Witam. Mam problem z ustawieniami mianowicie kiedy dom nagrzeje się do odpowiedniej temperatury i grzejniki miały by już nie grzać to w jednym pionie grzejniki nadal zostają gorące co potem daje w kość jak się włącza pompa rozprowadzająca na cały dom bo w jednych pokojach skwar a w drugich zaczyna się dogrzewać. Co może byc problemem? Dom 360m2 instalacja: grzejniki żeliwne orurowanie miedziane. Z góry dziękuje za pomoc 

Toś pojechał z tym kotłem A co do tego co i  dlaczego to wróżki tu nie znajdziesz, ktoś coś zmaścił, znaczy się zrobił jak umiał.

Prawdopodobnie należy zmniejszyć przepływ wody w przegrzewanych pomieszczeniach. Słowo, klucz: Kryzowanie grzejnika.

Słowo klucz, to ciągła praca pomy CO i odpowiednio zadana temp.za zaworem 4D, tym bardziej, że w instalacji są grzejniki żeliwne. Chyba, że 4D brak to może termostaty na grzejnikach i stała temp.na kotle ale nikt tu wróżyć nie będzie 

Heyka.
Lepiej cały czas mieć załączoną pompę na instalacji ale ustawić niską temp. za 4D.
W moim przypadku miałem na noc zmniejszoną temp. o 3 stopnie a rano podbicie o te 3 st.C.
Kocioł dogrzewał instalację parę godzin z wysoką temp. na kotle i małą na powrocie.

Kocioł zanim się ustabilizował znowu zmniejszałem temp. na noc i znowu to samo .... bez sensu.
Teraz mam cały czas 39st. C. ustawione za 4D no i kocioł pracuje stabilnie i przewidywalnie.

Grzejniki żeliwne i stara instalacja grawitacyjna z pompą wspomagającą 300m2 z piwnicą.
Pozdrawiam.