Wyniki wyszukiwania
posty użytkownika | ||||
|
||||
Stan
|
Tworzenie do tego teorii spiskowych chyba nie ma sensu
W kwestii wyszukiwania , to nie mogę znaleźć swoich tematów dotyczących autorewersu. A szukam dla tego że kończę właśnie autorewers v 2.0 , zrobiony na mikroprocesorze i wielokrotnie mniejszy i tańszy od poprzednika. Nie wiem czy warto zakładać temat, bo jeśli ma zniknąć jutro to nie ma sensu. I nie jest to żadna ironia, mam tylko wątpliwości warto tracić swój czas ? |
|||
|
||||
Stan
|
wdot napisał » 2013-03-06 09:43 Witam, Mam pytanie do kolegów, którzy wykonali "autorewers", czy silniki podajnika podłączaliście bezpośrednio do przekaźnika prądowego EPP-620? W instrukcji EPP jest informacja, że współpracuje on z przekładnikami prądowymi np TI-100 F&F. Nawet nie próbowałem bezpośrednio gdyż aby sterowanie działało tak jak zamierzałem to musiałem dodać inne elementy. Wszystko jest na schematach. |
|||
|
||||
wdot
|
Witam,
Mam pytanie do kolegów, którzy wykonali "autorewers", czy silniki podajnika podłączaliście bezpośrednio do przekaźnika prądowego EPP-620? W instrukcji EPP jest informacja, że współpracuje on z przekładnikami prądowymi np TI-100 F&F. |
|||
|
||||
vldk
|
w kwestii wyszukiwania , Stan niech ci " zwrócą" ma pw twoje opisy autorewersu ( śledziłem , ciekawe) i otwórz na innym forum temat AUTOREWERS PIECE PODAJNIKOWE daj znać gdzie .
|
|||
|
||||
tesel
|
krzysIO napisał » a ja uważam że szkoda na to czasu, najwyżej kocioł wygaśnie, żaru nie wciągnie bo jak poluzuje paliwo to o tyle do przodu będzie mógł je podepchnąć. Problem to będzie z czasem podawania 3 sek Chodziło mi o to,żeby silnik nie chodził prawo-lewo dopóki nie wygaśnie. |
|||
|
||||
krzysIO
|
||||
|
||||
krzysIO
|
Olej ten jałowy.Chyba za mala różnica jest żeby na tym przekaźniku badać zerwaną zawleczkę
A jaki prąd zwarcia jest? Zwłokę to się chyba nastawia w tym przekaźniku. |
|||
|
||||
Stan
|
W tym rozwiązaniu silnik powinien zostać przełączony na odwrotne obroty zanim zostanie zablokowany. Mam zamiar ustawić wyjściowo próg zadziałania przekaźnika na poziomie 0,9A a potem będę eksperymentował, w każdym razie nie powinna to jeszcze być blokada ślimaka.
Chcę mu dać jak największe szanse na wyjście z "problemu" |
|||
|
||||
krzysIO
|
tesel napisał » 2012-10-11 20:12 Do zmiany obrotów silnika wystarczy jeden przekaźnik.Opóźnienia nie trzeba robić,bo jak sam napisałeś silnik zatrzymuje się natychmiast. troche to nie logiczne przecież ideą układu jest żeby włączyć "wsteczny" jak silnik jest zahamowany, bo coś tam wpadło w podajnik tesel napisał » 2012-10-11 20:12 Ja dodałbym tylko zabezpieczenie,żeby silnik nie cofał się kilka razy,jak nie odblokuje ślimaka. a ja uważam że szkoda na to czasu, najwyżej kocioł wygaśnie, żaru nie wciągnie bo jak poluzuje paliwo to o tyle do przodu będzie mógł je podepchnąć. Problem to będzie z czasem podawania 3 sek |
|||
|
||||
elezibi
|
Stan napisał » 2012-10-10 19:25 Dzisiaj pomierzyłem prądy , roboczy podczas podawania węgla i jałowy bez zawleczki. roboczy - wahnięcia od 0,6 do 0,7 A jałowy - ok 0,56 A nominalny z tabliczki 1,1 A Przekaźnik właśnie przyszedł, tak więc najbliższe dni będą pracowite ciekawe jak szybko działa ten przekaźnik zabezpiecz się przed ewentualnym odwróceniem kierunku obrotów na kręcącym się silniku 4 setki różnicy pomiędzy roboczym a jałowym ciekawe czy wyłapie Powodzenia i czekamy na efekty |
Brak aktualności spełniających wpisane kryteria.
Brak pytań w FAQ spełniających wpisane kryteria.
Brak urządzeń spełniających wpisane kryteria.
Brak użytkowników spełniających wpisane kryteria.