Te spieki po pokruszeniu daję z powrotem do podajnika. W tej chwili tak manewruję parametrami by rozżarzony groszek był do połowy tej nadstawki bo przy tych temperaturach  węgla musi być więcej. Mam teraz -10 na dworze i jak na razie jest dobrze. 

Witam kolegów tu na forum. Obecnie testuję 3 wersję korony - nadstawki nad palnikiem. Zrobiłem ją blachy perforowanej o oczkach 10mm/10mm o grubości 2mm kupionej na Aledrogo. Zwinąłem ją klocku drewnianym i przymocowałem do tarczy hamulcowej z wytoczonym środkiem. Poprzednia korona była zrobiona z blachy dziurkowanej ale nie zdała egzaminu - blacha zbyt niska, cienka i dziurki zbyt małe - szybko korona była obsypana pyłem. Zdjąłem też dorobiony deflegmator. Na poniższych zdjęciach widać jak obecnie wygląda wyrób finalny który testuję od kilku dni. Jest też zdjęcie z początku palenia groszkiem Marcel.
 
       

       

Witam po przerwie. Kominiarz był, poczyścił komin ( komin czysty suchy nie oklejony świństwem z sadzy itp )  i stwierdził, że wsio haraszo !  Nadal palę Marcelem -  tymczasem nad palnik od pieca wstawiłem ( poświęciłem w imię rozwoju nauki )  a la deflektor z miski od kota. Kot nieco zaprotestował bezprawnym zaborem mienia ale udobruchałem go smakołykiem. 
Trochę lepiej się pali, większa jest temperatura na dole pieca bo "ciepło " odbija się  i musi przebyć dłuższą drogę do wylotu a wcześniej dogrzeje bardziej palnik z groszkiem. Zobaczę co da obniżenie o parę cm tego ustrojstwa ew, chcę dać jeszcze większy garniec by obejmował większą powierzchnię spalin. Mogę o parę minut teraz wydłużyć przerwę na podtrzymanie palenia. Co prawda na górze pieca jest ceramiczna płyta ale poeksperymentować nie zaszkodzi. 
Nie wiem jak tam kolega Gorzyczki13 ma tam w tym piecu usprawnienia ale mogę tylko pozazdrościć wykresu np.temp. spalin. Ma małą różnice między spalaniem a przerwą a osiągane temperatury to już w moim piecu nie do osiągnięcia. Trzyma mu dolot wody ok, 45 stopni czy więcej, temperatura za zaworem ok 35 - tak jak u mnie , no nie wiem jak to możliwe ?? Ja mam teraz przedział spalin - 60-130 stopni. ok. piec nagrzewa ok 24 min, stoi ok 18-16 mint i dawaj od nowa. Gorzyczki13 coś " oszukuje " ma tam chyba w środku jakiś mały reaktor od ruskich : ) 
Podobno mógłby pomóc regulator ciągu w czopuchu ale zdania są podzielone. Podobno jak jest za duży ciąg w kominie to piec szybko się wychładza i mogę mieć taki efekt. Nie wiem panowie jak tam u was z tymi parametrami, może coś poradzicie !
dodane 2022-10-04 22:52

Panowie- jakie macie kominy po spalaniu groszkiem Marcela ? Dziś po nieudanej próbie kupna węgla na PGG a mam światłowodowe łącze 800/800   pokazał się wieczorem arykuł o następującej treści :

Kominy będą do wymiany?

 W tej chwili na składach jest węgiel już po 3,5 tys. zł za tonę. Dodam, że ja nie mam czym handlować, bo działa system deklaracji. Czyli ja nie mogę kupić węgla inaczej, niż przez zebranie zamówień od ludzi, zwykle z ograniczeniem wynoszącym 3 tony na osobę - mówi właściciel dostawy węgla z Sulejówka, firmy M-Trans. Jego zdaniem, jakość węgla pozostawia bardzo wiele do życzenia. - Wysokokaloryczny węgiel z Bogdanki czy KWK Budryk jest paliwem niezbyt dobrze sprawdzającym się w domowych warunkach. Ze względu na oszczędności spalamy węgiel w niższej temperaturze, przez co tworzy się gruby osad. Po zimie wszystkie kominy od pieców wykorzystujących taki koksowniczy w gruncie rzeczy opał będą do całkowitej wymiany - ostrzega sprzedawca.

