Profil użytkownika
posty użytkownika | ||||
Pierwsza stronaPoprzednia strona31 / 32Następna stronaOstatnia strona | ||||
|
||||
Stan
|
Nie miał jeszcze okazji.
|
|||
|
||||
Stan
|
Generalnie to najtaniej byłoby oprogramować jakąś atmegę.
Byłoby malutkie toto i tanie jak barszcz, tylko komu by się chciało dla pojedynczych sztuk. Ale może ES w nowym sterowniku coś takiego zrobi? |
|||
|
||||
Stan
|
Dokładnie, tanio nie jest. Ja w zasadzie wykosztowałem się tylko na EPP620 i skrzynkę resztę miałem za free.
Tyle że EPP jest nie potrzebny, można zastosować jakiś znacznie tańszy nadprądowy, czasowe pasujące do układu można kupić na allegro za ok 40 zł plus zwykłe za ok 15 zł wychodzi ze skrzynką ok 300 zł, czyli tyle ile ja dałem za EPP. No cóż ale bycie prekursorem jest kosztowne |
|||
|
||||
Stan
|
Na koniec parę uwag: dodatkowy przekaźnik czasowy załączany z rewersu przerywa obwód sterowania rewersem przez kilka sekund po jego wyłączeniu, dzięki temu załatwiamy sprawę wykonania tylko jednego rewersu w cyklu.
W czasie testów okazało się że jednoczesne przełączanie dwóch przekaźników (zmiana kierunku obrotów i zmiana źródeł zasilania) powoduje iż czasem występuje zwarcie ( zależnie od tego który zadziałał pierwszy) co powodowało przepalenie bezpieczników w eCoalu, konieczne jest opóźnienie przełączenia zasilania w stosunku do zmiany obrotów, z powodu braku wolnych styków w przekaźniku zmiany kierunku obrotów konieczne było dołożenie jeszcze jednego przekaźnika który załącza przekaźnik zmiany źródeł zasilania. To wszystko, wielokrotnie wykonane testy potwierdziły prawidłowe działanie systemu. Ale znając życie to okaże się iż od teraz powody do zerwania zawleczki już nie wystapią |
|||
|
||||
Stan
|
Niestety nie, jak napisałem roboczy to ok 0,6 (w instrukcji napisano 0,8) , rozruch to nieco ponad 2 A.
Ja siebie ustawiłem 1A na tyle dokładnie na ile pozwolił mi ten dzyndzelek w przekaźniku. Zakładam że prąd przy zrywaniu będzie co najmniej taki jak rozruchu. |
|||
|
||||
Stan
|
Chyba Twojego rozwiązania nie da się przenieść na moje.
Kupiłem już RTx152 za 40 zł na allegro, i na nim wykonam ograniczenie do jednego cyklu i zabezpieczenie przed oscylacją. Układ w całości działa, przeszedł pomyślnie testy, oscylacja jest możliwa aczkolwiek mało prawdopodobna, jednak na tyle że trzeba zrobić zabezpieczenie. Teraz czekam na rzeczywiste zadziałanie bo testy testami a życie życiem, podłączyłem się do styków Kont w eCoalu więc będzie wiadomo jak się to stanie. |
|||
|
||||
Stan
|
Też racja, i jak będzie trzeba to może tak zrobię .
Na razie doszedłem do wniosku że jeden rewers powinien wystarczyć, a gdyby trzeba było to rozbudować to przecież nie ma problemu. |
|||
|
||||
Stan
|
Schematy przerysowałem na czysto bo orginałów na pewno byście nie odczytali.
Kupiłem na allegro RTx152 i na nim zrobię zabezpieczenie przed oscylacją, mam zamiar zezwolić tylko na jeden rewers w cyklu. Jak się nie uda to trudno niech zrywa zawleczkę, na 100% nie da się zabezpieczyć a jak na razie to bardzo zwiększyłem szanse na wyjście z impasu. Doświadczenia jakie robiłem wykazały że kilkukrotna zmiana kierunku w jednym cyklu tak mocno obciąża układ elektryczny eCoala że przepalają się bezpieczniki i wolę nie sprawdzać co pójdzie nastepne |
|||
|
||||
Stan
|
||||
|
||||
Stan
|
Jednak tak się nie da, muszę wymyślić coś innego.
|
|||
|
||||
Stan
|
Dzisiaj w nocy wpadłem na pomysł zabezpieczenia układu przed oscylacją, potrzebny jest tylko jeden zwykły przekaźnik oczywiście odpowiednio podłączony
Zmontuję to i dzisiaj wieczorem powinny być schematy, o ile jeszcze kogokolwiek to interesuje. |
|||
|
||||
Stan
|
Dalej, czas opóźnienia pomiaru prądu na starcie (aby pominąć prąd rozruchu) to jest ok 0,5 sek, ja ustawiłem u siebie 0,6.
