Profil użytkownika

Spotkało i mnie. Wczoraj wracam do domu z pracy, a tu w korytarzu i kotłowni  pełno żółtego dymu.  Szukałem, szukałem i znalazłem. 2 mikro dziurki na korpusie mojego Brucka. W sumie ma prawo bo to już 11 lat i ok 60 ton  groszku spalonych. Zakleiłem na szybko Saudalem. Jestem w kropce. Niby zamierzałem wymieniać na palnik pellet ale sam nie wiem. Na przyszły rok planowałem montaż instalacji PV, ewentualnie pompy PC. Szkoda mi teraz wywalać jakiekolwiek środki na starego strucla. Ale zostawić tego też nie mogę, jeśli mam grzać tym przyszły sezon. Jakieś ewentualne rady? Może ktoś ma stary korpus od Brucera jeszcze zalegający gdzieś w piwnicy? Ewentualnie czy ktoś zamieniał Brucka na Batorego. Chodzi mi czy będzie pasować motoreduktor, przekładnia Brucera do Batorego. Czy to jednak wiąże się z większymi przeróbkami?

Nie piszę nic o ochronie powrotu. Przeczytaj mój post raz jeszcze. Napisałem, że u mnie przy aktualnie zadanej na kotle 60deg, temperatura powrotu bez żadnej ochrony oscylowała w granicach 30-35deg. Chciałem to sprawdzić ponieważ u wielu użytkowników, gdzie zamontowany jest zawór 4D widzę temperatury  za zaworem na poziomie 35-38 przed obniżeniem. Więc o jakim mieszaniu może być mowa.Oczywiście mam świadomość, że każda instalacja jest inna. Na pewno inaczej będzie to wyglądać w układzie gdzie całość jest na podłogówce, inaczej  przy braku zaworów termostatycznych na grzejnikach i przy setce innych jeszcze zależności takich choćby jak temperatura zadana na kotle. Nie mam zaworu n-drogowego w układzie, nie sprawdzę tego w praktyce. Niemniej zakładając podane przez Ciebie proporcje pozycji zaworu i jako wypadkową temperaturę  podaną przeze mnie to stawiam, że czynnik po zmieszaniu za zaworem wynosiłby u mnie ok 42-46deg nie mniej. Aby uzyskać poniżej 40 deg za zaworem musiałbym go zamknąć niemal w całości.

Parametr temp minimalna CO.

Coś Wam koledzy napiszę. Kiedyś przeprowadziłem taki malutki eksperyment. Mam instalację mieszaną grzejniki plus 4 pętle podłogówki. Cały układ ogarnia 1 pompa wraz obiegiem CWU. Nie mam zaworu n-drogowego. Układ  kiedyś samodzielnie przerabiałem z 2 pomp na 1. Jednego dnia pozamykałem konieczne zawory i całość czynnika szła tylko na układ CO bez ochrony powrotu. Przy temp zadanej 60deg na kotle - temperatura powrotu oscylowała w okolicach 31-35deg. Dlaczego to piszę. Chodzi mi o to, że jeżeli ktoś ma zawór 3D/4D i ustawia za nim temperatury na poziomie 32-38 deg, to tak jakby zamykał układ. De facto odcina się odbiór ciepła zaworem. Temperatura na kotle rośnie, a ta w układzie wychładza. Zawór otwiera się po jakimś czasie i wychłodzona woda idzie na kocioł powodując gwałtowny spadek temp CO. Wg mnie do poprawnej i w stabilnej pracy konieczne jest ustawienie wyższej temperatury za zaworem tak aby to mieszanie rzeczywiście miało miejsce.  Dopiero wtedy zawór ma szansę na pracę bez dużych zmian pozycji.

Kolego Smok. Pisałeś mi na priv, że masz duże przekroje rur w instalacji. Niestety zdjęcie temu przeczy.  W związku z powyższym aktualny układ nie zapewni Ci grawitacyjnie ochrony powrotu. Pisałem nie raz co jest problemem. Od Ciebie zależy co z tym zrobisz. Twój kocioł, Twoje decyzje.

{EDIT} Ewentualnie celem sprawdzenia temperatury powrotu zmień umiejscowienie czujnika na ten drugi obieg.

Wiesiu - jak jest w tych RBR-ach. Tam zdaje się są 2 króćce powrotu. Może to mieć wpływ na wskazania czujnika? Zaznaczam nie widziałem instalacji u kolegi SMOKA. Wg jego informacji ma u siebie w instalacji zawór 4D. Brak jednak pompy mieszającej/kotłowej czy jak ją zwał. To może wpływ na taką nie inną temperaturę powrotu. Dodatkowo - dziwna sprawa z 23 na 24 stycznia kolega załączył na stałe pompę CWU. Temperatura CWU dobiła grubo ponad 60deg. Nie podniosło to jednak znacząco wskazań czujnika powrotu.

A za moment wyjdzie uniwersalny SV na pellet i węgiel. Co się będzie wtedy działo na grupach fejsa. Kamil już kocioł zmienia...

Mam DM-kę i zrobiłem taki myk dobre 3-4 lata temu. Lepiej się zbiera. Nie pamiętam już wartości wartości wymienionego kondensatora. Pewnie max 1,5uF.

Jaspers - obawiam się, ze nie zrozumiałeś co napisałem. Prawdopodobnie wynika z różnic konstrukcyjnych OEP oraz OE. Pisząc o ruszcie miałem na myśli sztabki dodawane w zestawie które można rozłożyć nad palnikiem w razie potrzeby. Ty zaś myślisz o rusztoreflektorze. Ponadto część Twoich założeń odnośnie szamotu jest błędna.

