Cześć, mam wrażenie, że piec nie przechodzi w tryb podtrzymania a cały czas grzeje. Czy ktoś byłby tak miły i sprawdził ustawienia pieca? Przechodzenie w tryb auto lato i wychładzanie pomieszczenia jest mało efektywne.

Czyścisz regularnie wymiennik i czasem czujnik spalin
Jak mocny masz groszek
Może w zeszłym roku paliłeś mocniejszym
Może na przykład miałeś 30MJ, a teraz 25MJ.
Masz niską temperaturę kotła. Przy zimowej aurze za oknem 42 stopnie to malutko.
W ogóle to malutko. Większość palaczy ma teraz ok. 60 stopni.
Ok. 40 stopni na powrocie to walka o korozję.
Cytat z DTR kotła:
"W  celu  ochrony  kotła  przed  korozją  niskotemperaturową
należy utrzymywać na kotle temperaturę co najmniej 60oC
Temperaturę  wody  powracającej  do  kotła  powyżej  50 oC.  W  tym
celu  zaleca  się  zamontować  w  układzie  zawory  termostatyczne  lub
systemy mieszające np: pompę mieszającą lub zawór mieszający."

Cześć, czyszczony kocioł co tydzień, odpady co 2 dni. W teorii groszek 28mj/kg, od 3 lat tym samym groszkiem.
Pompę CWU ustawiłem jako funkcja CWU+mieszającą, ale nie widzę aby to coś dawało. 
Jak robi temp 50C to w domu robi się 22C co jest za ciepło dla domowników. To przy ostrym mrozie do -8 zwiększam do 55c. 
Czujnik powrót nie jest na kapilarze i dużo zależy od temp w piwnicy (Czujnik na rurze powrotnej osłonięty otuliną do rur) jutro spróbuję Czujnik powrotu skalibrować.

Czyli radzisz iść w wyższe temperatury? A brak podtrzymania z czego może wynikać? Rano wrzuciłem worek 25kg, teraz nie ma nic.... :(

Przecież Ty używasz tryb Retortowy-eCoal, który dąży do ciągłej pracy kotła.
Także wcale mnie to nie dziwi, że kocioł się nie odstawia.
Zawsze go używałeś tego algorytmu

Niestety tak.... człowiek się nie ogarnął na innych ustawieniach, to robiło się auto-lato i w ciągu dnia piec "odpoczywał", ale temperatury na zewnątrz były wyższe to nie był problem. Teraz niestety sytuacja trochę gorsza...

A nie miałeś przypadkiem włączonej cyklicznej pracy pompy

Raz próbowałem cyklicznej, niestety efekt był taki ze piec spalał więcej, były tylko spieki, a alarm zabrudzenie kotła wyskakiwał na 2dniach. Zrezygnowałem z tej formy po dwóch podejściach.

Kamil czego Ty oczekujesz, przecież możliwości nie masz za wiele, ja w takim przypadku jak Ty dałem pompę c.o. na stop po dogrzaniu pomieszczenia i przez 5 lat tak sterowałem temperaturą w domu, +- 0,5 stopnia od zadanej. Proszę nie komentować takiego sposobu prowadzenie kotła, bo już mi się nie chce dyskutować na ten temat, palę 7 sezon, od roku z ciekawości  założyłem zawory termostatyczne na grzejnikach.
dodane 2021-12-13 22:07

oxalis3 napisał » 2021-12-13 22:02

,

A i do takiego sposobu to automat nie bardzo mi się sprawdzał, dużo więcej spalał niż dwa pozostałe tryby.

Czego oczekuje... najlepiej aby ceny węgla wróciły do normalnych
Spalanie rzędu 20kg dzień to dla mnie nie był problem, przyzwyczaiłem się do tego, ale jak ciśnie 25kg i to przez 12h to już przesada. Stąd moje pytanie co mogło się podziać, bo ja nie widzę abym cokolwiek zmienił w sposobie palenia. 

Przechodzę dzisiaj na spalanie ręczne (podejście nr X), Zobaczymy czy będą jakieś efekty  

Co ciekawe wczoraj od 18 do dzisiaj 9 rano była normalna praca pieca gdzie spaliny przypominały już sinusoidę, ale i tak spróbuję ręcznego.

Dzięki!


I jak się sprawdzają zawory termostatyczne? daje to coś? jakaś różnica w kilogramach?

Termostaty mają zalety, ale jeżeli chodzi o spalone kg to jest podobnie jak z regulatorem.

Jak to kocioł pali non stop.
Piła na temp. spalin mówi mi całkowice co innego.
No 38 st.C na powrocie ..... szacun ( był taki filmik z wody lejącej się z pionowych rur gdzie są zawirowacze.
Nie polecam takich ustawień ...

gwarek napisał » 2022-10-10 21:41

Jak to kocioł pali non stop.
Piła na temp. spalin mówi mi całkowice co innego.
No 38 st.C na powrocie ..... szacun ( był taki filmik z wody lejącej się z pionowych rur gdzie są zawirowacze.
Nie polecam takich ustawień ...

Chyba o ten filmik chodzi:
https://youtu.be/Uo2rIYbcUX4