Profil użytkownika

Moje nastawy. Tylko, że kocioł 20kW, niecałe 150m2 i styropian 10cm.
 Tryb grzanie
Czas pracy podajnika 5 sek
Czas postoju podajnika 30 sek
Moc dmuchawy 37 %

 Tryb podtrzymanie
Czas pracy podajnika 5 sek
Czas postoju podajnika 60 min
Czas krótkiej przerwy 30 sek
Ilość powtórzeń 2
Moc dmuchawy 36 %

Też mam kocioł serii M. Używam dmuchawy na 37-38%, a opał mam ten sam.
Widzę, że Ty mocniej dmuchasz. Możesz spróbować zmniejszyć nadmuch i obserwować popiół.
Ważne jest czyszczenie kotła. Jak często czyścisz wymiennik?
Raz na tydzień kręcenie zawirowaczami, raz na miesiąc czyszczenie komory wymiennika, to moim zdaniem minimum.
Im bardziej zasyfiony kocioł, tym więcej ciepła ucieka w komin.

Jak dla mnie retortowy-ręczny jest najlepszy.
Ciężko będzie znacząco zbić spalanie.
W sumie sam napisałeś co jest przyczyną:

Ogniwo2021 napisał » 2021-12-07 08:25

Dom ok 250 mkw bez ocieplenia

Ogniwo2021 napisał » 2021-12-07 08:25

Węgiel PGG Karlik
Węgiel się przepala, tworzą się drobne spieki ale można je zgnieść.

Jak to Karlik. 
Ze swojej strony polecam ustawić pompę dodatkową jako kotłową. Wtedy będzie pracowała non-stop.

kemil napisał » 2021-11-28 21:27

Patrzę na rejestr zdarzeń i kocioł mimo trybu zima wchodzi w podtrzymanie. Co robie źle?

W tym miejscu chciałbym wytłumaczyć podział na podtrzymanie, a pracę w podtrzymaniu.
Kocioł wychodzi z grzania i się odstawia, bo nie ma wystarczającego odbioru ciepła.
Gdyby stał przez 70 minut, to wtedy wszedłby w pracę w podtrzymaniu według twoich nastaw:
"Czas pracy podajnika 5 sek; Czas postoju podajnika 70 min; Czas krótkiej przerwy 30 sek; Ilość powtórzeń 2; Moc dmuchawy 30 %"
Następnie znów 70 minut oczekiwania i ponownie praca w podtrzymaniu. Oczywiście jeżeli temperatura kotła przekraczałaby zadaną.
Zimą jest mało prawdopodobne, aby temperatura na kotle nie spadła poniżej żądanej przez tak długi czas. Kocioł wraca szybko do trybu grzania. Co innego latem, kiedy grzejemy tylko wodę w bojlerze raz na jakiś czas.

Babaprzykotle napisał » 2021-12-05 23:16

Hm.. Próbowałam retorowy - grupowy, ale miałam wrażenie, że spala niewiele więcej, a pracuje bardziej ociężale. Nie mam takiej wiedzy żeby krótko pisząc czegoś nie przestawić i nie uszkodzić tym samym kotła. Pora zainwestować w kabel i podłączyć to cudo. Mimo wszystko nadal po cichu licze na jakieś sugestie w parametrach 😁
P. S baba z kotłowni kociołkowi lżej 🙈😁

Zapewniam, że po podpięciu do Internetu, forumowicze będą mieli o wiele łatwiejsze zadanie, aby pomóc.
Co do samego podpięcia, to nie trzeba ciągnąć kabla przez cały dom. Można podłączyć przez wifi dzięki repeaterowi.
Wpinamy go do gniazdka w kotłowni i łączymy kabelkiem ze sterownikiem kotła.
Ja mam na przykład taki: TP-LINK WA850RE

Babaprzykotle napisał » 2021-12-05 22:41

palę groszkiem karlik.

Też mam Karlika, rj1972 również. Ten groszek ma to do siebie, że zostają po nim kalafiorki. Jeżeli nie są duże i twarde, to nie warto się przejmować. Ja sobie dałem spokój. Polecam tryb retortowy-ręczny. Próbowałem grupowego i eCoala, ale ręczny u mnie wygrywa. leON22, który jest tutaj ekspertem, również leci na ręcznym.
Jednak najpierw należy podpiąć sterownik do Internetu, aby forumowicze mogli podejrzeć pracę kotła.

