Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona6 / 33Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
gwarek
|
Może ktoś już temat wałkował więc po co odkrywać już odkryte. Tryb ręczny i ustawienia ( podawanie / postój ) bez zmiany mocy dmuchawy: - 3sek / 20 sek - 6 sek / 40 sek - 9 sek / 60 sek - 12 sek / 80 sek Co te ustawienia mogę zmienić w paleniu czy kopczyku ????? Zdaję sobie sprawę że sumarycznie ilość paliwa na godzinę będzie takie same.
|
|||
|
||||
gwarek
|
@marceli Chciałbym mieć przy -6st.C tak lekko pracujący kocioł jak u Ciebie.
Według mnie zysk na ręcznym czy grupowym jest tylko taki że ograniczasz maksymalną moc. Wtedy kocioł nagrzewa się trochę dłużej ale stabilnie pracuje. Ecoal na zimnym kotle od razu daje z mocą pełny palnik i pewnie z tego biorą się spieki. Może może może jest jakaś oszczędność z tego tytułu ... |
|||
|
||||
gwarek
|
@faco Masz otwarty czy zamknięty układ ???? Możesz mieć tak jak ja po dołożeniu grzejników ... nagminne zapowietrzanie grzejników. Jednak sytuacja u mnie się stabilizuje więc może u Ciebie będzie to samo. Co do CWU .... to trochę dziwne bo przy uszkodzeniu płaszcza wodnego miałbyś nadmiar wody w CO. U mnie akt desperacji pokazał ostatecznie że nie mam ubytków wody foto poniżej. Drut miedziany w literę U , po stronie wody pływak ze styroduru i w ten sposób mam obraz poziomu wody. Po tygodniu ten sam poziom na pływaku ... czego wszystkim życzę na Nowy Rok. |
|||
|
||||
gwarek
|
@Tomisss Najświętsza Panienko skąd Ty do nasz piszesz ???? -17,5st.C według Twojego czujnika temperatury zewnętrznej ..... aż mi kotłem ruszyło |
|||
|
||||
gwarek
|
Szkoda że nie masz udostępnionego sterownika bo to zdecydowanie pomaga w ustawieniu kotła.
Jeżeli ecoal ci dobrze działa ( kopczyk i popiół OK ) to nie ma co kombinować. Przechodzimy na grupowy lub ręczny jak automat sobie całkowice nie radzi lub jak ktoś ma dużo wolego czasu. Tryb ecoal sam podniesie moc ( obroty dmuchawy i podawanie ) jak będzie zapotrzebowanie na energię. Jest taka teoria że palenie cały czas z odpowiednią mocą jest najefektywniejsze. |
|||
|
||||
gwarek
|
No to dostałem kubeł zimnej wody na łeb .... pewnie zasłużone.
Dzięki ... ze zwrotnymi życzeniami Sukcesów w Nowym Roku |
|||
|
||||
gwarek
|
Pisze info do posta LeON22 .... nie czytasz całości ????? Co do ślimaka tu jest odlew a tu spawana blacha do pręta. |
|||
|
||||
gwarek
|
@rj1972 chyba ci klapka odleciała .... nie możesz tego cuda zaobserwować w Twoim przypadku.
To dlaczego mam czas 20min ???? No chyba dlatego że właśnie zaobserwowałem aby wcześniej dosypać ! Sprwa dotyczy posta @bobikos: Kocioł przy obecnych temperaturach pracuje ok 40-50minut w grzaniu i potem Ok 30 minut w podtrzymaniu. No i co uparłeś się tego pracuje ??????? Chodzi o TRYB PODTRZYMANIE ... i według mnie to miał autor na myśli co jest OK. NIe ma co komplikować rzeczy bez ważnego powodu dla zaciemnienia całości obrazu. |
|||
|
||||
gwarek
|
||||
|
||||
gwarek
|
rj1972 napisał » 2023-12-31 20:16 Trochę to wyjaśnia sprawę ale też tytułem wyjaśnienia kocioł nie może pracować w podtrzymaniu bo ma ustawiony czas postoju podajnika 60min. a tyle nie stoi. No właśnie nie .... praca w podtrzymaniu to też czas oczekiwania aby dosypać opału .... Według Twojego @rj1972 rozumowania ... to po pierwszym dosypaniu opału i dalszym oczekiwaniu to już nie jest praca w podtrzymaniu ??????? Praca w podtrzymaniu to nie jest tylko kręcenie ślimakiem .... bo inaczej trzeba wymyślić nowy termin nie praca w podtrzymaniu ..... totalnie bez sensu. |
|||
|
||||
gwarek
|
@rj1972 .... Oczywiście że przechodzi w stan podtrzymanie po uzyskaniu odpowiednich parametrów w grzaniu.
