Proszę wyjąć z kotła deflektor wiszący nad palnikiem. Przed wklejeniem korony należy wycentrować jej położenie przy pomocy 3 śrub znajdujących się po obwodzie palnika. Co do korony to proszę nie żałować sylikonu (kominkowy 1500 stopni). Po wklejeniu śruby dokręcić ręką, dokręcanie kluczem może spowodować uszkodzenie.

Pink01 napisał » 2019-12-12 23:10

Spróbuj wywalić całkowicie wszystkie zawirowywacze. I polukaj jak się bez nich będzie paliło.

Już dawno wywalone.

mnich napisał » 2019-12-13 08:36

Proszę wyjąć z kotła deflektor wiszący nad palnikiem. Przed wklejeniem korony należy wycentrować jej położenie przy pomocy 3 śrub znajdujących się po obwodzie palnika. Co do korony to proszę nie żałować sylikonu (kominkowy 1500 stopni). Po wklejeniu śruby dokręcić ręką, dokręcanie kluczem może spowodować uszkodzenie.

Dzięki za rady.


Dzisiaj sprawdziłem, korona siedzi mocno raczej jest poprawnie wklejona.

Kopci pewnie  bo jak widać właściciel pali w kotle na raty , kto to widział na noc wyłączać pompę , palnik za bardzo nawęglony w podtrzymaniu i sie kopci 
Jak za gorąco to trzeba wstawić zawór 4d lub 3d do obnizenia temp. wyjsciowej z kotła lub termostaty na grzejniki ,a  w kotle trzymać temperature   odpowiednio wysoką 

Ameno25 napisał » 2019-12-13 17:10

Kopci pewnie  bo jak widać właściciel pali w kotle na raty , kto to widział na noc wyłączać pompę , palnik za bardzo nawęglony w podtrzymaniu i sie kopci 

Jak za gorąco to trzeba wstawić zawór 4d lub 3d do obnizenia temp. wyjsciowej z kotła lub termostaty na grzejniki ,a  w kotle trzymać temperature   odpowiednio wysoką 

Wiesz no ja byłem totalnie zielony przy zamawianiu pieca i liczyłem na fachowców. Narazie wywale termostat i dam sama pompe co, jaka moge minimalnie temp zadana ustawic. 47 bedzie bezpiecznie ? Czy czujniek temp. wewnetrzny bedzie odcinal pompe tak samo jak termostat ?

typ obwodu daj tylko pompa CO bez regulatora pokojowego

Pytasz , czy przy temp. 47st będzie bezpiecznie ? Dla Ciebie , czy dla kotła  Skoro dom nie ocieplony, to myślę ,że 50st, a nawet 55*, to minimum w zależności od panującej temp. na zew. Chociaż są wyjątki jak u kolegi Piotr@halo , który ma na kotle ponoć 42st i jest mu ciepło ale chata ocieplona , no i co najważniejsze, pompa CO hula non-stop  Proponuję wariant  Piotra@Ameno25 , czyli albo zawór 3-4D albo termostaty na grzejnikach

leON22 napisał » 2019-12-14 01:51

Pytasz , czy przy temp. 47st będzie bezpiecznie ? Dla Ciebie , czy dla kotła  Skoro dom nie ocieplony, to myślę ,że 50st, a nawet 55*, to minimum w zależności od panującej temp. na zew. Chociaż są wyjątki jak u kolegi Piotr@halo , który ma na kotle ponoć 42st i jest mu ciepło ale chata ocieplona , no i co najważniejsze, pompa CO hula non-stop  Proponuję wariant  Piotra@Ameno25 , czyli albo zawór 3-4D albo termostaty na grzejnikach

Przy 50/24h mam w domu ok 24 stopnie, dla mnie jako kamienicowca to troche piekło

Dlatego nie pytaj , tylko przy takiej instalacji jaką obecnie posiadasz ustaw taką żebyś się nie ugotował albo odwrotnie 

leON22 napisał » 2019-12-14 12:10

Dlatego nie pytaj , tylko przy takiej instalacji jaką obecnie posiadasz ustaw taką żebyś się nie ugotował albo odwrotnie 

Od dnia wczorajszego pale non stop,  na fotach pokazuje relacje jak wygląda piec po niecałych 24h od czyszczenia.
Zasypałem go bardziej kalorycznym węglem (27-28mj). Pracował w trybie automatycznym. Zmieniłem na ręczny. Zdam relacje po kolejnych 24h ciągłego grzania.

Jak masz za gorąco i bez termostatów, to ogranicz przepływy w instalacji i ewentualnie pompa cyklicznie po dogrzaniu pomieszczenia. Nic tu więcej ni zrobisz.
Albo pokaż, co tam masz wokół kotła, to może coś się niewielkim nakładem czasu i kasy wymyśli.

48h zaufajcie mi bez zdjeć piec już nakdaje sie do czyszczenia, wypluł 2 pełne popilniki groszku. Sadza w calym piecu , grzal caly czas bez przerwy.

w popiole nadal jest tak dużo koksu, niedopałków?

Jak mu dałeś 10s podawania w trybie ręcznym i 90s przerwy to się nie dziw , nawet ja po 3 latach palenia dopiero dziś zdecydowałem się na ten tryb spalania dla zaawansowanych
PS. Najpierw daj mu automat ecoala z fabrycznymi ustawieniami czas podawania 5s i korekta dmuchawy 0% ale wydaje mi się że przy takich temp.zadanych bez zaworu 3-4D , ochrony powrotu niestety tak się to będzie u Ciebie palić 

Jaki jest ciąg kominowy? Przy braku właściwego ciągu kominowego może dochodzić do takich sytuacji.

pikpik napisał » 2019-12-15 21:19

Sadza w calym piecu , grzal caly czas bez przerwy

Źle się za to zabrałeś, w palniku zrobiłeś kipiel, powietrze nie może się przebić. Lepiej włącz automat, zobacz czy "umie" to spalać poprawnie, poobserwuj co i kiedy robi, potem się bierz za spalanie z ręki.

 leON22 mam prosbę mieszkam w okolicy, kolo ciebie proszę o inf ,ręce mi opadają chodzi o powrot niedogrzany, ty mi pomozesz jak się zdzwonomy chcialbym opowiedziec całą historie a ty wyciągniesz wnioski i mi pomozesz bo jestes najlepszy.Pozdrawiam 

Udostępnij sterownik zobaczę co da sie zrobić 

pikpik napisał » 2019-12-13 09:04

Pink01 napisał » 2019-12-12 23:10

Spróbuj wywalić całkowicie wszystkie zawirowywacze. I polukaj jak się bez nich będzie paliło.

Już dawno wywalone.

Na Twoich pierwszych fotkach zawirowywacze widać, więc myślałem że ich nie wyjąłeś. A rura łącząca komin z kotłem czysta? nie ma na niej jakiegoś przymkniętego szybra? To jest ewidentnie brak powietrza i to jak na moje spowodowany jakimś zatorem za palnikiem, nie sądzę żeby problem był od strony napowietrzenia palnika.

paris napisał » 2019-12-16 18:11

 leON22 mam prosbę mieszkam w okolicy, kolo ciebie proszę o inf ,ręce mi opadają chodzi o powrot niedogrzany, ty mi pomozesz jak się zdzwonomy chcialbym opowiedziec całą historie a ty wyciągniesz wnioski i mi pomozesz bo jestes najlepszy.Pozdrawiam 

Napisz do mnie na PW, bo Twoje nie działa. Jak tu takiemu pomóc 

Nie raz ciężko jest pomóc. Nie że, się nie chce, tylko człowiek jest bez radny.😒