Od dnia 16.10.2024 zostały wyłączone stacjonarne numery telefonów. Zapraszamy do kontaktu pod numerem: 574 443 555.
Forum  eCoal.pl  PORADNIK PALACZA - DYSKUSJA Subskrybuj
Pierwsza stronaPoprzednia strona80 / 109Następna stronaOstatnia strona
2016-10-23 21:05
  gucio89 Posty: 3 Ostrzeżenie: 0
Ustawione było w zaawansowanych na CWU + MIESZ. temperatura powrotu była ustawiona na 40st tak było fabrycznie. Może jak bym podniósł na 50st temp powrotu to było by lepiej bo po 1,5 godziny obserwacji to jak piec przeszedł w grzanie na grzejniki to nie mógł uzyskać temperatury bo co chwile włączała się CWU i ograniczało mu odprowadzenie ciepła w grzejniki. Zadaną mam 55st na CO a dobija do 60,5st. Wiec teoretycznie ten próg różnicy temperatury zadanej CO od temperatury załączania się pompy CWU byłby dużo mniejszy i może by mniej czasu potrzebował na osiągnięcie właściwej temperatury a tym samym na mniejsze zużycie groszka. Czy dobrze myślę? A jak ma się to do trybu lato ta pompa CWU też będzie wtedy pracować? Wtedy taka jaka temperatura powrotu będzie czyli zakładam że 50st to taka też będzie temperatura wody w bojlerze tak? 
2016-10-23 21:43
  gmaj22 Posty: 1507 Ostrzeżenie: 0
Jeśli cwu+mieszajaca to przy okazji niejako dogrzewa bojler. Żeby nie wyłączało pompy c.o., jak włącza sie pompa cwu, wyłącz priorytet cwu. Jeśli kocioł pracuje w automacie eCoal, to moim zdaniem niepotrzebne jest podbicie temp. kotła przy priorytecie. Ten "program" tak ma, że przebija temp. zadaną o ok. 5 stopni, dąży do pracy ciągłej, jeśli zapewniony jest odpowiedni odbiór. Tu niewiele zmienisz, co najwyżej korektę czas podawania i dmuchawy. 
Temp. powrotu staraj się utrzymać ok. 10 stopni poniżej temp. zadanej kotła

Co Ty masz za dom-termos, że przy niespełna 5C masz tryb: "lato"?
2016-10-23 21:50
  gucio89 Posty: 3 Ostrzeżenie: 0
Ok zaraz to zrobie. Dom jest nie duży bo aktualnie ogrzewam jakieś 90m2 na jednym poziomie, kiedyś kiedyś będzie ogrzewane jeszcze 3 pomieszczenia. Dom z podwójnego pustaka jeszcze "haszowy" i do tego 10cm styropian, sufity ocieplone, okna nowe, generalnie były w domu tylko mury i strop a ja reszte wykańczałem. Jak nie jestem zwolennikiem zbyt dużej temperatury w domu przeciętnie w dzień jest 20 - 21 st max a w nocy 18-19 i to nam wystarcza. 
2016-10-23 21:55
  gmaj22 Posty: 1507 Ostrzeżenie: 0
Ale tryb lato wyłącza całkowicie obieg c.o. i póżniej nic dziwnego, że po ponownym starcie, zalewa Ci kocioł zimną wodą i hajcuje na 100 %.
2016-11-08 16:26
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0
Tylko że histerezy masz książkowe
dodane 2016-11-08 16:26Ustaw mu wyższa moc min i max, dłuższą histerezę tak żeby pracował w grzaniu ok 20-25 minut. Wywal te pierdy patentowe. Jeśli masz 4cegly połóż je na środku ruszto-deflektora. Spróbujemy przyspieszyć trochę spaliny w komorze spalania. 
2016-11-08 20:15
  Jaspers Posty: 29 Ostrzeżenie: 0
jeżeli mogę się wtrącić na temat zarastania pieca i że co 2 tygodnie Alex musi czyścic bo taki zarośnięty to ja też z tym walczyłem,  stwierdziłem że zbyt niska temperatura kotła poniżej 60 - 65 oraz niska temp powrotu bardzo przyczynia się do zarastania kotła to po pierwsze.
Po drugie nie można kłaść nic na rusztodeflektor nawet więcej sam rusztodeflektor powoduje zarastanie kotła, wywaliłem to ustrojstwo, użyłem tylko jednej połówki kładąc na środek nad paleniskiem, na to położyłem 2 płaskie cegły szamotowe (taki prowizoryczny zrobiony na szybko deflektor) wyniki są zaskakujące.
Co prawda testuje to jakieś 2 tygodnie dopiero ale kocioł pokrywa się tylko milimetrowa warstwą pyłku i dalej nie zarasta, w weekend zerknę na kanały pionowe czy tam zarastanie kotła również się tak zmniejszyło.
Wrzucam fotki i proponuję sprawdzić u Was czy będzie taki sam efekt.
Planuję wywalić całkowicie ten prymitywny deflektor i nad paleniskiem zawiesić tarczę hamulcową w/g mnie powinna doskonale zlikwidować efekt zarastania kotła raz na zawsze, a tym sporo zwiększyć jego efektywność .

