Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona4 / 16Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
caffe23
|
Nic by nie dało obniżenie dmuchawy gdyby była taka możliwość ponieważ masz niespalony węgiel.
On dlatego załazi sadzą. Tu trzeba mocniej dmuchnąć. Już nie wiem co Ci doradzić. Może kup na próbę ze dwa worki miału lub najtańszego, niskokalorycznego węgla i zmieszaj dokładnie, pół na pół z tym co masz. Albo przechodź na grupowe? Nie wiem! |
|||
|
||||
caffe23
|
Temperatura podajnika spadnie jak unormuje się sytuacja na palniku. Sam zresztą zauważyłeś, że nie dochodzi nawet do 40 st. gdy nie jest zapadnięty. Ja myślałem wcześniej, że nie masz zrobionego napowietrzania więc miałem obawy, bo u mnie gdy nie było napowietrzania, temperatura podajnika potrafiła utrzymywać się powyżej 40. Skorodowany ślimak pokazywałem nieraz. Według mnie, gdy jest wszystko OK, temperatura nie powinna przekraczać 36-38 stopni. Piszę to z własnego doświadczenia. Pompę CWU masz włączoną cały czas, odkąd pamiętam. Nie wyłączała się gdy woda w bojlerze uzyskała zadaną. Na palniku powinno być mniej więcej równo z górną powierzchnią palnika, nie powinno być górki. Na 15kW kocioł pracuje delikatniej ale radzi sobie z każdą zadaną temperaturą. Już nie chce mi się pisać po raz kolejny tego samego. Palisz na innym węglu i jest ta sama sytuacja? coś mi się nie chce wierzyć. "vmilo", jest to identyczna sytuacja jak było u kol. "makog", co mu szlifowałeś ślimak – zapadnięty palnik i niespalony węgiel – koks. dodane 2018-02-10 12:14 wisnia1920 napisał » 2018-02-10 12:02 chyba wrócę na eko plus a lepiej zostać w automacie czy spróbować na grupowym Ekoplus, 15kW itd. to tylko w automacie. W grupowym nie zmieniasz typu kotła. |
|||
|
||||
caffe23
|
Wyłącz antywirusa lub wprowadź wyjątek z adresem sterownika.
|
|||
|
||||
caffe23
|
Jak już siedzi na automacie to niech pozna dokładnie jego pracę. Jak przejdzie na grupowe to będzie kolejne 13 stron w tym wątku z prośbą o pomoc Nie napisałeś co dzieje się na palniku. Czy dalej się zapada? Nie zmieniaj czasu podawania – już pisałem wiele razy, że to nic nie zmieni w automacie. Teraz przy nowym węglu będziesz musiał prawdopodobnie zwiększać moc dmuchawy. Jak nie daje rady ogrzać to zwiększ zadaną. Kocioł sobie poradzi. Ty masz za zadanie ustawić na początku, mocą dmuchawy tak aby na palniku było tak jak powinno być – bez dziury i bez przesypywania niedopałków. Nie zwracaj uwagi na to, że sterownik sam zwiększa lub zmniejsza moc dmuchawy. Jeżeli za wolno reaguje i Ci to nie odpowiada, możesz zmienić z 15kW na ekoplusa. Z czasem, jak zapoznasz się lepiej z możliwościami sterownika, wybierzesz sobie tryb, który Ci najbardziej odpowiada. |
|||
|
||||
caffe23
|
Nie powinna się urwać. Jeżeli tak by się stało to są w sprzedaży gwintowane pręty. Dobierzesz średnicę i utniesz na właściwą długość.
|
|||
|
||||
caffe23
|
||||
|
||||
caffe23
|
Jeżeli jest wężyk to nie musisz już nic dorabiać.
Przebija zadaną CWU bo pompka cały czas chodzi. Gdy tak jest to masz ochronę powrotu ale CWU będzie miało zbliżoną temperaturę do zadanej na kotle. |
|||
|
||||
caffe23
|
Więc zostajesz na automacie - OK.
