Poproszę o pomoc w ustawieniach dla kotła. Dom stary i nieocieplony 240 m2, instalacja stara bez zaworów termostatycznych. Został zamontowany zawór 3D za pomocą którego steruję temperaturą na grzejniki. Generalnie kocioł nie pracuje na stałe, tylko regularnie przełącza się między grzaniem a podtrzymaniem. O dziwo wczoraj kocioł wskoczył na stałe w tryb grzania i pracował równo przez noc. Czy da się poprawić ustawienia kotła tak by częściej pracował stabilnie tak jak w 29/30.12.2023. 

Żeby coś sensownie zobrazować napisz jaki masz typ kotła i jaki jest sterownik. Tilgner? Ecoal/Bruli...?

Myślałem że jest to widoczne w profilu. Kocioł tilgner EKR25 kW ze sterownikiem ecoal v 3.5. Pracuje w trybie e-coal. Ustawienia podawania 7sek i korekta dmuchawy 0%. Podawanie zmieniłem ostatnio z 8 na 7 sek i wtedy złapał na jakiś czas ciągłą pracę. 

Pewnie ze widać ale dopytać nie zaszkodzi.
Twój kocioł pracuje chyba nonstop w grzaniu i ani chwili w podtrzymaniu. Co najwyżej się odstawi na krótko. Proponuję poczytać o pracy i postoju lub oczekiwaniu w podtrzymaniu stosownie do sterownika ecoal.
Dlaczego tak niska temp regulatora pokojowego? 15st?
Taki duży kocioł/palnik z pewnością lepiej by pracował w trybie retortowy ręczny lub grupowy.  Oraz na wyższej temp kotła w granicach 60 a nawet 65st.  Jakie temperatury kotła i powrotu zaleca producent? 
Mile widziane zdjęcia z instalacji. 

Po wykresach widać że piec odpalony 21 grudnia Przypuszczam że w tym domu nikt nie mieszka Ciekawe czy jest pompa powrotu fizycznie zamontowana

Kocioł przy obecnych temperaturach pracuje ok 40-50minut w grzaniu i potem Ok 30 minut w podtrzymaniu. Przyjąłem że to normalna praca ale widzę po ostatnich dniach że potrafił wejść ładnie w ciągłą pracę z mocą  ok 4 kWi nie bujać temperaturą na kotle. Stąd pytanie co można zrobić żeby właśnie tak pracował. Kocioł ma ustawioną pogodówkę na zawor 3d bo nie ma termostatów ale również na temperaturę na kotle gdyż potrafił mocno przebijać przy nastawie rzędu 65 st C, tym bardziej że regulator zaworu 3d działa niezależnie i potrafił mocno przymknąć zawor w momencie gdy kociol szedł z temperaturą do góry co powodowało jeszcze większy wzrost na kotle. Temperaturą wewnątrz jest niedokalibrowana o ok 1.5 st ale generalnie jest trzymana nisko bo ogrzanie takiego domu to duży koszt a mieszkają tam tylko dwie osoby. Instalacja jest stara z lat 50tych i zawory przy grzejnikach nie do ruszenia (stad zawor 3d). Temperatura powrotu jest niska bo nie ma pompy podmieszania. Generalnie bez duzych nakładów nie zmieni sie juz zbyt wiele wg mnie. Dlatego moje pytanie dotyczy poprawie jedynie poprawy nastaw by ta instalacja lepiej się regulowała.

Trochę to wyjaśnia sprawę ale też tytułem wyjaśnienia kocioł nie może pracować w podtrzymaniu bo ma ustawiony czas postoju podajnika 60min. a tyle nie stoi.
Trochę słuszne pytanie powyżej czy ten kocioł jest nowy i wkomponowany w starą instalację?
CWU również trochę dziwnie pracuje chociaż krótko. Co to za zbiornik i gdzie jest czujnik CWU?
Gdzie jest zabudowany czujnik powrotu? Bo faktycznie powrót jest niski i w ogóle nie reaguje na niego chwilowo odpalone CWU.
Rozumiem kwestię oszczędności ale proponuję przejść na typ podajnika retortowy ręczny.
Ustawić czas podawania 8s, czas postoju 45s i dmuchawa 40% i się zobaczy.
Temperatura kotła na 60 st.

To co obecnie leci to kompletnie nie odpowiada ustawieniom ecoala.

Proszę opisać lub pokazać jak wygląda sytuacja na palniku w popielniku.
Jaki opał? A może był zmieniony?

Jak jest CWU jakoś sensownie zabudowane (mile widziane foty) to proponuję ochronę powrotu przez CWU. No ale to nie będzie specjalnie oszczędne ale to zależy czy lepiej zaoszczędzić trochę na opale i 5 lat wymienić kocioł na nowy???
Te stare zawory da się prawdopodobnie zregenerować bez spuszczania foty tylko proszę pokazać fotkę po zdjęciu czarnej nakładki?

