Profil użytkownika

Tommyle napisał » 2017-02-07 20:05

No to teraz zginęły mi zdarzenia w statystkach.
Co się dzieje

Jak zginęły, jak nie zginęły, cytując klasyka. Wszystkie raczej masz

Co jakiś czas rozkręcam i czyszczę też szczotką.  Niewielka różnica w efekcie końcowym. 
dodane 2017-02-07 20:05

bodziasty napisał » 2017-02-07 20:02

tryt napisał » 2017-02-07 19:35

Czyszczenie doraźne kanałów wymiennika w "m" ce nie wymaga rozkręcania czegokolwiek i trwa pół minuty. Nie wiem, jak jest w eko plus.

No to pooglądaj co lepiej czyścić 

Oczywiście, że lepiej czyścić m-kę. Nie ma porównania

Czyszczenie doraźne kanałów wymiennika w "m" ce nie wymaga rozkręcania czegokolwiek i trwa pół minuty. Nie wiem, jak jest w eko plus.

DKo70 napisał » 2017-02-07 12:53

Kuba, masz rację OEP ma wysoką sprawność, ale tylko przez kilka dni dopóki nie zajdzie sadzą  
Z ostatnim zdaniem zgadzam się w 100%. Tego ekomiału co mam już nie kupię. Nie nadążam czyścić czarnej i wyrzucać popiołu z dużą ilością spieków. 

W "m"-ce jest możliwość czyszczenia poprzez dosłownie kilka ruchów zawirowywaczami . 3-4 razy w górę w dół, obrót, całość nie trwa minutę. Temperatura spalin spada po takiej czynności o kilkanaście do dwudziestu procent. Robię to co 3-4 dni, naprawdę niewielki wysiłek nawet dla mnie, przy okazji wybieram popiół z pojemnika. Jeżeli przy takim samym opale inny kocioł nie zarasta, to myślę, że temperatura idzie w komin i jest tracona a jego sprawność niższa. Trzeba wybierać, co dla kogo ważniejsze. 

A jakie kotły planujecie? Bo być może wymiana kotła zdarzy się szybciej niż palnika.....

No to dołożę do piecyka  
Ja - bynajmniej na razie - jestem zadowolony.  Poprzednio miałem przerobionego Viadrusa na maszynę z podajnikiem. O jego sprawności lepiej zamilczeć. Teraz spalam połowę tego, co przedtem (fakt, że doszło ocieplenie domu), bardzo sobie cenię, że do kotłowni na zasyp to raz na tydzień, popiół częściej. W kotłowni bywam co trzeci dzień (popiół i kilka ruchów zawirowywaczami). Podoba mi się możliwość sterowania z komputera czy telefonu, cieszę się z automatyki spalania. Panowie z ES przecież są dostępni bez problemu i służą radą, na połączenie nie trzeba czekać jak na BOK telefonii komórkowej. Na foorum można zapytać o wiele rzeczy i wielu rzeczy się dowiedzieć. Wielu narzeka na krótką żywotność kotła czy podajnika. Macie konkrety, gdzie jest lepiej? Może to po prostu zależy od indywidualnego użytkowania? No cóż - trzeba się liczyć z tym, że za kilka (? lat kocioł będzie do wymiany. A inne wytrzymują przy takim spalaniu dwadzieścia lat? Nie sądzę. Sterownik piszecie, że niedopracowany. Nie wiem, lucky, o co chodzi  w Twoim stwierdzeniu, że inne sterowniki spalają węgiel a nie go palą
Podsumowując - wiem, że może być dużo lepiej, ale na ten moment ja jestem zadowolonym użytkownikiem. Jeżeli się moja opinia będzie musiała zmienić na bardziej negatywną (np na skutek awarii), też napiszę

nie - to rozwiązania. Analizowany jest przyrost temp spalin, w podtrzymaniu niekoniecznie jest on wystarczający

Ustaw w zaawansowanych algorytm wygaszania kotła na "tylko w grzaniu"

W czasie zasypu wyłączasz podajnik, dmuchawę? Przestawiasz np na tryb ręczny? Jeżeli tak, to oczywiście, że zużycie spada do zera

seba napisał » 2017-01-31 18:31

tryt te minimalne wahania po 12:00 na temp. powrotu to normalne zachowanie. W tym przypadku nie było błędów w przetwarzaniu danych na serwerze.

Powrót minimalnie "migocze" ale z resztą daliście radę. Być może nie jest to sprawa o zasadniczym znaczeniu, ale dziękuję za pomoc.

seba napisał » 2017-01-31 12:33

tryt prawdopodobnie już znaleźliśmy problem, który mógł powodować błędne wskazania statystyk, jak również piki na wykresach temperatur. Dzisiaj od 12:00 wprowadziliśmy poprawkę na serwerze. 

Na wykresie temperatury powrotu jeszcze są po 12.00 zawirowywania, na pozostałych nie. Poobserwuję w dłuższym okresie czasu.

cytowałem procho 

Nie u Ciebie, pab11o tylko u procho

procho napisał » 2017-01-30 20:46

pab11o
100/8=12,5km/d 
wg statystyk masz inne spalenie 

Zerknąłem na Twoje statystyki. Też masz w dniu dzisiejszym o godz. 8.00 wyskok zużycia: średnia razy 2. Nie zwróciłeś uwagi na to? Dobrze widać na wykresie za dzisiejszą dobę. Sprawę wałkujemy w temacie "Dziwne wykresy"
dodane 2017-01-30 20:57Sporo masz takich przypadków na wykresach

Mnie na zapadający się kopczyk pomógł regulator ciągu kominowego. Teraz nie jedziesz na automacie?

ES_Serwis napisał » 2017-01-30 14:02

Problem użytkownika Tryt ws statystyk jest sprawdzany,nie zarejestrowało się nic niepokojącego.sprawa w toku.

Dziękuję za informację. W tej chwili jest ok. Te wyskoki (dwukrotność średniej) są za dzień 26.01 oraz 17.01. Nie jest to oczywiście jakaś zasadnicza sprawa, ale ciekawe, skąd się to wzięło, no i czy generalnie liczenie statystyk nie jest obarczone jakimś błędem.

Kaloryczność i zawartość popiołu to dwa zupełnie niezależne od siebie parametry. Dobry węgiel nie "generuje" w sobie kamienia. Chyba, że pomysłowi sprzedawcy ze składów, wiedząc, że mają świetny węgiel, dodają mu ciut innego, aby się nam za bardzo w głowach nie poprzewracało ....

Nie wszyscy mają takie czujniki. Ja nie mam. Od lat mam w domu tzw stację pogodową i to mi wystarcza.

Większość użytkowników forum udostępnia swoje urządzenia do wglądu dla innych (kmaslanka - nie). Wystarczy kliknąć i wiesz ile i za jaki okres ktoś spalił. Porównywanie trudne, każdy dom jest inny, każdy inaczej izolowany lub nieizolowany. Każde okna inne, w różnych miejscach Polski różne temperatury, każdy lubi inną temperaturę wewnątrz domu (jednemu wystarcz 20 stp inny musi mieć minimum 23), wreszcie opalamy różnymi gatunkami węgla, chrzczonymi na składach ile się da. Porównywanie, ile kto spalił, niewiele daje

Ustal czas na np 1 dobę i wynik będzie ok
dodane 2017-01-26 17:21lub od daty, kiedy rozpaliłeś