Profil użytkownika

Ja nie wygaszam kotła, włączę tryb ręczny poczekam 5 minut i odkręcam pokrywę z zawirowywaczami, mam odkurzacz warsztatowy czyszczenie zajmuje 15 minut. Wczoraj jak włączyłem tryb ręczny i niż wszedłem i zszedłem z dachu do piwnicy to się trochę zadymiło otworzyłem okna i drzwi niż wyczyściłem wszystko piwnica też się przewietrzyła. Samo czyszczenie kotła i czopucha nie zajmuje dużo czasu jak masz odkurzacz warsztatowy. Mój kocioł stał wczoraj dobre 45 minut a i tak się ładnie wzbudził. 

Na początku też czyściłem co tydzień ale w czopuchu i kotle było naprawdę niewiele brązowego pyłu dlatego robię to teraz co 3 tygodnie i jest mała łopatka, najbardziej mnie zastanawia ilość sadzy w kominie. Jeżeli nie ma dymu to nie powinno być sadzy ? a jak wczoraj przepuściłem wycior 4 razy (mam dwa 60 mm i 80 mm) dwie węglarki sadzy to szok, jak paliłem kopciuchem miałem jedną węglarkę co dwa miesiące. 

leON22 napisał » 2021-01-14 23:35

Dziwi mnie ta zadana wysoka temp. kotła i za zaworem 4D , dom nieocieplony , czy masz termostaty na grzejnikach  

Zgadłeś dom nieocieplony tylko dach wełna 15cm, i tak nie ma tragedii do teraz 89 worków po 25kg temperatura w domu 21 - 23 stopnie, dom 160m2 



Od jakiegoś czasu dziwnie hałasowała mi dmuchawa, temperatura spalin dochodziła do 240 stopni a kocioł bardzo wolno osiągał zadaną temperaturę jak kiedyś przebijał o 8 stopni tak teraz 2 - 3 maksymalnie a że idą mrozy wyczyściłem dziś komin i cały kocioł przy okazji, efekt to dwie węglarki sadzy + brązowy pyłek a to wszystko z bezdymnego kotła 5 klasy.



No i szok dmuchawa chodzi jak nowa spaliny się nie kotłują a kocioł o wiele szybciej dochodzi do zadanej temperatury człowiek się uczy całe życie a i tak ...


Dodam że komin był czyszczony w październiku, a kocioł, czopuch itp. regularnie co 3 - 4 tygodnie


Dzięki  

@leON22 zmieniłem na razie na zewnętrznym dałem korektę -0,8 teraz jest tak pośrednio między dwoma innymi termometrami, po sezonie grzewczym i tak mnie czeka jeszcze mała przeróbka koniecznie muszę dołożyć pompę mieszającą na powrocie i zainwestuję w bezprzewodowe czujniki. Ok dzięki jakbyś miał chwilę zerknij na ustawienia czy coś można ulepszyć

gmaj22 napisał » 2020-12-30 09:13

@rommix- masz w niewłaściwym miejscu  podłaczony powrót CWU.

Może być, ja się na tym aż tak dobrze nie znam.



Ale jakbym zamontował pompę mieszającą pod zaworem 4D to spełni swój cel czy nie ?

Z tego co wyczytałem w instrukcji to minimalna temp. powrotu powinna wynosić 50 stopni, ktoś mi podpowiedział że najlepiej jak pomiędzy zadaną temperaturą kotła a temperaturą powrotu jest jak najmniejsza różnica.

Tak z ciekawości gdzie u mnie zamontować pompę mieszającą pod zaworem 4D ?

No niestety u mnie to samo niekiedy od strony podajnika ale nie ma reguły, od czasu do czasu w trybie ręcznym włączę dmuchawę na 100% pomaga na chwilę. Na ustawienia nie ma reguły u mnie przy 28% kopcący płomień a na ściankach kotła maź którą można szpachelką ściągać teraz przy 35% jest ok. są spieczki ale i normalny pyłek spaliny ok. 125 stopni, wszystko zależy od węgla.  

Nawet żałuję że się wczoraj męczyłem żeby to zamocować z powrotem, jak samo nie spadnie to po świętach wymontuje

karoka65 napisał » 2020-12-22 08:01

Wyrzućcie te
cegiełki razem z tymi uchwytami bo więcej z nimi problemów niż korzyści a
wszyscy się o tym przekonają kiedy naprawdę przyjdzie ze 2 czy 3
tygodnie takiej zimy jak były kilka lat temu, zawsze tak nie
będzie. 

