Ślęcząc nad sterownikiem brakuje mi jednej opcji a mianowicie korekty dmuchawy. W pewnych sytuacjach nie trzeba ustawiać podawań, czasu etc. a tylko sama korekta dmuchawy by robiła robotę i robi taką. Ale trzeba się nią bawić ręcznie, zależnie od temp. za oknem a to już lipa.

Chciałbyś na ręcznym mieć modulację ? Jest modulacja - od zadanych rpm, do min rpm, przy ustawieniu max temp spalin. Ino to jest tak: jak spalina jest za wysoka, to wiatrak dmucha wg, min rpm. I tu: w większości przypadków, gdy ręczne było dobrze ustawione, kocioł zaczyna smrodzić.
Problem z tym co chciałbyś osiągnąć polega na tym, że w ręcznym nigdy nie zmienia się czas podawana vs czas przerwy. Rozumiesz co chcę przekazać ? Dla Ciebie najlepszy jest automat, naprawdę. Masz korekty, ustawisz jak Ci pasuje, a spalanie będzie OK. No i nie będziesz siedział w kotłowni hehe

Dobry jesteś Twoich rad nigdy za wiele hehe. Nie czaisz bazy, a ja nie będę w automacie palił, ale za to mogę wyprać sobie w nim arbait  
Co mogę powiedzieć, stwierdzam taki fakt po obserwacji palnika jak i sterownika ze brakuje samej modulacji nawiewu.
Stwierdzam po temperaturach ze już palę połowę mniej węgla, ale jeszcze mogę to dopracować co już osiągnąłem.
Dlatego przyda mi się korekta samego nawiewu z własną nastawą.

Życzę Ci, żeby Ci kocioł zaczął produkować węgiel. Dokładnie czaję bazę, i jestem przeciwny. Wiem, że w ES myślą podobnie jak ja, tak że zapomnij o tym "wynalazku".

Wydaje mi się ze też czytałem na forum ze przydała by się korekcja nadmuchu i na wykresach.
Zapytać zawsze mogę, od tego się nie idzie pod sznur. Może dla mnie zrobią wyjątek i mi taką korektę dołożą, kto wie  
Produkować nie musi, ale czym mniej spali to będę bardziej zadowolony.

Można dołożyć drugi czujnik temperatury zewnętrznej.
Połączyć go z obwodem CO2 który może dać napięcie na złączu pompy nr.2.
To już można wykorzystać do sterowania dodatkowej dmuchawy lub sterowania zmniejszeniem otworu od nadmuchu.
Nie będzie modulacji ale drugi stopień mocy ...

faco napisał » 2022-11-12 19:12

Wydaje mi się ze też czytałem na forum ze przydała by się korekcja nadmuchu i na wykresach.....

Widziałeś prośby o kreskę dmuchawy na wykresach. Nie wiem co to miałoby komuś pomóc... ale OK, było tych próśb całkiem sporo. I wcale się nie dziwię, że nie zostały wysłuchane. Proszę Cię, prześpij się z tym, przemyśl, a sam wyciągniesz wnioski.
Chcesz ster, który pracuje inaczej ? To mów. Mam ster własnego pomysłu, który robi to co chce użytkownik.

Tez nad tym myślałem ale po co aż tak kombinować jak można to zrobić programowo, dla chcącego nic trudnego (ES).
Dmuchawa musi być ta sama i tylko jedna, ze tutaj można by zastosować drugi zewnętrzny termostat tylko jak go wysterować. Po zmianie wartości termostatu musiał być jakiś układ z trakiem, coś ala ściemniacz do lamp. Hmm ...
Chyba mi świta myśl. No nic, zobaczymy czy będą jakieś wypowiedzi.
dodane 2022-11-12 19:34Verb ten mi się podoba co jest, jest dopracowany. Ale coś mi tam brakuje  

Spoko. Mój wcale nie przeszkadza koali, może prowadzić ino palnik. Całą resztę można zrzucić na koalę, ale nie trzeba hehe Ja Ci życzę jak najlepiej, ale na to co pisałeś bym nie liczył od ES, ot i tyle.

Te sterowniki i ich oprogramowanie jest niby proste dopuki sam nie chcesz coś swojego zrobić.
W moim kotle zasypowym miałem zrobiony swojego pomysłu sterownik.
Klapkę nawiewu otwierał serwomechanizm z czujnikiem pogodowym komina i obiegu CO.
Z przewidywaniem gromadzenia ładunku cieplnego i przedmuchami rozpalaniem itp.

Zacząlem od v.1.0 a skończyłem chyba na 3.12 i daleko było do ideału.
Więc wiem że czasem zmiana jednej pierdoły pociąga za sobą dużo innych zmian ...

Wracając do tematu napotkałem w Internecie taki wpis i się z nim absolutnie zgadzam.