A oto fotki:










2016-11-08 20:54
  Alex139 Posty: 69 Ostrzeżenie: 0
Daj znać jak będą wyglądały kanały pionowe i góra kotła.
Ja póki co zwiększyłem temperaturę na 60 na kotle i histerezę da 1.0
2016-11-08 20:58
  janklos12 Posty: 160 Ostrzeżenie: 0
na kotle mam ust. 42 st i przebija do max. 48 i nie mam sadzy, moim zdaniem to opał jest najważniejszy. żelastwa i szamotów też żadnych nie mam w kotle. dom ma małe zapotrzebowanie więc praca jest cykliczna to czemu mam grzać te dodatki
2016-11-08 21:12
  oxalis3 Posty: 247 Ostrzeżenie: 0

"Utrzymanie należytej sprawności cieplnej kotła wymaga okresowego czyszczenia tj. co 3-4 dni."
DTR Ogniwo plus . Deflektor wg. tego co na stronie zawijana lub producentów powinien wisieć ok.15 cm nad paleniskiem, w 10 kW jest to nie do spełnienia na żadnej półce. Jako ,że do palenia drewnem w tym kotle może mnie zmusić tylko ostateczność wywaliłem całe ruszta , deflektor dałem na te 15 cm i fajnie to wygląda. Kiedyś na forum była taka wymiana zdań:
- Verb wywalił wszystko i było lepiej
- Mikołaj dał deflektor "parasolka"i było lepiej, nie pamiętam czy doszli do porozumienia
U mnie lepiej z deflektorem na te 15 cm
2016-11-08 21:29
  konto usunięte Posty: 7174 Ostrzeżenie: 0
Bo ruszto-deflektor to ani porządny ruszt ani porządny deflektor. Taki kompromis.
2016-11-08 21:36
  minertu Posty: 194 Ostrzeżenie: 0 MINERTU.EU
Od dawna wiadomo , że ceramiką jest najlepsza.
2016-11-08 21:45
  bodziasty Posty: 524 Ostrzeżenie: 0
Ty masz to: punkt 12 ?

2016-11-08 22:07
  fred Posty: 95 Ostrzeżenie: 0
Jestem podobnego zdania co          Jaspers. U mnie jest podobnie z tą różnicą, że zostawiłem ruszt, a na nim umieściłem od strony drzwiczek szamotki, tak ze spaliny muszą opływać tylną ściankę paleniska. Dwa zasypy po 130 kg, obecnie trzeci od soboty i kociołek czysty, pokryty szarym pyłem. Jak skończy się ten załadunek - w sobotę, to sprawdzę jak wyglądają kanały pionowe. Myślę że pomogła też modernizacja palnika i ślimaka. Mój ster jest dostepny, więc zainteresowanych zapraszam do wglądu.
2016-11-09 00:24
  Jaspers Posty: 29 Ostrzeżenie: 0
Alex139 napisał » 2016-11-08 20:54
Daj znać jak będą wyglądały kanały pionowe i góra kotła.
Ja póki co zwiększyłem temperaturę na 60 na kotle i histerezę da 1.0


Dla pewności dzisiaj wyczyściłem kociołek i wywaliłem zawirowacze z pionowych kanałów, poczekam kilka dni i trzasnę fotki, zobaczymy jak to będzie wyglądać.
2016-11-09 00:45
  Jaspers Posty: 29 Ostrzeżenie: 0
Wpadł mi do głowy jeszcze inny pomysł, nie wiem czy już ktoś coś takiego sprawdzał?

Co gdyby całą górną komorę co jest nad rusztodeflektorem oraz komorę gdzie znajduje się palnik wyłożyć cienkimi płytkami - cegłami szamotowymi? coś na wzór RBR-a



porządnie wyczyścić blachę i przykleić do niej na szamot takie płytki szamotowe żeby jak najlepiej rozgrzane płytki szamotowe oddawały ciepło na blachę kotła.

