Forum eCoal.pl v3.5 ku przestrodze - czyszczenie kotła Subskrybuj | ||||
|
||||
Irek7703
|
cześć,
dokładniej rzecz mówiąc czyszczenie palnika, ale po kolei do tej pory gruntowne czyszczenie kotła robiłem na wiosna po zakończeniu sezonu grzewczego.Przed czyszczeniem rozgrzewałem piec do maksymalnej możliwej temperatury a potem po wystygnięciu było dokładne czyszczenie. Ostatni sezon był inny. Piec w sezonie letnim pracował niemal cały czas grzejąc CWU. Wyłączyłem go gdzieś na początku sierpnia i wstyd się przyznać nie wyczyściłem porządnie. Jakiś tydzień temu odpaliłem piec bo chciałem przetestować jak się pali opał,który kupiłem na próbę (miał w dobrej cenie).Efektem prób była kupa dymu w kotłowni, piec nie był w stanie osiągnąć zadanej temperatury bez żadnego obciążenia i sam wygasał po najwyżej trzech godzinach. Oczywiście w domu wielka afera,żona krzyczała że gó.no kupiłem itp. Odbyłem nawet rozmowę z dostawcą miału myśląc że faktycznie przyczyną jest jakiś badziew. Dopiero w piątek miałem na tyle czasu by przyjrzeć się lepiej sprawie. Opróżniłem palnik i zabrałem się za przegląd i czyszczenie. Zdjąłem nawet dmuchawę by sprawdzić czy tam czasem coś się nie zapchało. Okazało się,że mniej więcej połowa otworów nadmuchowych w palniku była zapchana starym popiołem zbitym w grudę. Wydłubanie tego przy pomocy wkręta zajęło mi prawie godzinę, ale w końcu piec ruszył jak trzeba. Ja mam nauczkę na przyszłość, ale piszę żeby kogoś z Was lenistwo nie podkusiło p.s. przed pierwszym odpaleniem kotła czyściłem kocioł komin i rury łączące czopuch z kominem, nie przyszło mi do głowy sprawdzenie palnika
|
|||
|
||||
gwarek
|
To faktycznie słabo z wyobraźnią.
Czyszcząc kocioł wyciągam całą zawartość paleniska odkurzaczem. Na końcu ślimaka jest sporo popiołu który warto usunąć. Co do otworów powietrznych w palniku to czasem trzeba drutem przepychać tak się zabiją. |
|||