Głównym problemem kotłów podajnikowych jest nie trzymanie proporcji węgiel/powietrze. Jeżeli zmieni się granulacja węgla na drobniejszą albo palnik trochę zarośnie popiołem lub szlaką, skutkuje to zwiększeniem oporów i zmniejszeniem ilości powietrza do spalania. Sterowanie wentylatorem jest realizowane napięciem (a nie falownikiem) i przez to wentylator jest wrażliwy na zmiany oporów - spadają obroty i przepływ powietrza. Dlatego wymyślono sterowniki z pomiarem ilości powietrza (wiatraczek na wlocie do wentylatora) i automatyczną korekcją ilości powietrza. Sposób ten świetnie się sprawdza (sprawdziłem u sąsiada!) i jest niezbyt drogi i bardziej niezawodny, niż sondy mierzące skład spalin.


Sam to obserwuję na swoim piecu ze jak sobie przy nim posiedzę chwilę przy  aby dojrzeć co tam się ciekawego dzieje to słyszę jak wentylator zmienia szybkość a na wyświetlaczu ta sama wartość nadmuchu. Myślałem na początku ze może sterownik coś moduluje i nie zmienia wartości dmuchawy w % ale po przeczytaniu tego wpisu to ma sens. A szczególnie jak zmienia się temperatura na - piec mniej wchodzi na podtrzymywanie a więcej ładuje węgla na palnik to dmuchawa dostaje zadyszki. Nadal zatem podtrzymuję ze gdy obniża się temperatura za oknem przydałaby się sama korekcja dmuchawy bez zmian w podawaniu etc.

Żeby to miało sens to regulator pogodowy który zmniejsza nadmuch musiałby też korygować podawanie opału.
Jak do tego jeszcze dołożysz regulator spalin to już będzie starszny bajzel.
W trybie ręcznym spalanie jest łatwo ustawić ale dobrać do tego jeszcze podtrzymanie to już dużo gorzej.
Wystarczy dołożyć do automatu parametr stosunek podawania/postój podajnika please @Mnich.

Zobacz nie tylko ja o tym piszę inni też zauważają brak tego zakresu :
https://esterownik.pl/forum/posty,6325/modulacja-obrotow-dmuchawy

No właśnie nie trzeba korygować podawania opału, tutaj się rozchodzi o góra -/+ 5% a piec się z tym poradzi.
Mądry gość jak ma mnogość opcji ,wybierze te właściwe ,a nie potrzebne wyłączy albo połączy więcej w jeden system.
Po te jest automat do mniej ogarniętych a Ci co lubią wyśrubować możliwości pieca, nie powinni być ograniczani.
Dodanie takiego parametru na ręcznym, nie oznacza ze każdy go musi wykorzystywać. 

Wróciłem do automatu tzn.że jestem "mniej ogarnięty" pewny  

Pewnie tak 
Chyba przyznasz rację, ze jak ktoś z automatu wejdzie na ręczny, to są obawy ze piec sam wyjdzie z piwnicy 😂

faco jak chcesz się pobawić to możesz wykorzystać regulator temp. spalin tylko trochę w inny sposób tzn. ustawiłeś sobie ręczny np. 1:7 i wiatrak 35%, w ręczny wpisujesz zamiast 35% np 36% i ograniczasz temperaturę spalin np. do 90 stopni, a dmuchawę do 35%. Po odstawieniu kocioł zaczyna pracę z wyższą dmuchawą, a kończy z tą optymalną, ale czy to ma sens to nie wiem.
 
Ja nie wiem co to niektórzy, tak krytykują ten automat. Przecież jak są stabilne odbiory to on nawet nie moduluje tylko chodzi tak jak ręczny ( w moim przypadku automat chodzi cały czas w mocy minimalnej), kiedy mocy braknie to sobie sam wskoczy na wyższy poziom. Pewnie, że ręczny ma ta zaletę, że można stosunek czasu przerwy do czasu podawania lepiej ustawić, ale zasuwa tylko na jednej mocy. Automat (szczególnie dla początkującego palacza) jest najlepszy i nie ma co ględzić, że jest dla "nieogarniętych" . Jest na forum użytkownik, który pali w automacie 10 lat, a wiedzę ma taką, że" czapki z głów "

No do dawaj go do tablicy  Chętnie posłuchamy co ma do powiedzenia  

Nie to nie ma sensu, ale sam regulator spalin już tak. Nieogarniętych miałem na myśli początkujących lub automatycznych No może się źle wyraziłem.
W najgorszym układzie to mogę sobie sam zmajstrować mechaniczny regulator obrotów ale mam małą nadzieję ze jak lud mruczy ze chce regulację, modulację dmuchawy czy jak to tam kto chce nazwać, to władza się nie wypnie na Nas   
@leON22 się nie śmiej bo zapewne o Tobie mowa, sam pisałeś ze jesteś automatyczny 😛😁 

Bardziej automatyk, automatyczny w kwestii spalania od tygodnia  Jak wyżej @oxalis3 zauważył przy stałym odbiorze ciepła automat działa podobnie jak ręczny jednym plusem, że w przypadku większego zapotrzebowania na ciepło, moc palnika podniesie automatycznie  
dodane 2022-12-12 17:10Tak wygląda wykres z automatu


A tak z ręcznego 

Wychładzanie takie same ale dłużej grzeje.