Zostaw tak jak jest. Ewentualne zmiany mocy dmuchawy zaczniesz wprowadzać jutro, jak nowy węgiel dotrze do palnika. Dorób napowietrzanie zbiornika! |
|||
|
||||
caffe23
|
Mieszaj węgiel ten co Ci został z nowym. Tylko nie tak, że do zbiornika sypiesz worek tego, worek nowego. Trzeba to przemieszać dokładniej wysypując z worków gdzieś na podłogę w piwnicy lub na zewnątrz domu. Jeżeli nie odpowiada Ci mieszanie to przejdź na inny tryb pracy kotła. Jak ustawić retortowy-grupowe to na drugiej stronie w tym wątku kol. leON22 pisał: to u Ciebie 3x tyle czyli 16/20kW , dmuchawa 38/40% , powinno wystarczyć na początek po 6 podań Chcesz spróbować na retortowy-ręczny to na start wprowadź mu powiedzmy takie ustawienia: Czas pracy podajnika 9s. Przerwa 43s Duchawa 38% Zadanej na kotle nie zmieniaj. dodane 2018-02-06 10:44I przenieś ten czujnik powrotu. |
|||
|
||||
caffe23
|
U mnie minie w sierpniu 5 lat jak palę w tym kotle bez przerw. Wymieniłem segment jakieś trzy miesiące temu. Jeszcze by pochodził na starym do końca zimy ale nie chciałem narażać na przecieranie pozostałych elementów. Na pewno jest u Ciebie otwór wytarty tak jak u mnie – do dołu palnika, pod ciężarem ślimaka i wygląda jak jajko. Wstrzymaj się, zamów segment i zrób to dokładnie. Będziesz musiał odkręcić cztery nakrętki ze szpilek trzymających wszystkie segmenty w całości. Pozdejmuj wszystkie elementy w kolejności układając gdzieś na podłodze, przeczyść z nagaru. Możesz każdy segment szurnąć w miejscach gdzie się styka z kolejnym segmentem np. kładąc na równej powierzchni arkusz papieru ściernego i każdy segment z dwóch stron przejechać po papierze. Wydłubać ewentualne zanieczyszczenia z otworów nadmuchowych. Składaj w odwrotnej kolejności zwracając uwagę na równe ułożenie otworów nadmuchowych. Pół okrągły element segmentu ma być równo z półokrągłym elementem tunelu ślimaka. Najlepiej podajnik postaw na podłodze pionowo, palnikiem do góry. Kup do składania segmentów uszczelniacz kominkowy, jest to taka czarna masa uszczelniająca odporna na temperatury rzędu 1200-1300 stopni. Dajesz ten uszczelniacz pomiędzy wszystkie segmenty, we wszystkie miejsca styku, połączeń. Po skręceniu nie zapomnij wydłubać uszczelniacz, który przy skręcaniu mógł się wcisnąć w otwory nadmuchowe. Tego uszczelniacza co wylizie na zewnątrz lub do wewnątrz palnika, nie musisz ruszać. Po złożeniu, skręceniu, nie trzeba czekać aż wyschnie, można od razu wsadzać podajnik do kotła, wszystko składać i odpalać. Nie jest to jakieś mega skomplikowane, jak masz zdolności manualne to sobie poradzisz. |
|||
|
||||
caffe23
|
Od czyszczenia kotła to mógłbyś mieć posmak węgla lub sadzy, góra 30 minut. To prędzej będzie od jedzenia modyfikowanej żywności lub bierzesz jakieś leki dłużej niż trzy dni. |
|||
|
||||
caffe23
|
To nie są rysy powstałe od pęknięcia ślimaka, jak w ogóle można to nazwać rysami. Jest to zapewne taki odlew. U mnie też tunel w tym miejscu nie jest idealnie gładki. Możliwe jest również to, że te rysy, wgłębienia powstały od korozji która załatwiła ślimak. Tunel przetrwał. Jak dorobisz osuszanie to te problemy znikną na 100% Mogę to zagwarantować. Widziałem co działo się u mnie przez 9 miesięcy przed zrobieniem osuszania i widzę co dzieje się teraz. Ślimaka nie musisz szlifować. Gdybyś wymienił ostatni element palnika (ten z otworem, gniazdem na ślimak) to byłby spokój z tym podzespołem kotła na kolejne 5 lat. To jest ten element o którym mowa. |
|||
|
||||
caffe23
|
Na upartego to kocioł można wyczyścić podczas pracy, nie przełączając nawet w tryb ręczny.