Jednak kocioł wcześniej się wychładza i nie czeka tak długo aby odpalić dosypanie opału w trybie podtrzymanie. To jest kolejny etap trybu podtrzymania a nie warunek do jego uruchomienia. @Bobikos pracujesz w trybie ecoal który w algorytmie ma zaszyte przebijanie zadanej temperatury o 5 st.C. Utrzmanie stałej temperatury na kotle 60st.C w ecaol: - wyłączenie na kotle pogodynki ( niealtywna ) - ustawienie 55st.C na kotle. Co do ciągłej pracy kotła bez przechodzenia w podtrzymanie to sprawa jest banalna.Kocioł ma minimalną moc wynikającą z jego parametrów. Jeżeli odbierasz moc poniżej mocy minimalnej kotła ten przejdzie do podtrzymania. Gdybyś miał kocioł z mocą pracy od 0,1kW do 26kW .... prawie zawsze by pracował w trybie grzania |
|||
|
||||
gwarek
|
Ponoć kotły z Pleszewa mają blachy według EN P265GH ..... Wuj mi mówi że on zbiorniki bezszwowe ciśnieniowe robił ze EN P355GH lub po taniości na EN P295GH. No to by był kocioł na EN P355GH .... można by mieć dodatkowo duże ciśnienie. Jakby ten nasz opał siary nie miał to i problemu by nie był |
|||
|
||||
gwarek
|
Fajnie się czyta ten artykół. W moim starym kotle zasypowym ( firmy Ogniwo ) z obiegiem grawitacyjnym nikt nie przejmował się temp. powrotu. Kocioł przetrwał prawie 35lat a na nim nie było problemów z rdzą czy szczelnością. Jednak ..... kocioł pracował na zdecydowanie wyższych temperaturach. Nie wspomnając o grubości zastosowanych blach. |
|||
|
||||
gwarek
|
Zdecydowanie z wykresu ... kuli nie mam ale na Aliexpress pewnie można kupić.
Praca kotła w granicach 140st.C bartdzo stabilnie. |
|||
|
||||
gwarek
|
Jak miło się patrzy na sukces. Zmiany i propozycje wprowadzone. Kocioł ustabilizowany. Zero problemów .... bajka |
|||
|
||||
gwarek
|
Kocioł ma 3 sezon i w nim jest wszędzie sucho.
Zmieniłem wszystkie kaloryfery więc wszystkie przyłącza są nowo robione. Stare kaloryfery były we wnękach które teraz są zamurowane. Sama modernizacja instalacji to tylko dwa kolanka rurka i redukacja z 3/4 na 1/2. Przyłącza robiłem na pakuły z przesadną wręcz starannością. Wiem że taki mały wyciek może od razu parować i dopiero na zimno może coś wyskoczyć. No cóż na raziew szukam szukam i może coś wypatrze :( dodane 2023-12-29 13:23 Sytuacja opanowana. Winowajcą okazał się przeciekający ukryty odpowietrznik. Przeciek był na tyle mały że woda od razu parowała bez plam na ziemi czy ścianie. Aktualnie tylko zaślepka która musi wytrzymać sezon grzewczy. |
|||
|
||||
gwarek
|
Jak paliłem towarem prosto od dostawcy bez odczekania to była lipa z sadzą i kopcem.
Więc otwierałem worki i układałem przy ścianie. W miejsce wsypanego worka nowo otwarty. Ta metoda suszyła groszek tylko tydzień ale w paleniu różnica była ogromna. Palenie mokrym opałem to straszna lipa i zero oszczędności. |
|||
|
||||
gwarek
|
Czy nie można tego ręcznego zaworu do CWU otworzyć tylko na 10% i nie zamykać ???.
Przez całą noc się nagrzeje a destabilizacji kotła nie wniesie .... Zawsze prostsze jest tymczasowo lepsze. |
|||
|
||||
gwarek
|
Troche szkoda że człowiek pisze co trzeba zmienić.
Mija kilka dni .... Logujesz się na ten kocioł a tam dalej to samo .... zero zmian i te same problemy. |
|||
|
||||
gwarek
|
Chciałbym mieć takie małe spalanie .....
Teraz przy 0st.C spokojnie lekko ponad 30kg wciągnie. Z drugiej strony to kocioł 26kW i apetyt odpowiedni ma. No właśnie .... jak każdy Karlik .... kupa sadzy i syfu w popielniku. Czekam aż ta 1 tona się spali i Pieklorz pójdzie w ślimak. Wcześniej był groszek Wesoła i to była moc .... walka ze spiekami ale sadzy i popielnik OK. |
|||
Pierwsza stronaPoprzednia strona6 / 33Następna stronaOstatnia strona | ||||