Profil użytkownika

Dan123, ja od 16 października do teraz spaliłem 1112 kg opału 26-27MJ. Tylko grzeję trzy poziomy 230m i ściany nie ocieplone. Za to mam w pod dachem 15cm wełny. Tylko tyle, by za bardzo poddasza nie obniżać. Węgiel wypalam do cna. W popielniku sam popiół.
A u Ciebie jak spalanie OK, popiół w porządku? Jakim węglem palisz? Jak Masz nieocieplony dach (poddasze), to może warto na strychu rozłożyć z 10cm izolacji? Czy rury w piwnicy zaizolowane.?

500kg w ciągu 10 tygodni to daje jakieś średnio 2,5kW licząc 100% sprawność kotła. 
W praktyce przy takich małych mocach osiągnięcie sprawności 50% jest mega wyczynem, to daje 1,3kW. Załóżmy 1,5kW przy sprawności 60% kotła z grzaniem CWU.
To tylko pogratulować izolacji domu. Prawie pasywnego.

leON22 napisał » 2020-12-03 12:10

Zacznij podobnie jak w grupowym jak na mocy 8kW czyli czas podania 5s przerwa 20s dmuchawa 30% Jak będzie krater wydłuż czas podawania, jak za duży kopiec wydłuż czas przerwy albo dodaj wiatru. Wszystko małymi stopniowo, małymi krokami  

Przy grupowym 8kW przy przy czterech podaniach i najczęściej 3 minutowym czasie dopalania współczynnik podawanie wychodzi gdzieś 1:12 czasami 1:11. Czyli dla 5s podawania jest to 60 sekund przerwy.
Odpowiednio dla czasów podawanie w ręcznym 5s i przerwa 20s generuje już moc 20kW.
 Oczywiście tak jest dla mojego podajnika 0,217 kg/min obecnego opału 26-27MJ

Polecam ręczny! Przy 5 sekundowym podawaniu w ręcznym tlen w spalinach spada po podaniu dawki tak o 0,3-0,5%
W grupowym po 4 podaniach 5 sekundowych spadek tlenu oscylował w granicach 1-2%. Najczęściej jest to u mnie 1,3-1,8% 

To kup dwie tony będziesz dychę do przodu

Miałem podobny problem z przeprowadzeniem przewodu do czujnika pokojowego. Musiałem go doprowadzić na drugi poziom omijając pierwszy.  Do tego po przekątnej domu. Czyli dwa poziomy w górę plus druga strona domu. Najłatwiej wyszło mi puszczając przewód dachem pomiędzy dwoma kominami oddalonymi o 5 metrów

To masz podobny metraż jak i ilość kondygnacji jak u mnie. Kocioł mam OEP25 z palnikiem batory. Tylko u mnie mury nie ocieplone, poddasze tak.
Średnie spalanie z ostatnich 7 dni mam 28kg. Od 4-5 dni bardziej 30kg węgla o mocy 26-27MJ. W domu mam 22,3-23,0.
To trochę dużo spalasz. 
Chyba, że palisz jakimś marketowym max 24MJ albo nie wypalasz groszku jak trzeba.

Często się pojawiają informacje o około 1% straty na każdy wzrost o 15 stopni temp. spalin.

Jak ja się cieszę, że mam stary sterownik i u mnie wszystko OK

Ja od dwóch lat łatałem dziury w korpusie palnika z OEP. Gdybym wiedział, że taka różnica, to wcześniej bym go założył. Pali się na całym palniku, a nie tylko od strony kosza. Dużo równomierniej jest napowietrzone palenisko.


Kupowałem od forumowego minertu. Dostałem też przelotkę pod oryginalny kosz, bo inaczej nie pasowałby.
Musiałem też trochę rozwiercić otwory górne w korpusie palnika, aby pasowały szpilki od ogniwo. Pod dolne otwory podajnika przewierciłem nowe w OEP. Dmuchawę też mam nową WPA07 też od minertu.eu


Jak na razie jest OK. Wymieniałem sam palnik. Silnik i motoreduktor pozostał oryginalny. 
Aha mały Batory-10 ma moc około 16-20kW w zależności od opału.

Może palnik Batory-10. Mam od marca w moim OEP25 i jak na razie jestem zadowolony. 

Możesz np. ustawić temp. powrotu wyżej niż temp kotła i będzie działać w trybie ciągłym.
Jak tak mam, że temp. wody ciepłej kranu dosyć gorąca. Można się poparzyć. Żona mówi, że tak jest lepiej, bo czasami też takiej wody potrzebuje. Poza tym mamy jedną gałką w kranie i łatwo możemy przecież mieszać z zimną, a małych dzieci nie mamy.
Obecnie ustawiłem pompę CWU na 1 bieg pompy lfp experia l 25/40. Zawór 4D otwarty w 35-40%. 
Na kotle zadana 65, na instalację około 44 stopni i temp powrotu w granicach 45-50 stopni zawsze około 15 stopni mniej niż zadana. Na trzecim biegu pompy CWU osiąga mi powrót 55 stopni.

