Wyniki wyszukiwania
| posty użytkownika | ||||
|
|
||||
|
Radkon1981
|
Ja tak za 2 tygodnie dopiero odpale Pellet to dam znac co i jak.
|
|||
|
|
||||
|
Stan
|
Przenoszę na koniec coby nie umknęło i komentujcie Stan napisał » 2013-02-04 11:00
Następne poprawki, czekam oczywiście na uwagi.. Spieki: Bardzo dobry materiał na ten temat i wiele innych znajdziesz tu spieki Jest to poradnik naszych forumowych ekspertów Zawijanów, z naszej strony dostaniesz kilka praktycznych rad jak radzić sobie ze spiekami. Ale najpierw jeszcze jeden cytat Zawijana_2 1.Spieki koksowe - jak sama nazwa wskazuje - to taki marny koks, powstający z węgla. Ma wygląd szary, matowy i jest łatwy do rozkruszenia choćby młotkiem. Gdy trafiasz na takie coś, to aż się prosi, aby zwiększyć nieco nadmuch oraz skrócić nieco czas podawania. 2. Spieki żużlowe - jak sama nazwa wskazuje - to stopione części mineralne z popiołów o niskiej temperaturze mięknięcia i topnienia. Wyglądają tak, jak stopione szkło z wtrąceniami ziarenek kamienia. Barwy najczęściej brązowej. Gdy trafisz na takie coś, to aż się prosi, aby zmniejszyć nieco nadmuch oraz wydłużyć nieco czas podawania. Po pierwsze , czy jest się w ogóle czym przejmować ? Zanim odpowiemy na to pytanie musisz wiedzieć że spiekalność to jest właściwość węgla i jeśli masz spieki to dla tego że masz taki węgiel który się spieka. Czy można coś z tym zrobić ? Można i to w obie strony, czyli można poprawić ale również pogorszyć, czasem niestety to i to. Zaraz wszystko będzie jasne. Kiedy trzeba się przejmować i walczyć ze spiekami – po pierwsze gdy spiek koksowy tworzy nam duży niedopał w wyniku powstawania koksu który nim zdąży się spalić trafia do popielnika, i po drugie gdy spiek żużlowy tworzy tzw. kalafior tej wielkości iż blokuje on pracę palnika. Postępowanie dla obu przypadków całkowicie odmienne – w pierwszym przypadku zalecane jest zwiększenie nadmuchu i jeśli to możliwe to wydłużenie czasu podawania i przerwy, a w drugim zmniejszenie nawiewu. Problemem z jakim możemy się zetknąć jest fakt iż to co ładujemy do zasobnika to często są mieszanki różnych węgli i wówczas możemy mieć problem ze spiekami obu rodzajów, i np. minimalizując stratę niedopału poprzez zwiększenie nawiewu a co za tym idzie podnosząc temperaturę aby dopalić koks powodujemy topnienie popiołu i ”kalafior” gotowy. Jadąc w drugą stronę czyli obniżając nawiew aby zmniejszyć ilość i wielkość spieków żużlowych zwiększamy niedopał. Innym przypadkiem ale z podobnym efektem jest spalanie węgla o wysokiej spiekalności - tworzą nam się wtedy niedopały w postaci koksu a więc podnosimy nawiew, rośnie temperatura aż do przekroczenia progu mięknienia (topnienia) popiołu i olbrzymi "kalafior" gotowy. Nie ma na to idealnej rady, musimy znaleźć kompromis między niedopałem a żużlem. Tworzeniu spieków sprzyja praca ze zmienną mocą, tzn. kocioł pracuje z mocą powiedzmy 3kW bo to pokrywa aktualne potrzeby domu a my z różnych względów nagle zmuszamy go do pracy z mocą 16kW. Sprzyja im również zbyt duży ciąg kominowy, wszelkie nieszczelności drzwiczek , wyczystek czy też połączeń pomiędzy poszczególnymi elementami konstrukcyjnymi kotła. Gdy nie wiesz co zrobić, proponuję prosty test który pozwoli Ci określić kierunek dalszego postępowania. Test trwa trzy doby, tak to długo ale przyzwyczaj się że instalacja grzewcza posiada olbrzymią bezwładność i wszelkie zmiany potrzebują czasu. Wyczyść popielnik, ustawienia które teraz masz traktujemy jako punkt odniesienia, będzie to prawdziwe o ile w ciągu tych trzech dób nie wystąpią znaczące zakłócenia pracy kotła (duża zmiana temperatury na zewnątrz itp.). Po jednej dobie wybierz popielnik i wysyp i zostaw w jakimś miejscu do porównania. Zwiększ nawiew o 1% i poczekaj kolejną dobę, po czym wybierz popielnik i wysyp obok poprzedniej kupki. Teraz zmniejsz nawiew o 1% w stosunku do dnia porównawczego i po dobie wybierz popielnik i wysyp obok poprzednich dwóch kupek. Teraz porównaj popiół ze wszystkich kupek, pod względem znajdujących cię w nim niedopałów, koksu i wielkości kawałków żużla. Ten który będzie najlepszym kompromisem wskaże Ci kierunek w którym należy pójść. Jeżeli tworzy Ci się olbrzymi „kalafior” i zejście z nawiewem wprawdzie pomaga ale wtedy nie jesteś w stanie uzyskać odpowiedniej ilości ciepła dla domu to masz tylko jedno wyjście. Ponieważ węgiel który posiadasz ma olbrzymią spiekalność , musisz tę spiekalność obniżyć poprzez domieszkę paliwa o zerowej spiekalności np. Pelletu. |
|||
|
|
||||
|
Radkon1981
|
no tylko gdzie to poszukać w sterowniku, bo szukałem ustawienia na Pellet i nie mogę znalesc. Szukałem w panelu, chyba że bezpośrednio w sterowniku?
|
|||
|
|
||||
|
konto usunięte
|
Parametry spalania > typ kotła > Pellet.
