Witam

Renek tak się zastanawiam nad tym Twoim zestawem ale dziś musiałem wyciągnąć bebechy z mojego podajnika, bo od czwartku, co dzień alarm : zerwana zawleczka   Oczywiście znalazłem "obce ciało", kawałek jakiegoś metalu, szkoda że nie złoto  Ogólnie po 6 sezonach, o dziwo wszystko wygląda bardzo dobrze z widocznymi śladami po "obcym" , dosuszanie zasobnika zamontowane w 2 sezonie. Jak tak dalej będzie, to kociołek przeżyje jego godzinę Z, czytać złomowanie 2027r 
dodane 2021-04-11 00:23
 

Hej leON22 - jak możesz - odetnij kawałek tego "żelastwa" i sprawdź wzór kryształów. Podszlifuj kątówką na gładko któryś róg. Może to meteoryt? Serio piszę chyba, że na oko widzisz, że jest to rzeczywiście kawałek jakiegoś złomu. Żeliwo ślimaka jest bardzo twarde a coś, co je zarysowało - musi być twardsze. Jak dla mnie wygląd tego jest podejrzany. Ciężki jest ten kawałek?


Kombinuj Jestem ciekawy co to za żelastwo, hehe. To może być w niektórych przypadkach droższe od złota.

Witam. Jak już jesteśmy przy OEP 16 Plus, to chciałbym zapytać: U mnie podłoga kotła od strony wewnętrznej gdzie wkłada się szufladę jest w tylnej części skorodowana, pofałdowana i dziurawa. Wnioskuję że jest to cienka blacha i chciałbym ją po sezonie wyciąć. Czy to nie rozszczelni płaszcza kotła?Myślę że komora wodna kotła będzie zaślepiona grubszą blachą. Jak myślicie? Pozdrawiam.

Alfred, Ty masz zwykle ogniwo eko plus 4klasa, podobnie jak ja.Poczytaj proszę, do czego służy ta przegroda za szufladą i po co ona tam jest zanim cokolwiek wytniesz ? 

Ciekawie się robi...

fred napisał » 2021-04-14 22:20

U mnie podłoga kotła...

Podłogę możesz naprawiać bez strachu.

Problem w tym , że @fred nie napisał, że chce ją naprawiać tylko wyciąć ( do podłogi w jej tylnej części, jest wspawana albo wklejona ,pionowa przegroda wymiennika spalin ) stąd moje obawy 

Mam ten sam problem co leON22 i co parę dni też wyciągam takie kawałki metalu z podajnika. Blokuje się zawsze w tym samym miejscu. Na przeciwzwoju. Zawleczki nie zrywa tylko silnik buczy. Próbowałem rozebrać motoreduktor ale nie chce zejść z podajnika. Tak chyba zapieczone. Kociołek z 10 lat, węgiel sztygar.

Może masz mocniejszą zawleczkę o większej twardości u mnie klasa 8.8 ( Rm tj. wytrzymałość śruby na rozciąganie ) Ty raczej masz problem taki jak @mefistowilk w tym wątku - Buczenie silnika , tak się dzieje jak co najmniej raz na 2 lata się tego nie wyczyści i posmaruje  Potem płacz i zgrzytanie zębów   :kwasy

Zawleczki mam 8,8 i ich nie zrywa. Zwykłą śrubę gwintowaną 8,8 zerwie już bez problemu. Zrywa, nie zrywa, buczy, nie buczy. Nie to jest moim problemem. Problemem są kawałki metalu, które blokują ślimak. Z tego co widzę mają one wewnątrz porowatą strukturę. Być może ślimak dokonuje swojego żywota.

No to jak wytłumaczysz to : 

Zawiaty napisał » 2021-04-17 20:26

...Próbowałem rozebrać motoreduktor ale nie chce zejść z podajnika. Tak chyba zapieczone. Kociołek z 10 lat, węgiel sztygar.

 

Ale co tu tłumaczyć? Chcę się dostać do środka żeby zobaczyć w jakim stanie jest ślimak.

Rozumiem, że nie możesz zsunąć motoreduktora z zabieraka ? 
dodane 2021-04-18 21:40
dodane 2021-04-18 22:13Czyżby się "zespawał" na amen zabierak ze ślimakiem  

         leON22 - Witaj. Wiem czemu służą poszczególne przegrody, jednak nie o przegrody tu chodzi, a o dolną blachę - podłogę, na której leży szuflada. Wyraźnie pisałem w zapytaniu o blasze pod kotłem; lepiej wytłumaczyć nie umiem. Nie wiem czy płaszcz wodny podstawy kotła jest wykonany z tej samej blachy co podłoga kotła na której spoczywa szuflada, nie o tylną część gdzie łączą się dymnice. Pozdrawiam.

dodane 2021-04-18 22:49
@          verb - Witaj. Żeby naprawiać trzeba wybudować kocioł, przedtem zdemontować podajnik, odwrócić do góry nogami i naprawiać. Ja myślałem żeby tylko wyciąć wywijającą się część podłogo, bo szuflada może leżeć na posadzce, a ja boję się że niedługo przegnije reszta i będzie wyciek.

Witam, Alfred  Teraz wiem, że chodzi o podłogę. Ja bym tego nie ruszał  Jak już, to przez otwór popielnika wsadziłbym jakieś dwa kawałki blachy i wspawał bez wycinania sterej podłogi. Swoją drogą dziwne, że Ci to zgniło musiało być tam mokro 

leON22 napisał » 2021-04-18 22:13

Rozumiem, że nie możesz zsunąć motoreduktora z zabieraka ? 

Dokładnie tak. Czy motoreduktor trzyma się tylko na tych 4 śrubach czy jeszcze jest dodatkowo czymś klejony?

Tylko cztery śruby , żeby to zsunąć z zabieraka najpierw musisz wyciągnąć zawleczkę . Jak nie da się zsunąć, to na bank zapieczone ale powinno się oddzielić od ślimaka , chociaż po tylu latach tam pewnie też się "skleiło" 
dodane 2021-04-19 14:43

@          leON22 - Witaj. Też tak myślę. To mogła spowodować skroplina wewnętrzna w czasie kiedy kocioł stoi latem. Jak wygaszę kocioł to muszę dokładnie wyczyścić komorę popielnika i rozeznać jak nisko kończy się płaszcz wodny. Myślę że kończy się na wysokości komory paleniskowej, jeśli tak to nie ma żadnego zagrożenia dot. szczelności i będzie można bezproblemowo wyciąć i połatać podłogę. Nie mogę znaleźć rysunku przekroju kotła; wtedy było by wszystko jasne. Pozdrawiam.

   Na stronie ogniwa znajdziesz rysunek przekroju kotła (ostatni rysunek):
http://www.ogniwobiecz.com.pl/eko-plus-plus/
  leON22 rysunki i schematy to ja znam. Interesują mnie bardziej praktyczne porady typu: "Wal śmiało młotem, nic się nie stanie."