Witam serdecznie , mam taki problem z kotłem OGNIWO PLUS M26KW


Przepalił mi się podajnik żeliwny za palnikiem w kotle OGNIWO PLUS M 26KW ( znana przypadłość)

Wymieniłem wczoraj na nowy, założyłem też nowy ślimak, i nowy reduktor, (stary ślimak ledwo żywy szajs zapieczony wraz ze sprzegłem i  reduktorem, nie do odbicia, tak wiec w zasadzie cały napęd praktycznie nowy. Dołożyłem też odrazu napowietrzanie, z uwagi na lepszy dostęp jak wszystko rozebrane. Sam palnik poskładalismy i założyliśmy ponownie, nie budził zastrzeżeń.

Generalnie przed remontem podajnika, kocioł spisywał mi sie bardzo dobrze, dobrze spalał itp. nigdy nie było problemu z kopczykiem , w trybie auto lato się nie wygaszał. ( niestety niemam go połączonego z internetem, )

Wczoraj go odpaliłem ponownie na tych samych poprzednich ustawieniach z przed kilku dni jak zawsze w automacie ecoal, ten sam opał, te same ustawienia a kopczyk sie zapada, nie mogę go wyprowadzić , co może być przyczyną?

wszystko jest to samo tylko nowe, nigdy wcześniej nie miałem takiego problemu z kopczykiem?

może nowy masywniejszy ślimak, może mniej podaje? a może to napowietrzanie i coś trzeba pozmieniać? Jakis pomysł gdzie szukać przyczyny?

Zacznij od tego co przybyło a do tej pory nie było czyli napowietrzanie cokolwiek to nie jest zneutralizuj i sprawdź.

faco napisał » 2025-10-07 20:58

Zacznij od tego co przybyło a do tej pory nie było czyli napowietrzanie cokolwiek to nie jest zneutralizuj i sprawdź.

No to polecane napowietrzanie zasobnika.

Masz czysty palnik, drożne nadmuchy. Sypnij do palnika między węgiel sporą garść popiołu, to mu przejdzie. Albo poczekaj z tydzień, jak się zasyfi z powrotem to też mu przejdzie.