Od dnia 16.10.2024 zostały wyłączone stacjonarne numery telefonów. Zapraszamy do kontaktu pod numerem: 574 443 555.
Forum  eCoal.pl  Spalanie grupowe Subskrybuj
Pierwsza stronaPoprzednia strona26 / 41Następna stronaOstatnia strona
2014-10-20 18:03
  krzy Posty: 40 Ostrzeżenie: 0
lidka tu też nie powinno być zasłony dymnej. Może to być wina zbyt niskiej nastawy mocy dmuchawy lub niedrożności. Możliwe że gdzieś zalega pył, który po prostu wystarczy wybrać.

dodane 2014-10-20 16:03MariuszK nie szpanuj tak tym tabletem
2014-10-20 19:05
  krzy Posty: 40 Ostrzeżenie: 0
Daje plusika za najlepszy post sezonu.
2014-10-20 23:04
  lidka Posty: 34 Ostrzeżenie: 0
Trochę się pozajączkowało))
Komin mamy nowo postawiony to chyba nie powinno być problemu. Ale prawdę mówiąc od początku po otwarciu dymiło. I w tym kominie wentylacyjnym też jest taki niezbyt duży ciąg. Chyba trzeba będzie to posprawdzać. Na razie jest przyjemnie ciepło więc może dopiero jak przerwę zrobimy
2014-10-21 00:00
  caffe23 Posty: 303 Ostrzeżenie: 0
Jak dymi po otwarciu drzwiczek to znaczy o złych nastawach, masz za dużo na palniku, za wolno pracuje dmuchawa.
Może być też mało świeżego powietrza (tlenu) w kotłowni.
2014-10-21 00:04
  gmaj22 Posty: 1507 Ostrzeżenie: 0
...albo czopuch, komin lub wyczystka w kotle zapchane.
2014-10-21 13:15
  lidka Posty: 34 Ostrzeżenie: 0
Dostęp świeżego powietrza powinien być ok. Póki co jest otwarte całe okienko piwnicy. Nie powinno mieć znaczenia, że piec stoi w głębi.
Złe nastawy to co - zbyt dużo podaje? Bo dmuchawa jest jakby podobnie.
Piec w lecie był czyszczony to chyba nie powinien się tak od razu zapchać.
Nie wiem czy to da się sprawdzić przy pracującym. Pewnie nie. Może rzeczywiście trzeba by popatrzeć jak tam wygląda póki jeszcze w miarę ciepło.

dodane 2014-10-21 11:15Byłam przed chwila w piwnicy.
To co w popielniku po zmianie dmuchawy z 36 na 37% jest niedobre. Same niedopałki. O ile przy 36 było tak pół na pół popiół z niedopałkami to teraz się bardzo pogorszyło.
Pewnie podaje za dużo węgla. Albo nie wiem co.
Ciąg w kominie wentylacyjnym jest duży ale po otwarciu popielnika dymiło jak czort, musiałam wyłączyć piec. Fakt, że akurat wtedy dmuchawa chodziła jak otwarłam.
Chyba trzeba pomyśleć mocno od czego zacząć zmiany, bo jest ewidentnie źle.
2014-10-21 14:02
  krzy Posty: 40 Ostrzeżenie: 0
Wyciąg również czujnik temperatury spalin i go przeczyść. W kożuszku inaczej reaguje na zmiany temperatury.
Z nastawą wentylatora w górę jak tylko coś niedobrego się dzieje typu sadza, dymienie, niedopał. Histogram i mnie nieźle zmylił.
2014-10-21 14:11
  jawoj Posty: 2 Ostrzeżenie: 0
Lidka nieprzelogowana)
Musze poczekać na wsparcie bo sama trochę się obawiam pewnych rzeczy.
Kocioł był dokładnie czyszczony przed sezonem. Myślicie, że już mógł się tak poprzytykać?
Poobserwuję trochę jak pójdzie po tych zmianach. No i przede wszystkim czy będzie tak dużo niedopałów.
Otwieranie teraz bojlera chyba nie jest dobrym pomysłem, bo za bardzo wszystko zakłóci. Musze trochę poobserwować.
2014-10-21 14:55
  krzy Posty: 40 Ostrzeżenie: 0
jawoj napisał » 2014-10-21 12:11
Lidka nieprzelogowana

dobre

Nie ma co myśleć. Nie sprawdzisz to nie wiesz. Napisz jaki masz kocioł. Zawsze znajdzie się ktoś z takim samym i wyjaśni jak.
O 11:10 masz jakiś problem z opałem? Nie zsypuje się na ślimak?
2014-10-21 15:18
  jawoj Posty: 2 Ostrzeżenie: 0
znów nieprzelogowana, na mężowskim loginie
Nie, to moje podejście do popielnika. Wybrałam pełne wiadro niedopałków. A potem zmieniłam nastawy na 40% dmuchawę i 3 powtórzenia.
Na razie wygląda to zachęcająco ale za mało czasu upłynęło od zmian, żeby coś więcej powiedzieć.