Ja mam dostęp do statystyk od początku pracy z kotłem tj. od stycznia 2013.
Wtedy były jeszcze darmowe SMS-y o alarmach np. "pusty zasobnik"

Po osiągnięciu temp. zadanej w pomieszczeniu możesz trochę funkcji uruchomić.
Np. obniżyć temp. kotła, wyłączyć pompę CO czy załączyć jej tryb pracy cyklicznej.
Jednak to się u mnie słabo sprawdzało, więc służyło mi jako podgląd temp. w mieszkaniu. 
Mam zawory termostatyczne na grzejnikach i 4D ręczny, bo moja wersja sterownika nie obsługuje siłownika.
Teraz podglądam nim temp. w tunelu foliowym

Na początku mojej przygody z OEP też chciałem regulować temp. w pomieszczeniach poprzez krzywą grzania. W domu nie miałem termostatów. 
Pomijając niestabilną pracę kotła, aby to dobrze ustawić trzeba było dużo czasu i obserwacji. Udało się w końcu uzyskać w domu temp. o różnicy +-0,5 stopnia. Potem pojawił się wiatr i cała regulacja na nowo. Jak ustawiłem na wiatr, to znowu regulacja nie działała przy słonecznej pogodzie lub bezwietrznej czy deszczowej. Każdy typ pogody wymagał innej krzywej grzania u mnie.
W końcu poddałem się założyłem termostaty i mam spokój. Zaworem 4D kręcę tylko kilka razy w roku, bo odczuwam lepszy komfort cieplny jak mam minimalnie ciepłe grzejniki niż pracujące w trybie gorące/zimne. Tu też znaczenie mają głowice, bo nie wszystkie się sprawdziły.

Czytałem to chyba w 2013 roku jak autor tego artykułu bywał tu na forum. 
Pamiętam, że był jak pierwsze miesiące ogarniałem Ogniwo pojawiła się informację iż EkoPlus jest tak zaprojektowany, że nie wymaga min. temp powrotu. Chyba w pierwszej DTR-ce tego kotła jaką miałem nie było o niej mowy. W kolejnych latach pojawiły się zapisy o 42 czy 45 stopniach na powrocie. Jak widać podwyższali ją.

O ile wiem, to Ogniwo Eko Plus M ma w DTR-ce napisane o temp. powrotu min. 55 stopni. Obniżenie tej temp. to tak trochę zrzeczenie się gwarancji. Informacje o temperaturach są zapisywane na w sterowniku.
Temp. poniżej 50 stopni na powrocie, to podobno jest zgubne dla kotła. Są osoby, które po wiele lat mają temp w granicach 40 stopni i kotły działają.
Ja wolałem u siebie załączyć CWU jako ochronę powrotu i działam tak ósmy sezon. 
Optymalnie to wstawić pompę energoszczędną pomiędzy zawór 4D, a powrót z kotła tzw. "pompa kotłowa"

Ja co prawda mam ręczny zawór 4D i brak pompy kotłowej, ale co zaobserwowałem:


Przy temp. na kotle 60-65 stopni ochrona powrotu (temp. około 55 stopni na powrocie) przy 4D działa u mnie tak do około 30% otwarcia zaworu. Dokładnie nie wiem ile bo mam wskaźnik 6 stopniowy. Delikatna zmiana i jakieś 5% powoduje już spadek temp. powrotu.
Tak jak teraz mam na kotle 60-65 stopni, na grzejniki puszczam 40 stopni, to już muszę się wspomagać pompką od CWU
Ochrona powrotu poprzez sam zawór 4D działa mi najczęściej w miesiącach wrzesień, kwiecień czy maj gdy chłodniejszy.
Mogę więc potwierdzić, że samo 4D bez pompy kotłowej jako ochrona powrotu nie działa.

To był przełom roku 2012/2013. Paliłem wtedy miałem w kotle górnego spalania o nieznanej mocy.

Jesienią padła decyzja, że wiosną po sezonie wymieniamy kocioł.


Skłaniałem się po 16kW Ogniwo  lub podobne RBR, zależało mi na eCoal. Koło mnie w kilku miejscach mieli tylko Ogniwo i patrzyli na mnie jak na wariata, że chcę 16kW. Każdy z trzech oficjalnych dystrybutorów Ogniwa proponowało mi na mój metraż 25kW. Trochę mnie to też zbijało z tropu. 
Na dodatek wszystkiego w pierwszych dniach stycznia stary kocioł dokonał żywota.
Tylko taki znalazłem z instalatorem. Wtedy już nie wybrzydzałem, bo w domu zrobiło się 14 stopni i moje psy się trzęsły z zimna My z dziećmi też.

O ilości spalanego paliwa na mocy nominalnej przeczytałem jakiś czas po zakupie.

Ja też mam spalanie poniżej 20 kg ...
... ale średnie dobowe z ostatnich trzech lat 17,5kg

dodane 2020-11-07 21:30

Obiecuje, że to ostatni. Jak ocieplę dom, to pewnie będzie gaz.
Przynajmniej mam co robić w sobotę - czyściłem kocioł. T
Tak musiałbym piwo pić w tym czasie.
Teraz muszę iść pod prysznic. 
Coś mi się kojarzy, że ktoś pisał na tym forum, że Ogniwo Eko Plus czyści w białej koszuli