Wyniki wyszukiwania

Witam. A tak może podyskutujemy który z palników byłby najlepszy . Noszę się poważnie z zamiarem wymiany palnika w moim OEP 16. Już dojrzewam, bo różnego rodzaju usprawnienia i modernizacje nie satysfakcjonują mnie,  bo tylko trochę poprawiaja czystość spalania i nic poza tym. Po zakończeniu sezonu buduję hybrydę, tylko nie wiem jaką.
 Wiem ze kol.          makog ma coś podobnego. Postaram się z nim skontaktować i odwiedzając go jeśli pozwoli, pogadać takze na ten temat. A co pozostali : którzy maja takze doświadczenie w tym temacie?pewny

Jak zaplanowałem, tak zrobiłem. Wczoraj wymieniłem palnik z podajnikiem w moim OEP 16KW na Batorego 10 KW.
Wykorzystałem napęd i dmuchawę, oraz kosz zasypowy - chociaż nie było to łatwe. Trzeba było wykonać przejściówki pod kosz i dmuchawę, w motoreduktorze powiercić nowe otwory pod mocowanie do korpusu podajnika. Aby ślimak miał odpowiedni luz osiowy (1-1,5mm) potrzebna była tuleja dystansowa 12,5mm. Otwory na zawleczkę dokładnie spasowały bez zadnej mojej poprawki. Aby ułatwić sobie mocowanie palnika do korpusu kotła odciąłem istniejące śruby i nawierciłem nowe otwory. Tak więc finał nastąpił przed skokami. Przy poprzednich ustawieniach w grupowym, ładnie pali jasnym wysokim płomieniem, bez spieków. Na razie jest OK.
Jeśli ktoś szuka ślimaka, czy korpusu podajnika Burner S, to mogę odstąpić. Wiadomość na priva.

fred napisał » 2017-03-15 16:02

Wczoraj wymieniłem palnik z podajnikiem w moim OEP 16KW na Batorego 10 KW.

A gdzie fotorelacja fred 

karoka65 znowu niewypał  laudo ma kociołek taki jak ja , czyli OEP 16Kw , w/g specyfikacji jest to klasa 4-ta 

 Mm OEP 16 kw. Napaliłem  pierwszy raz i chyba ostatni .
CWU zagrzała się w 40 minut ( do 45 stp )po tym czasie temperatura na piecu ponad 70 stopni i musiałem uruchomić pompę na CO - latem nie ma opcji przy 30 stopniach na zewnątrz  dom ogrzewać a temperaturę na piecu jakoś zbić trzeba . Na ścianach w piecu od cholery smoły aż strach pomyśleć co w kominie się dzieje no i ten wszędobylski dym cała piwnica zadymiona ( bo otwierałem drzwiczki żeby dołożyć drewna )
Drewno miałem wysezonowane głównie deski  które przeleżały sobie kilka lat . Także macie rację ruszt awaryjny to tylko do awaryjnego ogrzewania

leON22 napisał » 2017-03-31 12:34

murat1814 napisał » 2017-03-31 11:50

 Mm OEP 16 kw. Napaliłem  pierwszy raz i chyba ostatni .

murat1814 masz na myśli palenie drewnem , oczywiście  

oczywiście że drewnem próbowałem teraz sie zastanawiam czy nie wstawić  dodatkowego  małego pieca na drewno bo mam w sumie nieograniczone zasoby drewna w zapasie

murat1814 napisał » 2017-03-31 11:50

 Mm OEP 16 kw. Napaliłem  pierwszy raz i chyba ostatni .

murat1814 masz na myśli palenie drewnem , oczywiście  

Witam, kończe palenie na ten sezon i całkowicie wyłanczam piec (wode ogrzewam gazem) 

murat1814 napisał » 2017-03-31 11:50

 Mm OEP 16 kw. Napaliłem  pierwszy raz i chyba ostatni .

Jak karoka i minertu pisali że to kit jaki cisną Wam producenci kotłów i broń mnie panie Boże żeby nie było to że piję do Ogniwa bo dotyczy to każdego kotła z podajnikiem to wyskakiwał jakiś giguś i pisał że to nie prawda.
Prawda jest jedna ruszy awaryjny trzeba traktować jak wskazuje na to jego nazwa a palenie na nim to jedno wielkie nieporozumienie i wprowadzanie błąd potencjalnego nabywcy ale jest to dokładnie to co ten nabywca chciałby przeczytać
Dla mnie jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Dobranoc.

Pompa, pompą... może w przyszłym roku będzie coś dostępne z lepszych tematów? Nie ma opcji... Niemcy, Holendrzy, biorą jak leci i płacą jak za... cukier i olej słonecznikowy w PL.

Fakt jest jeden na pelleciarni zapierdzielam co noc workujemy po 25t towaru, i ma stać do listopada bo pójdzie za 3000-3500zł/t. A na placu mamy już prawie 450t!

No ale miałem się wypowiedzieć w sprawie pompy, ciężki temat. Mając kilka kWp w PV no można myśleć, ale rachunek za prąd nie przyjdzie mały. Ja specjalnie nie dokładam PV bo...
Mam solary grzeją dokładnie ten sam zasobnik co pompa, bufor w piwnicy gdzie względnie ciepło ponad 20*C więc moje zużycie może nie być zbyt duże bo jak słońce zaświeci to solary zrobią swoje.
A jak słońca nie będzie to pompa musi polegać na swojej logice, mam nadzieje że dojdę z nią do porozumienia bo od lipca mam ją testować w trybie grzania a to się nie da.
Rekuperacja chodzi na chłodzeniu, w domu 24*C, nawet mi okna otwierają!

Ten nasz nieszczęsny węgiel znam osobę która kupiła 35t węgla i wydała spore pieniądze nie wiem na ile to zapas, ale przynajmniej na 7 lat. A ma stary kocioł na "orzech" a nie tam jakieś OEP`y.

Tej zimy w kotłach 5 klasy bez rusztu spali się wszystko łącznie ze śmieciami, pieluchami i tym co w chałupie się "nada".

Gdybym miał zauważyć pierwszy zwrot w stronę pompy ciepła... prędkość przepływu wody przynajmniej 1,5m3/h zasobnik 400l ( bufor kombinowany) ogarnęła w cwu w max 1h.
Chodzi cichusieńko, wentylator wkręca się na obroty i go słychać z 3m a później schodzi z wydajnością - oczywiście zimą się to zmieni ale dam znać.
Wiem że muszę do pompy doprowadzić kilka czujników aby działała tak jak ja chce