Przecież to proste jak sznurek w kieszeni 
A co do lektury to bierz lek na poprawienie trawienia i do roboty

To nie jest trudne, trzeba zaskoczyć, ale jak już się to stanie to będziesz się dziwił że robiłeś inaczej
Romku przyjrzyj się instrukcji for i in range.
Jakby co do dryndnij pogadamy, może coś się rozjaśni .

No okej - kawałek kodu.

def podtrzymanie():
        for z in range(ilosc_powtorzen):
                print (time.asctime(time.localtime()) + ": CO: " + str(c.getTempCO()) + "°C. " + " CWU: " + str(c.getTempCWU()) + "°C. " + " Spaliny: " + str(c.getTempSpaliny()) + "°C. - Podtrzymanie." + str(z));
                c.setDmuchawa(True);
                c.setDmuchawaMoc(mocDmuchawaPodtrzymanie);
                c.setPodajnik(True);
                time.sleep(czasPodajnikPodtrzymanie);
                c.setPodajnik(False);
                time.sleep(czasPrzerwaPodtrzymanie);

Ale co to ma pomóc w wywalaniu się sterowania ? Bo wydawało mi się, że o tym mowa ?

Pomoże poprzez wielokrotne wysyłanie polecenia, chodzi o to że gdy wysyłasz jeden raz polecenie np wyłączenia podajnika to akurat możesz nie mieć w tym momencie z nim połączenia, ale gdy ponawiasz te polecenie  co sekundę przez cały czas gdy ma się ono wykonywać to prawie na pewno któreś z tych poleceń dotrze.
Metoda prymitywna, ale skuteczna.

Przecież w pętli to ma miejsce. Chodzi o "zagęszczenie" ?
A zresztą... ster pracuje 8 dni bez problemu, więc.... smolić to.

Tak, ale wysyłasz polecenie włącz podajnik i potem robisz time.sleep na powiedzmy 5 sekund, po czym wysyłasz polecenie wyłącz podajnik i znowu time.sleep na powiedzmy 50 sekund , a więc następne polecenie będzie dopiero za te 50 sekund więc jeśli ono nie dotarło  to przez 50 sekund ładuje ci węgiel.
Natomiast gdy liczysz czas w pętli jednosekundowej i do sterowania wykorzystujesz liczniki to możesz przez te 50 sekund co sekundę wysyłać polecenie wyłączenia podajnika, i któreś z nich musi dotrzeć.
Jak napisałem jest to prymitywne ale skuteczne.
Ponadto w tej pętli sekundowej możesz umieścić instrukcje kontrolujące coś i warunki jakiejś reakcji na kontrolowany parametr, a time.sleep(50) powoduje że przez te 50 sekund nie masz żadnej kontroli nad tym co się dzieje w piecu.

To oczywiście tylko przykład.

Rozumiem. Pozostanę przy obecnym stanie.

Romku nie dziwię się , taka przeróbka wymagałaby przepisania kodu skryptu od nowa.
Ja to zrobiłem ale na szczęście jeszcze na samym początku i zresztą nie myślałem wtedy o takim efekcie a raczej łatwiejszym rozwoju skryptu w przyszłości.
Zresztą ten efekt ma swoją cenę w postaci większego obciążenia łącza.

Właśnie. Dlatego postanowiłem nic z tym nie robić. Po RS ster pracuje bez "zacięć".
Ale i tak najpewniejsze i najekonomiczniejsze byłoby umieszczenie softu w sterze.

Niewątpliwie Romku
Chociaż ta możliwość bardzo mi się podoba, bo nie muszę nikogo prosić o wprowadzenie zmian, bo sam je sobie robię

Możliwość nieograniczonego wprowadzenia zmian kusząca, ale nie mam pieniędzy na rPi, i jego rozbudowę do w pełni samodzielnego sterownika.

Soft dostał podtrzymanie, zerżnięte z naszych sterów, a wzbogacone o rozruch i dopalanie. Odpalony w trybie auto, elegancko potrafi przechodzić w tryb grzania gdy zajdzie potrzeba, i wracać do nadzoru. Już jest całkiem samodzielny w zakresie spalania. Pozostaje kwestia testów w silnie zmiennych warunkach... być może cała ta robota psu na budę.
Dodałem "Zatrzymanie awaryjne" (awaria podajnika lub dmuchawy, przerywa wykonywanie zadań), do którego dziś dopiszę stop po przekroczeniu zadanej temperatury podajnika.
Pozostało rozwiązać obsługę dodatkowych pomp w wątkach (z tym mam zgryz, bo multiprocessing i threading strzelają fochy... wydaje się, że spowodowane przez ograniczoną komunikację).
Być może na platformie sprzętowej typu RPi, wszystko będzie gadać.

Podtrzymanie.

Witam
choroby mojej nie można wyleczyć jedynie zostało czekać jaki i kiedy nastąpi kres
mam jedno marzenie, oprogramowanie-narzędzie auto plus i nie tylko kol Verb chciałbym ujrzeć na ekranie TUTAJ jak najszybciej bo jak Papież Nasz wielokrotnie mówił czas szybko ucieka wieczność czeka
zdrówka

Ręczny miał służyć tylko do testów idei.... niech pomyślę.

Musiałbym wyciąć auto ze skryptu, a to już nie takie proste..
Dałbym Ci skrypta, ale się boję Jeszcze kilkanaście dni poczekaj.

Z wtórnym ?
Czy tam jeszcze kopałeś coś więcej bez mojej wiedzy..

No ładnie... :>

Ciekawie to wygląda kropeczki ładnie układają się seriami 
Ja jednak ingeruję w pracę znacznie rzadziej 
Wymyśliłem sobie tylko dynamiczny czas dopalania
To znaczy po zakończeniu pracy dopalam monitorując na bieżąco temp spalin
jak zanotuję spadek temp spalin  kończę dopalanie 
Czas dopalania trwa od 1 min  do 5 min ( w przypadku testów gdy przewymiarowałem kopczyk dopalał 20 mim)






Ps Możesz coś więcej na temat 
"Odpalony w trybie auto, elegancko potrafi przechodzić w tryb grzania gdy zajdzie potrzeba, i wracać do nadzoru."

Janusz.
Ja nie ingeruję w pracę sterownika. Stąd wielokropek.
Dopalanie na odczycie trendu spalin fajnie wykombinowałeś. Mnie to pod Pythonem działać nie chce jako def. Pewnie nie znam prawidłowej składni.


Skrypt obsługuje wszystkie potrzebne mi funkcje - działa samodzielnie.

No to nie kumam 
Przecież kropki to nic innego jak wysłane polecenie do sterownika z Twojego skryptu