Wyniki wyszukiwania
posty użytkownika | ||||
|
||||
slaw007
![]() |
Mam pytanie o varmo. Jak Wam się spala w tym roku? Zakupiłem w okolicach października tonę do testów.
Wcześniej nim nigdy nie paliłem varmo. Tworzą mi się spieki żużlowe. Zmniejszenie dmuchawy powoduje u mnie czarność na ściankach wymiennika. Kociołek przy varmo pracował na na średniej mocy dobowej wg statystyk 8-10 kWh Wcześniejsze 40 ton opału lepiej mi się spalało. Choć widać że moc ma. Jeśli chodzi o suchość pylenie varmo, to nie odbiega od opału który normalnie sypię do podajnika. Niektórzy bardzono narzekali na pylenie varmo. U mnie zawsze opał tak pyli. Może dlatego, że wcześniej kilka miesięcy leżakuje luzem w piwnicy. |
|||
|
||||
slaw007
![]() |
verb napisał » 2021-01-27 13:45 Jakoś mi się nie chce wierzyć, że można to spiec. Chyba że pali się nisko, to pył (czy tam "popiół") może się zlać w skwarki. Tak jest, spieka się popiół. Spieków koksowych brak. Zgadza jest nisko na palniku. Jak podwyższam kopczyk (skracam czas podawania), to zaraz mam bardzo czarno na wymienniku. Płyta szamotowa u góry w OEP25 też wtedy robi się czarna. Spaliny około 100 stopni. Przy 5s/24s (była prawie cała czarna, przy 5s/25s jest dużo lepiej od paru godzin. Poobserwuję trochę. dodane 2021-01-27 16:59 budgie1 napisał » 2021-01-27 12:39 Jedziesz w ręcznym slaw007? Jak obliczyłeś te moce , bo nie jarzę? To w miarę proste. Opisze na podstawie mojego varmo o obecnych ustawień tj. 5s podawanie i 25s przerwa. Jeden cykl podawanie-przerwa trwa u mnie 30s. Aby dowiedzieć się ile kWh potrzebuję, to fajnie byłoby wiedzieć ile spalam paliwa w ciągu godziny, a więc: 3600/30 = 120cykli 120cykli - 5 sekundowych podań paliwa 120*5=600 sekund pracy podajnika na godzinę, czyli w minutach to będzie: 600/60 = 10 minut Potencjał podajnika przy varmo to u mnie 0,140 kg/min inny groszek co posiadam ma 0,217 10min*0,14kg = 1,4kg spalonego varmo na godzinę. Dalej już luzik varmo ma kaloryczność 28-30MJ, gdzieś natrafiłem na kilka ekspertyz i zawsze było coś około 29,5MJ Teraz tylko podzielimy MJ przez współczynnik 3,6 i wiemy jak jest teoretyczna moc palnika który pobiera 1 kg varmo na godzinę. 29,5/3,6=8,1944 Jako, że przy ustawieniach 5/25 i moim potencjale 0,14kg/min pobieram mi 1,4kg na godzinę to: 8,1944*1,4 = 11,47 Czyli około 11,5kW moc generowana przez palnik przy tych ustawieniach (przy 100% sprawności) Wiadomo, że uzyskać 80% jeszcze w miarę można w domu, a często jest to 60% czy 70% Więc rzeczywiście uzyskujemy moc: 80% - 9,176 70% - 8,029 60% - 6,882 Jak Nie chce Ci się liczyć na piechotę, to można posiłkować Excelem czy stronami WWW z gotowymi przelicznikami np: Kalkulator mocy palnika Tylko w tym kalkulatorze podajemy potecjał podajnika w kg/godz, a na stronie esterownik.pl jest w kg/min, więc trzeba przeliczyć |
|||
|
||||
simko1
![]() |
Dziś test varmo bo nie mam prądu od 9 do 14. Zobaczymy czy nie cofnie żaru .
