Jaka moze byc przyczyna "piszczenia" slimaka na wysokosci motoreduktora ( przy zasobniku z weglem ).
Dodam, ze dzis po urlopie wymienilem sprzeglo, nasmarowalem tawotem bo stare bylo bardzo zalepione syfem podobnie jak motoreduktor. Dlaczego pyl z wegla dostaje sie w to miejsce?? Slimak wyglada ok. ( 6 rok )
W silniku wymienilem kondensator bo slimak nie startowal. Teraz chodzi ok tj. startuje, mieli ale piszczy jakby tarl lub cos podobnego??? Kopci tez troche na laczu motoreduktora ale jutro to powinien zalatwic sylikon 315+C

Miałem piszczenie w układzie podczas pracy kotła w okresie zimowym. 
Rozkręciłem reduktor i wszystko przesmarowałem smarem - niestety po jakimś czasie problem powrócił.
Zrobiłem znowu to samo czyli nasmarowałem wybierak itp itd ale tym razem wyjąłem gumę która była za wybierakiem i chyba taką blaszkę

Zalozylem nowy slimak, nowe sprzeglo, nasmarowalem tawotem i dalej w okolicy zasobnika piszczy (trze). Nie jest to non stop ale wkurza. Plus pytanie o silnik....czy ma sie robic cieply, czasami goracy?? Wymienialem kondensator bo nie startowal, teraz chodzi oki ale sie grzeje on + stykajaca sie z nim czesc motoreduktora

Zależy też czym palisz. U mnie Retopal normalnie podaje, a Varmo czasem kwiczy w rejonie baniaka.

Silnik, jak pracuje krótko, nie powinien się grzać.

vmilo napisał » 2018-08-07 22:42

Silnik, jak pracuje krótko, nie powinien się grzać.

Chyba że są duże opory na podawaniu a już takie widziałem.

Niop, napisałem że nie powinien.
Chyba każdy kto składa napęd, kręci ślimakiem bez zawleczki ?

gdzie szukac tych oporow na pustym piecu?? trze o blache czy co???

zibi550 napisał » 2018-08-09 06:59

gdzie szukac tych oporow na pustym piecu?? trze o blache czy co???

vmilo napisał » 2018-08-08 08:04

Chyba każdy kto składa napęd, kręci ślimakiem bez zawleczki ?