Chodzi o to że ogień nigdy nie rozgrzeje bezpośrednio blachy do tak wysokiej temperatury aby dopaliły się wszystkie gazy w komorze ponieważ jest chłodzona z drugiej strony wodą, dlatego osadza sie na niej wszystko niedopalone, a kocioł zarasta.
Jeżeli będzie warstwa szamotu, to ów szamot rozgrzeje się do kilkuset stopni, pięknie wszystko powinno się dopalać i nic nie powinno się osadzać, powinna zostać niewielka warstewka białego pyłku na szamocie, tak jak w piecu kaflowym.
Tak rozgrzany szamot powinien błyskawicznie nagrzewać płaszcz wodny kotła, to tylko czysta teoria nie podparta ani wyliczeniami ani doświadczeniami, pytam bo może już ktoś coś takiego robił i okazało się niewypałem.
 

dodane 2016-11-09 00:45
Grisza napisał » 2016-11-09 00:29
Ponad 70*C na kotle i 200*C w kominie - no cóż, kto bogatemu zabroni.


to tylko przez chwilkę bo mieszałem troszkę 
2016-11-09 11:00
  fred Posty: 95 Ostrzeżenie: 0
Jestem również zainteresowany tym pomysłem, zasadnym i logicznym. Tylko jest problem: jak zamocować te płytki do blach bocznych kotła? Może by tu spełnił zadanie silikon do uszczelniania kominków na 1200*C? Jestem skłonny zaeksperymentować, chociaż obecnie u mnie jest OK.
2016-11-09 12:11
  Jaspers Posty: 29 Ostrzeżenie: 0
Super że mam poparcie w pomyśle już myślałem o mocowaniu więc jak przykleisz boczne ścianki zaprawą szamotową do blachy kotła, a potem na wpas i na zaprawę wciśniesz na tylna ściankę to ta tylnej ściance będzie rozpierać te boczne, co zabroni ich oderwaniu od powierzchni kotła, przy drzwiczkach można dać prostokątne podłużne beleczki szamotowe wycięte z płytki szamotowej jako rozpórki nad i pod drzwiczkami i tak zabudować całą komorę od samej góry, czyli od płyty betonowej aż po sam popielnik.

Wywalić całkowicie rusztodeflektor i zawiesić zużytą tarczę hamulcową z jakiegoś auta jak kapelusz w zalecanej wysokości nad paleniskiem, ale nie za dużą żeby był odstęp od każdej ścianki, oczywiście otwory w tarczy zaślepić żeby był szczelny cylinder i zawirowywał płomień w dół, zwyższając temperaturę nad samym palnikiem w celu dopalenia cząstek.
Ja już jestem zdecydowany na tą modernizację, oczyszczę porządnie szczotka na wiertarkę kociołek, pokryję cieniutką warstwą jakąś farbą antykorozyjna na wysokie temperatury i na to przyklejam cegły szamotowe.

Jedynie czego można się obawiać to jak kocioł porządnie nagrzeje szamot to trzeba będzie szybko i non stop odbierać nagrzana wodę, ja nie mam z tym problemów bo mam bufor 1000L ale u Was za bufor może posłużyć bojler CWU jak nie macie bufora.

Ktoś ma jakieś pomysły lub sugestie?
2016-11-09 12:30
  sebsa Posty: 144 Ostrzeżenie: 0
Pomysł nie jest nowy. Proponuję jak u siebie. rozciąć 1 sztukę rusztu awaryjnego na 3 części po długości. Dwie z nich ułożyć  po obu bokach. Wyłożyć szamotem w górę na wysokość 3 warstw. Ewentualnie dokleić szamot do boków i wypełnić szczeliny,
Zalecam ostrożność przy okładaniu tylnej ściany wymiennika. Słyszałem kiedyś o możliwości  przyspieszonej korozji pod szamotem.  Nie wiem tylko czy w OEP-ach przewidziano możliwość wykładania rusztu awaryjnego tuż nad palnikiem.
W starych OE i moim Ponarze tak właśnie jest. Całość roboty max 1 godzina. Różnica w pracy kotła jest ale nie aż taka jak się spodziewacie.
2016-11-09 13:12
  Jaspers Posty: 29 Ostrzeżenie: 0
Ale po co mam rozcinać ruszt jak szamotem będzie wyłożony kocił od samego dołu po górną betonową płytę ?
rusztu nie będzie wcale tylko jedna wielka komora spalania, w której będą panować wysokie temperatury, a szamot musi być przyklejony zaprawą szamotową do blach kotła, w celu dobrego odprowadzenia ciepła z szamotowych cegieł do obwodu wody. Kocioł będzie musiał pracować w automacie cały czas aby utrzymywać wysoką temperaturę spalania gazów, oczywiście na minimum będzie hulał w/g mnie. Powinno to zadziałać rewelacyjnie, ale wszystko okaże się w praktyce.

dodane 2016-11-09 13:12Na pewno trzeba będzie uwzględnić szczeliny dylatacyjne na łączeniu  poszczególnych szamotowych ścian, ponieważ szamot po nagrzaniu ulegnie rozszerzeniu.
Najlepiej dokonać pomiaru takiej płytki szamotowej zimnej a potem rozgrzać ja na rusztodeflektorze i dokonać pomiaru rozgrzanej, różnicę uwzględnić w dylatacji.

Pierwsza stronaPoprzednia strona80 / 109Następna stronaOstatnia strona
Użytkownicy online: melon12