Pomysł nie jest nowy. Proponuję jak u siebie. rozciąć 1 sztukę rusztu awaryjnego na 3 części po długości. Dwie z nich ułożyć  po obu bokach. Wyłożyć szamotem w górę na wysokość 3 warstw. Ewentualnie dokleić szamot do boków i wypełnić szczeliny,
Zalecam ostrożność przy okładaniu tylnej ściany wymiennika. Słyszałem kiedyś o możliwości  przyspieszonej korozji pod szamotem.  Nie wiem tylko czy w OEP-ach przewidziano możliwość wykładania rusztu awaryjnego tuż nad palnikiem.
W starych OE i moim Ponarze tak właśnie jest. Całość roboty max 1 godzina. Różnica w pracy kotła jest ale nie aż taka jak się spodziewacie.

DKo70 napisał » 2015-11-26 14:35

malina321 napisał » 2015-11-26 13:47

No wiem jest na tabliczce 180 w podczas rozruchu na przetwornicy swieci sie przedostatnia pomaranczowa dioda zostaje juz tylko później czerwona zapotrzebowanie rozruchowe wychodzi ze jest duze ?????

Ja mam Norda 90 W a gdy startuje pobiera 2 razy więcej.
Jeśli masz 180 W, to może pobierać Ci z 360 W.

Silnik przy tzw rozruchu może pobierać i 7-krotność prądu znamionowego. Kiedyś miałem ORVALDI 500W, który notorycznie się wyłączał przy załączaniu silnika 0,18kW. Zmiana przetwornika na 750W  nie pomogła. Zamiana kondensatora na mniejszy również się nie sprawdziła. Dopiero wymiana silnika na 90W zamknęła definitywnie problem.

dodane 2015-11-26 15:43Animuss - uaktualniasz to swoje zastawienie kotłów w 5 klasie?. Jak coś HEF ostatnio zaczął się chwalić dwoma modelami. Tylko papierów jakoś nie chcą pokazać.

MariuszK napisał » 2015-01-10 23:06

sebsa napisał » 2015-01-10 21:48

Chwilowo udostępniam swój piec. PONAR EKO 26kW. Palnik brucer ze zmniejszoną koroną od Grześka. Grupowe 8/12 z 3 podaniami - ogarnia dom praktycznie do -10deg. Metraż prawie 300m2 starej chałupy budowanej przez teścia z własnoręcznie kręconych pustaków żużlowych. Wydaje mi się, że chodzi OK i zadaje kłam teoriom Mariusza.
Jedyny problem z jakim się  borykam to występujące czasem zawieszenie węgla w zbiorniku.

Tylko powiedz seba ile masz spalania na dobe.
Daj mu 12 na 12 bedzie oszczedniejszy. Tylko seba u ciebie caly czs chodzi na 12, a na 8 sporadycznie. Bo zaczyna od 8 i zaraz wskakuje na 12. Wiec glupot nie opowiadam.
12 to min na grupowym dla kotlow po wyzej 20

Te  progi to umowne. Bo masz tam jeszcze krotność podanie. Inaczej jest przy x3 inaczej przy większej ilości powtórzeń.

A u mnie???

Chwilowo udostępniam swój piec. PONAR EKO 26kW. Palnik brucer ze zmniejszoną koroną od Grześka. Grupowe 8/12 z 3 podaniami - ogarnia dom praktycznie do -10deg. Metraż prawie 300m2 starej chałupy budowanej przez teścia z własnoręcznie kręconych pustaków żużlowych. Wydaje mi się, że chodzi OK i zadaje kłam teoriom Mariusza.
Jedyny problem z jakim się  borykam to występujące czasem zawieszenie węgla w zbiorniku.

bobas napisał » 2014-12-04 09:20

Przez te ostatnie kilka dni jak było -5 i silny wiatr, kociołek żarł mi tyle opału co zeszłej zimy przy -15, także samą temperaturą zewnętrzną nie ma się co sugerować. No i węgiel też ma duże znaczenie.

Miałem to samo. Niedziela i poniedziałek to była masakra.

U mnie funkcję pompy mieszającej pełni pompa CWU. Pracuje w trybie ciągłym. Dodatkowo zdławiłem na ok 80% zawór kulowy za pompą. Mam ALPHA 2. w wersji 2013r. Tam mogę zobaczyć ilość przepływu w m3/h. W tym momencie jest to 0,2m3/h. Mam jednak zamiar latem przerobić okład na 1 pompowy. Aktualnie różnica między zasilaniem a powrotem to ok 10-15deg.

Juzek10 napisał » 2014-12-01 11:43

To jaką różnicę byś mi radził utrzymywac czy nie zwracać na to uwagi ??

Ja bym bardziej skupił się na tym co w wymienniku, czopuchu i kominie.  Chodzi o to a było w miarę czysto i przede wszystkim  sucho.

Niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie.

Jeśli nie chcesz pracy pompy mieszającej w trybie on/off to możesz podnieść temperaturę zadaną dla powrotu do 50-60deg. W ten sposób pompa będzie pracować ciągle. Jeśli funkcję pompy mieszającej pełni pompa CWU to temperatura CWU będzie miała tendencję do równania do poziomu CO. Uwaga w pierwszych godzinach może to mieć wpływ na zwiększone spalanie.
PS.Widzę, że jesteś kolejną ofiarą Pana Suskiego. Jaką masz powierzchnię, że wcisnął Ci 25-kę do domu.

Ustawienia zaawansowane. Parametr temp zał. pompy mieszającej. Masz ustawione 45deg. Przekroczenie temp powrotu powyżej tej wartości skutkuje wyłączeniem pompy. Spadek poniżej załącza i tak w kółko.