Kociołek mamy z Biecza - Automatyczny kocioł centralnego ogrzewania z paleniskiem retortowym
BURNER S, OGNIWO EKO PLUS 25 kW.
Data produkcji 09.2012 i od tamtej jesieni używany jesienno-wiosennie w podtrzymaniu przy większych mrozach w zimie. Więc tak wiele się jeszcze nie napracował.

2014-10-21 15:23
  lidka Posty: 34 Ostrzeżenie: 0
Już przelogowana
Na razie trochę spaliny skaczą ale zobaczymy co dalej.
czas od rana przedłużył się o godzinę.
Zobaczę potem jak w popielniku wygląda.
2014-10-21 19:01
  uzi18 Posty: 765 Ostrzeżenie: 0
Tez to u siebie zauwazylem na 8kw nie mogl sie nigdy rozpedzic aby dobic do temperatury zadanej.
2014-10-21 21:48
  lidka Posty: 34 Ostrzeżenie: 0
To podziel się choć trochę nowymi wiadomościami.


Nasz piec jest duży bo to stary dom z grubymi kamiennymi murami gdzie na parterze zawsze było zimno. Poza tym remontujemy nie wszystko na raz i nie wszystko w związku z tym jest ogrzewane. Mieszkanie jest dość wysokie - 295cm i teraz ogrzewane jest jakieś 160m2
2014-10-22 20:12
  lidka Posty: 34 Ostrzeżenie: 0
Instalacja nie jest kryzowana bo jest nowiuśka.
Wszystko jest robione teraz znaczy 2 lata temu przy remoncie. W miedzi, grzejniki nowe+ podłogówka w 3 pomieszczeniach. Przedtem były piece kaflowe.
Dziś jeszcze nie byłam w piwnicy. Ale patrząc na temperatury spalin znów pewnie pełno w popielniku.

dodane 2014-10-22 18:12Dalej mamy sporo niedopałów.
Zobaczę jutro jak będzie w popielniku.
Na palniku trochę też jest tylko nie wiem czy koksu czy żużla. Jutro się temu przyjrzę dokładniej.
Zmieniłam moc i czas w podtrzymaniu.
Tak właściwie to trochę po omacku działam, bo nie bardzo potrafię doczytać jak to poustawiać.
Pewnie niedługo trzeba będzie wrócić na ustawienia fabryczne Tak radzi nasz sprzedawca.
2014-10-23 00:29
  krzy Posty: 40 Ostrzeżenie: 0
42% na 8kW x3 mam na miale odsiewanym z grubszych frakcji Piasta.

Jak dobierzesz się do motylków możesz wyjąć zawirowywacze. Puki nie za zimno pomoże to z piecem. Czy jeszcze dymi?
Upierał bym się za sprawdzeniem drożności. Jeszcze co mi przychodzi do głowy to niedawno komuś tu serwis wymieniał podkowy w palniku z powodu nieszczelności. Też coś było nie do opanowania. Może kolega się tu zgłosi czy coś mu to przypomina.
2014-10-23 02:48
  lidka Posty: 34 Ostrzeżenie: 0
Nic jeszcze nie odkręcałam.
Czekam na wsparcie przy rozkręcaniu. Boję się, że sama sobie nie poradzę.
Zmniejszyłam dmuchawę na 40. Zobaczę co będzie jutro.
W każdym razie te wszystkie moje manipulacje spowodowały przyspieszenie czasu zasypu o prawie 12 godzin w tak krótkim czasie.
Jak jutro nie zauważę poprawy to chyba rzeczywiście wrócę do fabrycznych i potem zacznę dopiero kombinować.
No i może uda mi się jakieś lepsze czyszczenie zrobić, żeby był punkt odniesienia.
Pierwsza stronaPoprzednia strona26 / 41Następna stronaOstatnia strona
Użytkownicy online: Ognisty75, stefan77