Pale varmo od niedzieli także jeszcze wprowadzam poprawki. Póki co ok temp podajnika z 31 do 40 st wzrosła także nie ma tragedii . dodane 2018-12-04 07:08Więc tak. Spaliłem 100kg varmo czyli pełny zasobnik. W mojej ocenie jest to bardzo dobry opał, co prawda nie testowałem zbyt wielu opałów . Widać po pracy pieca że jest moc. Szybko osiąga zadaną (70 st.) Jednocześnie przy histerezie 0.5 st , temperatura na kotle spada Max o 1.5 st. Temperatura podajnika w okolicach 40 st (mam osuszanie) 6 godzinna przerwa w dostawie prądu mu nie straszna. W kotle czysto. Z minusów to fakt okropnego pylenia przy zasypie - problem rozwiązany wentylatorem przy pomocy rury spiro wystawionej przez okno na zewnątrz. Trzeba mieć miejsce na składowanie bo zajmuje znacznie więcej miejsca. Trzeba mieć co zrobić z tymi dużymi workami papierowymi . Na przyszłą zimę na pewno kupię że 3 tony. Są to tylko moje spostrzeżenia. Poniżej zdjęcie ile popiołu jest z równych 100 kg varmo(niedopałki są efektem ustawiania najlepszych parametrów kotła) dodane 2018-12-04 07:27 ]Popiół varmo |
|||
|
||||
onlinemaster
![]() |
Tak, ja już paliwem varmo się nacieszyłem i więcej tego cholerstwa nie kupię. Wszystko było dobrze, byłem nawet całkiem zadowolony, jest trochę tańsze niż węglowy groszek, spalało tego ciut ale zawsze mniej, było zajebiście suche, kaloryczne, w worku jak napisali - tyle kilogramów było, żadnej ściemy, tylko hajcować, dopóki nie cofnął się żar do podajnika. Dlaczego się kur... cofnął? Ano na dworze [nie na polu, nie na łące, nie w lesie, na dworze! pozdrawiam Kraków
![]() |
|||
|
||||
renekm
![]() |
Witam wszystkich.
Zapewne pamiętacie niektórzy z Was o opale, który pojawił się chyba dwa lata temu. Nazywał się varmo. Niestety nie zrobił kariery. Ludzie bardzo narzekali. W tym roku na jesieni wznowili produkcję ale ponoć w innej technologii. Mam informację, że Pellet Węglowy varmo jest robiony z flotu Marcel. Na lokalnym składzie pojawiło się to w cenie 890 zł za tonę. Postanowiłem przetestować i jestem naprawdę bardzo miło zaskoczony. Opał jest w workach papierowych. Oczywiście suchy jak pieprz. Worki mają 25 kg ale są objętościowo większe niż typowy worek z ekogroszkiem gdyż varmo jest lżejsze. Sam opał ma postać krótkich wałeczków o średnicy około 2 cm. Jeśli chodzi o spalanie to jeszcze raz napiszę, że jestem bardzo miło zaskoczony. Popiół ma postać pyłu bez spieków i kalafiorów. Paliwo jest mocne i piec szybko uzyskuje temperaturę. Palę w grupowym i musiałem przestawić z 4 powtórzeń jakie miałem dla 16kW na 9 gdyż jak pisałem wcześniej opał ma inny sortyment i wagę. Kolejna zaleta to cicha praca podajnika. Producent podaje, że varmo ma między 28 a 30 MJ wartości opałowej i z tego co widzę po teście to piec spala mi go mniej niż ekogroszku o wartości deklarowanej 26 MJ. Ogólnie zapraszam do wymiany opinii jeśli ktoś testował lub zamierza. |
|||
|
||||
lukasz1
![]() |
zetbal napisał » 2018-11-24 22:20 Witam Panowie pomóżcie. Kupiłem dzisiaj 5 worków varmo do mojego OEP 25kw (podajnik Batory 25kw) z myślą o przetestowaniu tego wynalazku ponieważ okazało się, że mój lokalny skład zaczął tym handlować. Niestety posiadam stary model ecoala. Zalukajcie na moje ustawienia. Co poprawić. Próbuję palić w 2 stanie. Niestety nie mogę utrzymać kopczyka na palniku, żar schodzi w dół, grzeje się podajnik. Teraz mam 47 C na podajniku. Obawiam się trochę zapalenia się tego peletu w koszu. Kocioł dość długo dochodzi do temperatury zadanej. Temperatura wewnętrzna nie może dobić od południa do zadanej. Jedynie z temp. CW nie ma problemu. Doszedłem już do max ilości powtórzeń, zszedłem o 1% z nadmuchu. varmo może się okazać opałem nie dla mnie. Może mieszać toto z miałem albo groszkiem? Nie próbowałem jeszcze palenia na automacie i na ustawieniach ręcznych. Trzeba przełączyć sterownik na pelet? Będę wdzięczny za każdy pomysł. Ja mam 19 kW piec palnik jakiś kwadratowy brucer ustawienia na dwu stanie 14s podawania 60s przerwa 37% nadmuchu spalanie i wykresy możesz podejrzeć, na varmo musisz podać ze 2 x tyle co eko . Nic nie mieszam pale czystym varmo od 3 tygodni przy tych ustawieniach ładny kopczyk spala się na pył . Zapalenie w koszu u mnie przynajmniej mało prawdopodobne piec stoi 40-60 minut temp podajnika 30-35 st na wysokokalorycznym eko miałem po 40 st |