Nie ma potrzeby wygaszać kotła do czyszczenia. |
|||
|
||||
caffe23
|
||||
|
||||
caffe23
|
wlasti napisał » 2018-02-03 23:24 i jest narzędziem walki o te mili.gramy sadzy w spalinach - aby zyskać klasę 5 Jeżeli M-ka jest klasy 5 to gdzie ma deflektor? ja mam wrzucone na deflekto i wokół 4 połówki szamotu - syfią się sadzą - ale dzięki temu mniej jest w kanałach i na zawirowywaczach minimalnie mniej - ale mniej To było przerabiane 5 lat temu Masz źle ustawione spalanie skoro na deflektorze i szamocie tworzy się sadza. |
|||
|
||||
caffe23
|
Wymieniałem ślimak i ten element w którym się ten ślimak kręci.
Przeczytaj wyżej co napisałem w dodanym. |
|||
|
||||
caffe23
|
Ten trzpień się po prostu wytarł dlatego jest teraz taki mały dzyndzelek. Gniazdo się wyrobiło, coraz więcej zmielonego węgla wchodziło do gniazda (widać na Twoich zdjęciach) ślimak się kręcił i przy co raz większej, jajowatej dziurze ślimak opadał i wycierał się trzpień w coraz większy stożek. Wytarł się również z długości bo niemożliwe aby fabrycznie wchodził w gniazdo 5mm. Gorszej jakości żeliwo? A może jakaś niedoróba. U mnie w palniku burner otwór zrobił się jajowaty ale nie aż tak mocno jak u Ciebie. Trzpień ślimaka być może się starł, nie porównywałem z nowym, nie mierzyłem suwmiarką, gołym okiem nie było widać różnicy. Nie jest wytarty w stożek i nie starł się z długości. dodane 2018-02-03 23:35Jeszcze raz się przyjrzałem Twoim zdjęciom i coś mi się wydaje, że może to być jednak jakaś niedoróbka - wada fabryczna, lub z drugiej strony ślimaka brak jakiejś podkładki. Nie znam tego palnika. Powinno być widoczne na ściance wokół gniazda odznaczające się koło od kręcącego się przeciwzwoju, który powinien przylegać do ścianki palnika a tego nie ma. Sworzeń powinien wchodzić cały w gniazdo. Jak od początku wchodził tylko 5mm w gniazdo to dla tego wycierał się tworząc stożek. |
|||
|
||||
caffe23
|
No tak, łatwiejsze czyszczenie - jeden plus.
Temperatura spalin jest taka sama, no może była delikatnie mniejsza ale jak był deflektor z rusztem, niepamiętam. Zawirowacze są czyste to fakt ale u mnie odkąd pamiętam to one nigdy jakoś szczególnie się nie zasyfiały. Spaliny mi podskoczyły w górę jak zrobiłem więcej otworów w palniku. |
|||
|
||||
caffe23
|
Nie zauważyłem kompletnie żadnej różnicy więc nie ma plusów i minusów
dodane 2018-02-03 16:53Sorry, jest jeden minus. Czasem, w zależności od węgla mogą występować kalafiory, tak jak od cegieł szamotowych. |
|||
|
||||
caffe23
|
A co w dzisiejszych czasach się nie psuje?
Wyobraźcie sobie, że mam w piwnicy starą lodówkę, kupioną w 1981r i jest sprawna i nigdy nie naprawiana |
|||
Pierwsza stronaPoprzednia strona4 / 16Następna stronaOstatnia strona | ||||