Coś w tym jest, jak ją wysunąłem wczoraj dużo dalej w stronę podajnika jak była w kotle prawie żadnych spieków i kopczyk niezapadnięty, przy następnym wygaszeniu wszystkie wylatują

U mnie ten pierwszy uchwyt trzyma, w tym uchwycie od strony podajnika są otwory z gwintem po obydwóch stronach 

piejar napisał » 2020-12-21 20:51

U mnie są na końcu. Nie zdarzyło mi się żeby wypadły. Może cegiełka zachodzi nad retortę i węgiel/popiół ją podnosi i wypycha?

Ja też teraz zamontowałem na samym końcu, dlatego z ciekawości pytam jaka jest odległość miedzy nimi żeby porównać, z tyłu kotła na tym mocowaniu nie było już śruby od strony drzwiczek jeszcze była teraz pytanie czy dokręcili odpowiednio ? tego akurat nie sprawdzałem  

Na początku września zasypałem 4 worki "różowego" z Taurona na próbę, wiem nie mam jeszcze może aż tak opanowanego tematu bo to pierwszy sezon, ale od tego z Turona gorszy był tylko Carbon-R z Castoramy, jeden wielki spiek 

leON22 miałem spieki zresztą sam widziałeś bo wrzuciłem zdjęcia, kupiłem na lokalnym składzie niby groszek "WUJEK" na próbę to jest niemożliwe bez zmiany nastaw w szufladzie jasnobrązowy proszek.


Oczywiście to że mam przewymiarowany kocioł to wiem 150 m2 i 20kW to za dużo ale i tak jestem zadowolony bo instalator chciał założyć 25 kW co mu skutecznie wybiłem z głowy. Dobrze ja mogę się nie znać nie moja branża ale człowiek który biega z pokoju do pokoju z dalmierzem żeby wymiarować grzejniki, proponuje kocioł 25 kW. No dobrze stary kopciuch był 25kW ale to zupełnie inna zasada palenia przecież na tym nie można się wzorować.    

karoka65 napisał » 2020-11-22 23:33

Zimą raczej nie ma sensu. Podtrzymanie jest bardzo ważne latem jak grzejesz tylko CWU.

Chyba jeszcze w trybie auto-lato jak temperatury mocno się wahają dzień-noc.



W sumie całe ustawienia w trybie zimowym to korekta dmuchawy i czas podawania ? oczywiście temperatura kotła itd. ale za sam proces spalania odpowiadają tylko te dwie ? wydaje mi się że większe znaczenie ma rodzaj opału niż te ustawienia przekonałem się o tym w zeszłym tygodniu,

Dlaczego to tak zaraz nie napisali dzięki leON22 teraz rozumiem myślałem że kolejność odwrotna, z tego wychodzi że w moim procesie spalania podtrzymanie prawie w ogóle nie bierze udziału bo kocioł stoi tylko +/- 10 minut. Edytowanie ustawień podtrzymania zatem chyba nie ma sensu ?

Jest mnóstwo opinii na ten temat, patrząc na układ wydaje mi się że montaż pompy przed zaworem również by się nie sprawdził, może jeszcze jakby był sterowany ręcznie ustawiony na jakąś wartość i nieruszany. Natomiast jeżeli jest zamontowany sterownik który często otwiera lub zamyka zawór 4D to przy zamkniętym zaworze pompa była by całkowicie bez funkcji. Montaż pompy (mieszającej) na powrocie nie jest gwarancją utrzymania prawidłowej temperatury powrotu, ale patrząc na różne filmiki (poradniki) można wywnioskować że się to sprawdza.

Mógłbym to zostawić tak jak jest, ogarnąłem przynajmniej na razie zobaczymy na jak długo :-> nie przeszkadza mi również że temperatura CWU jest wyższa mam głowice termostatyczne lub mieszające ale mimo wszystko zmienię to w przyszłym sezonie, bo aż tak gorącej wody nie potrzebuję a na pewno to jakaś oszczędność ale najbardziej zależy mi na stabilnej pracy kotła. 

Kabel RJ45 podłącz do sterownika i do routera lub kup ja mam TO oczywiście każde podobne urządzenie z wejściem na kabel sieciowy również się sprawdzi, jakbyś nie miał za pierwszym razem strony konfiguracyjnej wyłącz anty-wirus. Ostatnie okienko na panelu sterownika masz ustawienia sieciowe.

W tej chwili jest tak ustawione że pompa CWU pilnuje powrotu i szczerze to działa rzadko kiedy temperatura powrotu spada poniżej 50 stopni. Wiele czytałem na ten temat i większość naprawdę zaleca montaż pompy na powrocie oczywiście o mniejszej wydajności no ale jak człowiek który ma doświadczenie powie że nie trzeba trudno się z nim kłócić. Ja raczej dołożę tę pompę po tym sezonie nie jest to aż taki duży koszt a jakby miało się sprawdzić to warto zresztą zobaczę jeszcze.






Od 3:00 minut wzwyż są schematy