|||
|
||||
Pink01
![]() |
W moim poprzednim poście w tym wątku pisałem o tym varmo sprzed 2 - 3 lat. I wszystko co tam napisałem podtrzymuję - to syf był nieziemski. Teraz od dwóch dni palę nowym varmo Premium w dwóch kotłach - w Sztokerze 12 kW I w Defro 29 Kw z obrotowym palnikiem Ardeo. Pali się OK. Wygląda na to że wszystkie poprzednie wady zostały wyeliminowane. Nie śmierdzi, nie kopci, w workach nie ma praktycznie pyłu, nie kruszy się w podajniku, Popiół ma formę prochu i objętościowo jest go bardzo niewiele, wagowo sprawdzę po wypaleniu się całych zasypów. Wada która jest nieusuwalna to taka że jest to nadal bardzo przestrzenne niestety, w kosz domowego kotła wchodzi mi 165 kilo ekogroszku a varmo zmieściło się ledwie około 90 kilo, żeby zrobić wiarygodną próbę na 100 kilowym zasypie musiałem resztkę piątego wora dosypać w drugim dniu palenia. Do kosza Sztokerka weszło 50 kilo pod samą klapę. No i pyli przy zasypywaniu, ale skoro jest suchutki to i pylić musi. Poza tym po 2 dniach muszę stwierdzić, że jest OK. Nawet bardzo OK. Na obydwu kotłach mam ciepłomierze, z ich wskazań wygląda że towar ma rzeczywiście tych co najmniej 27 MJ. Pali się bez spieków, bez dymu i smrodu. Popiół OK, drobny proch wypalony do zera. Ilość tego prochu objętościowo wręcz śmieszna. Dawkowanie w stosunku do ekogroszku trzeba niemal podwoić, naprawdę jest to lekkie i ślimak podaje dużo mniej w jednostce czasu. Z wiatrem też trzeba dość oszczędnie. Nie wydaje mi się żeby varmo miało dobrze służyć w trybie letnim na grzanie samej ciepłej wody. W postojach ubywa go dość szybko z palnika, zapewne ze względu na to że popiołu jest tak niewiele i że opał w palniku układa się dość luźno ( ma na to wpływ forma tych kształtek i ich wielkość oraz brak miału ) więc ciąg kominowy ma duży wpływ na ilość opału na palniku.
|
|||
|
||||
anaana
![]() |
U mnie varmo nie sprawdził się, wiecej roboty z kotłem przez to że tylko można zasypać 80kg.
Najlepiej gdy do kotła zagląda się max raz w tygodniu. Spalanie nie było mniejsze od eko kupowanego z transportem po 1050, varmo 1020. Popiołu podobna ilość do mojego ekogroszku. Popiół varmo jest jak piach z niewielką ilością spieków. Ciekawe czy każda partia ma identyczny skład. Najtaniej u mnie wychodzi spalanie średniego kalorycznie i cenowo eko, ale jest też więcej pracy, więcej popiołu i mniejszy załadunek do kosza. P.S. Tak jak napisał kolega, każdy musi sam sprawdzić, czy chce mieć mniej pracy czy taniej. 😃 dodane 2018-03-12 22:20Leon22 piec wygląda dobrze ale tylko po spaleniu małej ilości varmovarmo. Gdy spalisz np. 140kg varmo to nie będzie aż tak kolorowo w porównaniu do dobrego eko. 👍 |
|||
|
||||
anaana
![]() |
Jak ludziska zaczną kupować varmo to cena bez transportu dojdzie do ok. 1000zł/t.
Pewnie, że varmo nie jest złym paliwem, kaloryczność też jest dobra, żeby nie ta temperatura podajnika to możnaby przeżyć częstrze zaglądanie do kotła. Na wykresie varmo i ekogroszek do grzania wody po 600zł. ![]() Zaraz temperatura podajnika pokazała kaloryczność varmo 🙂👍 |
|||
|
||||
simko1
![]() |
Ja się zastanawiam czy na najbliższy sezon brać greenpala czy varmo. Greenpala mam po 711 zł/t z dostawą
varmo po 950zł/t z dostawą. Na pewno wygodniej bo varmo workowane ale czy różnica w cenie będzie widoczna na adekwatnej różnicy w zużyciu ? dodane 2019-05-08 08:41Np dla 20 kg spalonego greenpala musiałbym spalić tylko 15 kg varmo. Jest to realnie osiągalne? |
Brak aktualności spełniających wpisane kryteria.
Brak pytań w FAQ spełniających wpisane kryteria.
Brak urządzeń spełniających wpisane kryteria.
Brak użytkowników spełniających wpisane kryteria.