Tak nawiasem mówiąc to prąd rozruchu wynosi nieco powyżej 2 A, dokładniej nie mogę tego określić. Przekaźnik nad prądowy mam ustawiony na ok 1A , a czas rewersu na 15 sekund co odpowiada 1/4 obrotu ślimaka. Na czas rewersu, zasilanie brane jest bezpośrednio z sieci 230V. |
|||
|
||||
Stan
|
Części potrzebne do zbudowania układu oprócz przekaźnika nadprądowego to (w nawiasie będę podawał czego ja użyłem , ale nie muszą być te same ja takie po prostu miałem):
Przekaźnik 230V 5A cztery pary zestyków - dwie sztuki (RelPol R15) Przekaźnik czasowy , zakres działania 0 do 1 sekundy - jedna sztuka (RTx-132) Przekaźnik czasowy , zakres działania 0 do 30 sekund - jedna sztuka (RTx-163) Do tego oczywiście podstawki pod wszystkie elementy. To wszystkie części aktywne, oczywiście do tego potrzebne jest pudełko w którym to umieścimy, kable, złącza itd. Nie ma tutaj części potrzebnych do zabezpieczenia przed oscylacją, gdyż jeszcze jej nie wykonałem. |
|||
|
||||
Stan
|
Kolejna uwaga to przekaźnik EPP 620 to przerost formy nad treścią, i nie chodzi o to że źle działa bo działa dobrze ale wszystkie dodatkowe bajery które posiada zupełnie się tutaj nie przydadzą.
Tak więc nie ma sensu za nie przepłacać, wystarczy kupić przekaźnik nadprądowy z zakresem działania 0,5 do 2 A. |
|||
|
||||
Stan
|
Jestem po pierwszych testach, układ działa ale nie wiem jeszcze jak zachowa się podczas rzeczywistego przeciążenia gdyż takiego nie wywoływałem (mam pełen zasobnik i nie chce mi się go wywalać). Symulację robiłem ustawiając przekaźnik na prąd roboczy, tu uwaga trzykrotnie wykonałem taką próbę iż pozwoliłem układowi wpaść w oscylację i po kilkukrotnym przełączeniu kierunku obrotów zawsze przepalały się bezpieczniki rurkowe 4A w eCoalu.
Tak więc na pewno trzeba zabezpieczyć układ przed oscylacją, właśnie nad tym myślę. |
|||
|
||||
Stan
|
Wykonałem dzisiaj większość połączeń dla autorewersu podajnika, nie spodziewałem się że to wyjdzie takie skomplikowane.
Jak nic nie stanie na przeszkodzie to jutro dokończę i rozpocznę testy, potem zamieszczę schemat. |
|||
|
||||
Stan
|
Chyba na muratorze czytałem jak któryś z Zawijanów opisywał że podczas testowania tego rozwiązania taka sytuacja wystąpiła i zagotowało im olej w przekładni .
Tak więc sytuacja może wystąpić i lepiej jej zapobiegać niż likwidować skutki albo i co gorszego. |
|||
|
||||
Stan
|
Chyba się mylisz, przepraszam że cytuję siebie ale nie chce mi się jeszcze raz tego pisać.
Nie wiem czy dobrze myślę ale zastanówmy się, mamy niski poziom węgla w zasobniku więc powietrza tamtędy dostaje się dosyć dużo co powoduje przesunięcie strefy żaru w głąb podajnika, czujniki to wykrywają i wyłączają podawanie paliwa i nawiew. Tyle że niestety mamy naturalny ciąg komina i powietrze jest dalej zasysane obejściem które właśnie zrobiłem (i co niektórzy z Was również) a więc żar dalej się przesuwa aż do zasobnika. Bez tej przeróbki powietrze idzie tylko do korony palnika i po wypaleniu węgla poniżej otworów nawiewu ogień wygasa. Takie są moje przemyślenia, czekam na potwierdzenie lub zaprzeczenie ze strony kogoś lepiej obeznanego z tematem. |
|||
|
||||
Stan
|
Myślę że rozumiem w czym tkwi zagrożenie, napowietrzanie zasobnika zmienia rozkład przepływu powietrza do palnika i jego część teraz dostaje się drogą transportu węgla. Do puki węgla w zasobniku jest dużo opory przepływu powodują że jest to nie wielki udział, ale ten udział wzrasta w miarę opróżniania zasobnika i w końcu jest tak duży iż strefa żaru zacznie przesuwać się w głąb palnika.
Tak więc załączanie cykliczne nic tu nie da, trzeba albo zamknąć zawór albo trzymać wysoki poziom węgla w zasobniku. |
|||
|
||||
Stan
|
Mogę ustawić czas w sumie dowolny, ile sugerujesz ?
|
|||
Pierwsza stronaPoprzednia strona31 / 32Następna stronaOstatnia strona | ||||