Ps.
Fajny nick

Bercik92 napisał » 2021-12-05 15:44

Witajcie. Często w późnych godzinach wieczornych temp. za zaworem 4d przekracza mi max. temp 45stopni. Piec takze nagrzewa się do temperatury ponad 70,gdzie zadana jest dużo niższa. Nie wiem w czym może tkwić problem.. 

Oto wyjaśnienie.
Kiedy rozpoczyna się grzanie CWU, spada temperatura wody zasilającej CO. Zawór zaczyna się mocniej otwierać, aby nadrobić ten spadek. Temperatura kotła oczywiście również spada. Kocioł grzeje, aby nadrobić utratę ciepła. Punktem zwrotnym jest wyłączenie pompy CWU, wtedy temperatura za zaworem zaczyna szybko rosnąć (wczoraj 44 stopnie przy 33 zadanych). Zawór się zamyka, a temperatura kotła rośnie powyżej 70 stopni, bo nie ma odbioru ciepła ani przez CWU, ani przez CO.
Możesz zmniejszyć wydatek pompy CWU, aby mniej agresywnie "kradła" ciepło z instalacji.
Poza tym proponuję ograniczyć maksymalne otwarcie zaworu do 50% oraz zmniejszyć współczynnik wzmocnienia do 0,3.
Zawór będzie reagował bardziej anemicznie, ale temperatury za zaworem i na kotle powinny mniej kangurować.

Ps.
Widzę, że na schemacie masz pompę mieszającą, a jednocześnie masz wyłączoną ochronę powrotu.
Czy w rzeczywistości ww. pompa jest zamontowana? Jeżeli tak, to włącz ochronę powrotu przez nią.
A najlepiej ustawić ją jako pompę kotłową. Wtedy pracuje 24/7 i stabilizuje kocioł.
Jeżeli nie masz tej pompy, to włącz ochronę powrotu przez CWU. Producent wymaga 50 stopni na powrocie.

edit:
Widzę, że się nie zrozumieliśmy do końca, co do ochrony powrotu.
Jeżeli masz pompę mieszającą fizycznie w instalacji i ustawiłeś ją jako pompę kotłową, to już nie włączasz ochrony powrotu przez CWU.

Coś mi nie pasuje.
Wrzuciłeś screena, na którym widać, że masz ustawioną temperaturę niską na tym samym poziomie, co normalną.

To jak to w końcu jest

cosnekjr napisał » 2021-12-04 23:44

Posiadam starą instalację, grzejniki bez termostatów. Dom ocieplony. Posiadam regulator pokojowy w najchłodniejszym pokoju. Max kąt otwarcia zaworu 4d mam na 75%

Skoki przy takim sterowaniu są nieuniknione, bo instalacja pracuje binarnie. Nagrzewanie grzejników, wychładzanie.
Można tylko łagodzić te zmiany. Przemyśl temat temperatury za zaworem. Masz ustawione 50 stopni, a takiego poziomu nie osiągasz. Do tego masz dużą różnicę między zadaną, a obniżoną. Może warto spróbować ją zmniejszyć. Na przykład o połowę. Strzelam: 43-33 zamiast 50-30.
U nas cały czas ciepło jest odbierane przez CO przez co praca instalacji jest stabilniejsza.

cosnekjr napisał » 2021-12-04 19:06

To jakbyś poradził ustawić żeby nie było takich spadków?

Moje pomysły:
-> Temperatura obniżona za zaworem 5 stopni (20 stopni to dużo za dużo).
-> Czas reakcji zaworu 60 sekund.
-> Współczynnik wzmocnienia 0,3 albo 0,4. - "Współczynnik wzmocnienia jest używany do wyznaczenia wielkości skoku zaworu. Im bliżej temperatury zadanej tym ruch jest mniejszy. Im większy współczynnik tym zawór wykonuje większe skoki jednostkowe."
-> Jeszcze możesz ograniczyć maksymalne otwarcie zaworu, ale wtedy trzeba by podnieść temperaturę na kotle, bo nie osiągniesz żądanej temperatury za zaworem.
Takie nastawy powinny uspokoić trochę temperatury kotła. Będzie wolniej reagował, ale za to łagodniej.

