Czy jeśli w domu 2 piętrowym jest podłogówka gdzie góra jest odkręcona na minimum to powrót będzie się wychładzał szybciej czy nie? 2 Sprawa że na górze w 1 pokoju prawie cały czas otwarty jest balkon. W domu mi twierdzą że rok temu też było cały czas otwarte zimom ale sam nie wiem. Piec bardzo długo nagrzewa CO(nawet godzinę) i bardzo szybko traci to CO ciepło. Jeszcze sie zastanawiam nad czujnikiem CO, mam go wetkniętego w taką dziurę z tyłu pieca(eCoal) niby jest tam cały czas ale może go ktoś poruszył czy coś.

Kedart plus za szacunek do języka choć wybaczam Mariuszowi,te typy tak mają bez obrazy 
caffe  23 wpisała z faktury palę eko groszkiem z Bobrka na fakturze stoi  Pieklorz-Ekogroszek (0325/cc) Typ 32,1
Klasa min.28MJ/kg

Wejdź w edycję zakupionego paliwa i sprawdź czy Twoje wpisy zostały poprawnie zapisane. Być może doszły automatycznie niepotrzebne zera lub kropka w nieodpowiednim miejscu.
Poniżej przykład jak to ma wyglądać.

Panowie(a może tez i Panie) zerkniecie na mój piec bo cos mam chyba nie tak w ustawieniach

A niby co jest nie tak? Na szkicach nie ma niczego niepokojacego.

Hmm ten wykres z wczoraj jest ok? On przecież bez przerwy grzal i zjadł mi 1/3 zasobnika w 1 dzień. To chyba sporo zwłaszcza ze teraz grzeje w sumie tylko dol z 2 piętrowego domu a na dworze nie ma mrozów trzeszczacych.

Zuzyl tyle żeby wyrównać straty a grzał non stop bo taki sterownik kupiłeś- a że mógłby zużyć trochę mniej to inna sprawa (ale przede wszystkim straty ciepła i jakość węgla). 

Przez te ostatnie kilka dni jak było -5 i silny wiatr, kociołek żarł mi tyle opału co zeszłej zimy przy -15, także samą temperaturą zewnętrzną nie ma się co sugerować. No i węgiel też ma duże znaczenie.

bobas napisał » 2014-12-04 09:20

Przez te ostatnie kilka dni jak było -5 i silny wiatr, kociołek żarł mi tyle opału co zeszłej zimy przy -15, także samą temperaturą zewnętrzną nie ma się co sugerować. No i węgiel też ma duże znaczenie.

Miałem to samo. Niedziela i poniedziałek to była masakra.

A myślałem, że tylko u mnie w te zimniejsze dni poszło coś nie tak ze spalaniem.

U mnie też jeden dzień wcześniej zasyp bo wiało i ziąb był a moja chałupa nieocieplona  :/ kalibracja jeszcze nie wykonana małżonek ma inne priorytety 

Magmarjo napisał » 2014-12-04 13:50

U mnie też jeden dzień wcześniej zasyp bo wiało i ziąb był a moja chałupa nieocieplona  :/ kalibracja jeszcze nie wykonana małżonek ma inne priorytety 

Jak facet mówi że zrobi ,to zrobi ,nie ma sensu mu o tym przypominać co pół roku ....:

poproś go niech chociaż skasuje alarm (o rozdzielenie czujników nie wspomnę)

lexlehrex napisał » 2014-12-04 13:55

Jak facet mówi że zrobi ,to zrobi ,nie ma sensu mu o tym przypominać co pół roku ....:

Mogę zgadywać czego Ty słuchasz. 

Nie ma takiej opcji akurat zasobnik zasypał,alarm ja wyłączyłam wcześniej szufladę wyczyścił na alarmach się nie zna  teraz idzie spać a potem z tydzień będzie mi kleił taśmę w kuchni na podłodze 

Magmarjo napisał » 2014-12-04 17:42

... a potem z tydzień będzie mi kleił taśmę w kuchni na podłodze 

A gdzie mu się tak śpieszy?

krzy napisał » 2014-12-04 17:04

lexlehrex napisał » 2014-12-04 13:55

Jak facet mówi że zrobi ,to zrobi ,nie ma sensu mu o tym przypominać co pół roku ....:

Mogę zgadywać czego Ty słuchasz. 

Zazwyczaj są dwa podejścia na trzecie się żonka nie odważy

tesel napisał » 2014-12-04 18:47

Magmarjo napisał » 2014-12-04 17:42

... a potem z tydzień będzie mi kleił taśmę w kuchni na podłodze 

A gdzie mu się tak śpieszy?

To jest tak: jest kijek ale marchewki brak

MariuszK
Podziękowania dla Kol.MariuszaK. Witam Szanowne Grono!Jestem właścicielką kotla Kotstal 17 kW.Na obecny sezon grzewczy zakupiłam ekogroszek Pieklorz z Piekar Sl. Próbowałam spalać go na różnych ustawieniach i cały czas nie dopalał groszku. Poddałam się.Zwróciłam się o pomoc w ustawieniach do Kol.Mariusza. Kolega Mariusz poświęcił dużo czasu na uświadomienie mi wielu spraw związanych z prawidlowym prowadzeniem kotła. USTAWIł mój kocioł,jestem bardzo zadowolona. Wielki szacunek dla Jego profesjonalizmu  i za cierpliwość. Kol.Mariuszu! Dziękuję Ci bardzo serdecznie.

Szacun Miki