Korekta dmuchawy na - 8. Gdyby się nie sprawdzało proponuje parametry retorta ręczny. |
|||
|
|
||||
|
konto usunięte
|
Cały dzień dziś spędziłem przed kompem... wungla PGG nie znalazłem. Kolejne 3 nocki czekają mnie na pelleciarni, to przytargam ze 30 worków. Łatwiej, taniej i robię Pellet taki jak chce... w sensie wagowym. Niż mam klikać F5 aby zobaczyć potencjalną dostępność w PGG.
|
|||
|
|
||||
|
karoka65
|
verb napisał » 2022-03-31 21:56 Żeby mieć to co karoka, musisz wywalić ze 100k. Za kocioł gazowy z baniakiem, wkładem i papierkami dasz 12k do 14k. Eeee no Roman nie przesadzaj z tą stówką ale tak z 6,5 dychy trzeba z tym że foto nie jest tu do tego potrzebna, teraz kupujesz węgiel, do pompy zamiast węgla kupisz prund jak rozmawialiśmy w Twoim przypadku jeśli Ty masz rurkę z gazem na ścianie domku to najsensowniej powiesić kociołek gazowy, z resztą masz wieści z "pierwszej ręki" jak wyglądają obecnie koszty grzania gazem. Teraz wszystko wychodzi taniej jak węgiel czy Pellety.
|
|||
|
|
||||
|
Nazer
|
Witam, a więc tak dzwoniłem do gościa co mi montował kocioł i robił instalację i powiedział że moją ochroną powrotu jest zawór 3d. Dzwoniłem też do esterownika chłopak mi pozmieniał kilka rzeczy. Piec się wyłączał bo było włączone zatrzymanie palnika po dogrzaniu pomieszczenia. Zrobiłem wczoraj kalibrację podajnika i miałeś rację Michał, teraz wyszło 3314g/10min. Gość od Pelletu powiedział że kaloryczność jest 18. Więc teraz tak to poustawiane. I co o tym myślisz? Zastanawiam się czy nie poszukać w pobliżu speca, by przyjechał zobaczył i ewentualnie zrobić te poprawki...
|
|||
|
|
||||
|
oxalis3
|
leON tak na szybko przeczytałem o ten projekt, wniosek taki , że węgiel zajebiście podrożeje (no przecież członkowie rad nadzorczych, prezesi firm, przewodniczący związków zawodowych itp muszą zarabiać bardzo dużo).
Co do smogu i jakości paliwa: - palę obecnie mieszanką miału, brunatnego i Pelletu, jak ja mogę być odpowiedzialny za zanieczyszczenie środowiska jak u mnie z komina nie leci dym?? - poprawa jakości spalania paliw stałych wg mnie jest bardzo prosta, wystarczy wyeliminować z rynku kotły górnego spalania. W kotłach dolnego spalania z doprowadzonym PW i szamotowym palnikiem nie da się spalać żle (wiem co piszę bo paliłem parę lat w takiej samoróbce i spalanie było SUPER)/ |
|||
|
|
||||
|
Michal86
|
Tak już kest, specyfikacja podawania paliwa. A gdy Pellet jest bardzo różnej granulacjii tym bardziej. Ustawiaj na wygląd komory. Co 2% wiatru na dzień palenia i obserwuj.
|
|||
|
|
||||
|
shizzer
|
marcins napisał » 2024-03-22 08:18 Jeżeli ma problemy rano to może być spowodowane "trybem cichym" w nocy. W ustawieniach spalania domyślnie ustawiony jest od 22:00 i trwa 8 godzin co oznacza, ze kocioł w nocy w ogóle się nie czyści. Sporo popiołu może się wtedy zgromadzić na palenisku (przy gorszej jakości Pelletu) tak, że rano po czyszczeniu nie zostanie całkowicie udrożniony otwór od grzałki i może mieć problem się rozpalić. Zastosowałem się do uwag i zmieniłem po prostu godzinę i czas, i jeszcze jedno pytanie, czy to normalne, że podczas stabilizacji wydobywa się taki głośny szum z pieca? Tak jakby od wiatru/cugu |
|||
Brak aktualności spełniających wpisane kryteria.
Brak pytań w FAQ spełniających wpisane kryteria.
Brak urządzeń spełniających wpisane kryteria.
Brak użytkowników spełniających wpisane kryteria.
jak rozmawialiśmy w Twoim przypadku jeśli Ty masz rurkę z gazem na ścianie domku to najsensowniej powiesić kociołek gazowy, z resztą masz wieści z "pierwszej ręki" jak wyglądają obecnie koszty grzania gazem. Teraz wszystko wychodzi taniej jak węgiel czy Pellety.