Straszą, że ten kaloryczny węgiel zaklei nam kominy. Ja będę miał kominiarza na dachu  za jakiś miesiąc,, komin zwykły z cegły bez wkładu metalowego z nierdzewki  ale jak tam panowie u was to wygląda ?

Po kilku dniach testowania wstępne spostrzeżenia :
1) Zastosowanie nakładki spowodowało to,że niespalony groszek Marcel dopala się ponieważ musi dłużej leżeć w "palenisku "
2) Wycięte otwory na dole nie mogą być zbyt rzadkie inaczej zostaną zasypane przez pył i mogą być następnie zatkane otwory powietrzne - zależy to też od konstrukcji paleniska i nawiewu.
3) W szufladzie wygląda identycznie jak u kolegi  faco


Nie mam żadnych spieków podczas spalania a tego się obawiałem.!  Jedyny problem z jakim się borykam to niemożność ustalenia założonej temperatury. Mimo dobranych ustawień w trybie retortowym ręcznym. piec grzeje tylko w podtrzymaniu i nie mam możliwości by trzymał mniejszą temperaturę ! Ustawione mam  50 stopni a piec i dobija do 68 ok. Zmiana ustawień - wydłużenie przerw i i skrócenie czasu podawania podajnika ew. zmniejszenie nadmuchu daje to, piec gaśnie. Węgiel jest bardzo kaloryczny - to trzeba przyznać ! Być może przejście na ustawienie grupowe by coś zmieniło ale nie mam opanowanego tego zagadnienia.

Witam ponownie. Pojutrze zaczynam testować groszek Marcela ! Z racji tego, że palnik jest okrągły , prowizorycznie do testów na szybko zrobiłem nadstawkę z tarczy hamulcowej i metalowego leju. Całość jest dość ciężka po to, żeby produkty spalania nie przesunęły tej korony. Nie jest ona idealna pod względem ilości rowków i ich głębokości i kształtu pochylenia ale do testów wystarczy.


dodane 2022-08-09 22:18[img
dodane 2022-08-09 22:23[img 

Witam szanownego kolegę ! Domyśliłem się, że Gorzyczki13 a autor filmu to ta sama osoba ! Parametry kotła są identyczne i poruszana tematyka odnośnie spalania węgla groszku  Marcel ! Ale do rzeczy ! Obecnie piec chodzi  w trybie letnim retortowym. Ustawiony jest tak, że nic nie muszę nim robić. Za dwa tygodnie skończy mi się węgiel  w zasobniku i chciałbym wypróbować tego Marcela. Palenisko jest okrągłe o średnicy wewnętrznej 15cm  i  zewnętrznej 27,5 cm. Chętnie skorzystam z wszelkiej sugestii  kolegi odnośnie modyfikacji paleniska, no i też chciałbym spróbować pracy kotła w spalaniu grupowym  ale to po opanowaniu spalania groszku Marcel.

Witam. Posiadam piec EkoPlus+  16kW.  Sterownik eCoala 3,5   palnik okrągły z podajnikiem ślimakowym ze stali nie rdzewnej . Kupiłem węgiel groszek Marcel Na youtube jest film pokazujący palenie tym węglem z modernizacją palnika polegającą na włożeniu nadstawki . Ja musiałbym zrobić to samo ale w postaci okrągłej.

 https://www.youtube.com/watch?v=tpmf1uX3kHE

interesuje mnie to, czy ta " korona " ma mieć średnicę 
taką samą jak palnik czy też może być większ np o 2- 4 cm ?