Kocioł wychodzi z grzania i przechodzi w podtrzymanie - tak to sygnalizuje w zdarzeniach. Przechodzi dlatego że przebija temperaturę.
Kocioł ma już kilka lat i został wstawiony w starą instalację w starym domu. 
Jeśli chodzi o CWU to wskazania były dziwne (i brak reakcji na powrocie) bo jednocześnie podłączona była grzałka i to ona grzała, dzisiaj układ został przełączony na grzanie z pieca. Boiler o pojemności 120 l, zwyczajny wiszący poziomy z wężownicą. Jak zaczął pracować to jeszcze bardziej szarpie kotłem. 
Jako że nie jestem na miejscu przy kotle nie będę w stanie od razu wprowadzać zmian i tym bardziej zmienić sposobu pracy palnika. Dlatego też na początek poprosiłem o poradę w kwestii poprawienia obecnych nastaw, gdyż zauważyłem że kocioł przez chwilę pracował stabilnie na poziomie mocy ok 4 kW (patrzę po przebiegu temp. spalin) i taką pracę uważam za poprawną w trybie ecoal a nie skakanie między grzaniem a podtrzymaniem (co jest widoczne w pierwszej części wykresu)

 Mogę zmienić temperaturę na kotle na stałe na 60 st. C ale tak jak pisałem mam wątpliwość co do przebijania. 

dodane 2024-01-02 23:35

@rj1972 .... Oczywiście że przechodzi w stan podtrzymanie po uzyskaniu odpowiednich parametrów w grzaniu.
Jednak kocioł wcześniej się wychładza i nie czeka tak długo aby odpalić dosypanie opału w trybie podtrzymanie.
To jest kolejny etap trybu podtrzymania a nie warunek do jego uruchomienia.

@Bobikos pracujesz w trybie ecoal który w algorytmie ma zaszyte przebijanie zadanej temperatury o 5 st.C.
Utrzmanie stałej temperatury na kotle 60st.C w ecaol:
- wyłączenie na kotle pogodynki ( niealtywna )
- ustawienie 55st.C na kotle.


Co do ciągłej pracy kotła bez przechodzenia w podtrzymanie to sprawa jest banalna.Kocioł ma minimalną moc wynikającą z jego parametrów.
Jeżeli odbierasz moc poniżej mocy minimalnej kotła ten przejdzie do podtrzymania.
Gdybyś miał kocioł z mocą pracy od 0,1kW do 26kW .... prawie zawsze by pracował w trybie grzania

Gwarek ja nie pisze o przejściu w podtrzymanie tylko o pracy w podtrzymaniu. 

rj1972 napisał » 2023-12-31 20:16

Trochę to wyjaśnia sprawę ale też tytułem wyjaśnienia kocioł nie może pracować w podtrzymaniu bo ma ustawiony czas postoju podajnika 60min. a tyle nie stoi.

No właśnie nie .... praca w podtrzymaniu to też czas oczekiwania aby dosypać opału ....
Według Twojego @rj1972 rozumowania ... to po pierwszym dosypaniu opału i dalszym oczekiwaniu to już nie jest praca w podtrzymaniu ???????
Praca w podtrzymaniu to nie jest tylko kręcenie ślimakiem .... 
bo inaczej trzeba wymyślić nowy termin nie praca w podtrzymaniu ..... totalnie bez sensu.

Gwarek praca w podtrzymaniu to własnie kręcenie ślimakiem po zadanym czasie zwanym czasem postoju podajnika.
Jeśli ten czas nie zostanie osiągnięty to kocioł będąc w podtrzymaniu przechodzi w grzanie. Nie pisz takich dziwactw bo brniesz w nie właściwym kierunku. 
dodane 2024-01-06 22:02Dodatkowo możesz nie mieć pojęcia o czym piszesz bo masz czas postoju w podtrzymaniu 20min a Twój kocioł dłużej grzeje a mniej stoi w podtrzymaniu. Nie możesz tego cuda zaobserwować w Twoim przypadku.  Ustaw czas postoju w podtrzymaniu 3 min może 5 min  a pogadamy jak zobaczysz co to krecęnie ślimaka w podtrzymaniu czyli praca a nie postój. Analiza przez własne doświadczenie a nie teoretyzowanie.

@rj1972 chyba ci klapka odleciała .... nie możesz tego cuda zaobserwować w Twoim przypadku.
To dlaczego mam czas 20min ???? 
No chyba dlatego że właśnie zaobserwowałem aby wcześniej dosypać !
Sprwa dotyczy posta @bobikos:
Kocioł przy obecnych temperaturach pracuje ok 40-50minut w grzaniu i potem Ok 30 minut w podtrzymaniu.
No i co uparłeś się tego pracuje ???????
Chodzi o TRYB PODTRZYMANIE ... i według mnie to miał autor na myśli co jest OK.
NIe ma co komplikować rzeczy bez ważnego powodu dla zaciemnienia całości obrazu.

Gwarek  Najlepszego w Nowym Roku 

No to dostałem kubeł zimnej wody na łeb .... pewnie zasłużone.
Dzięki ... ze zwrotnymi życzeniami Sukcesów w Nowym Roku

Gwarek  Doceniam wszelkie rozważania byle nie były w brzmieniu czytasz bez zrozumienia albo klapka odleciała