Ps.
Widzę, że masz czas otwarcia zaworu ustawiony na 125 sekund.
Jaki masz siłownik? Producent podaje ten czas w danych technicznych.
Ja mam Afriso ARM 343 ProClick i 120 sekund czas otwarcia.

A co masz ustawione tu?

marena napisał » 2021-12-04 06:35

Witam,mam pytanie czy ten czujnik temp umiejscowiony na instalacji za zaworem do sterownika ecoal3,5 będzie ok

Powinien pasować.

Tu masz oryginalny czujnik:
https://sklep.esterownik.pl/produkt/53

Ps.
Jak wrzucasz link, to zrób to tak, aby działał po kliknięciu. Wkleiłeś go jako tekst, i trzeba go zaznaczyć, skopiować i wkleić do paska adresu przeglądarki.

sebus2526 napisał » 2021-12-04 15:08

Jak np. 1 minus to 1%mniej? 

Tak.

Hodofca napisał » 2021-12-03 11:57

MateoKoc i Verb dzięki. Teraz piec pracuje w miarę stabilnie jak na moje warunki.

Hodofca napisał » 2021-12-02 23:15

Niektórzy to fajnie te piece mają poustawiane. Na przykład tu:
https://esterownik.pl/device/21283
Spadek temperatury na piecu z 65 na na 38 w 10 minut a potem w godzinę wjazd na 76  i awaryjny spust.  Woda CWU 55
W tym czasie spadek powrotu z 53 na 35 a potem wjazd na 68

Cóż, nie każdy się tak przejmuje kotłem.
Jest ciepło w domu i w bojlerze? Jest dobrze.

Tryb eCoal, 3 sekundowe podawanie, stała praca pompy mieszającej, grzejniki przykręcone na 1/4.
Mróz ma być w nocy. Jutro się okaże, czy takie nastawy się sprawdziły.

Tak, bo pompa kotłowa normalnie pracuje z buforem. To taka "sztuczka", aby wymusić ciągłą pracę pompy mieszającej.
Tak czy inaczej, trzeba dać kotłowi popracować, aby zobaczyć efekty zmian w ustawieniach.

Hodofca napisał » 2021-12-02 22:53

A gdyby tak...zmniejszyć jeszcze podawanie z 3 na 2s? Co wtedy by się stało? Przebijałby mniej i miał mniejszą moc?

Nie da się mniej niż 3 sekundy. Natomiast mam jeszcze jedną "radę".
Ustaw funkcję pompy dodatkowej, jako pompa kotłowa.
Wtedy pompa mieszająca będzie pracowała cały czas i skoki temperatury kotła powinny być mniejsze.
I jeszcze jedna rzecz. Też mam groszek Karlik i dmuchawa pracuje na 37-38%.
U Ciebie wiedzę teraz 33%. Obawiam się, że przy ustawieniu -3% będziesz miał niedopałki.
Dobrze ci się spala opał?

eCoal żyje własnym życiem. Przede wszystkim jest znany z tego, że przebija zadaną temperaturę.
Swoją drogą masz za niską temperaturę ustawioną na kotle. 52 stopnie. Zauważ, że sterownik sam ją podbił na 53, bo musi być minimum 2 stopnie więcej niż ustawiona temperatura ochrony powrotu.
Najczęściej palacze ustawiają tak w granicach 57-62. Niektórzy idą jeszcze wyżej.
Z drugiej strony u ciebie jest problem z tymi skokami, więc jak za wysoko podniesiesz, to będziesz dobijał do zabezpieczenia przy 75 stopniach.

Odnośnie temperatur na kotle wypowiedział się producent w instrukcji:
"W celu ochrony kotła przed korozją niskotemperaturową należy
utrzymywać na kotle temperaturę co najmniej 60 °C. Temperaturę wody
powracającej  do  kotła  powyżej  50 °C."